Kiedyś, kiedyś, na początku kolekcjonowania, moje zakupy w większości były przypadkowe. Kupowałam dużo (zwłaszcza, że najczęściej za grosze), później nie byłam zadowolona, wysyłałam więc lalki dalej w świat. Z tego okresu naprawdę niewiele lalek zostało u mnie na półce.
Później zakupy były już coraz bardziej przemyślane. Na niektóre lalki polowałam naprawdę długo. Nie mówię, że nie zdarzyły się żadne "odchyły", bo bym skłamała. ;)
Ostatnio coraz mniej lalek mi się podoba. Głównie ze względu na to, jak koszmarnie spadła jakość tego, co oferuje w tej chwili Mattel. Natomiast starsze lalki osiągają czasami niebotyczne wręcz ceny, co skutecznie ogranicza możliwość zakupienia tego, na co człowiek ma ochotę (zwłaszcza, że mi się podobają w większości trudne do zdobycia i kosztowne egzemplarze...).
Ale. Zdarzają się czasami takie oto przypadki. Gdzieś tam mignęła mi zapowiedź nowych lalek z serii Harry'ego Pottera wypuszczonej przez Mattela (jak na razie mam tylko Minervę, ale myślę o jeszcze kilku). Mignęło, zdjęcia promocyjne były umiarkowanie interesujące, ale Bellatrix wpadła mi w oko. Powiem szczerze - byłam przekonana, że lalki nie trafią tak szybko do polskich sklepów. Kupno owej panny zostawiłam więc na bliżej nieokreślone "kiedyś". A jednak. Jakieś dwa tygodnie temu zrobiło się zamieszanie wśród kolekcjonerów, pojawiła się Bellatrix. No i tym razem nie czekałam, zamówiłam ową pannę. Przyszła dwa dni później.
Once upon a time, at the beginning of collecting, my purchases were mostly accidental. I bought a lot (especially I usually did it for pennies), then I was not satisfied, so I sent the dolls out into the world. There aren't many dolls left on my shelf from that period.
Later, the purchases were more and more thoughtful. Some of the dolls I've been hunting for a long time. I'm not saying that there were no "gusts of heart" because I would be lying. ;)
Recently, I like less and less dolls. Mainly due to how terribly the quality of what Mattel offers at the moment has dropped. On the other hand, older dolls sometimes reach sky-high prices, which effectively limits the possibility of buying what a person wants (especially since I like mostly hard-to-find and expensive items...).
But. There are cases like this from time to time. Somewhere there, I flashed the announcement of the new Harry Potter dolls released by Mattel (so far I only have Minerva, but I'm thinking of a few more). It flashed, the promo pictures were moderately interesting, but Bellatrix caught my eye. Honestly - I was convinced that the dolls would not reach Polish stores so quickly. So I left the purchase of this lady "for the future". And yet. About two weeks ago there was a commotion among collectors, Bellatrix showed up. And this time I didn't wait, I ordered her right away. She came two days later.
W pudełku lalka prezentuje się raczej... nieciekawie. Za to po wyjęciu jej i okiełznaniu fryzury (co nie jest takie proste jak się okazało) zaczyna czarować. :)
In the box, the doll looks rather... dull. But after taking her out and tame the hairstyle (which is not as easy as it turned out), she begins to charm. :)
W porównaniu do obecnych Fashionistas jakoś potterowej serii jest naprawdę zadowalająca. Makijaż jest równy, nie ma pikseli (choć nie jest tak piękny, jak w starszych lalkach). Włosy mogłyby być rootowane odrobinę gęściej, ale przy tej fryzurze na szczęście nie ma to takiego znaczenia.
Dla porównania podrzucam drugą lalkę z twarzą Heleny Bonham Carter, Wróżkę z Kopciuszka. Obie udały się całkiem nieźle Mattelowi, prawda? Ponieważ blondyna już wcześniej została Heleną, musiałam wymyślić jakieś imię, które będzie nieco bardziej uniwersalne, niż Bellatrix. A ponieważ jedną z ról tej wspaniałej aktorki jest również księżniczka Małgorzata w serialu "The Crown", postanowiłam przechrzcić ją na Margaret.
