piątek, 15 marca 2024
Wiosenne kapelusze i wspomnienie jesieni | Spring hats and autumn memories
sobota, 9 marca 2024
Barbie The Movie, Barbie in Pink Power Jumpsuit & Ken Doll in Inline Skating Outfit
9 marca 1959 roku to dzień, kiedy pojawiła się na rynku pierwsza Barbie. Dziś ta kultowa lalka obchodzi 65 urodziny. Na poprzednią okrągłą rocznicę wybrałam dwie modelki o chyba najbardziej rozpoznawalnej twarzy Barbie - panny Superstar (to również był rok, gdy 60-tą rocznicę pojawienia się Barbie miałam wielkie szczęście spędzić w Paryżu na Paris Doll Festival). W tym roku na jubileuszowy post wybrałam parę, której jeszcze nie pokazywałam - filmową odsłonę Barbie i Kena.
March 9, 1959 was the day when the first Barbie appeared on the market. Today this iconic doll celebrates her 65th birthday. For the previous milestone anniversary, I chose two models with probably the most recognizable face of Barbie - Superstar ladies (this was also the year when I was very lucky to spend the 60th anniversary of Barbie's appearance in Paris at the Paris Doll Festival). This year, for my anniversary post, I chose a couple that I haven't shown yet - Barbie and Ken from Barbie The Movie.
Wiem, że nie wszystkim podoba się lalka wzorowana na Margot Robbie, która zagrała filmową Barbie. Sama nie jestem jakąś jej wielką fanką (lalki, nie aktorki - Margot gra fantastycznie!), uznałam jednak, że film był zdecydowanie ważnym punktem w całej historii Barbie. Poza tym należę do grona widzów, którym bardzo się podobał. ;)
Mattel wypuścił kilka wersji filmowej Barbie. Szczerze mówiąc, było mi wszystko jedno, która stanie u mnie na półce - chciałam mieć po prostu jedną z nich w swojej kolekcji. Nie ukrywam, że moim kryterium była cena. Czekałam spokojnie na jakąś okazję. Wybrałam Barbie w różowym kombinezonie tylko i wyłącznie dlatego, że była najtańsza.
I know that not everyone likes the doll modeled on Margot Robbie, who played Barbie in the movie. I'm not a big fan of hers (the doll, not the actress - Margot plays fantastic!), but I thought that the movie was definitely an important point in the entire history of Barbie. Besides, I'm one of the viewers who really liked it. ;)
Mattel released several movie versions of Barbie. Honestly, I didn't care which one stood on my shelf - I just wanted to have one of them in my collection. I must admit that my criterion was the price. I was waiting calmly for some sale. I chose Barbie in a pink jumpsuit only because it was the cheapest.
Naprawdę nie wiem, dlaczego w tej chwili panuje tendencja do tak brzydkiego pozowania lalek w pudełkach. Mi to może tak nie przeszkadza, bo i tak wszystkie z nich wyjmuję... Ale gdybym zbierała pudełkowe i miała patrzeć na tak koślawą pozycję przez cały czas, to chyba by mnie coś trafiło...
Po wyjęciu lalki z pudła okazało się, że kawałek plastiku włożony pod okulary odgniótł się mocno na jej twarzy. Na zdjęciu widać chyba dobrze odgniecenia na nosie i pod oczami.
I really don't know why there's a trend towards posing dolls in boxes so ugly these days. Maybe it doesn't bother me that much, because I take them all out anyway... But if I collected boxed ones and had to look at such a crooked position all the time, I would probably get mad...
After taking the doll out of the box, it turned out that a piece of plastic placed under the glasses had dented heavily on her face. The photo shows the marks on the nose and under the eyes.
Zanim przystąpiłam do prób usunięcia tych odgnieceń, cyknęłam szybką fotę w październikowym słońcu. Tak. Minęło już prawie pół roku odkąd panna do mnie przybyła, a to dopiero pierwszy jej występ na blogu...
Before I started trying to remove these dents, I took a quick photo in the October sun. Yes. Almost half a year has passed since the lady came to me, and this is only her first appearance on the blog...
Odgniecenia udało się usunąć po kilkuminutowej kąpieli w gorącej wodzie - nalałam do kubka wrzątek i wsadziłam do niego lalkę.
