poniedziałek, 29 stycznia 2024

Denim Doll Day 2024, Traveling Doll Pants


Trochę ponad cztery lata temu uszyłam parę jeansów. Spodnie te wzięły udział w projekcie zorganizowanym przez Izabelę (@bella_belladoll) i Patrycję (@dressthatdoll), i wyruszyły w podróż dookoła świata. Zrobiły już cztery rundy, odwiedzając 23 różnych krajów i 38 kolekcjonerów. Śledzę ich podróż nieprzerwanie.

A little over four years ago I sewed a pair of jeans. These pants took part in a project organized by Izabela (@bella_belladoll) and Patricia (@dressthatdoll), and went on a journey around the world. They have already made four rounds, visiting 23 different countries and 38 collectors. I follow their journey continuously.

Na początku podrzucam jak zawsze linki związane z projektem.

A u mnie na blogu następujące posty:

First, as always, I'm posting links related to the project.
And the posts on my blog:

Jak widzicie z tej okazji zebrała się cała Kameliowa ekipa. Moja Mini Me (Barbie BMR1959), Mini Córy (Skipper Babysitter na ciałku Creatable World), Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange), Morgana (Barbie Looks #11) oraz Suzie (OOAK, mtm GXF05 przemalowana przez ResinRapture).

Zaznaczenie wszystkich miejsc odwiedzonych przez Wędrujące Spodnie na miniaturowej mapie wykonanej przez Bożenę z @butterfly_family_pl okazało się niemożliwe. xD Ale przynajmniej udało się określić rejony świata, które odwiedziły. 

As you can see, the entire Kamelia crew gathered for this occasion. My Mini Me (Barbie BMR1959), my Daughter's Mini (Skipper Babysitter on a Creatable World body), Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange), Morgana (Barbie Looks #11) and Suzie (OOAKmtm GXF05 repainted by ResinRapture).

It turned out to be impossible to mark all the places visited by the Traveling Pants on a miniature map made by Bożena from @butterfly_family_pl. xD But at least we managed to determine the regions of the world they visited.


Jak wspomniałam wyżej, jeansy odwiedziły 23 kraje. Oto ich lista (w nawiasach podałam liczbę kolekcjonerów z danego państwa, którzy brali udział w projekcie):

Australia (1), Austria (1), Brazylia (2), Estonia (1), Finlandia (2), Francja (1), Grecja (1), Hiszpania (1), Holandia (1), Japonia (1), Kanada (4), Luksemburg (1), Meksyk (1), Niemcy (2), Polska (3), Portugalia (1), Republika Południowej Afryki (1), Rosja (2), Rumunia (1), Szwecja (1), USA (8), Wielka Brytania (1), Włochy (1).

As I mentioned above, the jeans visited 23 countries. Here is their list (in brackets I have given the number of collectors from each country who participated in the project):

Australia (1), Austria (1), Brazil (2), Estonia (1), Finland (2), France (1), Greece (1), Spain (1), Netherlands (1), Japan (1), Canada (4), Luxembourg (1), Mexico (1), Germany (2), Poland (3), Portugal (1), South Africa (1), Russia (2), Romania (1), Sweden (1), USA (8), Great Britain (1), Italy (1).


A tu podróż rozpisana wg poszczególnych lat:

Here is the trip by year:

2020

  1. @bella_belladoll, POLAND, Gdańsk
  2. @la_doll_cevita, GERMANY, Berlin
  3. @dolls_heart, RUSSIA, Krasnodar
  4. @elliefromfinland, FINLAND, Turku
  5. @joanna_dollworld, CANADA, Calgary
  6. @thedolljunkie, USA, Connecticut
  7. @mittenstatebarbie, USA, Michigan
  8. @grandmagetsreal, USA, Florida
  9. @dressthatdoll, BRASIL, Sao Paulo