Compared to the current Fashionistas, the quality of the Potter series is really satisfactory. Makeup is even, no pixels (though it's not as beautiful as in older dolls). The hair could be rooted a little more densely, but luckily with this hairstyle it doesn't matter that much.
For comparison, I am tossing a second doll with the face of Helena Bonham Carter, the Cinderella's Godmother Fairy. Mattel did a pretty good job on both, right? Since the blonde had already become Helena before, I had to come up with a name that would be a bit more universal than Bellatrix. And because one of the roles of this wonderful actress is also Princess Margaret in the series "The Crown", I decided to name her Margaret.
Pogoda jest koszmarna, więc zrobiłam błyskawiczną sesję w oryginalnym stroju i na oryginalnym ciałku. Choć materiał jest drukowany, to sukienka prezentuje się naprawdę nieźle.
The weather is terrible, so I made a lightning-fast session in the original outfit and on the original body. Although the material is printed, the dress looks really good.
Ponieważ dysponuję ograniczoną ilością ciałek made to move w tym kolorze, musiałam przeprowadzić zbiorową dekapitację lalek, roszadę łepków i koniec końców udało mi się wygospodarować jedno dla Margaret.
Dostała również szyfonową sukienkę w stylu boho i krótką kurtkę z jeansu. Już mam kilka następnych pomysłów na stroje, które powinny jej pasować. :)
Since I have a limited number of made to move bodies in this color, I had to carry out a collective decapitation of the dolls, cast their heads, and in the end I managed to find one for Margaret.
She also got a chiffon boho dress and a short jacket made of stonewashed denim. I already have a few more ideas for outfits that should suit her. :)
Niech Was nie zmylą te przebłyski słońca. Trwały mniej więcej sekundę, a za oknem wciąż pada, wieje (były momenty, gdy prędkość wiatru przekraczała 45 km/h), resztki śniegu się roztopiły i wszędzie jest jedno wielkie błoto...
Ale w domowym zaciszu, z dobrą kawą - da się żyć. ;)
Do not be confused by these glimpses of the sun. They lasted about a second, and outside the window it still rains, blows (there were moments when the wind speed exceeded 45 km/h), the remnants of snow melted and there is one big mud everywhere...
But in the privacy of your home, with good coffee - it's possible to live. ;)
Jeszcze przed publikacją zdjęć na blogu podrzuciłam je znajomym i jedna z koleżanek skwitowała fotkę poniżej tak: "Zanim walnie jakąś Avadą, to jeszcze kawka". Ci, co są fanami serii, będą wiedzieć o co chodzi. xD
Even before publishing the photos on the blog, I showed them to my friends and one of them summarized the photo below this way: "Before she hits some Avada, she needs a coffee first". Those who are fans of the series will know what's going on. xD
Dawno nie miałam takiej radochy ze zdjęć. Mam nadzieję, że Wam też się spodobają. Panna, choć ma specyficzną urodę, jest naprawdę ciekawą modelką. Ja jestem nią zauroczona.
It's been a long time since I had such fun with photos. I hope you will like them too. This lady, although she has a specific beauty, is a really interesting model. I am so delighted with her.