The marks were removed after a few minutes of bathing in hot water - I poured boiling water into a cup and put the doll in it.
Po rozpuszczeniu koka wyszło na jaw, że to, co lalka ma na głowie, to absolutna katastrofa. Zdaję sobie sprawę, że kolekcjonerskie lalki miewają włosy przycinane do konkretnej fryzury - w tym przypadku jednak wyglądało, jakby łepek dopadł szalony fryzjer. W dodatku rootowanie było kiepskie, prześwity na czubku głowy aż dawały po oczach.
After loosening the bun, it turned out that what the doll had on her head was an absolute disaster. I realize that collectible dolls have their hair cut to specific styles - but in this case it looked as if a mad hairdresser got her. In addition, the rooting was poor, the gaps on the top of the head were painful.
Dysponowałam na szczęście włosami w odpowiednim kolorze (przynajmniej przydały się wreszcie do czegoś te nieszczęsne łebki Millie...), zrobiłam więc małe poprawki.
Fortunately, I had the right color of hair (at least those poor Millie heads were finally useful for something...), so I made some minor corrections.
Margot dostała ciałko made to move (FTG81). Po wszywaniu dodatkowych pęczków na głowie miała nadal bałagan. Włosy przelałam wrzątkiem i wyrównałam.
Margot got a made to move body (FTG81). After sewing additional bunches onto her head, it was still a mess. I poured boiling water over her hair and made them even.
Finalny efekt poprawek. Włosy wyglądają nieźle, choć z filmową fryzurą nie mają zbyt wiele wspólnego. Przyznam jednak, że taka wersja Margot podoba mi się nawet bardziej. Nie mogę co prawda nic zrobić z krzywym makijażem (lewe oko jest wydrukowane nieco za daleko od nosa), ale na zdjęciach aż tak się to nie rzuca w oczy.
The final effect of the corrections. The hair looks good, although it doesn't have much in common with the movie hairstyle. However, I must admit that I like this version of Margot even more. I can't do anything about the crooked makeup (the left eye is printed a bit too far from the nose), but it's not that noticeable in the photos.
Kena nie planowałam kupować w ogóle - może gdyby przypominał Ryana, to podeszłabym do zakupu z większym entuzjazmem. Jednak w styczniu trafiłam na promocję w stacjonarnym sklepie z zabawkami i mając możliwość wybrania sobie egzemplarza z równym makijażem w przyzwoitej cenie skusiłam się jednak i na niego.
I wasn't planning to buy Ken at all - maybe if he looked like Ryan, I would have been more enthusiastic about the purchase. However, in January I came across a promotion in a stationary toy store and, having the opportunity to choose a guy with the even make-up at a decent price, I was tempted to buy him.
W jego przypadku nie było niespodziewanych i irytujących odkryć. Wystarczyło tylko zmyć tonę żelu z włosów i Księciunio (chwilowa ksywka robocza) był gotowy do zdjęć.
In his case, there were no unexpected and irritating discoveries. All I had to do was wash off a ton of gel from his hair and Princeling (temporary nickname) was ready for photos.
Problem ze zrobieniem owych zdjęć był oczywiście związany z brakiem czasu. Gdy rankiem wyszło u mnie słońce, postanowiłam jednak zmobilizować się ze względu na dzisiejszą okoliczność.
The problem with taking these photos was, of course, related to lack of time. When the sun came out in the morning, I decided to mobilize myself due to today's occasion.
W ogrodzie oprócz przebiśniegów i krokusów zaczyna kwitnąć także forsycja (choć generalnie w okolicy żółte krzewy kwitną już od ponad tygodnia). Mam także sporo fiołków na trawniku. Mimo mroźnej nocy wiosna daje o sobie znać coraz mocniej.
In the garden, in addition to snowdrops and crocuses, forsythia is also starting to bloom (although generally yellow bushes in the area have been blooming for over a week). I also have a lot of violets on the lawn. Despite the frosty night, spring is making itself felt more and more strongly.
Życzę Wam wszystkiego lalkowego z okazji Międzynarodowego Dnia Barbie!
I wish you all the best on International Barbie Day!