2021

  1. @leahstyleb, BRASIL, Sao Paulo
  2. @bella_belladoll, POLAND, Gdańsk
  3. @dolliberate, JAPAN, Tokyo
  4. @dolls.of.sydney, AUSTRALIA, Sydney
  5. @tawnys.tiny.world (wcześniej @elemental_dollights), CANADA, Ontario
  6. @sage_dollstory, USA, New York
  7. @barbiedreamdivas, USA, New York
  8. @barbiegossipgirls, SPAIN, Soller
  9. @barbietravels, FRANCE, Lille
  10. @barbiesuperstar71, ITALY, Rome
  11. @arondolls_, GREECE
  12. @kingyodolls, RUSSIA, Kaliningrad
2022
  1. @bella_belladoll, POLAND, Gdańsk
  2. @Margaretanndolls, POLAND, Toruń
  3. @Mydollyclothes, SWEDEN, Landskrona
  4. @livia_sisi_silvia, ROMANIA, Bucharest
  5. @French_doll_melody, LUXEMBURG
  6. @C_roquete, PORTUGAL, Lisbon
  7. @_madetolive_, USA, Utah
  8. @Mydollphotography4, USA, Texas
  9. @barbieblast59, CANADA, Turtle Mountain
  10. @monikasdolls, MEXICO, Nuevo Leon
  11. @dressthatdoll, BRASIL, Sao Paulo
2023
  1. @krazydolllady, USA, Jacksonville Beach
  2. @barbies.canadian.life, CANADA, Ontario, London
  3. @friends.with.barbie, SOUTH AFRICA, Cape Town
  4. @mimis_dolls_world, UK, London
  5. @estbutterfly, AUSTRIA, Linz
  6. @muni_bayo, GERMANY, Ulm
  7. @barbmefashion, NETHERLANDS, Vlaardingen
  8. @kettudolls, FINLAND, Helsinki
  9. @dollsofinterest, ESTONIA, Tallin

Tegoroczna runda rozpocznie się w naszej stolicy, w Warszawie. Joanna z @paperinadoll już zaczęła wrzucać zdjęcia z kolejnego etapu podróży Traveling Doll Pants. :)

This year's round will start in our capital, Warsaw. Joanna from @paperinadoll has already started posting photos from the next stage of the Traveling Doll Pants journey. :)


Dziś w ramach #monday4dolls i #denimdollday2024 została przedstawiona lista tegorocznych uczestników projektu. Czekałam na nią z niecierpliwością. :)

Today, as part of #monday4dolls and #denimdollday2024, the list of this year's project participants was presented. I was looking forward to it. :)

  1. @bella_belladoll, START (project host), POLAND
  2. @paperinadoll, POLAND, Warsaw
  3. @soniki_dolls, CZECH REPUBLIC, Prague
  4. @pink.plastic, HUNGARY, Budapest
  5. @tutusps, SPAIN, Barcelona
  6. @barbiezamzam, FRANCE, Paris
  7. @ifiwereadoll, NORWAY, Oslo
  8. @Chisaudolls, CHINA
  9. @robiminis, CANADA, Toronto
  10. @the_seasons_of_bryn, USA, Ohaio
  11. @dressthatdoll, FINISH (project host), BRAZIL


Po wykonaniu zadania dziewczyny zasiadły do pizzy wykonanej przez Olę z @miniatury_dla_lalek_oli.

After completing the task, the girls sat down to eat pizza made by Ola from @miniatury_dla_lalek_oli.



Z przyjemnością będę śledzić następną edycję TDP. Zachwycają mnie zdjęcia kolekcjonerów z całego świata, ogarnia mnie też wzruszenie, gdy widzę na nich moje spodnie. :)

I will be happy to follow the next edition of TDP. I'm delighted with photos of collectors from all over the world, and I'm also moved when I see my pants in them. :)


Pozdrawiam Was gorąco!

I greet you warmly!

sobota, 27 stycznia 2024

Syrenka Odile x2 | Double Odile Mermaid


Wśród kolekcjonerów trwa obecnie szał na syrenki o moldzie Odile. I choć zwykle jestem nieco bardziej odporna na takie zbiorowe szaleństwo, to tym razem dałam się złapać. ;) W dodatku znów zaburzyłam kolejkę pokazywania moich lalkowych nabytków... Ale co poradzić. Po prostu się wepchnęły. ;)

There is currently a craze among collectors for mermaids with the Odile head mold. And although I'm usually a bit more resistant to such collective madness, this time I got caught. ;) In addition, I once again disturbed the queue of showing my doll acquisitions... But what can you do? They just pushed in. ;)

Ogoniaste przyjechały do mnie wczoraj. Pudełka mają bardzo proste, ale co mnie zaskoczyło (bardzo pozytywnie) - nie są do nich przyczepione! Da się! Żadnych plastików wbitych w łepetyny!

