Ten projekt chodził mi po głowie od paru lat. Strasznie, ale to strasznie chciałam mieć lalkę centaura. W styczniu wreszcie zaczęłam go realizować - oczywiście z przerwami, w wolnych chwilach, których jak wiadomo zawsze jest za mało.
This project has been on my mind for several years. I really, really wanted to have a centaur doll. In January, I finally started implementing it - with breaks, of course, in my free time, which, as we know, is never enough.
Mobilizacją było to, że trafiła mi się WWE Superstars Carmella - gdy ją zobaczyłam, wiedziałam, że będzie idealną kandydatką na dziką wojowniczkę centaura.
The motivation was that I came across WWE Superstars Carmella - when I saw her, I knew she would be the perfect candidate for a fierce centaur warrior.
Zaczęłam od doszycia włosów schodzących w dół karku, niczym grzywa.
I started by rooting hair that goes down the neck, like a mane.
Osobno splotłam warkoczyki i z nich ułożyłam fryzurę - powiem szczerze, że ten etap dał mi nieco popalić. ;)
I braided the braids separately and styled them - to be honest, this stage was a bit of a hassle for me. ;)
Tego artykułowanego konia kupiłam... dawno. Nie powiem Wam nawet kiedy. Nie mam pojęcia co to za koń, nie udało mi się go zidentyfikować. Jego ruchomość pozostawia wiele do życzenia, tylne nogi mają ledwie kilkucentymetrowy zakres ruchu, przednie niewiele więcej. Ale. Jednak nie jest sztywnym kołkiem.
I bought this articulate horse... a long time ago. I won't even tell you when. I have no idea what kind of horse this is, I couldn't identify it. Its mobility leaves much to be desired, the hind legs have only a few centimeters of movement, the front legs have little more. But. He is not a stiff peg after all.
Mąż pomógł mi z przycięciem korpusu lalki i głowy konia (przy użyciu Dremela).
My husband helped me cut the doll's body and horse's head (using a Dremel).
Do połączenia obu elementów użyłam Milliputa. I jestem bardzo mile zaskoczona, jak łatwo poszło, zwłaszcza biorąc pod uwagę moje skromne umiejętności rzeźbiarskie. xD
Nie wyszło oczywiście idealnie.
I used Milliput to connect both elements. And I'm very pleasantly surprised at how easy it was, especially considering my modest sculpting skills. xD
Of course, it didn't make it perfectly.
W międzyczasie zmieniłam ogon. Zrobiłam go z tych samych włosów, które doszywałam na karku i plotłam warkoczyki. I tylko powiem, że na następny raz już wiem, aby zostawić to na sam koniec - w trakcie szlifowania, malowania itd, trochę ucierpiał, musiałam poprawiać - no, można było tego uniknąć.
In the meantime, I changed the tail. I made it from the same hair that I sewed on at the back of the neck and braided into braids. And let me just say that next time I know to leave it until the very end - it suffered a bit during sanding, painting, etc., I had to correct it - well, it could have been avoided.
Tak wyglądał korpus po szlifowaniu.
This is what the body looked like after grinding.
I po malowaniu. I znów dostałam nauczkę na przyszłość - za szybko chciałam przymierzyć zbroję (od
Hippolity, która i tak nie pasowała), farba była jeszcze miękka i zrobiłam wgniecenia. Musiałam znów poprawiać... Pamiętajcie. Po malowaniu ma wyschnąć. Potem lakier (tutaj 3 warstwy), dopiero dalsze roboty. ;)
And after painting. And again I learned a lesson for the future - I tried on the armor too quickly (from Hippolyta, which didn't fit anyway), the paint was still soft and I made dents. I had to correct it again... Remember. It has to dry after painting. Then varnish (3 layers here), and then further work. ;)
Po złożeniu wyglądała tak. Ach, zapomniałam wspomnieć, że jeszcze w międzyczasie ją pomalowałam. Chciałam jej dodać dzikości i tajemniczości.
After assembly she looked like this. Oh, I forgot to mention that I painted her in the meantime. I wanted to add wildness and mystery to her.
Centaurka (centaurzyca - jak to właściwie odmieniać?) dostała na imię Eira.
The lady centaur was named Eira.
Ponieważ nie wyszło z wykorzystaniem gotowej zbroi, musiałam zrobić ją sama. Od razu wiedziałam, że to ma być porządny strój wojowniczki, a nie metalowe bikini, jakie nazbyt często widać na kobiecych postaciach fantasy. ;)
Eira dostała płócienną koszulę, skórzany pancerz, karwasze, futrzane okrycie (ze sztucznego futra), łuk i strzały.
Since it didn't work out using ready-made armor, I had to make it myself. I knew right away that it was supposed to be a proper warrior outfit, and not a metal bikini like all too often seen on female fantasy characters. ;)
Eira was given a linen shirt, leather armor, bracers, a fur coat (faux fur), a bow and arrows.
Opłacało się zarwać dwie noce i zabrać ją na wyjazd w Beskidy. :)
I choć pogoda nie była może idealna, a podczas sesji grzmiało mi bez przerwy nad głową, to ogromnie się cieszę, że udało mi się zrobić dokładnie takie zdjęcia, jak sobie dla niej wymarzyłam.
It was worth working two nights and taking her on a trip to the Beskidy Mountains. :)
Even though the weather wasn't perfect and there was thunder constantly overhead during the photoshoot, I'm very happy that I managed to take exactly the photos I dreamed of.
Eira jest pierwszym centaurem z małego stada, które zamierzam zrobić. Nie wiem co prawda kiedy, bo jak wiadomo z takimi pobocznymi projektami zawsze schodzi strasznie długo... Ale mam nadzieję, że następny kopytny pojawi się wcześniej, niż za kilka lat. ;)
Eira is the first centaur of the small herd I'm planning to make. I don't know when, because as we know, such side projects always take a very long time... But I hope that the next ungulate will appear sooner than in a few years. ;)
Pozdrawiam Was gorąco!
I greet you warmly!