sobota, 20 października 2018

W garderobie | In the dressing-room

Victorian dresses for Evangeline Ghastly dolls

Dziś jeszcze raz moje panny w sukniach spacerowych. Szyjąc te stroje inspirowałam się głównie kreacjami z drugiej połowy XIX wieku - sukniami z turniurą, które miały zwykle bardzo obfite, drapowane treny, całą masę falbanek, kokardek itd. Patrząc na to, ile materiału poszło na stroje moich dziewczyn, które mierzą zaledwie niecałe 50 cm, nie jestem w stanie sobie do końca wyobrazić ile metrów szło na taką kreację w skali ludzkiej. Chyba kilometry... ;) Nie dość, że kosztowne, to jeszcze trzeba było to potem dźwigać! 

Na szczęście w skali lalkowej szyje się z nieco bardziej przyzwoitych ilości tkanin. W dodatku mogłam sobie darować stelaże, skomplikowane konstrukcje umożliwiające damom siadanie (taaaak, istne narzędzia tortur), wszelkie gorsety i fiszbiny. Jak już kiedyś wspominałam - Evangeliny i bez tego mają odpowiednią figurę. ;)

A gdyby ktoś miał ochotę pooglądać sobie historyczne kreacje i rodzaje turniur, to polecam stronę The Metropolitan Museum of Art. Po wpisaniu w wyszukiwarce "bustle dress" (bustle to właśnie turniura) wyskakują niesamowite suknie. Ostrzegam, ta strona strasznie wciąga! :)

Ostrzegam również lojalnie, że dzisiejszy post jest bardzo długi i zawiera ogromną ilość zdjęć. 

A zaczynam od zdjęć panien Ghastly, które szykują się do wyjścia w nieco za ciasnej dla nich trzech garderobie. ;)

Today my ladies in walking dresses once again. Sewing these outfits I was inspired mostly by creations from second half of 19th century - bustle dresses which had usually very large, draped trains with tone of frills, bows etc. When I was looking how much of the fabric I use sewing dresses for my girls who are barely 18,5" high I really can't imagine how much feet of fabric was nedded for creation in human size. Miles I think... ;) Not only costly but they had to carry it later! 

Luckily in doll scale you can sew from some more decent amount of fabrics. And I could give up with all the frames, complicated structures which allowed ladies to sit (yeah, true torture tools), all the corsets and boning. As I already said once - Evangelines has great figure even without that. ;)

And if someone of you would like to watch some historical creations and bustles, I recommend The Metropolitan Museum of Art site. If you search "bustle dress" there you will see amazing dresses. I warn you, this site will suck you in! :)

I also warn you loyally that this post is really long and contains many, many photos.

And I will start with photos of my Ghastly ladies who are preparing for a walk in the dressing room which is a little bit to small for the three of them. ;)

Victorian dress for 18" doll

Victorian dresses for Evangelines







A tu spacer w jesiennym słońcu. Tym razem bardziej skupiłam się na sukniach niż otoczeniu. Będzie lepiej widać szczegóły. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.

Każdy zestaw składa się z turniury, spódnicy, żakietu, kapelusza, rękawiczek, torebki i naszyjnika.

And here they are on an autumn walk. This time I focused more on dresses then on the background. You will see details better. I hope you will like it.

Each set contains of petticoat, skirt, jacket, hat, mittens, purse and necklace.

Evangeline Ghastly

Naszyjniki zapinane są na małe magnetyczne zapięcia. Zrobiłam je głównie z koralików TOHO w rozmiarze 15/0 i szklanych koralików Fire Polish. Każda ma do tego jakieś "kryształy" - u czarno-złotej damy to akurat prześliczna zawieszka Swarovskiego.

Necklaces have small magnetic clasps on the back. I made them using mostly TOHO beads size 15/0 and glass Fire Polish beads. Each lady has some "crystals" - on the the black and gold lady's neck it's wonderful Swarovski's pendant.


