Ani się obejrzałam, a już przyszedł ostatni dzień roku 2022, choć wydaje się, że dopiero robiłam misz-maszowe podsumowanie 2021. Ostatnie dwanaście miesięcy nie należały do łatwych, pod wieloma względami. O tym co złe jednak nie zamierzam pisać - ten blog nie temu ma służyć. Skupię się więc na lalkowej pasji, która osłodziła (pewnie nie tylko mi) mijający rok.
W tym roku spotkałam się z bardzo fajną odmianą najlepszej dziewiątki zdjęć na Instagramie - #myfavenine2022, którego pomysłodawczynią jest @estbutterfly. Trzeba było wybrać swoje ulubione zdjęcia (tylko dziewięć) opublikowane w ciągu ostatniego roku. Powyższy kolaż to właśnie mój wybór. Częściowo są to zdjęcia, które pojawiły się gdzieś tam w karuzelach, niekoniecznie będąc "okładkowym" zdjęciem postu. A nawet jeśli, to nie zyskały jakiejś wielkiej popularności. Ja jednak do każdego z nich mam ogromny sentyment.
Zabawa trwa do 15.01. - jeśli ktoś miałby ochotę dołączyć, to jeszcze jest sporo czasu.
Dla porównania - poniżej już typowa najlepsza dziewiątka - ta wytypowana przez polubienia obserwujących mnie osób. Jak widać, tylko jedno zdjęcie powtarza się w obu zestawieniach. ;)
Before I knew it, the last day of 2022 came and it feels like I was doing a mish-mash summary of 2021 just yesterday. The last twelve months have not been easy in many ways. However, I'm not going to write about the bad - this blog is not for that purpose. So I will focus on doll passion, which sweetened (probably not only for me) the passing year.
This year I met a very cool variation of the best nine photos on Instagram - #myfavenine2022, whose originator is @estbutterfly. You had to choose only nine your favorite photos published in the last year. The above collage is my choice. Partly, these are photos that appeared somewhere in the carousels, not necessarily being the "cover" photo of the post. And even if they did, they didn't gain much popularity. However, I have great affection for each of them.
The event lasts until 15.01. - If anyone would like to join, there's still plenty of time.
For comparison - below is a typical top nine - the one chosen by the likes of people following me. As you can see, only one photo is repeated in both sets. ;)
Nie udało mi się zrealizować wszystkich pomysłów, które miałam w głowie przez ten rok. Takim odroczonym na nie wiadomo kiedy projektem jest np. domek w skali 1:12. Udało mi się go kupić za grosze od dziewczyny, która robiła po prostu wielkie porządki i wyzbywała się niepotrzebnych rzeczy. Nie wierzyłam w moje szczęście - domek był wystawiony za naprawdę niewielką kwotę, ale nie było chętnych ze względu na kosztowną wysyłkę. U mnie ta kwestia nie stanowiła problemu - sprzedająca mieszkała kilka kilometrów dalej, mój kochany Mąż pojechał i go po prostu odebrał. :)
Domek przyjechał w styczniu, zrobiłam dosłownie jedną fotę i powędrował na razie w kąt. Czeka, aż będę miała czas. Czyli jeszcze sobie poczeka... xD
I didn't manage to realize all the ideas I had in my head this year. Such a postponed project is, for example, a house on a scale of 1:12. I managed to buy it for pennies from a girl who simply did a lot of cleaning and getting rid of unnecessary things. I didn't believe in my luck - the house was put up for a really small amount, but there were no buyers due to expensive shipping. For me, this issue was not a problem - the seller lived a few kilometers away, my beloved Husband went and simply picked it up. :)
The house arrived in January, I took literally one photo and it went to the corner for now. Waiting until I have time. So it's still waiting... xD
Na szczęście były i projekty, które doczekały się realizacji. ;)
Fortunately, there were also projects that came to life. ;)
Drugą dioramą, którą udało mi się skończyć jest
altana ogrodowa. I tak, pamiętam o obiecanym tutorialu, jak zrobić wiszący fotel...
The second diorama that I managed to finish is a garden gazebo. And yes, I remember the promised tutorial on how to make a hanging chair...
One of the biggest undertakings was Kupala Night. Eventually, two separate entries from this Slavic event were created - wreaths and celebrations by the fire.
Wraz z Mią z
ResinRapture zaczęłyśmy realizować wspólny projekt - jej przepiękne, jedyne w swoim rodzaju panny przyjechały do mojej pracowni, aby wziąć udział w sesjach ślubnych. Projekt jeszcze nie został skończony, ale dwie sesje się odbyły. ;)
Together with Mia from ResinRapture, we started to implement a joint project - her beautiful, one-of-a-kind ladies came to my studio to take part in wedding sessions. The project is not finished yet, but two bridal sessions have taken place. ;)
ResinRapture and Kamelia project - dotychczasowe wpisy:
ResinRapture and Kamelia project - previous posts:
Nie zabrakło również wiedźm. :) Sporo tego wszystkiego było, więc zapraszam Was do tych postów:
There were also witches. :) There was a lot of it all, so I invite you to these posts:
Również
rzeszowska grupa spotkała się w tym roku kilka razy w mniejszym lub większym gronie.
W tym roku zaczęłam więcej szydełkować, powstało sporo chust ombre, z których jestem bardzo zadowolona. :) Udało mi się nawet zrobić kilka w ludzkim rozmiarze. Zresztą powstały nie tylko chusty, łapałam za szydełko kiedy tylko mogłam.
