niedziela, 16 grudnia 2018

Black & White

Handmade clothes for Barbie dolls

Dziś króciutko i mało zdjęć. Spadł śnieg. Co prawda jak dla mnie mógł zaczekać jeszcze tydzień, no ale jest. Zresztą za tydzień może go nie być - z naszą zimą teraz nigdy nic nie wiadomo. A szkoda byłoby nie zrobić choć kilku zdjęć. 

Nie jest jakoś bardzo zimno, ale za to niezbyt przyjemnie. Wyskoczyłam w przerwie od maszyny na naprawdę mini-sesję. 

Raquelle jak zawsze niezawodna. Trochę wygląda na tych zdjęciach jak dziewczyna z Syberii. ;)

Really shortly and few photos today. Snow has fallen. As for me it could wait a one more week, but well. What is more it can be gone in a week - you can never now with our winter these days. And it would be a shame not take at least few photos.

It's not very cold to be truth, but not very nicely either. I jumped out for a really mini-session during my break from sewing.

Raquellle unfailing, as always. She looks a bit like a Siberian girl on these photos. ;)

Raquelle Fashionistas

Black knitted shawl for a doll


57 komentarzy:

  1. Fajna spódnica. Od paru lat faktycznie trzeba natychmiast korzystać, jeśli w ogóle śnieg da radę spaść choćby na jeden dzień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już miałam się wyzbierać dziś na drugą sesję, bo słońce wyszło. Ale zanim doszłam po aparat (pokój obok!), to już zniknęło. I po słońcu....

      Usuń
  2. Zachwycam się sesją! Pieknie przemyślana, no i ciuszki boskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Cieszę się, że Ci się podoba.

      Usuń
  3. Great shots!! I love snow photos. Here comes winter we don't get any really. Just rainy and dark days :(
    Second and last photo are my favorite, she looks so natural

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Well, winters in Poland changed in the last few days. When I was a kid - we always had snow. A lot of it. We were building igloos, fighting with snowballs, sleighing, skiing... And there was snow for 2 or sometimes 3 months.
      And now? Week of something that looks like snow but melts immediately... And as you wrote - dark days...
      I'm happy you like the photos. :) Second is my favourite too. :)

      Usuń
    2. Global warming sucks!! This winter we had one night of snow, when I woke up there was snow in the top of the houses, which is something we NEVER had before. Maybe someday I'll have snow, but this is not the way I want to.

      Usuń
    3. Well, everything changes. I'm not saying that I'm missing snow that much. But if it will get warmer too, I will plant some exotic plants in my garden. 😉

      Usuń
  4. Piękna sesja. Rachelka ma cudny strój i widać, jak na mieszkankę Syberii przystało, nic sobie nie robi z zimna. U mnie też spadł, można powiedzieć, pierwszy śnieg, to znaczy taki, który po pół godzinie nie zniknął. Ale moje kolano nie chce na spacerek, mimo Voltarenu (co za kłamliwa reklama). Po za tym światło jest żadne. Może jutro będzie ładniej, a śnieg nie topnieje. Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raquelle pasuje do każdej roli. :) To jedna z tych uniwersalnych lalek - w co jej nie ubrać, będzie wyglądała ślicznie. To ułatwia mi robotę. :D
      U mnie palce nie przepadają za zimnem i buntują się w taką pogodę. Ech. Tak, reklamy kłamią.
      Pozdrawiam również!

      Usuń
  5. Jakie cudne! Czuję się, jakbym oglądała żywą istotę, nie lalkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to czytać, zwłaszcza, że o fotografii wiesz o wiele więcej, niż ja. :)

      Usuń
  6. Wygląda zjawiskowo!!! Mega szyk i elegancja, a przy tym piękna zimowa sceneria! Masz Kochan niesamowite wyczucie stylu i łączenia tkanin! Pozdrawiam również z zaśnieżonej stolicy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie! To wielki komplement! :)

      Usuń
  7. O tak, sypie cały dzień, ale nie mam sił na sesję plenerową a asystent przeziębiony. Poza tym i tak na ulicach wszystko się zaraz topi.
    Raquelle ma w sobie coś z Rosjanki. :) Kojarzy mi się z rosyjską dziewczyną Bonda. ;) W bieli i czerni wygląda bardzo szykownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie dziwię się, że brak weny do wyjścia na zewnątrz. Ja musiałam się zmusić, choć wystarczyło wyjść za drzwi...
      Ooo, faktycznie. Dziewczyna Bonda. Zdecydowanie pasowałaby do tej roli. :)

      Usuń
  8. Ha ha, to prawda - kiedy spada śnieg i ma się w planach zimową sesję, trzeba w dyrdy lecieć na dwór, bo nie wiadomo, kiedy zniknie. Może za tydzień, a może za godzinę.
    Śliczna sesja, taka rzeczywiście syberyjska, choć nie wiem, czy tam się tak stylowo ubierają ;). Szczególnie ostatnie ujęcie jest wręcz pocztówkowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - czy się chce, czy się nie chce. ;)
      Ja też nie wiem. Ale jakoś skojarzenie było jednoznaczne. ;)

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia! Kocham tą Raquelle <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Lovely winter photos Joanna! I'm glad you are well enough to sew again, don't overwork though. :)
    Big hugs,
    X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you!
      I'm trying, but it's quite hard. I was sewing yesterday and my hand aches a bit. I have to be really careful.
      Hugs to you!

      Usuń
  11. CU-DOW-NA! Pierwsze zdjęcie mnie zastrzeliło. Jestem zachwycona. Ten strój jest stworzony do pozowania na tle śniegu. Pomyślałam: "Anna Karenina", więc miałam trochę podobne skojarzenia, co Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      No widzisz, czyli jednak coś w tym jest. Nie tylko ja tak pomyślałam. :)
      Pierwsze zdjęcie zrobiłam z mieszanymi uczuciami, bałam się, że lalka "zniknie" na tym tle. Okazało się jednak, że jest dobrze. :)

      Usuń
  12. Dziękuję!
    Czapka wyszła fajna, też myślałam o czymś podobnym w "ludzkiej skali". ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Such beautiful pictures! I love the black against all the snow!

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś uwielbiałam tę buźkę, muszę ją odkopać - ale nie z ogródka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, że nie skończyła gdzieś po bzem. :D

      Usuń
  15. Cudowna sesja.:) Pierwsze zdjęcie jest magiczne, a lala jak żywa.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest i w klimacie zimowym ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś tam za oknem spadło, trzeba wykorzystać. ;)

      Usuń
  17. You know I adore snow scenes and this one is just beautiful. I love that her outfit makes a lovely contrast against the white snow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. That's true, it looks nice with this snow background. :) I'm happy you like it.

      Usuń
  18. ha! wczoraj w tramwaju przyglądałam się przesłodkiej
    podobnej bardzo polarkowej czapce i w wyobraźni szyłam
    sobie spódnicę z takimi delikatnymi wzorami - trochę
    jak oszronione roślinki, idealne na ten czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Inko. :) Tak, wzór jest fajny - tylko na czarnym mało widoczny. Powtórzę kiedyś na jaśniejszym kolorze włóczki. :)

      Usuń
  19. pannica z takimi oczyskami faktycznie
    pasuje do różnych klimatów no i nacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, prawda. Odnalazłaby się nawet jako Egipska księżniczka. :)

      Usuń
  20. Piękna dziewczyna i super sesja zimowa. Stylizacja oszałamiająca.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładne, zimowe ujęcia! Panna Raquelle na spacerze...rewelacyjnie ubrana!
    Z podziwem patrzę na Twoje pomysły i ich wykonanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała Olu. :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...