czwartek, 31 maja 2018

Tym razem nie dla lalek | Not for dolls this time


Gdyby ktoś się zastanawiał cóż to jest za budka -  już tłumaczę. Do tej pory miałam w użytku najzwyklejszy igielnik z biedronkowego zestawu do szycia, zapewne znany większości z Was pomidorek. Ale kiedy po raz setny zaplątał mi się w kawałek materiału, z którego właśnie szyłam, a ja szukając go po raz setny nabiłam się na igłę - stwierdziłam, że dość. Pora sprawić sobie porządny igielnik. 

Najpierw miałam zamiar uszyć kaktusowy igielnik z filcu, który kiedyś widziałam i bardzo mi się spodobał, ale później przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że to musi być coś większego, aby nie gubiło się bez przerwy w ferworze pracy. No a jak już ma być większe, to niech się przyda na coś więcej, niż na igły. 

Szyjąc ubranka dla lalek nie raz zmieniam szpulki kilka razy przy jednej rzeczy, po to, aby wrócić zaraz do poprzedniej. Odkładam je na biurko, one się toczą, nitka się rozwija, a ja... No cóż. Tutaj niecenzuralnych słów nie używam. ;)

Wymyśliłam więc schowek na szpulki. Ale żeby jeszcze dodać funkcjonalności, zrobiłam coś w rodzaju szlufek na inne narzędzia. I oto jest igielnik wielofunkcyjny. ;)

Uszyłam go z lnu, dodałam bawełniane koronki, bo mam słabość do takich połączeń. Przyszyłam szklane perełki. Nie byłabym sobą, jakbym nie machnęła jakiegoś haftu. :D

If anyone wonders what is this cabin - I will explain now. For now I used common pincushion from popular store, which most of Polish readers rather know, a little tomato. But when for the hundreth time it got tangled up in the piece of fabric I was just using for sewing and I got stinged by the needles while looking for it - it was enough. It's time to make a diecent pincushion at last.

At first I was about to sew a cactus pincushion made out of felt which I've seen and liked a lot. But then I thought it over and decided it has to be bigger so it won't get lost all the time during my work. And if bigger - let's make it useful in more then one way as the pincushion.

Sewing clothes for dolls I change bobbins few times at one piece just to get back to the previous one in a moment. I put them on the desk, they roll, thread unfolds and I... Well. I don't use uncensored words here. ;)

So I thought about cubby for bobbins. And to make it even more useful - I made some loops for other tools. So here I give you multifunctional pincushion. ;)

I sew it using linen and added cotton laces as this combination is my weakness. I sew on glass pearls. I won't be myself if I haven't add some embroidery. :D




Bazą do igielnika jest pudełeczko po patyczkach do uszu.

Base for this pincushion is ear sticks box.




Może ktoś chciałby podobny? Chętnie wykonam na zamówienie. :)

To nie koniec. Uzupełniając elementy do biżuterii dla lalek nie mogłam się oprzeć takim cudnym kaboszonom druzy w kolorach niebieskich. No i zrobiłam sobie kolczyki.

Maybe somebody wants a similar one? I gladly make it to order. :)

It is not the end. Making up elements for dolls jewellery I couldn't resist such wonderful druzy cabochons in blue colours. So I made earrings for myself.




I co więcej posprzątałam wreszcie szufladę z nićmi. I to też mnie uszczęśliwia, bo szukanie odpowiedniego koloru to wcale nie taka łatwa sprawa. ;)

What's more I finally organized my drawer with threads. And it makes me happy too as looking for the right colour is not an easy thing. ;)


Małe rzeczy, a cieszą. No, to wracam do szycia dla lalek.

Small things but bring a lot of joy. Well, I can get back to sewing for dolls.

26 komentarzy:

  1. Nawet z najzwyklejszej rzeczy potrafisz zrobić dzieło sztuki!
    Super pomysł na igielnik.
    Przyznam jednak, że na początku myślałam, że to domek dla chomika albo coś takiego. ;)
    Kolczyki też śliczne, druzy potrafią się tak ładnie mienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      O nie, dla chomika nie. Każdy jeden to krwiożercza bestia, kiedy jakiegoś brałam do ręki nie zdarzyło się, aby mnie nie użarł. Szczury, myszy, fretki - tak. Chomiki - kategorycznie nie! ;)

      Usuń
  2. Twój igielnik jest uroczy! I bardzo pomysłowy :). Prezentuje się tak ładnie, że aż trudno uwierzyć, że to sztuka użytkowa ;). A druzy są tak cudnie błyszczące, że od razu apelują do sroczej strony mojej natury. Jestem pewna, że pięknie wyglądałyby też w pierścionkach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użytkowa, już funkcjonuje i sprawdza się bardzo dobrze. :) Cieszę się, że Ci się podoba.
      Druzy są prześliczne, pierścionek wyglądałby doskonale - tak jak mówisz. Ale pierścionków nie noszę, więc wolałam sobie sprawić kolczyki.

