W drugi dzień pobytu pogoda nam wspaniale dopisała - wybraliśmy się więc na pieszą wycieczkę. Dalsnuten to szczyt niedaleko Stavanger. Jego wysokość to 324 m n.p.m., ale pokonać trzeba zaledwie połowę tej wysokości, aby dostać się od parkingu na sam szczyt.
Na górską wędrówkę również zabrałam Briannę. W końcu to niegdyś były ziemie Wikingów.
Second day of our visit was really wonderful. Weather was perfect so we went hiking. Dalsnuten is a peak near Stavanger. It's 324 m heigh but you have to walk only half this height from the parking to the top.
For a hike I took Brianna of course. Well, it was the Vikings' land once.
Trasa jest bardzo przyjemna, można tam spokojnie pójść z dziećmi. A widoki... zapierają dech w piersiach.
This route is very pleasant, you can go with kids there with no worries. And the views... they are breathtaking.
Można by tam zostać, prawda?
W dodatku uciekliśmy od polskich upałów - było idealnie, w okolicy 22-23 stopni, w sam raz na wędrówki.
I could really stay there, you know?
What is more, we escaped from Polish heats. It was perfect there. Temperature was around 22-23 Celsius degrees (72 F). Just right for hiking.
Jeziorka małe i duże kryją się za niemal każdym wzniesieniem, za każdą skałą.
Small and big lakes hide behind almost every hill, every rock.
Na samotną wędrówkę po górach lepiej nie wybierać się bez miecza. ;) Przepiękne ostrze ze stali damasceńskiej wykute przez pana Bernarda Górnego. Taki oręż nada się idealnie.
It's better to have a sword for a lonely wandering in the mountains. ;) Beautiful Damascus blade made by Bernard Górny. Weapon like that is perfect.
Nie zabrakło także strumyka. Tam strumyki i górskie rzeki są wszędzie.
There was also a stream. Well, streams and mountain rivers are everywhere there.
Ależ miałam stracha, żeby nie wpadła mi do wody... ;)
I was so scared she might fall into the water... ;)
Być może ktoś zauważył brak zdjęć widoków ze szczytu. To nie dlatego, że ich nie zrobiłam. Pojawią się w jednym z następnych wpisów. ;)
Maybe you have noticed that there are no photos with the views from the top. It's not because I haven't taken them. They will appear in one of the future posts. ;)
Beautiful scenery Joanna. It makes a perfect backdrop for your little Viking! :)
OdpowiedzUsuńHugs,
X
Thank you! Yes, that was definitely her place. :)
UsuńHugs!
Obejrzałam wszystkie zdjęcia z ogromnym zainteresowaniem. Przepiękne widoki. No i ta panna, którą idealnie przygotowałaś do takiej scenerii. Wszystko tak cudownie ze sobą współgra. Siedzę i oglądam. Super relacja i przepiękna sesja.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak wspaniały komentarz! :) Mam nadzieję, że następne wpisy także Ci się spodobają. :)
UsuńPodpisuję się do komentarza Aya bo nic mądrego sama nie wymyślę :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :D
UsuńWidoki zapierające dech w piersiach. Idealna sceneria dla wikińskiej księżniczki. A miecz może się przydać na złośliwe trolle. No to idę oglądać jeszcze raz. :)Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńWidoki takie, że nie wiadomo, w którą stronę patrzeć. Skrętu szyi można dostać. :)
UsuńZa trollami się rozglądałam, ale nie udało się wypatrzeć ani jednego. ;)
Gratuluję rewelacyjnej wycieczki! I zazdraszczam temperatur - dzisiaj jest znośnie, ale przez ostatnie dni to z nieba lało się czyste zło i groza. Brianna cudnie się wpisuje w krajobraz, plenery są jak dla niej stworzone, a przy tym nie mogę nie podziwiać, jak rewelacyjnie i stabilnie stoi! Czekam na ciąg dalszy!
OdpowiedzUsuńOch tak, pod względem temperatur było dla mnie idealnie... Nie znoszę upałów.
UsuńDziękuję za komplementy pod adresem Brianny. A z tym staniem to różnie. ;) Wspomagam się stojakiem własnej roboty (no dobrze, Męża roboty - ale pomysł mój). Inaczej by tak różowo nie było.
Wspaniała wycieczka i super sesja, a najbardziej podobają mi się zdjęcia na kamieniach - skałach. Pozdrawiam Asiu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko! Bardzo się cieszę, że zdjęcia Ci się podobają. :)
UsuńWidoki przepiękne! Jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńBrianna doskonale odnajduje się w norweskich klimatach i wygląda cudnie!
Dziękuję bardzo! :)
UsuńBrianna rzeczywiście wygląda "jak stąd". Miałam ogromną radochę robiąc tą sesję.
Piękne, norweskie klimaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńHi,
OdpowiedzUsuńYou have an amazing blog. Do you want to follow each other?
https://styleoflifet.blogspot.com/
Welcome to my blog and thank you for your kind words. :)
UsuńI will gladly visit your blog.
Piękne widoki! Zwłaszcza ten strumień wśród drzew. Nic dziwnego, że Brianna tak chętnie pozowała :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Pięknie tam. :)
UsuńOna chętnie pozowała, a ja miałam radochę z robienia tam zdjęć.
Oh such gorgeous photos. I love the backdrop and I think Brianna in this outfit is made for it. These photos truly does give a very medieval feel to her character.
OdpowiedzUsuńThank you! I think she found her place there. ;)
UsuńPrzepiękne miejsce :) oj tak chciałby się tam zostać ^^ Cudna sesja, Brianna wygląda jak na prawdziwej niebezpiecznej wyprawie :) To była dla niej niezapomniana przygoda :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, cudnie tam. Cieszę się bardzo, że podoba Ci się sesja. :)
UsuńOstatnio polubiłam taki klimat wojowniczek, Brianna wygląda fantastycznie! Widoki naprawdę cudowne, ze szczytu zapewne również będą zaskakujące. Czekam na kolejny wpis ;)
OdpowiedzUsuńA to się cieszę, że trafiłam w Twoje obecne zainteresowania. :) Jeszcze Was trochę pomęczę tą Norwegią. ;)
UsuńAle pięknie 😍😍😍. Widoki wspaniałe, rzeczywiście aż chciałoby się zostać tam na zawsze. Piękne, inspirujące miejsce. A sesja lalki zapiera dech ❤. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Jeśli chodzi o widoki - raj na ziemi dla mnie. :)
UsuńBuźka!
Moc pěkné fotky:-).
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTa lalka jest prześliczna
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Miło mi to czytać.
UsuńBeautiful series of photos. Thank you for taking us to the countryside with you. I love Brianna's dress as well as that very precious necklace she is wearing!
OdpowiedzUsuńThank you! I love making those necklaces. You can come up with so many different types. :)
UsuńSuper zdjęcia <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń