sobota, 12 października 2019

Zielony aksamit | Green velvet


Dziś w roli modelki Claire od Tonnera, której dawno tu nie było. I suknia w klimatach, które uwielbiam - czyli trochę średniowieczna, trochę fantasy. Zielony aksamit odleżał na półce kawał czasu, ale wreszcie się doczekał. ;) Takich materiałów czekających w kolejce mam wiele, mówię Wam...

Tonner's girl Claire is a model today. And the dress in a style I like a lot - a bit medieval, a bit fantasy. This green velvet was waiting on a shelf quite a lon time but I finaly used it. ;) There are many fabrics waiting to be used on my shelves, I can assure you...


Cała suknia ma białą podszewkę, ale kaptur podszyłam srebrną tkaniną, żeby pasowało do taśmy, którą wykończyłam strój. 

The dress is fully lined with white fabric but I used the silver one for the hood. Thanks to that it matches the trims.







Kaptur ma z tyłu rozcięcie, żeby można było założyć strój bez większych problemów. Nie widać tego jednak ani kiedy jest założony na głowę, ani gdy jest opuszczony na ramiona.

Choć jestem fanką zamków błyskawicznych, to tym razem suknia zapinana jest na haftki. ;)

The hood has a cut on the back, so you can put the gown with no problems. But it is not visible no matter if it's on the head or lowered on the shoulders.

Even if I am a fan of zippers - this time the dress closes with hooks and loops. ;)






52 komentarze:

  1. piękna ♥ aż mi się przypomniało, że i ja gdzieś w moich stosach materiału mam zielony aksamit :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      To trzeba go wyciągnąć i coś uszyć, zdecydowanie. :D

      Usuń
  2. Bardzo pomysłowo jestem zachwycona z każdym postem bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla takich sukien ...warto sprawić sobie odpowiednią lalkę !!!
    Szkoda, że to raczej nie barbiowy asortyment...
    Trafiłaś w moje gusta w punkt: i zieleń (niemal każdy odcień kocham)i aksamit (zawsze odkąd pamiętam uwielbiałam) i styl (taki dla Marion z Robin Hooda )!
    Och.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Selinko! :)
      Coś w tym jest, czasami najpierw jest chrapka na strój, potem na lalkę. ;)
      Ten aksamit jest zbyt gruby dla Barbioszek. To jest zdecydowanie najmniejszy rozmiar sukni, jaki podjęłabym się z niego uszyć.

      Usuń
  4. It's beautiful! The trim is the perfect touch.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna suknia!!! Szkoda, że nie ma nią mody u nas „człowiekach” :)). Założyłabym taką :) Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna szata! Claire wygląda w niej bardzo dostojnie, jak najwyższa druidka albo kapłanka z tajemniczego, leśnego sanktuarium... Nadzwyczajnie też podobają mi się klejnociki w jej kolczykach :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Też miałam podobne skojarzenia, zwłaszcza, że teraz w tle do pracy lecą mi odcinki "Merlina". xD

      Usuń
  7. Dostojna i misternie wykonana kreacja. Cudna.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. W tak przepięknej sukni Claire może uchodzić za walijską lady (tu mam w głowie klimaty z Kronik brata Cadfaela) albo damę z High Hallack (a tu kłania się Andre Norton). I wrzosy ślicznie dopełniły obrazu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam ani jednego, ani drugiego. Ale na szybko wpisałam w Internety i bardzo mnie zaciekawiło... ;)
      Cieszę się, że Ci się podoba!

      Usuń
  9. kocham aksamit! a zielony to już podwójnie!
    wspaniała sukienka - piękna modelka i sesja ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Kamelio! Takie sukienki to i moje klimaty nieco - średniowiecze i fantasy, połączenie idealne. Co prawda, literatura fantasy raczej nie są dla mnie, tak ta strona wizualna, muzyka inspiruje mnie do tworzenia. Piękny kolor zielony z elementami srebra, Claire wygląda bajecznie :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. :) Dziękuję Ci za tak miły komentarz i również pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  11. Cudowna ta suknia. Fantastyczny klimat no i te dodatki. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna robota :) Ja mam zamiar uszyć sukienkę dla jednej ze swoich lalek ale ciekawe co z tego wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Nie ma co gdybać, tylko trzeba szyć. xD

      Usuń
  13. Gorgeous girl, beautiful outfit and the colour is perfect!
    Big hugs,
    X

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurczę blade, ale cudo! Normalnie Isolda! Narzuciła na głowę kaptur i idzie na spotkanie z Tristanem. Piękna kreacja.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobra dobra, będe się powtarzać, ale niezmiennie jestem zachwycona i oczarowana kreacjami i zdjęciami!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem pod wrażeniem. Bardzo podobają mi się takie precyzyjne rękodzieła. Jest tajemniczo i klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. She looks gorgeous and warm in her new dress. Love the color!

    OdpowiedzUsuń
  18. What an amazing dress! I know how hard it is to work with velvet so I salute you for doing such a great job constructing this dress. The doll is beautiful. She reminds me how incredible those Tonner dolls are. One of mine just found her way to my room. So I too, am inspired to make her a few outfits!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you!
      16" make this work a bit easier. :)
      I can't wait to see your creations for Tonner lady.

      Usuń
  19. Oh I love these photos you took of the dress! It really shows off that green of the fabric so well. I love it. You did an amazing job on this dress and I am so impressed with how you did the hood too. I'm really excited for the dress and can't wait for it to arrive. I love your fantasy outfits a lot if you can't already tell!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, Alasse! :)
      I know the dress is already there, so I am waiting for your photos! :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!