niedziela, 26 czerwca 2022

Lalkowe spotkanie | Doll meet


Równo dwa tygodnie temu udało nam się zorganizować pierwsze rzeszowskie spotkanie lalkowe w tak licznym gronie. :)

Relację wrzucam dopiero teraz, bo wierzcie lub nie, ale żywcem nie było kiedy usiąść i napisać ten wpis. Ja nie wiem co się dzieje, ale mam wrażenie, że czas znów przyspieszył.

Two weeks ago, we managed to organize the first doll meeting in Rzeszów in such a large group. :)

I'm posting the relation only now, believe it or not, but there was no time to sit down and write this post. I don't know what's going on, but I have the impression that time has sped up again.


Jak widać na załączonych zdjęciach - przekrój lalkowego towarzystwa był imponujący. Lalki małe i duże, plastikowe, żywiczne i szmaciane, stare i nowe... Słowem, przeróżne. 

I to jest właśnie jedna z najwspanialszych części lalkowego hobby. Nie można powiedzieć, że widziało się już wszystko - zawsze można trafić na lalki, o których nie miało się pojęcia. Czymś się zachwycić, zadziwić. Porozmawiać z kolekcjonerami, którzy mają na swoich półkach zupełnie coś innego, niż my. A wszystko piękne, dla każdego coś miłego. A to świetnie pasowało do okazji, jaka wypadła w tamten weekend.

Nasze spotkanie wypadło dzień po Światowym Dniu Lalki. Jest on obchodzony w drugą sobotę czerwca, pisałam już o nim w poprzednich latach (2018, 2019, 2020 i 2021). Jest oczywiście uwzględniony w Kalendarzu Szarej Sowy. Z lekkim wstydem musze się przyznać, że już dawno nie udało mi się podążać za wyznaczonymi tam datami. Może uda mi się jeszcze nadrobić. Wspomnę jeszcze tylko, że w tym roku Światowy Dzień Lalki był obchodzony po raz 36-ty! :) 

As you can see in the attached photos - the cross-section of the dolls was impressive. Dolls small and large, plastic, resin and rag, old and new... In a word - everything.

This is one of the greatest parts of the doll hobby. It cannot be said that you have already seen everything - you can always find dolls you didn't know about. To be delighted with something, be amazed. Talk to collectors who have something completely different on their shelves than we do. Everything is beautiful, something for everyone. And that matched the occasion that weekend just perfect.

Our meeting fell on the day after World Doll Day. It is celebrated on the second Saturday of June, I wrote about it in previous years (2018, 2019, 2020 i 2021). It is of course included in the the Gray Owl's Calendar. I have to admit with a slight shame that I have not managed to follow the dates set there for a long time. Maybe I can still catch up. Let me just mention that this year, World Doll Day was celebrated for the 36th time! :)


Ten przystojniak należy do Ani (Anemos), która gościnnie do nas dołączyła. :) Ogromnie nam miło z tego powodu. 

This handsome guy belongs to Ania (Anemos), who joined us as a guest. :) We are very pleased about that.


Urocze panienki w kapeluszach należą do Pauliny, która tworzy przepiękne miniatury do domków dla lalek - Verybusymouse.

Cute ladies in hats belong to Paulina, who creates beautiful dollhouse miniatures - Verybusymouse.


Wielkoludy (wielkolalki?) to towarzystwo od Desdemony, spod pędzla której są moje panny z żywicy. Oczywiście makijaże tej dwójki to również dzieło jej zdolnych łapek.

A te obłędne ciuchy z jasnej skóry to dzieło Elżbiety, która projektantką i krawcową jest od lat, a niedawno dołączyła do grona tych, co szyją w innej skali niż ludzka. ;) Do niej należy m.in. urocza elfka i panna od sióstr Popovy.

Giants is a company from Desdemona, from under whose brush are my ladies made of resin. Of course, the make-up of these two is also the work of her talented hands.

And these insane clothes made of fair leather are the work of Elżbieta, who has been a designer and seamstress for years, and has recently joined the group of those who sew on a scale other than human. ;) Cute elf and lady from the Popova sisters belong to her.



