środa, 15 stycznia 2020

Mia szuka wiosny | Mia is looking for spring


Od niedzieli świeci słońce, ptaszki śpiewają i choć jest dosyć zimno, to jakoś zapachniało wiosną. W styczniu... 

Siedzę i szyję pełną parą (będzie duuuużo jeansu, tyle Wam powiem), znalazłam jednak pięć minut, aby poszukać oznak tej wiosny w ogrodzie. Towarzyszyła mi Mia. W nowych jeansach oczywiście. ;)

The sun has been shining since Sunday, the birds are singing and although it is quite cold, it somehow smells like spring. In January...

Although I am sitting and sewing all the time (there will be a lot of jeans, I can tell you that), I found five minutes to look for signs of this spring in the garden. Mia accompanied me. In new jeans, of course. ;)

Jeans for dolls

Tak, ten żółty pączek powyżej to forsycja. Obudził się też wiciokrzew. I parę innych roślin. Oby nie przyszły żadne wielkie mrozy, bo biedaki ucierpią.

Yes, the yellow bud above is forsythia. Honeysuckle also woke up. And a few other plants. I really hope that no great frosts will come, for the poor will suffer.


Ponczo i opaskę zrobiłam na drutach dawno temu. Pasują w sam raz na taki piękny dzień.

I knitted a poncho and a band a long time ago. They fit just right for such a beautiful day.




44 komentarze:

  1. Ponczo i opaska są świetne, ale i tak portki i kocurek wymiatają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech te koty. Czy prawdziwe, czy lalkowe - zawsze skradną show. ;)

      Usuń
  2. I ja szukam wiosny z Mią :D
    Ubranko przefantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny komplet! To ponczo jest świetne :) U na sdzisiaj było 13 stopni oczywiście na plusie. Nie dziwie się, że rośliny już pomału zakwitają. Oj za szybko :(. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Oj tak, wszystko staje na głowie. Z dzieciństwa pamiętam śnieżyce, trzaskający mróz i zaspy po pas w styczniu. A teraz? Wiosna.

      Usuń
  4. She looks so warm and comfortable.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie ubrałaś Mię. Super ma towarzysza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Nawet plastikowe koty wpychają się w kadr. ;)

      Usuń
  6. No sign of autumn here yet Joanna eventhough your spring is arriving early. It's nice to see Mia all snug and warm in her woolies, I take it that although you have the first signs of spring, it's still pretty cold there. :)
    Big hugs,
    X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Well, to soon. I remember winters when I was a kid - snow flurries, real frost, snowdrifts up to the waist. And now? So many changes.
      It's cold but there is no frost. Few days ago it was 10 Celsius degrees. It's something that never happened 10 or 15 years ago.
      Hugs!

      Usuń
  7. Mia przesłodka w każdej odsłonie ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka świetna pelerynka- też bym chciała taką dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciuszki super. Lala cudna, a wiosna jest i u mnie. No właśnie wiosna? Muszę się dobrze przyjrzeć, bo niektóre kwiaty kwitną przecież bez przerwy od ubiegłego roku. Nie wspominając o stokrotkach, kwitną lewkonie, nagietki i coś tam jeszcze. Muszę zobaczyć czy są przebiśniegi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      No właśnie. Stokrotki kwitną nieprzerwanie, to tu, to tam. Irysy wychodzą z ziemi. Wszystko stoi na głowie.

      Usuń
  10. W tej stylizacji Mia wygląda uroczo, ponczo z kokardką jest prześliczne, a i spodnie super. No cóż tu dużo mówić, świetna lalka, świetne ciuchy i plener też super!

    OdpowiedzUsuń
  11. It has been rather warm here too! Have seen sprouts on our trees here too and some trees bloom already. Today was a warm day, felt like Spring!
    Beutiful jeans and I do love the poncho!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. That's intresting. Bloom? I thought your spring comes same time as ours (speaking of the spring few years ago of course, not what we have this year).
      Thank you!

      Usuń
  12. We have heatwaves here. It's been so hot! I love how you style her. You have the knack for making these dolls look so stylish and runway ready! Beautiful photos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I know. But I hope your weather will calm down soon.
      Thank you very much! :*

      Usuń
  13. Precioso conjunto,para que Mía encuentre pronto la primavera!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mia super wygląda w tym ubranku.
    No właśnie, ja się pytam, gdzie jest zima?

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh how I envie you who can knit! I have neither the patience nor the fingers to create such lovely sweaters. It has been a fairly mild winter where I am right now (Michigan USA). It has not been truly spring like, but it has not been a true winter either! Only today have we finally received a blanket of snow! So while Mia searches for signs of spring, my ladies are in their fur coats and jackets, warmly tucked away in my house!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I think you are looking for excuse. ;) You have all the patience to make shoes! Sooooo... Knitting is not that hard. ;)
      Exactly. No a true winter at all.

      Usuń
  16. She is so cute, and her outfit is so adorable!
    The third photo (top to bottom) is definitely my favourite!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też już tęsknię za wiosną. W mojej okolicy gdzieniegdzie kwitną róże, a pąki widziałam na krzaku lilaka. Mia wygląda cudnie w tych ciepłych ciuszkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje róże wciąż mają zielone liście. Lilakowi się nie przyjrzałam, zrobię to jutro. Forsycja się zbiera. Ale też chciałabym, aby pogoda się zrobiła prawdziwie wiosenna. Skoro i tak nie ma zimy...
      Dziękuję!

      Usuń
  18. Wielką fanką zimy nie jestem, więc jej brak mi zasadniczo nie przeszkadza... Może tak jeden dzień śniegu na potrzeby zdjęciowe i wystarczy ;). Mia wygląda niesamowicie słodko w tej opaseczce (i z kotkiem) i wcale jej zimy nie trzeba, by zaprezentować eleganckie, zimowe ubranko. Powodzenia w Twoich dżinsowych bojach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, mi też nie. Też potrzebuję raptem dwóch-trzech dni na zdjęcia. ;)
      Dziękuję!
      Przyda się. Ale bój ukończony. Jutro pokażę efekty. :)

      Usuń
  19. Piękny spacer w pięknych sceneriach, no i ze śliczną panienką! Pomysł z poncho a właściwie jego wykonaniem zbiegł się w czasie z wykonaniem sweterka dla mojej Paoli. Też wymyśliłam sobie okrągły karczek z warkoczowym wykończeniem! Twojej dziewczynie baaardzo pasuje taki strój!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam właśnie to Twoje cudo. I zachwycam się nadal, bez ustanku. :)
      Kocham warkocze i przeplatanki, chciałabym mieć więcej czasu na takie dzierganie. :)

      Usuń
  20. Nie wiem, co najbardziej podziwiać - czy lalkę, o której marzę, czy dopracowane ciuszki (ach, te spodnie doskonałe!), czy przedwczesną zieleń...
    I jeszcze maleńki Belzebub tam się plącze pod nogami ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak i ja marzyłam o Azonce, wciąż mi ciężko uwierzyć, że marzenie się spełniło. :)
      Belzebub! Cudne imię! :D

      Usuń
  21. Przepiękna! Bardzo przypomina mi postać z takiego anime Kanon, które oglądałam bardzo dawno temu :) Cudowna sesja i te ubranka, no po prostu zachwycają!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mi przywołuje na myśl Czarodziejkę z Księżyca i jej koleżanki. :) Też dawno, dawno temu to oglądałam. :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!