The tailed ladies came to me yesterday. The boxes are very simple, but what surprised me (very positively) - they are not attached to them! Can be! No plastic embedded in their heads!

Przyznam się, że nie starałam się za bardzo z tymi zdjęciami pamiątkowymi. Wiecie, że nie przepadam za "sztywniakami" - wszystko jedno, z nogami czy ogonem.

I admit that I didn't try very hard with these souvenir photos. You know that I don't like "stiffs" - regardless of whether they have legs or a tail.


Panny zostały natychmiast odrybione. Przerzuciłam te urocze łebki na artykułowane ciałka. Różowowłosa Odile dostała ciało od zielonej jogi (GXF05), a lawendowa - tenisitki (HKT73). Akurat uszyłam miętowe sukienki, które pasowały do obu lalek. Niestety pogoda jest absolutnie niewyjściowa (pada i pada), więc zdjęcia są tylko domowe.

The ladies were immediately unfished. I switched those cute heads to articulate bodies. The pink-haired Odile got a body from green yoga (GXF05), and the lavender one - tennis player (HKT73). I just made mint dresses that matched both dolls. Unfortunately, the weather is absolutely bad (it rains and rains), so I have only indoor photos.



Choć są niesamowicie urocze, to niestety idealnie nie jest. Obie mają dosyć mocną pikselozę - z tym, że o wiele gorzej wychodzą w mocnym świetle na zdjęciach, w rzeczywistości jest to nieco bardziej znośne. Za to obie przyjechały z równym makijażem i żadna nie ma oka na czole - wypada więc się z tego cieszyć. ;)

Although they are incredibly charming, unfortunately they are not perfect. Both of them have quite strong pixelation - although they look much worse in strong light in photos, in reality it is a bit more bearable. However, both of them came with the same make-up and neither of them has an eye on her forehead - so we should be happy about that. ;)





Bez mocnej, studyjnej lampy prezentują się o wiele lepiej. I powiem Wam, że niesamowicie mnie ujęły. Są takie delikatne. Podoba mi się również to, że mimo tego samego moldu mają inne twarze.

They look much better without a strong studio lamp. And let me tell you, I was incredibly captivated by them. They are so delicate. I also like the fact that despite the same mold, they have different faces.



A Was też dopadła syrenia gorączka? xD

Pozdrawiam gorąco!

Are you also suffering from mermaid fever? xD

Warm regards!


sobota, 20 stycznia 2024

Color Reveal Ice Queen Mermaid 2020


Przedstawiam dzisiaj pannę, która trafiła do mnie zupełnie przypadkiem. Dostałam ją w gratisie i tak szczerze mówiąc nie sądziłam, że u mnie zostanie. Jest to panna z pierwszej serii syrenek Color Reveal. Poprawcie mnie, jeśli to nie jest prawdziwa informacja - próbowałam znaleźć coś na temat tych lalek, ale nie jest to proste. Z tego, co udało mi się odgrzebać, to wydane zostało już kilkanaście (!) serii. Niestety nie odkryłam żadnej strony, gdzie te serie byłyby uporządkowane, a lalki opisane dokładnie. Co więcej - wygląda na to, że pod jednym kodem funkcjonuje kilka lalek na raz (np. wpisując GTP43 oprócz mojej panny wyskakują jeszcze dwie inne z tej serii). No bałagan, kompletny bałagan. Pewna informacja to rok wydania - te syrenki wyszły w 2020.

Białowłosa dziewoja ma mold Violet, znany też jako Dimples (dołeczki). Niebieskie pasemko reaguje na temperaturę - pod wpływem ciepła zmienia barwę na miętowy. Usta również zmieniają kolor - z neutralnego na fiolet. Powinna mieć też gwiazdki na policzkach, ale nie pojawiły się ani pod zimną, ani pod ciepłą wodą.

Today I'm introducing a lady who came to me completely by accident. I got her for free and honestly, I didn't think she would stay with me. This is a lady from the first series of Color Reveal mermaids. Correct me if this isn't true - I tried to find something about these dolls, but it's not easy. From what I managed to dig up, a dozen (!) series have already been released. Unfortunately, I haven't discovered any website where these series are organized and the dolls are described in detail. What's more - it seems that several dolls are available under one code at the same time (e.g. when entering GTP43, apart from my lady, two others from this series appear). Well, a mess, a complete mess. Some information is the year of release - these mermaids were released in 2020.