Nie bez powodu uszyłam dla niej element garderoby z jeansu. Jutro bowiem w ramach poniedziałku #monday4dolls na Instagramie (zabawie zorganizowanej przez Izę, @bella_belladoll) odbędzie się Denim Doll Day. Już trzeci, gdyż pierwszy odbył się w 2020 roku. :)
Mam nadzieję, że wyrobię się z postem o jeansowych ciuchach na jutro. ;)
There is a reason I sewed a garment out of denim for her. Tomorrow, as part of Monday #monday4dolls on Instagram (event hosted by Iza, @bella_belladoll), there will be Denim Doll Day. Already the third, because the first took place in 2020. :)
Hope to get through the denim post for tomorrow. ;)
Trzymajcie się, oby ten tydzień był bardziej słoneczny. I życzę radości z lalkowych nabytków. :)
Take care, may this week be sunnier. And I wish you the joy of new dolls. :)
Ach dziękuję za ten post! Właśnie spełniłam ostatnie marzenie z serii Harrego <3 Aktorkę uwielbiam i to była lalka z serii mieć muszę bo się uduszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba. 🙂 U mnie podobnie. Tej nie mogłam przepuścić. 😁
UsuńPo Twoim poście jestem na tę lalkę jeszcze bardziej chora niż wcześniej🤩 W Twojej stylizacji jest po prostu genialna. Pasuje wszystko... Dziewczyna ma charakter, to widać 😉
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać. Dziękuję! :)
UsuńGorgeous! I love how you've styled her.
OdpowiedzUsuńThank you. :)
UsuńJest piękna ❤ Nie mogę doczekać się swojej.
OdpowiedzUsuńPs. Niech Mattel wypuści jeszcze Lucjusza Malfoya 😉
Oj tak! Lucek wielce pożądany!
UsuńDziękuję Eleno! :) Gdzieś kojarzę Lucjusza na jakimś lalkowym Instagramie... Ale chyba to był łepek z jakiejś action figure.
UsuńJestem ogromnie zachwycona Twoją sesją. Po prostu siedzę z otwartą buzią, a moje oczy są wielkie jak spodki z zachwytu. Podoba mi się sama lalka, wiadomo. Jednak to cała scenografia, strój, każdy szczegół, sprawiają, że sesja jest tak piękna. Wszystko pasuje do panny, a panna do całości. Uwielbiam Twoje uczytyki, ale to już wiesz. Ogromnie lubie też Twoją umiejętność kreowania lalkowych scenek - nie każdy to potrafi. Ta dłoń trzymająca filiżankę, to spojrzenie, światło, odbicie w szybie... Wszystko to jest wspaniałe. Ściskam serdecznie. PS: Ja też na początku moich lalkowych poczynań zbierałam wszystko, co wpadło w oko. Teraz zaczynam przebierać. PS II: Które ciałko wykorzystałaś do przesadzenia laluszki?
OdpowiedzUsuńuszytki*
UsuńDziękuję Ayu za tak miłe słowa! 🥰 Bardzo się cieszę, że sesja Ci się podoba. Wyobraź sobie, że nawet umyłam okno do tych zdjęć. Z obu stron, cóż za poświęcenie przy tej pogodzie... 🤣
UsuńDobrze wiedzieć, że u innych podobnie wyglądają etapy kolekcjonowania.
Pannę posadziłam na purple top, ale dopasowanie nie jest idealne. Jest ton różnicy, łepek jest jaśniejszy. Znajoma powiedziała mi, że najlepiej dopasowane jest ciałko od wysokiej Looks.
Co do okien... Wiesz, ja też zaczęłam rozmyślać nad sesją "przyokienną", ale chyba na razie nie zrobię tego, bo też musiałabym umyć :D Dziękuję za info w kwestii ciałka. Nie mam tej wysokiej Looks, ale purple top owszem, więc dobrze wiedzieć. A że ton odrobinę inny... Ja tego u Ciebie nie widzę, a to najważniejsze. Uściski!
UsuńNooo, ja się ostatkiem siły woli zmusiłam, żeby wyjść i umyć tą szybę. xD Co za parszywa pogoda...
UsuńDokładnie, na zdjęciach na szczęście nie widać tej różnicy. I ja nie mam Looks (jeszcze ani jednej), więc i tak nie ma wyjścia. ;)
Kamelciu, zdjęcia są cudowne, niespotykane ujęcia z odbiciem w szybie robią piorunujące wrażenie! Cała sesja świetna, stroje i dodatki, ale...ja chyba jako jedyna nie jestem fanką tej lalki, kompletnie mi się nie podoba, choć owszem, jest charakterna i oryginalna.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sesja Ci się podoba. :) A lalka nie musi, to taka Brzydulka. ;) Ale wiesz, że ja mam do takich słabość. :)
UsuńJakie niesamowite rysy twarzy!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :)
UsuńJa też uwielbiam Helenę, ale lalkę chyba sobie odpuszczę, chociaż bardzo podobają mi się jej włosy i twarz ma o wiele lepszą niż ta z Kopciuszka. Szalenie spodobała mi się twoja wersja w stylu boho. Te ciuszki idealnie do niej pasują.
