środa, 23 listopada 2022

Jeszcze trochę słonecznych kolorów | Some more sunny colors

\

Takie małe podsumowanie, wszystko w jednym poście, bo nie wyrabiam. ;) 

Na wstępie chciałam Wam tylko powiedzieć, że ja nie przepadam za żółtym. Sama nie noszę wcale, w domu nie mam żadnych dodatków w takim kolorze, nawet w ogrodzie wśród kwiatów jest tylko jedna żółta róża i to przypadkiem, miała być biała. xD

A tymczasem kolor ten panoszy się wśród lalkowej garderoby, nad którą pracowałam ostatnio. 

Such a small summary, all in one post, because I don't have time for anything else right now. ;)

At the beginning I just wanted to tell you that I don't like yellow. I don't wear it myself, I don't have any accessories in this color at home, even in the garden there is only one yellow rose among the flowers and it's by accident - it was supposed to be white. xD

And meanwhile, this color has been in the doll wardrobe I've been working on recently.

Żółtą sukienkę nawiązującą do kreacji znanych z filmów fantasy osadzonych w około średniowiecznych klimatach już widzieliście w październikowym poście pt. Magiczna jesień. Z niewielkiego kawałka materiału, którym dysponowałam, udało mi się skroić jeszcze trzy.

Teraz poszukuję podobnej tkaniny, w innych kolorach, ale takiej, która układałaby się równie pięknie - na razie bez sukcesu.

You have already seen a yellow dress referring to the creations known from fantasy movies set in medieval climates in the October post entitled Magical autumn. From the small piece of fabric I had, I managed to cut three more.

Now I'm looking for a similar fabric, in different colors, but one that would flow equally beautiful - so far without success.

Komu Waszym zdaniem ta kreacja pasuje najbardziej? Rudej Morganie (Barbie Looks #11), czarnowłosej Dianie (Mattel, Wonder Woman), czy blond Elli (Mattel, Cinderella)?

Who do you think this outfit suits best? Redhead Morgana (Barbie Looks #11), black-haired Diana (Mattel, Wonder Woman), or blonde Ella (Mattel, Cinderella)?








Choć pogoda zdecydowanie przypomniała sobie, że mamy przełom jesieni i zimy, to udało mi się znaleźć moment na szybki plener. Chusta, którą prezentuje Morgana miała załapać się jeszcze na jesienne kolory w tle, ale nie zdążyłam. ;) 

Chustę zrobiłam na szydełku korzystając ze wzoru "Helianthus Annuus" Agnieszki Markowskiej-Jędry z Agi Działalność Trochę Artystyczna.

Although the weather definitely reminded us that we have a turn of autumn and winter, I managed to find a moment for a quick outdoor session. The shawl presented by Morgana was supposed to catch the autumn colors in the background, but I didn't make it on time. ;)

I crocheted the shawl using the pattern 'Helianthus Annuus' by Agnieszka Markowska-Jędra from Agi Działalność Trochę Artystyczna.






Wzór jest piękny, a w dodatku nieco inny niż te, z których zwykle korzystam - a mianowicie chusta ma półokrągły kształt. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia na zewnątrz, bo zaczęło sypać śniego-czymś, ale podrzucam jeszcze fotkę domową.

The pattern is beautiful, and in addition a bit different than the ones I usually use - the shawl has a semi-circular shape. I didn't manage to take a picture outside because it started to snow, but here it is photo taken inside.


Ta bluzka też już Wam jest znana, bo dopiero co przedstawiłam Ellę ubraną właśnie w ten słoneczny top. Ale dorobiłam jeszcze wersje w standardowym rozmiarze i zrobiłam szybką sesję moich ślicznych panien z fryzurami afro. Od lewej Skipper (Fashionistas #93 Lavender Lace), Elle (Barbie Looks #2) i Karla (Barbie Extra #1).

This blouse is also familiar to you, because I have just introduced Elle wearing this sunny top. But I also made a standard size version and did a quick session of my lovely ladies with afro hairstyles. From left: Skipper (Fashionistas #93 Lavender Lace), Elle (Barbie Looks #2) and Karla (Barbie Extra #1).


Wspominałam w poprzednim poście, że schemat na bluzki opracowałam na podstawie wspomnianego wyżej wzoru na chustę. 

I mentioned in the previous post that I made the pattern for blouses basing on the pattern for a shawl mentioned above.




Chwilowo to koniec tych słonecznych kolorów, pora chyba na coś bardziej zimowego? ;) Co prawda na razie mam jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia, ale o zimowych wiedźmach wciąż myślę... ;)

Pozdrawiam Was gorąco!

For now, it's probably the end of these sunny colors, I think it's time for something more winter? ;) Although I still have a few other things to do for now, I'm still thinking about winter witches... ;)

I greet you warmly!

10 komentarzy:

  1. Maravillosos colores otoñales, las chicas están preciosas!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  2. :( Mam problem z bloggerem, zdjęcia mi się nie otwierają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz. Mam nadzieję, że to się poprawi. A na telefonie?

      Usuń
  3. Cudne sukienki! Według mnie tylko blondynka Elli wygląda trochę blado w tym kolorze, co też nie jest wadą, bo dodaje jej eterycznego uroku.
    Panienki z afro uroczo wyglądają w tych słodkich bluzeczkach 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo zaintrygowana tym, jak bardzo dużo różnych opinii przeczytałam o tym, komu sukienka pasuje najbardziej. Bardzo to ciekawe. :)
      Dziękuję!

      Usuń
  4. Ależ się u Ciebie słonecznie zrobiło! Ażurowe topiki są urocze i świetnie prezentują się na ciemnoskórych pannach, chusta wygląda niczym skrzydła (zwłaszcza w wersji rozpostartej), a jeśli chodzi o sukienki, to dla mnie najpiękniej prezentuje ją Diana, w tych barwach bardzo jej do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie ma słońca za oknem, trzeba je jakoś wywołać. ;)
      Bardzo dziękuję!

      Usuń
  5. Tyle cudnych ciuszków i ślicznych panien, że nie wiadomo, na czym oko zawiesić. Przepiękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...