To już prawie koniec relacji z Norwegii. W tym poście fotograficzny misz-masz w dużej ilości. :)
Wspominałam, że brakuje zdjęć ze szczytu Dalsnuten. A to dlatego, że tam pozowały mniejsze panny, a mianowicie Lea i Mera.
This is almost the end of photo report from Norway. And a lot of photographic mish mash in this post. :)
I have mentioned that there are photos from Dalsnuten's top missing. That's because smaller girls were posing there - Lea and Mera.
Przepiękny widok na Stavanger i okoliczne miasteczka, a także Gandsfjorden.
Beautiful view on Stavanger and neighboring towns. And Gandsfjorden.
Nawet z samochodu można "łapać" widoki. :)
You can "catch" views even sitting in the car. :)
Odwiedziliśmy TS Muzeum w miejscowości Tjelta. Znajduje się tam ponad 180 przeróżnych pojazdów - samochodów, motocykli i traktorów. Nie muszę mówić, komu to miejsce przypadło do gustu najbardziej. ;)
We visited TS Museum in Tjelta. There are more than 180 vehicles - cars, motorbikes and tractors. I think I don't have to tell you who liked this place the most. ;)
Zahaczyliśmy też o Hafrsfjord w Stavanger. Znajduje się tam jeden z najważniejszych pomników w Norwegii, Sverd i fjell - Miecze w Skale. Upamiętnia bitwę w Hafrsfjord w 872 roku i zwycięstwo Haralda Pięknego. Jest także symbolem pokoju - miecze zostały osadzone w skale, aby więcej ich nie używać w walce. Najwyższy z nich ma ponad 9 m wysokości.
We visited also Hafrsfjord in Stavanger. One of the most important monuments in Norway is located there. It's Sverd i fjell - Swords in Rock. It commemorates the battle of Hafrsfjord in 872 and the victory of King Harald Fairhair. The monument also represents peace - swords were put into the rock so they can't be removed and used anymore. Highest sword is more then 9 m (30 ft) high.
Powoli trzeba było myśleć o powrocie. Została jeszcze jedna sesja, którą zostawiam na osobny wpis.
We had to start thiking about the returning home. There is one more session left that I will show you in the final post.
Wspaniała wycieczka i bardzo udana sesja Asiu, a najlepsze zdjęcie trzynaste - prawdziwe turystki.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! A jakie poręczne - mieszczą się niemal w kieszeni. :D
UsuńTyle malowniczych miejsc, tyle pięknych krajobrazów, wspaniałe, urokliwe morskie fale... och, cudną miałaś wyprawę a dziewczyny chyba zadowolone, jak nigdy :)))
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia! Super fotorelacja!
To prawda, tam wszędzie jest pięknie. Góry, morze, piękne domki - czego więcej chcieć.
UsuńCieszę się bardzo, że podoba Ci się relacja. :)
Moc pěkné fotky:-).
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMega sesja, a Panie na tle Norwegii prezentują się cudownie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! :)
UsuńWspaniała wyprawa i jakie urocze turystki. I dużo zdjęć zrobiły ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. :) A co do zdjęć... Powiem tylko że jest ich więcej niż tysiąc. xD
UsuńŚwietna sesja w tak pięknym miejscu... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I również pozdrawiam! :)
UsuńBarbioszki w Norwegii wyglądają nie gorzej niż Brianna :) i są tak śliczne, jak krajobrazy, które fotografujesz. Plenery piękne niezwykle, ale szczególne wrażenie zrobiły na mnie miecze - zarówno sama prezencja monumentu, jak i jego przesłanie...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz. :) A krajobrazy - ach, wciąż jestem pod wrażeniem. Widoki cudowne.
UsuńEch szkoda, że to już końcówka... myślę, że będę wracała do Twoich norweskich postów :)). Piękne miejsca odwiedziliście!!! Aż miło pooglądać fotki :) Buziaczki!
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie! :) Na szczęście blog to coś w rodzaju pamiętnika, można wracać i czytać od nowa.
UsuńCieszę się bardzo, że podobają Ci się zdjęcia. :)
Co za wspaniałe widoki!
OdpowiedzUsuńPanny świetnie wyglądają na tle norweskich krajobrazów, a i ubrane super.
To prawda. :)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Przyznam, że te miecze mi zaimponowały 0-0. Są ogromne!
OdpowiedzUsuńTeż zrobiły na mnie wrażenie. :)
UsuńThis is so cool how you use Barbies for your photos. Such an original idea. Norway is amazing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2019/07/1st-anniversary-of-exclusive-beauty_9.html
Welcome on my blog! Thank you for you kind comment, I'm happy you like my photos. :)
UsuńGorgeous! They look like they're having the time of their lives.
OdpowiedzUsuńNot only them. :D
UsuńKolejne piękne zdjęcia. Och, jak zazdroszczę tej wspaniałej podróży! Piękne lalki wybrałaś do fotek :-) Widzę też Twoje uszytki, które zawsze podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Lea jeździ ze mną praktycznie zawsze. :) Towarzystwo jej się zmienia, ale zawsze jest doborowe. xD
UsuńCieszę się, że ubranka Ci się podobają. :)
Mówiłam, że pięć postów z tych sesji to naprawdę nie jest przesada. Robisz naprawdę dobre zdjęcia, a te widoki były warte uwiecznienia. Brianna wyglądała jak cześć tego krajobrazu, barbioszki to urocze turystki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWolałam się upewnić, bo wpadłam w taki zachwyt jeśli chodzi o tamtejsze krajobrazy, że nie byłam pewna, czy nie przesadzam. ;)
No to teraz wiem, gdzie jechać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :D
UsuńPiękne zdjęcia! Piękna ta Norwegia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Piękna. :)
UsuńI love the travel photos you have been posting, both of the destinations and the dolls. They are beautiful and so vivid. Love seeing those vintage cars, I have a soft spot for them. And those three massive swords, kind of reminds me of giants. Makes me think they really did exist once upon a time!
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńI like those cars too. It's a bit like time travel, watch them all in one place.
I like the thought about giants.