środa, 2 listopada 2022

Wiedźmy, wiedźmy | Witches, witches


Poprzednie części mini-historyjki o wiedźmach:

Pod tagiem "fantasy" znajdziecie zaś także posty o wiedźmach z poprzednich lat - i o tych małych, i o tych większych. :)

Previous parts of the witch mini-story:

Under the tag "fantasy", you will also find posts about witches from previous years - both the small and the bigger ones. :)


Prawie zapadał zmierzch, gdy wszystkie wiedźmy dotarły na miejsce spotkania. Mera (Mattel, Justice League), Minerva (Mattel, Minerva McGonagall) i Kate (Mattel, Lady Tremaine) już na nie czekały, pilnując ognia pod kociołkiem.

I koty. Koty też czekały. ;)

Co do kociołka, to w tej roli wystąpił kubek, a ponieważ konstrukcja nad świeczką była nie do końca stabilna - bałam się odwracać go podczas sesji. Ucho psuje więc niektóre ujęcia... Zapadła decyzja, że muszę pozbyć się ucha do następnego razu. A jak na razie - proszę, zignorujcie to. xD

It was almost dusk when all the witches reached the meeting place. Mera (Mattel, Justice League), Minerva (Mattel, Harry Potter) and Kate (Mattel, Lady Tremaine) were already waiting for them, keeping an eye on the fire under the cauldron.

And the cats. The cats were waiting too. ;)

As for the cauldron, this role was played by the mug, and because the structure above the candle was not completely stable - I was afraid to turn it over during the session. So the mug's ear spoils some of the shots... The decision was made that I had to get rid of that ear before the next photoshoot. So far - please ignore it. xD



Jak widać, serdecznym powitaniom nie było końca.

As you can see, there was no end to heartfelt greetings.



Wreszcie, długo oczekiwane spotkanie zaczęło się od oglądania przeróżnych rzeczy przyniesionych przez wiedźmy. 

Finally, the long-awaited meeting started with watching various things brought by the witches.




Helena (Mattel, Fairy Godmother) i Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange) przywiozły zrobione przez siebie zielniki. Taka książka zdecydowanie powinna znaleźć się na półce u każdej wiedźmy.

Helena (Mattel, Fairy Godmother) and Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange) brought herbariums they made. Such a book should definitely be on the shelf of every witch.


Minerva częstowała swoją rozgrzewającą herbatą, idealną na chłodne wieczory. Przygotowała cały zapas tej mieszanki, aby mili goście mogli zabrać ją ze sobą do domów.

Minerva offered her warming tea, perfect for chilly evenings. She has prepared a full supply of this mixture so that nice guests can take it home with them.


Margaret z radością przeglądała proszki przygotowane przez Kate. Najwyższa pora, by uzupełnić zapasy pigmentów potrzebnych do malowania ilustracji w zielnikach.

Margaret was delighted to go through the powders Kate had prepared. It's high time to replenish her supplies of pigments needed to paint illustrations in herbariums.


Rudowłose siostry przyniosły zaś swoje wyroby jubilerskie - każda wiedźma potrzebuje przecież jakiejś błyskotki. ;)

The red-haired sisters brought their jewelery - after all, every witch needs some trinket. ;)


Jak to bywa, zanim wszystko obejrzały, przegadały, posprawdzały - zaczęło się robić ciemno. Jednak przy trzaskającym wesoło ogniu, z kubkiem pysznej herbaty, z kotem na kolanach - można siedzieć długo w noc.

As it happens, before they saw everything, talked about it, checked it - it started to get dark. However, with a crackling fire, with a cup of delicious tea, with a cat on your lap - you can sit long into the night.


Zapadający szybko zmrok wziął mnie z zaskoczenia - zapomniałam o zmianie czasu i byłam przekonana, że mam więcej czasu na zdjęcia... Statyw co prawda uratował sytuację, ale ledwo zdążyłam przed kompletną ciemnością.

The rapidly falling dusk took me by surprise - I forgot to change the time and was convinced that I had more time for photos... The tripod saved the situation, but I barely managed to finish everything before it got completely dark.





I tak to właśnie było z tymi moimi wiedźmami. :) 

Mam nadzieję, że jeszcze nie macie ich dość, bo w międzyczasie strzeliłam jeszcze jedną krótką sesję w lesie, a w dodatku już mam pomysł na zimową odsłonę wiedźm. I wiosenną też. ;) 

Pozdrawiam Was gorąco!

And that's how it was with my witches. :)

I hope you don't have enough of them yet, because in the meantime I shot another short session in the forest, and in addition I already have an idea for the winter version of the witches. And in the spring too. ;)

I greet you warmly!

22 komentarze:

  1. Wiedźm nigdy za dużo!
    Zamiast pikniku zrobiły całkiem niezły jarmark 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać. :D
      Połączyły przyjemne z pożytecznym. ;)

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem organizacji tej sesji. Musiałaś wiele czasu poświecić na przygotowanie scenerii, uszycie strojów itp. Podziwiam twoje zaangażowanie w tworzeniu zdjęć:) Dobrze, że prowadzisz bloga, bo w ostatnich dniach tylko tu mogę oglądać twoje lalkowe "arcydzieła", bowiem na Instagrama nie mogę się zalogować z powodu awarii! Nie miałam nawet jak wrzucić swoich fot i dać lajki innym halloweenowym kostiumom :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Już jest coraz lepiej - nagromadziłam odpowiednią ilość dupereli i jak już się biorę za takie sesje, to wszystko jest pod ręką. ;)
      O widzisz. Udało się naprawić usterkę?

      Usuń
  3. I love your witch coven! The red haired dolls stand out of course, but with all the great costumes every witch looks special. I hope they work some magic for you! What ever you wish for :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiadomo wiedźmy są zawsze najpiękniejsze . A te są jak marzenie😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te wiedźmy. Można oglądać i oglądać,więc oczywiście dawaj resztę zdjęć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Ufff, to dobrze. To jeszcze będą. ;)

      Usuń
  6. Niesamowita sesja Asiu. Jestem pełna podziwu ile pracy włożyłaś w uszycie strojów, zrobienie biżuterii oraz przygotowanie wszystkich detali. Brawo Ty. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. :) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Po takim sabacie zawartość klątwy w powietrzu utrzyma się tak do marca ;) Bardzo mi się podobają ich spódnice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, one jakieś takie mało wiedźmowate w tych klątwach. ;) Niczego nie czuć, trzeba następny sabat uskutecznić.
      Dziękuję!

      Usuń
  8. No i wreszcie wiadomo, dokąd te wszystkie odświętnie odziane i wspaniale wyekwipowane wiedźmy zmierzały! I babska nasiadówka, i jarmark, i piknik - nic dziwnego, że tak im było spieszno, sama bym gnała jak na skrzydłach! I jeszcze są koty! Rudziasek się nieźle urządził ;)!
    Przecudne, klimatyczne foteczki, które można przeglądać w nieskończoność, bo zawsze dostrzeże się coś nowego. Czekam na kolejną odsłonę przygód Twoich czarujących czarownic!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak - też bym się spieszyła. Jak na lalkowe spotkanie. xD
      Dziękuję bardzo za przemiłe słowa!
      Wciąż mi chodzi po głowie zimowa odsłona wiedźm...

      Usuń
  9. Wyrazy uznania! Piękne wszystko

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne są wszystkie Twoje wiedźmy, jak miło je widzieć zebrane w jednym miejscu 🤗

    OdpowiedzUsuń
  11. Można oglądać bez końca te iście filmowe sceny! Jesteś prawdziwą mistrzynią, Kamelio!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...