The white-haired girl has the Violet head mold, also known as Dimples. The blue streak reacts to temperature - under the influence of heat it changes color to mint. The lips also change color - from neutral to purple. She should also have stars on her cheeks, but they didn't appear under cold or warm water.

Panna przyjechała do mnie z podciętymi włosami (a szkoda, bo zdecydowanie bardziej podoba mi się w oryginalnej fryzurze) i uszkodzonym makijażem ust. Ponieważ początkowo nie miałam co do niej absolutnie żadnych planów, zostawiłam ją na ciałku, na którym przyjechała z zamiarem dekapitacji po tym, jak skończę (a właściwie zacznę...) reroot docelowego łebka. Wrzuciłam ją więc do szuflady i chwilowo o niej zapomniałam.

Przypomniałam sobie o niej szyjąc zimowe kreacje na dzisiejszą sesję. Postanowiłam więc doprowadzić do porządku jej fryzurę i makijaż. Włosy skróciłam i wyrównałam. Obawiałam się nieco, jak zareagują na wrzątek, ale o dziwo nic im się nie stało. Pasemko wciąż zmienia kolor. Kolor ust po polaniu wrzątkiem wrócił do neutralnej barwy. Oryginalną farbę i tak usunęłam, a następnie pomalowałam usta od nowa.

The lady came to me with shortened hair (which is a pity, because I definitely like her original hairstyle better) and damaged lip makeup. Since I had absolutely no plans for her initially, I left her on the body she arrived on with the intention of decapitating her after I finished (actually started...) rerooting the head that I wanted. So I put her in a drawer and forgot about her for a while.

I remembered her while sewing winter outfits for today's session. So I decided to tidy up her hair and makeup. I cut her hair short and straightened it. I was a bit afraid of how they would react to boiling water, but surprisingly nothing happened to them. The streak keeps changing color. The color of the lips returned to neutral after pouring boiling water. I removed the original paint anyway and then painted the lips again.


Co do koloru jeszcze nie jestem pewna, czy taki zostanie. Jestem ciekawa, czy Wam się podoba?

As for the color, I'm not sure yet whether it will stay that way. I'm curious, do you like it?


Tak jak wspominałam - syrenki nie mają fabrycznych imion czy numerów (albo ja nie znalazłam nic na ten temat). Jednak ta białowłosa pojawiała się czasami pod nazwą "Ice Queen mermaid with blue tail" (syrena Królowa lodu z niebieskim ogonem) i tak postanowiłam ją opisać w tytule.

As I mentioned - the mermaids don't have factory names or numbers (or I haven't found anything about it). However, this white-haired one sometimes appeared under the name "Ice Queen mermaid with blue tail" and that's how I decided to describe her in the title.


Oczywiście, bo jakże by inaczej, gdy szyłam te suknie - przyszła odwilż i deszcz, zmyło cały śnieg... Oczywiście. Dzień później spadła odrobina puchu i niestety to musiało wystarczyć mi za tło do sesji.

Of course, because how else could it be, when I was sewing these dresses - a thaw and rain came and washed away all the snow... Of course. A day later there was a bit of snow and unfortunately that had to be enough as a background for this photoshoot.


Dół sukni uszyłam z bawełny drukowanej w błękitno-niebieskie kwiaty, motyle i ptaki. Pomimo obecności motyli - ten wzór kojarzy mi się z lodowym ogrodem.

Suknie powstały w dwóch rozmiarach - standardowym oraz dla panien curvy. Towarzyszką Violet została więc Sigrun (Barbie Extra #20).

I made the bottom of the dress from cotton printed with blue flowers, butterflies and birds. Despite the presence of butterflies, this pattern reminds me of an ice garden.

The dresses were made in two sizes - standard and for curvy ladies. Violet's companion became Sigrun (Barbie Extra #20).


Wiem, że to nie o niej jest ten post, ale panna wpasowała się idealnie w scenerię, nawet jeśli zabrakło słońca...

I know this post isn't about her, but she fit the scenery perfectly, even if there was no sun...