This year I started crocheting more, I created a lot of ombre scarves, which I am very happy with. :) I even managed to make a few in human size. Anyway, not only shawls were created, I grabbed a crochet hook whenever I could.
I mówię Wam, wkręciłam się niesamowicie. Ostatnio przyszło pudło przędzy przeróżnych. Oj, będzie machanie szydełkiem... :)
And let me tell you, I got incredibly into it. Recently, a box of various yarns arrived. Oh, there will be crocheting... :)
Tak, jak i w zeszłym roku, tak i w tym dostałam kilka cudownych przesyłek. Jedna przyleciała do mnie z drugiego końca świata, od Chari z bloga
Inn of the Wayward Misfits. I choć mam już parę lat na karku, to uwierzcie, że z tej ręcznie robionej lalki szmacianki ucieszyłam się jak dziecko. Pozostałe drobiazgi też są cudne, z pewnością przydadzą mi się w niejednej dioramie. :)
Just like last year, this year I received some wonderful parcels. One came to me from the other side of the world, from Chari from the Inn of the Wayward Misfits blog. And although I'm already a few years old, believe me, I was as happy as a child with this handmade cloth doll. The other little things are also wonderful, they will certainly be useful in many dioramas. :)
W
poście świątecznym widzieliście miniaturowe kartki świąteczne. Tutaj wrzucam zaś kartki, które dostałam ja. :)
Nie mogę nie wspomnieć jeszcze o powiększającym się plastikowym stadku. ;)
Dwie lalki, które w tym roku pojawiały się na blogu najczęściej to z pewnością Margaret (Mattel,
Bellatrix Lestrange), która przybyła do mnie końcem stycznia oraz Morgana (
Barbie Looks #11), która pojawiła się pół roku później. W dodatku od tego momentu występowały wielokrotnie w duecie - moim zdaniem razem wyglądają po prostu doskonale.
I can't help but mention the growing plastic crew too. ;)
The two dolls that appeared on the blog most often this year were definitely Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange), who came to me at the end of January, and Morgana (Barbie Looks #11), who appeared half a year later. In addition, since then they have performed many times in a duet - in my opinion, they look just perfect together.
I tak, dobrze podejrzewacie, że coś knują. Znowu. ;)
Postanowień noworocznych nie robię od dwudziestu lat, ale mam plan na przyszły rok. Leśny Dom Wiedźm. Na razie za dużo szczegółów nie mogę Wam zdradzić, bo jeszcze sama nie wiem, jak dokładnie będzie wyglądał. xD Mam jedynie nadzieję, że uporam się z tym projektem do jesieni, kiedy to nadchodzi czas wiedźm i leśnej magii. ;)
And yes, you suspect well that they are up to something. Again. ;)
I haven't made New Year's resolutions in twenty years, but I have a plan for next year. Forest Witch House. For now, I can't tell you too many details, because I don't know exactly what it will look like yet. xD I just hope that I can deal with this project by autumn, when the time of witches and forest magic comes. ;)
W tym roku zrobiłam również Mini Me dla siebie i mojej Córy. Ogromnie cieszę się z tego, że Młoda coraz bardziej wkręca się w lalkowe hobby, coraz więcej rzeczy robimy razem i mam wspaniałą towarzyszkę do sesji. :)
This year I also made a Mini Me for myself and for my Daughter. I'm very happy that she is getting more and more into the doll hobby, we do more and more things together and I have a great companion for the session. :)
Wyjątkową lalką, która dołączyła do mojej plastikowej ekipy jest Suzie, OOAK pomalowana przez Mię z
ResinRapture.
A unique doll that joined my plastic crew is Suzie, OOAK repainted by Mia from ResinRapture.
Z niebarbiowych mieszkanek Kameliowej Pracowni przybyły w tym roku dwie panny. Choć właściwie tylko jedna przybyła w tym roku, druga została poddana gruntownej metamorfozie i wreszcie została zaprezentowana tu, na blogu. ;)
Pierwszą jest Kamelia, czyli
DollZone Ji--Zero. Słodka i delikatna. Z tego typu lalek, którymi się raczej nigdy nie interesowałam. A jak już do mnie trafiła - to uwielbiam ją szczerze.
From the non-Barbie residents of Kamelia's Atelier, two girls came this year. Although only one arrived this year in real, the other one has undergone a complete makeover and is finally presented here on the blog. ;)
The first is Kamelia, DollZone Ji--Zero. Sweet and delicate. The kind of dolls I've never really been interested in. And when she came to me, I absolutely loved her.
Kończę zatem ten przydługi post życzeniami. W roli noworocznej panny mój ostatni w tym roku nabytek - Katherine Johnson z serii Inspiring Women. Dostanie z pewnością swój własny post w styczniu lub lutym, wydała mi się jednak idealną modelką do ostatniej w tym roku sesji.
So I end this lengthy post with good wishes. As a New Year's Lady, my last acquisition this year - Katherine Johnson from the Inspiring Women series. She'll definitely get her own post in January or February, but she seemed like the perfect model for this last session of the year.
Noworoczne papierowe dekoracje to dzieło Asi z
Paperinadoll.
New Year's paper decorations are the work of Asia from Paperinadoll.
Życzę Wam, aby przyszły rok przyniósł wreszcie trochę spokoju i stabilizacji. A do tego dużo zdrowia, radości i uśmiechu na każdy dzień. I lalek, oczywiście! :)
Wszystkiego najlepszego w Nowy Roku 2023!
I wish you that next year will finally bring some peace and stability. And a lot of health, joy and smile for every day. And dolls, of course! :)
Happy New Year 2023!