piątek, 6 października 2017

Chabrowa mini | Blue mini

Mojej Tonnerki jeszcze na blogu nie było, zatem Wam ją przedstawiam. Jest dla mnie wyjątkowa, dostałam ją od mojego Męża. Elizabeth Swan, przez moją Córcię przechrzczona na Elizę. Może być i Eliza.

Miała koszmarne włosy z łysiną na 3/4 głowy, nie dało się jej nawet jakoś uczesać. Postanowiłam zmienić ją w perukową lalkę. Czasem trochę żałuję, ale zaraz mi przechodzi. Ten kolor włosów jest jak dla mnie idealny dla niej, ale peruka jest pożyczona, trochę za duża i za gęsta. Ale jeszcze trochę i za to też się wezmę. ;)

Natchniona sukienką dla Sparkle Eyes Barbie uszyłam takie coś. Uwielbiam ten kolor. Jest cudny. Błyszczący lub nie, to nie ma znaczenia. :) Butów jeszcze nie ma, bo zadanie mnie przerosło jak na razie, ale się nie poddaję. Będą. Kiedyś.

My Tonner doll wasn't on my blog yet, so I present her to you. She's special for me, my Husband bought her for me. Elizabeth Swan, but my Daughter calls her Eliza. 

She had awful hair with a bold place for 3/4 of her head. I couldn't make her a decent hairstyle. So I decided to make hair a wig doll. Sometimes I regret a little, but it goes away quickly. This hair colour is perfect for her but this wig is borrowed (a little bit to big and too thick). But I will fix this soon. ;)

Inspired by Sparkle Eyes Barbie dress I sew something like this. I love this colou. It's so beautiful. Shiny or not - it doesn't matter. :) She still hasnt got shoes beacause this task was too much for me. But I won't give up. I will make it. Someday.

Lalka Tonner Elizabeth Swan.

Tonner Tyler doll dress.

Evening dress for Tonner doll.




25 komentarzy:

  1. Sukienka pierwsza klasa. Że też ja nie potrafię takich cudeniek szyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Mi kiedyś też nie szło tak dobrze. ;)

      Usuń
  2. Normalnie jak od projektanta mody! Dlaczego nie zatrudnił cię Karl Lagerfeld albo inny John Galliano? Jeden z moich ulubionych kolorów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Sama nie wiem. Choć jak już, to chyba wlałabym pracować przy kostiumach filmowych... ;)

      Usuń
  3. Gratuluję Tonnerki, przepiękna jest!!!
    Jedyne co bym zmieniła to peruka, proponowałabym nieco krótszą. :)
    Sukienka natomiast - przepiękna, a kolor cudny *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Ja też się nią zachwycam, jest wyjątkowej urody. :) A peruka do zmiany. Tak jak piszesz, zdecydowanie krótsza i nie o takiej objętości. Tylko kolor chciałabym zbliżony, bo mi się ogromnie podoba. Na razie nie mam czasu, ale może lada dzień.

      Usuń
  4. Ślicznie szyjesz. A tonnerka piękna. Były na allegro butki czarne dla Tonner. Często bywają jeśli już na grupach lalkowych na fb.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Też widziałam jakiś czas temu, wtedy nie myślałam o kupnie. A jak teraz szukałam to nie ma nic - ot, życie. Ale może coś się trafi. Albo wreszcie mi wyjdą moje...

      Usuń
  5. The Tonner lady is lovely :-). It's sad that Tonner doesn't make these dolls anymore, I loved them. The dress is fabulous! Great photos from your outfits from the new owner!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you. :) I love her too, she's really a beauty.

      Usuń
  6. świetnie rozumiem kwestię perukową -
    zaryzykowałam z jedną tonerką - dziś
    mam trzy i widzę więcej korzyści niż
    niedogodności :)

    bardzo lubię żywe kolory i ciekawe
    rozwiązania - dekolt koralikowy mnie
    zdobył - sama swej Parnilli wydziergałam
    podobny w kilku sukienusiach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja krążyłam nad nią ze dwa tygodnie zanim się zdecydowałam, ale uważam to za słuszną decyzję. Teraz mam w planach (choć nie wiem konkretnie kiedy) uszyć kilka peruk, zobaczymy jak mi pójdzie.

      Koraliki uwielbiam, mogę przy nich dłubać bez przerwy. :)

      Usuń
    2. ooo - CHĘTNIE podejrzę efekty szycia peruk,
      przymierzam się do tego jak jeże do seksu,
      znaczy się z wzmożoną ostrożnością - mam
      wszak już wzór w postaci gotowego futerka,
      który Parnilla zaanektowała nieodwołalnie
      i nieoddawalnie :)

      Usuń
  7. świetnie leży, ta sukienka
    Tonerke miałam z włosami ale po dwóch latach dręczenia włosów mam łysa -czyli perukowa, wolę, można mieć jedną lalkę i 100 peruczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Dokładnie tak. A ja nie mogłam uczesać jej nijak, żeby mi się podobało. Swoją drogą to przykre, aby takie bądź co bądź kosztowne lalki miały taką łysinę...

      Usuń
  8. Piękna sukienka o przepięknym kolorze! Bardzo lubię elementy robione z koralików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. :) Koraliki są fantastycznym dodatkiem. Na pewno nie raz się u mnie pojawią. :)

      Usuń
  9. Ach jaki piękny kolor tej sukni. Fason również. Super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna sukienka i przepiękna lalka :)
    Perukowe lalki to jest to !!! też takie wolę bo dają nieograniczone wprost możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Jak dobrze, że wszyscy utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam. Teraz czas peruki szyć! :)

      Usuń
  11. Sukienka jest cudna! Bardzo mi się podoba fason i kolor. SUPER!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...