Samo spotkanie odbyło się zaś u Magdaleny, której nie muszę przecież przedstawiać, to przecież moja lalkowa bratnia dusza. :) Na spotkaniu była jeszcze moja imienniczka, Asia, ale dostała żółtą kartkę za nie przyniesienie ani jednej lalki. Koniecznie musi to nadrobić następnym razem. ;)

The meeting itself took place at Magdalena, whom I do not need to introduce, after all, she is my doll soul mate. :) There was also my namesake, Asia, at the meeting, but she got a yellow card for not bringing a single doll. Must make up for it next time. ;)


Giganci urwali się na chwilę, zapozować do paru zdjęć. 

The giants took a moment to pose for a few photos.




Moja Kamelia (DollZone Ji--Zero, jedna z panien malowanych przez Desdemonę) pożyczyła od lalek Eli perukę (i chwilowo jej nie oddaje, jeszcze ją w niej zobaczycie ;)). Trzeba było wykorzystać obłędne piwonie w ogrodzie Magdy.

My Kamelia (DollZone Ji --Zero, one of the ladies painted by Desdemona) borrowed a wig from Ela's dolls (and does not give it back for the moment, you will seeher in it in the future ;)). It was necessary to use the insane peonies in Magda's garden as a background.



Wszystkim dziewczynom gorąco dziękuję za to wspaniałe spotkanie i naładowanie akumulatorów mega pozytywną energią. Oby częściej!

A ja tak na koniec dorzucę jeszcze link do bloga ResinRapture i jej ostatniego wpisu: A new life in Poland. To taka zapowiedź tego, co niedługo zobaczycie u mnie. :)

Pozdrawiam Was gorąco!

I would like to thank all the girls for this wonderful meeting and for charging the batteries with mega positive energy. May it be more common!

And at the end I will add a link to the ResinRapture blog and its last entry: A new life in Poland. This is a preview of what you will see in me soon. :)

I greet you warmly!


 

16 komentarzy:

  1. ooo lalki w Rzeszowie! jeśli bym miała wybrać miasto, które mi się podoba i które lubię ogromnie to jest Właśnie Rzeszów! Jeśli kiedyś jeszcze się spotkacie, a zachcecie mnie przyjąć- to ja bardzo, bardzo chętnie! Nawet mam tam dość blisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja lubię moje miasto, choć niestety coraz trudniej się po nim poruszać - korki robią się przeokropne...
      Jak ustalimy datę następnego spotkania, to dam znać. :)

      Usuń
  2. What a lovely, colorful bunch of dolls! I am glad you had fun and that Magdalena hosted the meetup. The wig looks perfect on Kamelia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, I love how different they are.
      This is funny. I always "hated" pink. And now I wear pink myself and I have so many dolls wearing pink or having pink hair. I had to grow up for this colour. xD

      Usuń
  3. To musiało być wspaniałe spotkanie! Tyle fantastycznych lalek i do tego świetny plener! Kamelii bardzo ładnie w tej peruczce, a mnie zaintrygował pan bezperukowy 😉. Wiesz może, co to za lalek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było, było. :)
      To chyba Nabarro Kalan, o ile nic nie pokręciłam. :)

      Usuń
  4. Uwielbiam lalkowe spotkania, i te mniejsze, i te większe. Nic nie ładuje akumulatorów tak, jak miło spędzony czas z innym lalkolubem. A to Wasze spotkanko musiało być wspaniałe- tyle cudnych lalek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ bogactwo różnorodności lalkowej! Mało mi tych zdjęć! Mało! Giganci mnie zachwycili , ale i reszta lalek równie ciekawa i urocza. Widzę, że i Twoja mini me dobrze się bawiła w tak urozmaiconym towarzystwie! To spotkanie musiało być cudowne ! Bezcenne chwile!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrobiłam więcej, bo byłam zbyt zaaferowana gadaniem. xD
      Poprawię się następnym razem.
      I tak, wszyscy bawili się doskonale. :)

      Usuń
  6. Twoja Kamelia najpiękniejsza! :) Taką opinię wystawiła moja pierworodna.
    Lubię relacje ze spotkań lalkowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, jakże mi miło. Pękam z dumy. xD
      Fajnie jest się spotkać i oderwać od codzienności.

      Usuń
  7. Again....this is so much fun. And the funny thing is....in the context of a doll meeting, the different sizes and types of dolls all in the same photo....works! It is believable!!! Gorgeous dolls and such a fun story!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, it was. :)
      These differences are the coolest. :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!