Black and gold victorian dress

Navy blue victorian dress

Miałam kłopot ze zrobieniem zdjęć tej sukni. W rzeczywistości kolor materiału jest bardziej bordowy niż czerwony. Ale mój aparat zdaje się to absolutnie ignorować.

I had troubles with taking photos of this dress. In real colour of the fabric is much more burgundy than red. But my camera seems to ignore it totally.

Black and burgundy victorian dress for Evangeline

Bustle dresses for Evangeline Ghastly

Kamelia Dolls

Victorian outfits for Evangeline Ghastly


Bustle dress for doll





W przypadku tej sukni zrobiłam nawet zdjęcie "w trakcie". Sama nie wiedziałam, że mam tyle szpilek. :) Do zrobienia falbany na dole poszło 6 metrów koronki. Serio.

In this dress case I even took "in progress" photo. I didn't know I had so many pins. :) I used more than 19 feet of lace to make the frill on the bottom of the skirt. Seriously.


Ale było warto.

But it was worth it. 




Handmade jewellery for Evangeline Ghastly

W ogrodzie po raz kolejny kwitnie lawenda. I niepozorna, okrywowa różyczka, która potrafi mieć kwiaty nawet w listopadzie.

Lavender is blooming again in my garden. And modest rose which has flowers even in November sometimes.

Kamelia Dolls


Evangeline Ghastly






43 komentarze:

  1. Te pozy, cudowne kreacje, fryzury.. Rany! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite, że się pomieściły w garderobie i jeszcze sobie pomagały. Wspaniały dzień wybrały na spacer, a kreacje i fryzury - boskie. U mnie lawenda już ścięta, jedynie nagietek kwitnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwo nie było, a ciasno na pewno. ;)
      Lawenda kwitnie u mnie drugi raz. Ścinam po pierwszym rzucie, wtedy na jesień jest jeszcze trochę koloru w ogrodzie. :)

      Usuń
  3. Uczta dla oka. Cieszę się, że to kolejny post z tej , powiedzmy, serii. Nie mam przesytu, o nie! Wielki udany projekt! Uwielbiam te Twoje panny Ghastly, Meluzynę w sposób szczególny.
    Nie mogę się doczekać projektu sylwestrowego, kreacji wieczorowych. Niekoniecznie dla Evangelin :) Ale jeśli to one będą bohaterkami, to tez cudownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Selinko!
      Trzymaj tylko kciuki, abym się wyrobiła na tego sylwestra... ;)

      Usuń
  4. Projektujesz wspaniałe suknie, za każdym razem nie mogę się napatrzyć

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamelio sesja piękna! Zapiera dech! Jestem zachwycona kreacjami i detalami, które stworzyłaś! Jesteś dla mnie MISTRZYNIĄ!!! Moc uścisków!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam podglądać przygotowania do sesji "od kuchni", a Twoje dziewczyny prezentują się podczas przygotowań niemal tak pięknie, jak na "właściwych" ujęciach. Nie sposób opisać nawet, jak podobają mi się ich kreacje i te wszystkie dodatki (biżuteria w szczególności). Granatowy zestaw jest w mojej skromnej opinii najpiękniejszy, ale mam też po prostu słabość do tego koloru.
    Bez trudu wierzę w te sześć metrów koronki - ciuchy moich lalków są dużo skromniejsze niż Twoje dzieła, a zwykle kupuję właśnie tyle lamówki czy taśm ozdobnych - mniejsza ilość w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo zabraknie :).
    A teraz przepraszam, ale idę się jeszcze trochę pogapić na to granatowe cudeńko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, bo takie mniej typowe sesje są fajnym urozmaiceniem i mam przy ich robieniu trochę odmiany. :)
      Widzę, że granatowa suknia ma sporo zwolenników. Wydaje mi się, że to kwestia koloru właśnie - jest wyjątkowo ładny. :)
      Ja też kupuję wszelkie koronki i taśmy w większych ilościach, a potem nie mam gdzie tego trzymać. :D

