W tym roku nie mam w planie żadnych dłuższych wakacji, niestety. Ale wczoraj udał mi się jednodniowy wyjazd z Rodzinką w Bieszczady. Ogromnie się cieszę, bo wyszło to zupełnie spontanicznie, a wszystko ułożyło się idealnie. Włącznie z pogodą, która nam dopisała wyśmienicie.
No i oczywiście zabrałam ze sobą jedną z pannic. ;)
I don't have plans for any longer vacations this year, unfortunatelly. But yesterday my Family and I succeded to go in the Bieszczady Mountains. I'm very happy we did. The whole trip was entirely spontaneous but everything went so smoothly. Including the weather which was just perfect.
And of course I took one of the ladies with me. ;)
Później już ruch na szlaku był tak duży, że nie udało mi się zrobić więcej zdjęć. Ale w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się nad Wołosatym.
There were so many people on the route later, that I didn't take more photos. But on our way back we stopped by Wołosaty River.
Muszę tym moim lalkom uszyć lepsze plecaki na piesze wędrówki. ;)
I have to sew better backpacks for my dolls if they want hiking. ;)
Bieszczady sa piękne! Byłam tylko raz i to chyba z 11 lat temu. Chętnie bym wróciła... Ja już bardzo tęsknię za domem. Odliczam dni do powrotu! Zdjęcia jak zawsze cudowne!!❤ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW Bieszczady mam niedaleko, zwykle odwiedzam je przynajmniej raz do roku. :)
UsuńAle wiadomo - wszędzie dobrze, a w domu najlepiej. :)
Fantastyczny wypad! Ja też chciałabym jeszcze wrócić w Bieszczady i tak jak Darby poleżeć na łączce, pomoczyć nogi w rzeczce. :) W niebieskościach wygląda cudnie, choć jak wspomniałaś o plecaku to zaraz pomyślałam o stroju w kolorze khaki w stylu Włóczykija. ;)
OdpowiedzUsuńBieszczady są cudowne, jeżdżę tam od dzieciństwa i nigdy mi się te widoki nie znudzą. :)
UsuńKolory khaki to zawsze doskonały pomysł... :)
It's so beautiful out there! Great photo shoot, from the scenery as well as from the doll :-).
OdpowiedzUsuńYes, it is. This is a wonderful place. And the views are amazing.
UsuńPiękne widoki. Wędrowniczka niezłą trasę z Wami zrobiła, a takie spontaniczne wyjazdy są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, tam jest po prostu cudownie. :)
UsuńBardzo lubię takie wypady, ale z naszymi Robalami dopiero teraz możemy zacząć się zbierać z dnia na dzień, bez planowania wyjazdu z tygodniowym wyprzedzeniem. ;)
Zdjęcia wyszły niesamowite! Aż poczułam zapach tamtego powietrza, wody, drzew... Piękna sesja. Nieplanowane wypady są najwspanialsze.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :) Owszem, to są wspaniałe wycieczki. I można naładować akumulatory na jakiś czas. :)
UsuńEch, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady... Wygląda na to, że Ci się to udało, przynajmniej na jeden dzień ;). Przepiękna sesja, wspaniałe widoki i bardzo dzielna (i piękna) turystka! Zdjęcia na kocyku budzą moją żywą zazdość - też bym tak chciała :).
OdpowiedzUsuńNa jeden, ale to i tak jest doskonały sposób na reset i poprawę humoru. Takie widoki muszą zadziałać terapeutycznie. :)
UsuńTa sesja to prawie jak podróż sentymentalna. Tęsknię za wypadami w Bieszczady, bo kiedyś jeździłam tam na dłuższe i krótsze wypady po tych górach i okolicy. Mają swój klimat niepowtarzalny. Ale życie zaprowadziło mnie w inne rejony Polski, piękne, ale inne. Pięknie wyszykowałaś lalkę na tę wyprawę. Dobre buty i woda to podstawa:)) Ileż razy trzeba było w butach przejść przez wypłycone strumienie. Super sprawa:)) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGdyby mnie życie rzuciło gdzieś dalej, też bym tęskniła za Bieszczadami. Jestem tam co roku, zawsze wizyta tam napełnia mnie pozytywną energią. :)
UsuńDobre buty to sprawa najważniejsza. :)
Świetne zdjęcia, a lala wygląda na naprawdę zrelaksowaną. My w tym roku też nie pojechaliśmy nigdzie na dłużej ale zrobiliśmy kilka takich jednodniowych wypadów. Nie ma to jak relaks.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńI taki krótki wypad potrafi dać mnóstwo radości. :)
Wonderful photos! I love doll trip photos. I not only get to see some gorgeous places that people visit but also their dolls enjoying those same views.
OdpowiedzUsuńThank you! :) It was the first time I took doll with me on a hike, but it was really fun to take photos of her. :) And she's in perfect scale as a trip companion. ;)
UsuńCześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że masz doskonałą pogodę. Co za zabawa. Twoja pani miała idealny strój.
Wielki uścisk
Giac
Thank you Giac! Yes, we had nice weather. :)
UsuńHugs!
Gratuluję wyjazdu. Pięęękne zdjęcia. A panienka wypadła prześlicznie, zwłaszcza w tych fiołkowych kwiatkach.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zdjęcia Ci się podobają. :)
UsuńBieszczady są piękne <3 A sesja wyszła Ci pięknie :) Oby więcej takich udanych wyjazdów :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zgadzam się, oby się coś jeszcze udało. Tobie też życzę wyjazdów w piękne miejsca.
UsuńSuper kadry! :) Modelka wyszła świetnie i widać, że spodobała się jej wycieczka. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietna wycieczka. Cudne widoki, zapach powietrza, oderwanie od rzeczywistości , to może naładować akumulatory...
OdpowiedzUsuńPanna ubrana rewelacyjnie.
Dokładnie tak, jak mówisz. Każdy ma jakieś swoje ulubione miejsce, które napełnia go pozytywną energią. Dla mnie to właśnie Bieszczady. :)
UsuńCudną mieliście wycieczkę. :)
OdpowiedzUsuńOj tak. :)
UsuńAleż fantastyczne zdjęcia! Przewodniczka - to przepiękna i rewelacyjnie odziana dziewczyna! Naturalnie, swobodnie porusza się na szlaku!
OdpowiedzUsuńTak doskonale pozuje, że aż ciężko ją sobie wyobrazić w sukni balowej:)))
Dziękuję Olu! To prawda, widać muszę uszyć jej coś bardziej eleganckiego następnym razem. ;)
UsuńA ja nigdy nie byłam w Bieszczadach :/
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będziesz miała okazję, to jedź! Te góry mają niepowtarzalny klimat. :)
UsuńDarby to wdzięczna modelka :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja powinnam się w końcu wybrać w Bieszczady? :)
Polecam, polecam! Ale ostrzegam - jak się raz pojedzie, to później strasznie człowieka ciągnie, aby pojechać znów. I znów... :)
UsuńŚwietne zdjęcia! Takie spontaniczne wypady są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńByle tylko pogoda była!
Dokładnie! U nas o decyzji zaważyło właśnie głównie to, że pogoda miała być idealna. Słońce, ale bez upałów. I tak było. :)
Usuńwspaniała wyprawa
OdpowiedzUsuńzachwycające foty ♥
Dziękuję! :)
UsuńOstatnim razem w Bieszczadach byłam jako kilkulatka. Pamiętam spotkanie ze żmiją ;-) Fantastyczna wyprawa i przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńI ja kiedyś spotkałam bieszczadzką żmiję. Na szczęście rozeszłyśmy się każda w swoją stronę. ;)