      Usuń
  3. Cieszmy się z małych rzeczy! :) Bardzo fajnie i pomysłowo tworzysz. Przez chwilę myślałam, że to jakiś zdobny kojec dla lalkowego kotka :) I bardzo podoba mi się Twój porządek w szufladzie z nićmi. Ładna organizacja miejsca w domu zawsze budzi mój respekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się zastanawiałam jakie pomysły przyjdą Wam do głowy na widok pierwszego zdjęcia. :)
      Szkoda, że taka organizacja w tej chwili istnieje tylko w szufladzie z nitkami. Kocham porządek - ale za nic nie potrafię go utrzymać.

      Usuń
  4. Igielnik pomysłowy i śliczny!
    Kolczyki to moja słabość... Mogłabym mieć wszystkie tego świata, ale miejsca nie ma...
    Uwielbiam takie posegregowane miejsca. Dla mnie porządek to sprawa pierwszorzędna i bardzo ułatwia pracę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja uwielbiam kolczyki - kiedyś nie wyszłabym z domu bez czegoś w uszach. Teraz mam za mało czasu na wszystko, na wybieranie kolczyków też. ;)
      Tak jak pisałam wyżej, uwielbiam mieć porządek w pracowni. Tylko on jakoś za nic nie chce się utrzymać... ;)

      Usuń
  5. Igielnik jest super słodki, zawsze mi się podobały takie cuda, ale sama wolę trzymać szpilki i igły w zamykanym pudełeczku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szpilki też trzymam w pudełku, ale szukanie igieł w odpowiednim rozmiarze mnie denerwuje. A tak są pod ręką. :)

      Usuń
  6. Functional and beautiful, it's a great combination for this useful pincushion. Your organized threads drawer is admirable :-). Order at the work space is important, it makes everything so much easier and pleasant.
    The earrings are beautiful.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm glad you like my pincushion. :) As I wrote above I love order but I can't hold him for long. There is always so messy in my workshop...

      Usuń
  7. Bardzo mi się podoba. Uwielbiam igielniki i mam ich kilka przeróżnych. Jednak Panna Myszka jest moją ulubienicą. Porządek w królestwie igły i nitki jest dla mnie ciągle nieosiągalny. Zwyczajnie brakuje mi porządnej komody z dużymi szufladami.Fajnie mieć taki porządek i od razu znajdować odpowiednie nici czy przybory. Kolczyki śliczne. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło czytać, że Ci się podoba. :)
      U mnie porządek znika zanim skończę go robić, dlatego tak chwalę się tą szufladą. ;) Robiąc przemeblowanie zadbałam o półki i szuflady, ale wciąż brakuje mi czasu na zrobienie generalnych porządków.

      Usuń
  8. Bardzo pięknie i kreatywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć Kamelia,
    Cóż za wspaniały pomysł! Jest bardzo przydatny, ale także wspaniały. Twój haft jest fantastyczny i jest bardzo piękną poduszką na szpilki.
    Wielki uścisk
    Giac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Giac! :) I'm thinking of making pillows for my girls with this embroidery.

      Usuń
  10. Kolejna wspaniała robótka! Nie mogę wyjść z podziwu! Super pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ pomysł, rewelacja!
    Też pomyślałam, że to domek dla jakiegoś zwierzątka ;-)

    U mnie porządek, jest póki co rzeczą nieosiągalną i bardzo mnie to boli, bo już się pogubiłam w aktualnym stanie rzeczy ;-S ale dopóki nie zmieni się trochę charakter mojej pracy, muszę pogodzić się z domowym chaosem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie bardzo, że igielnik się podoba. :) Tak podejrzewałam, że wszyscy obstawią budkę dla zwierzaka. :)
      U mnie porządek może i jest osiągalny, ale bardzo nietrwały. ;) Też już z tym nie walczę, bo ileż można szarżować na te nieszczęsne wiatraki...

      Usuń
  12. domek dla igiełek, domek dla niteczek,
    mieści wiele istnień w tym też naparsteczek -
    dumne szydeł wieże, nożyczek drabina
    pod zwinnymi dłońmi szycie się zaczyna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inko, jesteś niesamowita! :) Rewelacyjny wierszyk! :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...