Dziś na moment wyszło słońce i udało mi się złapać ostatnią plamę światła w moim ogrodzie. Ach, te błękity... No po prostu zimowa bajka.

Today the sun came out for a moment and I managed to catch the last bit of light in my garden. Oh, these blues... Just a winter fairy tale.



To tyle na dziś. Liczę po cichu na to, że jednak zima jeszcze wróci na chwilę i nie będzie tak zmieniać zdania co trzy dni... Strasznie to męczące. A jak już nie zima, to niech idzie wiosna, a nie takie zawirowania - oszaleć można.

Pozdrawiam Was gorąco!

That's it for today. I secretly hope that winter will come back for a while and that it won't change its mind every three days... It's terribly tiring. And if it's not winter anymore, let spring come, and not such turmoil - you can go crazy.

Warm regards to you!

poniedziałek, 15 stycznia 2024

Shadow High Veronica Storm


Od jakiegoś czasu lalki z serii Rainbow High i Shadow High podbijają serca coraz większej liczby kolekcjonerów. Nic dziwnego. Są urocze, mają ciekawe stroje (często po dwa zestawy), cudowne włosy, a cenowo są wciąż konkurencyjne w porównaniu do Barbiowatych. Co prawda najnowsze serie nie są już tak atrakcyjne (brak lub ograniczona artykulacja, brak dodatkowych ubrań itd.), ale te starsze są naprawdę śliczne. 

Pierwszą RH, która do mnie trafiła była Skyler. Wtedy mój zachwyt był umiarkowany, głównie ze względu na bardzo błyszczącą twarz i niedziałający staw łokciowy (niestety, to nie jest tak, że u tych lalek nie zdarzają się buble...). To pierwsze zostało na szczęście zmienione w kolejnych seriach - twarze są matowe i lalki wychodzą na zdjęciach o niebo lepiej.

Od tamtej pory dyniogłówek przybyło - mamy ich już 17 sztuk. Głównie zbiera je moja Córa, ale cztery z nich kupiłam dla siebie. :) 

For some time now, dolls from the Rainbow High and Shadow High series have been stealing the hearts of an increasing number of collectors. Nothing unusual. They are charming, have interesting outfits (often two sets), wonderful hair, and their prices are still competitive compared to Barbies. It's true that the newest series aren't that attractive anymore (no or limited articulation, no additional clothes, etc.), but the older ones are really beautiful.

The first RH that came to me was Skyler. Back then, my admiration was moderate, mainly due to the very shiny face and the non-functioning elbow joint (well, it's not like these dolls don't have defects...). Fortunately, the first one was changed in next series - the faces are mat and the dolls look much better in the photos.

Since then, the number of pumpkinheads has increased - we already have 17 of them. They mainly belong to my Daughter, but I bought four of them for myself. :)


Jedną z nich jest Lily, która jeszcze nie doczekała się swojego postu. Drugą Vanessa, która pojawiła się jak na razie na jednej fotografii, trzecią cudowna piegowata Victoria, której jeszcze w ogóle nie pokazywałam, a czwartą - Veronica. I o niej dzisiaj jest post. Jest jedną z bliźniaczek Storm. Kupiłam ją z drugiej ręki, głównie w celach testowych. Oryginalnie panna ma gumę balonową, która zasłania jej spory kawałek twarzy. Chciałam zobaczyć, czy da się ją usunąć i naprawić ubytek w ustach. Na powyższym zdjęciu widać, jak wygląda po usunięciu balona. Do zaklejenia otworu użyłam masy dwuskładnikowej schnącej na powietrzu. Później wyszlifowałam nadmiar na tyle, na ile się dało. 

One of them is Lily, who hasn't had her post yet. The second is Vanessa, who has appeared in one photo so far, the third is the wonderful freckled Victoria, whom I haven't shown at all yet, and the fourth is Veronica. And today's post is about her. She is one of the Storm twins. I bought her second-hand, mainly for testing purposes. Originally, the doll has bubble gum that covers a large part of her face. I wanted to see if it could be removed and if the cavity in her mouth can be repaired. The photo above shows what it looks like after the balloon is removed. I used a two-component air-drying mass to seal the hole. Then I sanded off the excess as much as I could.


Jeśli chodzi o malowanie - nie mam umiejętności, które pozwoliłyby na odtworzenie oryginalnych barw. Jedyne co mogłam zrobić, to wymieszać odpowiedni odcień fioletu i pomalować usta jednolitym kolorem.