OdpowiedzUsuńNo ja akurat tej nie mogłam sobie odpuścić. ;)
UsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba.
Pięknie jej w tym mugolskim wydaniu, a i pokoik ma super. Chyba najbardziej udana lalka z tej serii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Tak, też tak uważam - jest rewelacyjna.
UsuńAre these Harry Potter dolls recently released? I am very behind in doll news. I love your photo session here - the posing is spot on. The outfit is gorgeous and you've made this doll look very appealing. Amazing work as always. Makes me wish I could carve out time to do some photo sessions like these.
OdpowiedzUsuńI just found out they're not even in the States yet! It's unbelievable - usually we're at the bottom end.xD
UsuńI am very hapy you like these photos.
It will be better. ;)
Camelia, I am so happy you are posting on your blog. Though they are a lot more work to produce than simply posting on Instagram, blogs provide a much more personal experience. I think all of us bought lots of dolls at first without thinking about a "collection." I always knew what I wanted but, because those early Barbies were not very expensive, I bought multiples of the same doll. Of course all that has changed, and I really pick and choose. And yes, the quality of Mattel has really gone down while the prices have drastically risen. I no longer collect Barbies but I must admit, this new doll of yours is quite beautiful and you have photographed her beautifully! She has so much personality and your photos are quite stunning...as usual!!!
OdpowiedzUsuńI agree. Blog is my favourite part of the Internet. Social medias are to fast and chaotic for me.
UsuńI really wish I had bought some dolls years ago. I wasn't sure and now they are unreasonable expensive...
I am very happy you found her intresting. :)
Piękna sesja; w nowoczesnym stroju bardziej do twarzy tej pannie!
OdpowiedzUsuńJa, co prawda, nie kolekcjonuje takich lalek, ale też zamówiłam nowe dwie - Gotz Happy Kidz - Mila i Ruby Red FF - Freida i czekam z niecierpliwością na dostawę:))Mam nadzieję, że moje nowe nabytki sprawią mi taką samą radość, jak Twoja Margaret.
Serdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję! :)
UsuńI życzę, żeby było dokładnie tak, jak piszesz! Dużo radości!
Zachwycałam się już nią na Facebooku. Jest prześliczna ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńZgadzam się oczywiście! :D
UsuńGratuluję nowej zdobyczy!! Panna prezentuje się bardzo oryginalnie i w przygnębiającym zalewie ostatniej mattelowej bylejakości lśni jak diament :)! A do tego jeszcze dostała piękne ciuszki, przytulną, uroczą dioramkę i kawusię, która może trochę złagodzi jej charakterek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńZgadzam się, że to przemiła odmiana pośród bubli i koszmarków...
Z tym charakterkiem to zobaczymy, na razie współpracuje mi się z nią wzorowo. xD
Oh, have not seen these dolls here! She looks absolutely beautiful and well made. Love the clothes and the photos!
OdpowiedzUsuńIt's very strange thing - she was available in Poland faster than in States. We were shocked.
UsuńThank you!
No muszę to napisać: Jakie to było dobre!
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są niezwykłe.
Jak nie lubię samej postaci i lalki w pudełku kijem bym nie tknęła, tak po obejrzeniu tego, co z nią zrobiłaś uznałam, że wygląda naprawdę zachęcająco.
Super. Jesteś niesamowita w tym, co robisz!
Dziękuję za tak przemiły komentarz! <3
UsuńCieszę się bardzo, że ta sesja sprawiła, że spojrzałaś na nią przychylnym okiem. :)