Przyszła wiosna. I... to właściwie tyle pozytywów. Nie zamierzam smęcić Wam tutaj, w żadnym wypadku. Prawdopodobnie jednak w najbliższym czasie może być cicho na blogu. Wrócę, tylko nie wiem kiedy.
Spring has come (the title of the post refers to the chorus of one of my favorite songs). And... these are actually all positives I have. I am not going to make you sad here, don't worry. However, it probably might be quiet on the blog for some time. I'll be back, I just don't know when.
Dzisiejszą modelką jest przepiękna Kayla z serii Amazing Nails wydanej przez Mattela w 2001 roku. To był jeszcze czas pięknych, równych makijaży bez śladu pikselozy... Jej twarz jest po prostu idealna, a zielone oczy hipnotyzują. Panna owa przyjechała do mnie od Agnieszki z bloga Kreatywne Wariactwa. Agnieszka zrobiła jej reroot w odcieniach czerni i burgundu. Jeśli kołacze się Wam w głowie, że gdzieś już widzieliście podobną lalkę - macie rację. Jej niemal identyczne siostry należą do Agi. Jedna z nich wystąpiła w sesji w Złotym Potoku, gdy pojechałam w odwiedziny do Agnieszki, a druga była z wizytą u mnie i prezentowała bluzę z kapturem.
Nawet nie wiecie, ile radości sprawiła mi ta lalka, gdy przyszła w paczce od Agi. Dziś przesadziłam ją wreszcie na artykułowane ciałko i wzięłam na pierwszą sesję. I z pewnością nie ostatnią.
Agnieszko kochana, dziękuję!
Today's model is the beautiful Kayla from the Amazing Nails series released by Mattel in 2001. It was still a time of beautiful, even makeup without a trace of pixels... Her face is just perfect, and her green eyes hypnotize. This beautiful girl came to me from Agnieszka from the blog Kreatywna Wariactwa (Creative Madness). Agnieszka rerooted her in shades of black and burgundy. If you are dizzy in your head that you have already seen a similar doll somewhere - you are right. Her almost identical sisters belong to Aga. One of them appeared in the session in Złoty Potok, when I visited Agnieszka, and the other was visiting me and presented a hoodie.
You don't even know how much joy this doll gave me when she came in a package from Aga. Today I finally switched her on the articulated body and took her on the first session. And certainly not the last.
Dear Agnieszka, thank you!
Jak widać wystąpiła w codziennych ubraniach - nieśmiertelne jeansy i sweterek o szerokim dekolcie, taki tam oversize. W sam raz na sesję wśród przebiśniegów.
Trzymajcie się, bądźcie zdrowi!
As you can see, she appeared in everyday clothes - immortal jeans and a sweater with a wide neckline, oversized. Perfect for a photo session among snowdrops.
Hang on, stay healthy!