Po pięciu dniach i pięciu nocach nawlekania koralików wreszcie mogę pokazać Wam moją piękną Evangeline Black As Night w roli królowej mórz. Albo morskiej nimfy. Tudzież wiedźmy. Jak kto woli. ;)
Do haftu koralikowego użyłam przede wszystkim koralików TOHO Round w rozmiarach 15/0 i 11/0, a do tego szklane fasetowane kaboszony, czeskie koraliki Fire Polish, szklane fasetowane oponki i szklane perełki. I co mi tam jeszcze wpadło w oko, np. masę perłową.
Zdjęć jest okropnie dużo, ale musicie mi to wybaczyć. Nie byłam w stanie zmniejszyć ich liczby. Modliszka jest zbyt fotogeniczna. :)
After five days and five nights of beading I can finally show you my beautiful Evangeline Black As Night as the queen of the seas. Or a sea nymph. Or the witch. As you like. ;)
For the bead embroidery I used mostly TOHO Round beads 15/0 and 11/0 size and additionally faceted glass cabochons, Czech Fire Polish beads, faceted glass donuts (I'm not sure how to translate it) and glass pearls. An some others, for example nacre.
There are many, many photos but you have to forgive me. I wasn't able decrease their number. Mantis is to photogenic. :)
Haft miał przypominać kawałeczek rafy koralowej, a także przywodzić na myśl fale. Początkowo miałam szyć inną perukę, ale okazało się, że ta idealnie dopełnia strój, wygląda troszkę jak morska piana.
Embroidery suppose to remind of a fragment of the coral reef and bring waves on mind. I was thinking of new wig, but it turned out this one perfectly complements the dress, it looks a little bit like a sea foam.
Robienie biżuterii znów było ogromną frajdą. :) Ach, jak ja uwielbiam perły u lalek.
It was a great fun again to make the jewellery. :) Ah, I love pearls so much as the doll jewellery.
Buciki są całe z koralików, tylko podeszwy są z filcu.
Shoes are made out of beads exept the sole, which is felt.
Jeszcze kilka zdjęć "studyjnych". Tło tak nie rozprasza, widać więcej szczegółów. :)
And few more photos from the 'study'. Background doesn't distract so much, you can see more details. :)
Nad morze mam bardzo daleko, więc musiałam sobie kawałek morza zrobić na stoliku kawowym. :)
Sea is really far away from the place I live, so I had to make a bit of sea at my coffee table. :)
A teraz siadam do sukni dla Midnight Waltz, bo wciąż czeka.
And now I'm going to sew dress for Midnight Waltz, she's still waiting.
musze sie przyznać ze czekałam:)
OdpowiedzUsuńbardzo piekna suknia, faktycznie od razu sie kojarzy z królowa morz , no i te buciki ,taka wisienka na torcie
Dziękuję! :) Cieszę się bardzo, że Ci się podoba. :)
UsuńNiewiarygodnie piękna kreacja, cały projekt zapiera dech w piersi! Nawet nie potrafię sobie wyobrazić ogromu pracy przy wszywaniu tych wszystkich koralików!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem, co jeszcze napisać :)
Podziwiam dalej w milczeniu...
