W zeszłym roku pojawiły się lalki z filmu "Piotruś Pan i Wendy". Jest ich raptem trzy - Piotruś i Wendy (w zestawie) oraz Dzwoneczek. Tytułowi bohaterowie w wersji lalkowej nie zwrócili zbytnio mojej uwagi, ale zielona wróżka spodobała mi się ogromnie. Przez ostatni rok wyczekiwałam więc okazji, żeby zdobyć ją w przyzwoitej cenie i w zeszłym tygodniu wreszcie się doczekałam. :)
Last year, dolls from the movie "Peter Pan and Wendy" appeared. There are only three of them - Peter and Wendy (in a giftbox) and Tinker Bell. The title characters in the doll version didn't attract my attention, but I liked the green fairy very much. So for the last year I've been waiting for the opportunity to get her at a decent price and last week I finally got her. :)
Nie zamierzam rozwodzić się nad podobieństwem lalki lub jego brakiem do aktorki Yary Shahidi, która grała Dzwoneczka. Zwłaszcza, że nawet jeszcze nie obejrzałam filmu. ;)
Nie zmienia to faktu, że panna jest niebywale ciekawa i jak na brak standardów w przypadku lalek Mattela w ostatnich latach - wykonana całkiem porządnie. Ma ładny makijaż bez pikselozy, starannie upięte włosy (na tyle ciekawie, że na razie postanowiłam zostawić jej oryginalną fryzurę) i fajnie zrobione skrzydła. Mogą się poruszać, mocowanie znajduje się na plecach lalki. Jest może nieco toporne, ale spełnia dobrze swoją funkcję.
I'm not going to dwell on the doll's resemblance, or lack of it, to actress Yara Shahidi, who played Tinker Bell. Especially since I haven't even watched the movie yet. ;)
This doesn't change the fact that the lady is extremely interesting and, considering the lack of standards in the case of Mattel dolls in recent years, quite well made. She has nice makeup without pixelation, carefully pinned hair (so interesting that I decided to leave her original hairstyle for now) and nicely done wings. They can move, the attachment is located on the doll's back. It may be a bit massy, but it serves its purpose well.
Zrobiłam kilka zdjęć w oryginalnym stroju.
I took a few photos in the original outfit.
Jak wiecie, nie jestem jednak fanką drukowanej ceratki, z której szyją obecnie stroje - zrobiłam więc dla Dzwoneczka nową kreację. I zmieniłam jej imię na Rei.
As you know, I'm not a fan of the printed oilcloth they use to make costumes these days - so I made a new outfit for Tinker Bell. And I changed her name to Rei.
Spódnicę uszyłam z tiulu i zwiewnych szyfonów w różnych odcieniach zieleni. Na "płatkach" ze złotym wzorem są błyszczące, holograficzne kółka, które skrzą się w promieniach słońca. Gorset uszyłam z zielonej żakardowej tkaniny w kwiatowy wzór.
I made the skirt from tulle and airy chiffons in various shades of green. The "petals" with a gold pattern have shiny, holographic circles that sparkle in the sun's rays. I made the corset from green jacquard fabric with a floral pattern.
Zrobiłam też dla niej biżuterię z fasetowanymi, szklanymi koralikami, które łapią słońce. Ponieważ u mnie w ogrodzie kwitną w tej chwili jedynie róże - wróżka poleciała do sąsiadki, która użyczyła mi swoich pięknych kwiatów jako tła do zdjęć. :)
I also made jewelry for her with faceted glass beads that catch the sun. Since only roses are blooming in my garden at the moment, the fairy flew to my neighbor who lent me her beautiful flowers as the background for photos. :)
Miałam wiele radości z tej sesji. Rei "sama" pozuje i jest niezwykle fotogeniczną lalką.
I had a lot of fun with this session. Rei poses "herself" and is an extremely photogenic doll.
Skrzydła zrobione są z półprzezroczystego, zielonego plastiku z efektem brokatu. Ogromnie podobało mi się, jak łapią światło i skrzą się za plecami lalki.
The wings are made of translucent green plastic with a glitter effect. I really liked how they caught the light and sparkled behind the doll's back.
Początkowo planowałam przesadzić łepek Dzwoneczka na ciało made to move zaraz po "sesji pamiątkowej". Jednak po zmianie stroju i zdjęciach w ogrodzie już nie jestem taka pewna, czy rzeczywiście chcę ją pozbawić skrzydeł.
W dodatku przymierzyłam ją do wszystkich ciałek, które mam na stanie i nie znalazłam dobrego dopasowania. Każde jest o ton jaśniejsze lub ciemniejsze względem główki i na razie nie mogę się nawet zdecydować, które z nich ewentualnie użyć dla Rei.
Initially, I planned to switch Tinkerbell's head on the made to move body right after the "memorial session". However, after changing the outfit and taking photos in the garden, I'm not so sure whether I really want to took her wings away.
Additionally, I tried to match her to one of the bodies I have in stock and didn't find a good match. Each one is a shade lighter or darker than the head and for now I can't even decide which one to use for Rei.
Na razie zostaje więc w wersji wróżkowej.
So for now she stays in the fairy version.
Pozdrawiam Was gorąco!
I greet you warmly!