poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Evangeline Ghastly - porównanie cz. I | Evangeline Ghastly - comparison part I

Zanim przejdę do tytułowego porównania chciałam tylko powiedzieć, że mój Graal otrzymał imię. :) Ostateczna decyzja zapadła. Matką Chrzestną została Selinka, gdyż to ona zaproponowała, aby nazwać ją Meluzyną. :)

Oto Meluzyna. :) 

Before I go to the comparison I mentioned in the title I would like to tell you, that my Grail has a name. :) Final decision is made. Selinka is a Godmother because it was her who proposed to call her Melusine. :)

Here is Melusine. :)



A teraz porównanie panien Ghastly na prośbę Balbinki i Selinki. Gdyby ktoś nie chciał oglądać lalkowych golasów, to proszę dalej nie patrzeć. ;)

Na pierwszy rzut - ogólne porównanie lalek. Plastikowe ciałko jest odrobinę wyższe. Głównie wynika to z ustawienia stóp. Plastikowa Evangelina stoi bardziej na palcach. Długość tułowia od obojczyków do kroku jest taka sama.

And now the comparison of Ghastly ladies at the request of Balbinka and Selinka. If anyone doesn't want to watch nude dolls, please don't look any further. ;)

On the first view - general comparison of dolls. Plastic body is a bit taller. Mainly it's because how the feet are set. Plastic Evangeline stands more on the tiptoes. Lenght of the body itself from collarbones to the croth is the same.

Resin and plastic body Evangeline

W zasadzie panny mają prawie takie same kształty. Przy bardziej dopasowanych kreacjach trzeba tylko pamiętać, że w przypadku żywicznej Evie biust i biodra są nieco obszerniejsze. ;)

Both ladies have almost the same measurments. But you have to remember that resin Evie has a little wider breast and hips. That's important with very fitted creations. ;)


Porównanie rąk. Żywica po lewej. Osobiście uważam, że jest o wiele ładniejsza. Plastikowe lalki mają za długie palce.

Comparison of hands. Resin on the left. Personally I think it's a lot nicer. Plastic dolls have to long fingers.


Jeśli chodzi o pozowanie, to w obu przypadkach jest ono średnie. Jak na tak artykułowane lalki Evangeliny są mało ruchome. Co mnie niezwykle denerwuje. Przynajmniej Meluzyna może nieco bardziej poruszać głową. ;)

Speaking of posing both ladies have average capabilities. As for the articulated dolls Evangelines are moving poorly. What is really irritating for me. At least Melusine can move her head a bit more. ;)


No i może założyć nogę na nogę. ;)

And she can put her leg on the other. ;)


A tu porównanie twarzy wg pomysłu Selinki, w takich samych włosach. Od lewej: żywiczna Dark Smile i plastikowe Midnight Waltz i Black As Night.

And here is comparison of the faces as Selinka said - in same hair. From the left: resin Dark Smile and then plastic Midnight Waltz and Black As Night.

59 komentarzy:

  1. Ale fantastyczny post!! Świetne porównanie, teraz przynajmniej dokładnie widzę różnicę. Zdecydowanie piękność po lewej 😍. Super imię no i bajkowa sesja ❤.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Bardzo się cieszę, że imię Ci się podoba. Sesja byłaby lepsza, gdybym wzięła ze sobą aparat i nie robiła zdjęć ziemniakiem...

      Usuń
  2. Super porównanie. Dzięki :) Byłam bardzo ciekawa czym różnią się pannice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam pomóc zaspokoić ciekawość. :)

      Usuń
  3. Joasiu, skaczę pod sufit z radości, co ja mówię-latam wokół żyrandola i jest mi ogromnie miło mieć ...córkę chrzestną w osobie tak pięknej panny! Ale imię naprawdę zaproponowałam śliczne, pasujące, prawda :) Każda moja barbinka ma imię, wiec mam wprawę i wewnętrzny przymus nadawania imion :)
    Zestawienie zrobiłaś, powiem Ci wsamrasne-widać wszystko gołym, a w moim przypadku zaokularowanym okiem ;p Tu też załączam ukłony za spełnienie mojej prośby o takowe :)
    Dziewczyny fajne, każda z osobowością, chciałoby się rzec-coś w tym jest, nieprawdaż?
    Te lalki sa intrygujące, wzbudzają spore emocje, ale ja jestem jednak do szpiku "barbiowa", to zresztą dobrze (chociażby dla kieszeni).

    Ściskam przede wszystkim właścicielkę ale i modelki, zwłaszcza "córcię", heheh :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że śliczne. :) Choć jestem zdania, że ona jest Meluzyną z pierwotnej wersji, tą piękną i szlachetną. :)

      Usuń
  4. Świetne porównanie i bardzo dobrze dobrane fotki.
    Niby takie same, a jednak tak bardzo różne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak samo uważam. :) Cieszę się, że porównanie się udało.