Pięknie dziękuję za tak miłe słowa. :) Roboty było dużo, koraliki malutkie, ale wena też była, więc szyło się super. :)
UsuńZachwycająca kreacja i cała foto-sesja! Evangeline idealnie pasuje na podmorską królową! Wszystkie te smaczki i detale mogłabym wychwalać długo - technika sutaszu, buty, zwiewna tkanina z cekinkami... No i pomysł z kamyczkami i muszelkami. :) Sprostasz każdemu wyzwaniu. Przy okazji przypomniała mi się piosenka Ostrowskiej o Meluzynie. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się bardzo, że jest dobrze. :) Bałam się, że przesadziłam z tą ilością muszelek. Ale bawiłam się jak małe dziecko podczas tej sesji. :)
UsuńRany... Ależ cudowna suknia... Szczęka mi opadła. Podziwiam ogrom cierpliwości w pracy z tyloma koralikami. :) Cudowna kreacja, piękna modelka, perfekt sesja.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Dziękuję bardzo za wszystkie komplementy! :)
UsuńSzczęka na podłodze leży, a ja z wybałuszonymi oczyma podziwiam... Genialna!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki! :)
UsuńCudnie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietna, zupełnie nie moje klimaty lalkowo-ubraniowe, ale doceniam kunszt i cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :) Klimaty te to wyraz mojej ogromnej sympatii do literatury fantasy. ;)
UsuńSuknia jest bajeczna, a buciki, wprost brakuje słów. Jestem zachwycona. Haft koralikowy jest niezwykle efektowny, a dobór koralików fantastyczny. Prawdziwa z niej Królowa Mórz. :)Żałuję, że moje łapy nie są z dziesięć lat młodsze, wczoraj próbowałam nawlec koraliki na drucik i była to prawdziwa męka. Koraliki wypadały z palców, zrobiłam zaledwie jedne korale dla Shani.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :) Cieszę się, że Ci się podoba. U mnie nie łapy są problemem, a kręgosłup. Po kilku godzinach nad koralikami zaczyna się mocno buntować. Także zawsze coś. ;)
UsuńAbsolutnie oszałamiająca kreacja, nie mogę się napatrzeć, szczególnie na hafty i butki! Toż to musiało kosztować niesamowitą ilość pracy! Cudo w każdym calu, a do tego jeszcze prześliczna, morska kolorystyka...
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Nie liczyłam dokładnie, ale sama suknia to ponad 40 h zabawy z koralikami, każdy bucik ok. 3 h. :)
UsuńCUDO PO PROSTU !!!!!!!!!!! Fantastyczny pomysł i wykonanie !!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za taki komplement! :)
UsuńŚliczna i cudne zdjęcia robisz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Zawsze lubiłam robić zdjęcia, a teraz mogę jeszcze trochę poszaleć. ;)
UsuńShe is simply exquisite! I am glad that you took so many photos because I saw different detail in each one. I can see that you put a great deal of effort into making this dress and shoes for her! She does look like a sea goddess! And did I say how much I love those shoes? Marvelous!
OdpowiedzUsuńThank you Phyllis for all your kind words. It took a lot of time to bead all of it, but I'm happy you like the effect. :)
UsuńI'm speechless! This is art work, not just an outfit. All the hours of work are so worth it, this ensemble is magnificent!
OdpowiedzUsuńThe pearl necklace is perfect, a product from the sea :-).
I repeat myself probably, but again such wonderful work :-).
Thank you very much Millicent! :)
UsuńO matko! Jaka piękna! :D. Urzekła mnie od pierwszego wejrzenia :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :).
Witam na moim blogu! Dziękuję bardzo za miłe słowa. :)
UsuńCześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńSuknia jest wspaniała. Twoje paciorkowanie jest piękne, a kamienie i tkaniny, które wybrałeś, są wspaniałe.
Wielki uścisk
Giac
Thank you! I love beading. :)
UsuńHugs!
zachwycający kawałek morza uchwyciłaś
OdpowiedzUsuńi nam pokazałaś - to cieniowanie koralikami
wespół z błyskiem materii - wspaniałe!
aż mi się zdaje, że Ona zmieniła barwę oczu!
Dziękuję Inko! :)
UsuńSceneria i kolor stroju jeszcze podkreśliły jej cudne oczy. :)
Doskonałość przeplatana pięknem! Zupełnie mi dech zaparło! Ta kreacja i ta piękna w niej dziewczyna, wyglądają jak wyjęte z morskiej otchłani!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Olu! I cieszę się, że masz takie odczucia, bo właśnie coś takiego starałam się przedstawić. :)
UsuńWygląda zjawiskowo po prostu. Oczu nie mogę oderwać.
OdpowiedzUsuńBardzo miło przeczytać taki komentarz od kogoś, kto tworzenie arcydzieł z koralików ma opanowane do perfekcji. :)
Usuń