When it comes to painting, I don't have the skills to recreate the original colors. The only thing I could do was mix the appropriate shade of purple and paint her lips with a solid color.


Ale to nie koniec historii. Bliźniaczki Storm były wielkim marzeniem mojej Córy. Ich normalna cena jest akurat zdecydowanie niekonkurencyjna w porównaniu do innych lalek, ale przed świętami trafiły się w całkiem niezłej promocji i zamówiłam je dla Młodej. Początkowo z myślą, że zdublowana Veronica pójdzie kiedyś w świat. Jednak po tej drobnej operacji plastycznej tak mnie zauroczyła, że raczej jej to nie grozi. W dodatku, gdy ustawiłyśmy je we trzy, okazało się, że jako trojaczki wyglądają jeszcze lepiej. ;) Veronica II jak widzicie wciąż ma gumę balonową i na razie chyba tak zostanie.

But that's not the end of the story. The Storm twins were my Daughter's big dream. Their regular price is definitely uncompetitive compared to other dolls, but before Christmas they were on quite a good promotion and I ordered them for my Daughter. Initially, with the thought that the double Veronica would one day go away, into the world. However, after this minor plastic surgery, I'm so enchanted by her that I don't think she is in any danger. Moreover, when we put the three of them together, it turned out that they looked even better as triplets. ;) Veronica II, as you can see, still has bubble gum and will probably stay that way for now.


Veronica I została więc moją modelką na jednej z zimowych sesji z zeszłego tygodnia. Sukienka, w której wystąpiła, to przerobiony prototyp lawendowej kreacji, którą szyłam w dziesięciu egzemplarzach dla Izabeli, @bella_belladoll z okazji wydania jej książki "Doll Photography Book". Tamte były całe lawendowe, ale prototyp miał falbanki w dwóch odcieniach fioletu. Sukienka przeleżała w szufladzie ponad dwa i pół roku, a przypomniałam sobie o niej zastanawiając się nad tym, w co ubrać pannę Storm. Musiałam ją zwęzić, zmieniłam też długość i wyszła mi taka oto fioletowa beza. :)

So Veronica I became my model at one of last week's winter sessions. The dress she appeared in is a modified prototype of an lavender creation that I sewed in ten copies for Izabela, @bella_belladoll, on the occasion of the release of her "Doll Photography Book". Those were all lavender, but the prototype had ruffles in two shades of purple. The dress had been in the drawer for over two and a half years, and I remembered it while wondering what to dress Miss Storm with. I had to narrow it, I also changed the length and I ended up with this purple meringue. :)


Ogromnie się cieszę, że udało mi się wykorzystać tych kilka dni bajkowej zimy. Uwielbiam skrzący się śnieg. Veronica zaś doskonale wpasowała się w mroźną aurę. 

I'm very happy that I managed to take advantage of these few days of a fairy-tale winter. I love sparkling snow. Veronica fits perfectly into the frosty weather.


Zmieniłam jej oryginalną fryzurę i powiem Wam, że ta ilość włosów z jednej strony zachwyca, a z drugiej nieco utrudnia życie - są tak ciężkie, że przewracają lalkę. xD

I changed her original hairstyle and I can tell you that this amount of hair is delightful on the one hand, but on the other it makes life a bit difficult - it's so heavy that it knocks the doll over. xD





Veronica jest prześliczna. Ogromnie podoba mi się kolorystyka całej lalki, makijaż oczu i kolor włosów. Tu akurat nie widać, ale ma także morskie pasemka, które pięknie kontrastują z ciemnym fioletem.

Veronica is beautiful. I really like the colors of the entire doll, the eye makeup and the hair color. You can't see it here, but she also has teal highlights that contrast beautifully with the dark purple.




Oczywiście muszę zrobić kiedyś sesję całej trójki. Mam nadzieję, że nastąpi to wcześniej, niż za rok. ;)

Dziś Blue Monday, ale mam nadzieję, że niebieski jest dzisiaj u Was tylko śnieg. 

Pozdrawiam Was gorąco!

Of course, I need to take some photos of all triplets sometime. I hope it will happen sooner than next year. ;)

Today is Blue Monday, but I hope that only snow is blue for you.

Warm regards to you!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...