      Usuń
  5. Mnie podobają się dokładnie w takiej kolejności, w jakiej są na ostatnim zdjęciu. :) Zakładanie nogi na nogę to zdecydowana przewaga. Zastanawiam się natomiast jak Meluzyna wyglądałaby z grzywką. I właściwie jakie oczy do nich pasują, czy takie jak do bjd, ile mm i czy mocowane są na eye putty? I zakładam, że na boki w talii też się Meluzyna odgina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to mi się udało je ustawić w takim razie. :)
      Nie myślałam o grzywce dla niej, ale kto wie - może kiedyś trafi się peruka do wypróbowania tego pomysłu.
      Tak, oczka mają wymienne jak bjd, średnicy 12 mm. Mam nawet dwie pary na zmianę, bo przyjechały razem z moją panną. :) Mocowane są przy pomocy jakiegoś kleiszcza - ale nie umiem Ci odpowiedzieć co to jest, bo się na tym na razie za grosz nie znam. Ostatnio dowiedziałam się, że można używać do tego Blue Tack'a.
      Tak, w talii też się rusza.

      Usuń
    2. Jeśli BluTack to tylko biały bo kolorowy może zaplamić żywicę. Niektóre masy mogą też wyżreć żywicę albo oczy akrylowe. Ja używam UHU Patafix. A masz oczy high dome czy low dome? Te ostatnie strasznie trudno dostać, ale lepiej wpasowują się w oczodoły.

      Usuń
    3. Dziękuję za podpowiedź, bo ja mam akurat tylko niebieski.
      Tego UHU Patafix poszukam.
      Zakładam, że pytasz o kulistość oczu? :) Pewnie te pierwsze, bo to jakby półkule.

      Usuń
    4. Chodzi o wypukłość samej tęczówki, w szklanych oczach bjd białko i tęczówka nie tworzą jednej płaszczyzny kiedy popatrzysz z boku.

      Usuń
    5. Ok, poszukałam, poczytałam. Muszę się doszkolić... :)

      Usuń
  6. Przyznam, że niezbyt ładnie wyglądają nago. O wiele przyjemniej patrzy się na nie , kiedy są ubrane. Meluzyna ma najmniejszy wytrzeszcz oczu. Artykulacja jest bardzo dobra i fajnie może pozować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą całkowicie. O wiele lepiej im w ubraniach. ;)
      Co do artykulacji, to mogłoby być lepiej. Zwłaszcza w pozycjach siedzących.

      Usuń
  7. Good to see the differences. The hands of Melusine are more elegant, very nice. And she can cross the legs, also a big plus indeed :-). I find the difference in the waist and hip rotation also interesting! I always assumed that plastic Evie could rotate the waist and not the hip.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plastic Evie has got the hip joint, but it's really fragile and you have to be careful. It brokes very easily. I glued both my plastic Evies permanently in that joint.

      Usuń
  8. Cześć Kamelia,
    Fajnie jest zobaczyć porównanie obu lalek. są one zarówno pięknie szczegółowe, jak i wyartykułowane. Muszę powiedzieć, że Melusine jest absolutnie wspaniała.
    Wielki uścisk
    Giac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Giac! I'm happy you like my Melusine. Thanks for visiting my blog!

      Usuń
  9. Ładne panny, patrząc na ostatnie zdjęcie określiłabym je (zaczynając od lewej): smutna, zdziwiona, zirytowana :D
    Nie mogę się zdecydować, która najładniejsza :)
    Jedyne, co mi trochę nie pasuje, to to, że dłonie wydają się być nieproporcjonalnie duże w stosunku do całego ciała. Ale może to takie moje wrażenie? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta dysproporcja też rzuciła się już dawno w oczy, ale cóż, każdy rodzaj lalek ma jakieś swoje charakterystyczne przekłamanie-np moje ukochane barbie mają za małe stopy (oprócz serii Cali girl)i niektóre naiwną, przesłodzoną minkę. Livki mają za wielkie głowy, silkstonki wklęsłe twarze, Bratz brak nosa, My Scene zbyt wydatne usta, Monster High łydki grubsze niż uda i wypięty "kuperek", Poppy Parker-wystający "dziubek",fashion royalty-pretensje i znudzenie na twarzy, Blythe są obrażone, a inny rodzaj lalek-nazwy nie pomnę-ma tak nieszczęśliwą minę, jakby dopiero co dostały porządne wciry. To takie znaki rozpoznawcze :0) Miłośników tych lalek proszę o nieobrażanie się-charakterystyka jest z przymrużeniem oka ;p

      Usuń
    2. Selinka nieźle to podsumowała i się z nią zgadzam. Każda lalka ma to coś. Bardzo mi się spodobało to porównanie. Żywiczna jest przepiękna, choć i pozostałe są wspaniałe! Siedzenie z założoną nogą na nogę wyszł
      Gratuluję nowej piękności!

