środa, 7 marca 2018

Złośliwy Wszechświat | Vicious Universe

Znacie zapewne powiedzenie "nieszczęścia chodzą parami". Ja już od dawna się z tym nie zgadzam, uważam, że chodzą stadami. Niczym antylopy gnu tratują wszystko na swojej drodze. Właśnie takie stado krąży w mojej okolicy i serwuje kopniaka co jakiś czas. Mam dość tych nieszczęść.

Przez to mam ogromne opóźnienia w szyciu. Stąd też przestój na blogu. A przystojniak wciąż czeka na następny strój. Ale już kończę, może jutro Wam pokażę.

Mam nadzieję, że los się odwróci i wszystko wróci do normy. Żeby jednak powiedzieć coś z bardziej optymistycznych rzeczy - dotarły do mnie koraliki do nowego projektu, który mam nadzieję zacząć lada dzień. :) Przyjechała też alpaka na nowe peruki. Roboty przy niej, że ho ho. 

I co najmilsze z tego wszystkiego - jedzie do mnie druga Evangelina. :)

A Wszechświat niech się wypcha.

I'm sure you know that seying: "misery loves company". For a very long time I belive misfortunes walks like a herd. And like a herd of gnu they trample everything on their way. A herd like that circle around me and serves a kick every now and then. I'm sick of these misfortunes.

That's the reson why I'm having delays in sewing. That's why it's so quietly on my blog. And handsome lad is still waiting for another outfit. But I'm finishing it right now, maybe tomorrow I will show you.

I hope the fate will undo soon and everything will be as it should. To say something optimistic - new beads arrived. I will use it in new project and I hope I will start it shortly. :) Alpaca for new wigs arrived too. There is a lot of work with it.

And what's the nicest news of all - second Evangelina is coming to me. :)

And the Universe can get lost.


Raw alpaca - how to prepare it.


20 komentarzy:

  1. ... nie kapuję w czym rzecz, za mało tego? czy co? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie, tak sobie marudzę na złośliwość losu. I problemy, które się piętrzą. ;) Tyle, że lalki na pocieszenie są. ;)

      Usuń
  2. Hopefully everything will settle down soon! How you describe misfortune is very accurate, it seems that unfortunate things always happen in group!
    The beads are lovely, especially the gem shaped ones in blue, I can't wait to see where they end up. I also am curious about your new Evangeline :-).
    Hugs!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I hope so too. I really have enough of worries.
      You will see what is my plan for the beads. ;)
      I'm very curious of her too. :)

      Usuń
  3. Na przekór złośliwości wszechświata, łap każdą miłą chwilę. Aż drżę z niecierpliwości, żeby zobaczyć ukończony projekt z koralikami w roli głównej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, ale czasami to wychodzi różnie. Byle do przodu, prawda?
      To jeszcze chwila, bo na razie projekt jest dopiero w mojej głowie. ;)

      Usuń
  4. Współczuję i mam nadzieję, że wszystko się ułoży.
    Też tak mam - jednego dnia cieszę się jakimś drobnym sukcesem, a nazajutrz wszystko idzie nie tak i otrzymuję same złe wieści. Ale cóż, trzeba to jakoś przetrwać.
    Ciekawa jestem tej drugiej Modliszki. Może zrobisz z nich przeciwieństwa i będziesz stroić w kontrastujące kolory? Możliwości jest bez liku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. I ja mam taką nadzieję.
      Co do Modliszki, to właśnie dokładnie z takim zamierzeniem ją kupuję... ;) Możliwości nieskończone, sama nie wiem od czego zacząć. Kolory, żywioły, postacie dobre i złe. Ach. Na samą myśl ile będę mogła teraz powymyślać duetów aż mi się gęba śmieje. :)

      Usuń
  5. Jestem z Tobą i trzymam kciuki, by wszystko poszło we właściwą stronę.
    Ciekawią mnie Twoje nowe projekty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przydadzą się. :)
      Projektów mam pełno, chyba zacznę spisywać. ;)

      Usuń
  6. Trzymam kciuki, żeby się wszystko ogarnęło i odczepiło od Ciebie.

    Alpaka... miałam jedno podejście i jak radzę z całego serca wyczyścić wszystko od razu... to co u mnie przezimowało na balkonie szczelnie zamknięte w worku - na wiosnę ożyło...

    Czekam na nowe stylizacje i peruczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Bardzo dobre życzenia!
      Haha, nie strasz. Nie mam czasu zrobić tego raz, a porządnie. Piorę po trochę, jak znajdę wolny moment. Ale leży sobie w kartonie i się wietrzy. Może dam radę, zanim zacznie żyć własnym życiem. ;)

      Usuń
  7. pretty cool post dear,best wishes for you, keep posting..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Welcome on my blog and thank you for your kind words! :)

      Usuń
  8. ależ szmaragdowo
    ja mam słabość do wszelkich"sopelków" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz. A ja jakoś nieszczególnie się ku nim skłaniałam do tej pory. ;)

      Usuń
  9. Głowa do góry, nie daj się. Stada przychodzą i odchodzą :D Ciekawa jestem, na którą Evangeline czekasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dam się, mowy nie ma. Ale pomarudzić czasem trochę trzeba. Lżej się na sercu robi. ;)
      Nie zdradzę. Może dziś dotrze, perukę jej zrobię i wtedy pokażę. :)

      Usuń
  10. Kibicuję mocno, by losowa wredota szybko się od Ciebie odczepiła i byś mogła zrobić użytek z tych skarbów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, przydadzą się takie życzenia. :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!