poniedziałek, 6 maja 2019

Mini Barbie


Przyjechały do mnie po ubranka takie maleństwa. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że Mattel stworzył takie drobinki. Mają całe 15,5 cm wysokości. To jak na razie najmniejsze jeansy, jakie uszyłam. ;) 

These two little things came to me to get some clothes. I didn't even know that Mattel made such tiny dolls. They are 15,5 cm high (6,2 inch). This pair of jeans is the smallest one I have sewn so far. ;)


Jak na takie odrobinki mają imponujące fryzury.

As for such little dolls they have impressive hair styles.




I jeszcze trzecia kreacja, która powstała dla tych panienek. Wszystkie ubranka są uszyte tak, aby można je było wciągnąć na laleczkę. Każde zapięcie, nawet najmniejszy zatrzask, jest dla nich gigantyczne.

And the third creation I made for them. All the clothes are sewn in this way you can pull it on a doll. Every clasp, even the smallest snap, is gigantic for them.



Dopiero przy "dużej" Barbie widać, jakie one są maleńkie. 

You can see how tiny they are when you put a "big" Barbie next to them.




Maleństwa pojechały już z powrotem do domu, ale przynajmniej mamy zdjęcia na pamiątkę. :)

Little Things went back home already, but fortunately we have photos to remember. :)

46 komentarzy:

  1. Śliczne maleństwa.:) Podziwiam Cię Asiu za precyzję szycia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne ubranka im uszyłaś :)Mam gdzieś jedną przedstawicielkę tych mini Barbie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      O widzisz. :) A ja dopiero teraz dowiedziałam się o ich istnieniu. :)

      Usuń
  3. Están guapísimas,se ven maravillosas las ropas!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Bardzo włochate są. ;)
    Szycie na takie drobiazgi to dopiero wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, dokładnie. :)
      Owszem, ale było wesoło.

      Usuń
  5. Urocze drobinki, ja zawsze mam problem z szyciem dla takich maleństw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, trochę trzeba się nakombinować. ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Najfajniej wychodzą w porównaniu ze "zwykłą" Barbie. :)

      Usuń
  7. Jakie drobiażdżki! Uszycie czegoś na nie (a już szczególnie spodni!) to musiało być prawdziwe wyzwanie! Wyglądają jednak bardzo wdzięcznie, a ilości włosów mogłaby im pozazdrościć niejedna łysawa większa koleżanka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodnie sprawiły odrobinę trudności (powiedzmy ;)), ale się udało.
      Zdecydowanie mają imponujące czupryny.

      Usuń
  8. Uszyć COKOLWIEK na ten rozmiar wydaje się wprost niemożliwe! A Tobie to się udało, tak więc podziwiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Jsou opravdu malé a oblečení jim moc sluší:-). Pěkné fotky:-).

    OdpowiedzUsuń
  10. O! Takich jeszcze nie widziałam :)
    Czasem "dłubię" coś dla pukifee i to wcale proste nie jest, więc podziwiam Twoje uszytki i cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też była nowość. :)
      Pukifee to takie słodziaki. :) Dłubanie dla nich to mimo wszystko musi być przyjemność.

      Usuń
    2. To urocze maluchy, które na dają o sobie zapomnieć :)

      Usuń
    3. W takim razie czekam, aż się pojawią u Ciebie w jakichś nowych ciuszkach. :D

      Usuń
  11. Okay I did not know they did mini dolls either and I love the comparison with the big Barbie. They are super tiny! You did such a nice job on the clothes for such a small scale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It was something new for me too. :)
      It was a bit of challenge, I must admitt that.

      Usuń
  12. Ale maleństwa! Przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że takie są :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na to, że mało kto o nich wiedział, nawet z lalkowej ekipy. ;)

      Usuń
  13. Widziałam kiedyś te mini Barbie na youtube. Zdaje się, że Mattel wyprodukował dla nich nawet play sety. Wyobrażam sobie, że szyć dla takich maleństw nie było łatwo. Szczególnie podoba mi się sukienka z koronkowym wykończeniem, ale wszystkie kreacje są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, miały nawet swoje akcesoria? A to ciekawe. :)
      Taką sukieneczkę z koronką planuję też w "normalnym" rozmiarze.

      Usuń
  14. Fajne sa <3 Ja mam Eryke ,kiedys sie przyplatala z jakimis lalkami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozmiar tych laleczek mnie oszołomił! Są cudne, ale nie wyobrażam sobie szyć na nie sukienek a co dopiero jeansów! Jest Mistrzynią, wiedziałam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, serdeczne dzięki. :) Ja myślę, że Ty szydełkiem też byś wyczarowała dla takich Malot coś pięknego. :D

      Usuń
  16. Brawo za uszycie ciuszków dla takich maleństw. Są słodziutkie, takie malutkie ale włosami przebijają wszytko :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oh wow, those Barbies are so tiny, but well made! Did not know that there was such dolls on the market. Have seen some from McDonalds, but nothing like these two. Wonderful photos. Spring is a great season for photography!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I love Spring! :)
      I knew that McDonald released some tiny Barbies (I think I have some somewhere). But these two were new for me. :)

      Usuń
  18. miałam obie mini księżniczki -
    ale byy zbyt rozkapryszone i
    musiałam Je wygnać do lasu!

    nie mogę wyjść z podziwu nad
    mikroskopijnymi jeansami!!!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!