      Usuń
    3. Eunice, ja też miałam takie wrażenie. Potem zaczęłam się zastanawiać i w sumie to one mają dłonie dość proporcjonalne - łatwo to sprawdzić przekładając dłoń do twarzy. Zakrywasz mniej więcej połowę jedną dłonią. Tak samo Evangeline. W sumie to inne lalki mają zwykle za małe dłonie. ;)
      Problem u Evangeline jest taki, że proporcja palców do reszty dłoni jest za to zupełnie nieprawidłowa. I mogłyby być ładniej wyrzeźbione.

      Usuń
    4. Selinko, ubawiłam się. Tak, masz rację - każdy rodzaj lalek ma jakiś mankament. Ale to tylko potwierdzenie powiedzenia, że "każda potwora znajdzie swego amatora". :)

      Usuń
    5. Olu, dziękuję Ci bardzo!
      Też uważam, że każda z moich Paszczur ma jakiś atut. Każda mnie ogromnie cieszy. :)

      Usuń
  10. Świetne lalki, ale muszę przyznać, że twój najnowszy nabytek najbardziej przypadł mi do gustu. Jest prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Leno! Nie pozostaje mi nic więcej, jak się z Tobą zgodzić. :)

      Usuń
  11. No, proszę, czego to Kolekcjoner się nie dowiaduje...
    Jak dla są piękne, podkreślone na fotografiach duchem Twojej wrażliwości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Komp zjadł wyraz "mnie".
    Choć... cóż to znaczy wobec Wieczności... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! ;)
      Bardzo się cieszę, że udało mi się napisać o czymś, o czym jeszcze nie czytałaś. :) Zwykle to ja znajduję na Twoim blogu mnóstwo ciekawostek o lalkach. :)

      Usuń
  13. Świetne porównanie :)
    choć to panny nie mojej bajki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Bo to jest piękne, że każdy ma swoje typy wśród lalkowych typów urody. ;)

      Usuń
  14. Ale twarze wszystkie mają piękne... I ta sukienka na pierwszym zdjęciu - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Well I am going to assume the wonderful dress in the opening photo was embroidered by you. That dress is so beautiful!!! The doll is gorgeous as well. But the dress and the embroidery on that dress is just BEAUTIFUL!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear April, thank you so much. :) Yes, the dress was beaded by me - but I used fragments of lace under the beads. I'm very happy you like it.

      Usuń
  16. Z twarzy najbardziej podoba mi się ta po prawej, z trójkątnymi brwiami. Do tej pory nie byłam świadoma, że jedna z nich jest żywiczna. Miałam swego czasu dwie Parnille, miały takie ciałka, jak to plastikowe. Ich obsługa sprawiała mi sporo trudności, łatwo się rozhuśtywały i w końcu obu się pozbyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja pierwsza Paskuda, więc mam do niej ogromny sentyment. :)
      Masz racje, że łatwo się rozhuśtują. Zwłaszcza, gdy "pracują" jako modelki...

      Usuń
  17. Meluzyna na banerek!!!! Please :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki jest plan, to oczywiste! Tylko czasu mi brak...

      Usuń
  18. Jejku Meluzyna jest cudowna :D
    Porównanie świetnie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę na blogu i miły komentarz! :)

      Usuń
  19. First, I love the name you chose for her. Such a beautiful and mysterious name, suits this beautiful and mysterious doll!

    I actually did not realize the Ghastly dolls had both resin and vinyl. I assumed for some reason they were all vinyl dolls. The comparison was very interesting. Thank you for sharing!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm happy you like it.
      Vinyl Evangeline was firts I think. She's smaller, 17". I don't have any for now. They are rarely for sale. But I hope one of them will find her way and come to me some day. ;)

      Plastic and resin Evies are 18,5".

      Usuń
  20. Pięknie :) Każdy szczegół idealnie dopracowany - jestem po wielkim wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam u mnie na blogu i dziękuję bardzo za miłe słowa. :)

      Usuń
  21. Piękne imię jej wybrałaś! Porównanie bardzo ciekawe, bo na pierwszy rzut oka nie widać aż tylu różnic, może poza makijażem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Fajnie, że porównanie Ci się spodobało.

      Usuń
  22. W czasach mojego dzieciństwa o takich lalkach nikt nie słyszał i ...nie widział:)
    oj dawno to było, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy jak byłam dzieckiem, królowała Barbie. Niepodzielnie. ;) O nich też dowiedziałam się niedawno.

      Usuń
  23. Wspaniałe porównanie, teraz doskonale widać wszystkie szczegóły :) wspaniale że ślicznotka może założyć nogę na nogę, to ciekawa pozycja do sesji :) naprawdę rewelacja! :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że porównanie się udało. :)
      I ja pozdrawiam!

      Usuń
  24. Meluzyna wygląda zachwycająco.:) Ta suknia... jest dla niej idealna. Cudo!
    Dzięki za porównanie - utwierdziłam się w przekonaniu, że to nie lalki dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! :)
      Gdy ja tak obejrzę u kogoś lalki i utwierdzę się w przekonaniu, że ich nie muszę kupować, to mój portfel odczuwa wielką ulgę. :D

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!