      Usuń
  7. Zdjęcia plenerowe przepiękne, ale te z garderoby - coś cudownego!:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne kreacje! Gdybym miała wybrać najładniejszą,to chyba wskazałabym czerwoną. Ale po chwili namysłu pewnie bym zmieniła zdanie :D. Po prostu każda jedna jest zachwycająca.
    A zdjęcia z przebieranek w garderobie są super! Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze trochę odmiany, nie tylko "panny na wybiegu". ;)
      Cieszę się, że Ci się podoba. :)

      Usuń
  9. Rzeczywiście wszystkie wysiłki i wszystkie metry czy centymetry materiału i koronki były warte TAKIEGO efektu. Kamelio, jeszcze raz powtórzę: jesteś wspaniałą artystką. Zdjęcia przecudne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczęka wylądowała na podłodze i nie mogę jej podnieść, takie piękne te suknie. A dodatki są doskonałym dopełnieniem...

    OdpowiedzUsuń
  11. Oh my goodness Kamelia...these dresses are AMAZING!!!!! What you do is so much more complicated than regular fashion. The patterns and construction is much more complex. I am also amazed how much fabric per dress you use. While it is a lot less than a full scale costume for a human, 50cm is a LOT of fabric for a doll dress. Again, the photography is superb! I really have the sense the dolls are getting dress and I admire all of the little details of the garments. Bravo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much April! I'm very glad you think so. :)
      That's true - there is a huge difference between 12" and 18" dolls when it comes to how much fabric you will need. Fortunatelly it's also a bit easier - every inch in height makes the difference. :)

      Usuń
  12. Oczu nie mogłam oderwać od tych detali. Wprost nadzwyczajne wykonanie każdej części stroju. Materiały koronki, pióra, kryształki, koraliki, toż to nawet dla takiej lalki trzeba wydać majątek na suknię. Ale w Twoim wykonaniu, to widać, że warto, bo suknie wyglądają realistycznie, jakby jakaś wróżka zaklęciem zmniejszyła. Koniec komentarza, wracam oglądać od początku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że stroje Ci się podobają. :) I masz rację, trochę tego wszystkiego idzie. ;)

      Usuń
  13. Strojące się panny skojarzyły mi się z siostrami Kopciuszka szykującymi się na bal. ;) Każde twoje suknie wywołują u mnie mega zachwyt.
    Załapałam się jeszcze na słonko, kiedy zahaczyłam o Sandomierz w drodze powrotnej, ale dziada nie wyciągałam. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, racja. :) Wypisz wymaluj jak one. Tylko ładniejsze. ;)

      Dziada? Dziada? Jak możesz! :)

      Usuń
  14. Świetne zdjęcia <3 Granatowa suknia podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Widzę, że jednak ma najwięcej zwolenników. :)

      Usuń
  15. Gorgeous! I'm always amazed at the detail of your costumes.

    I remember reading when I was younger that with all the elaborate fabric detailing, poufs, bows, petticoats, bustle frame, corset and accessories that women could actually outweigh men once all their clothing was on.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much!

      That has to be truth. Miles of fabrics, petticoats... I'm not surprised. :)

      Usuń
  16. Kolor ma hipnotyzujący, to dlatego. ;)
    Cieszę się bardzo, że Ci się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje sesje idealnie nadają się do
    KONTEMPLACJI URODY ŻYCIA I PASJI,
    do MDEYTACJI w zgodzie z rosnącym
    wciąż ZACHWYTEM - strrrasznie Ci
    dziękuję za te wzruszenia, jakie
    nam serwujesz, o Kamelio!!!

    kolejne sesje, do których wciąż
    chce się wracać a o przesycie
    nie może być mowy - więcej - w
    miarę jedzenia apetyt rośnie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Inko, to ja zwrotnie powiem, że takie komentarze z kolei mi dają ogromną motywację do dalszego tworzenia i kombinowania, jak tu Wam te moje panny pokazać. Dziękuję!

      Usuń
  18. Uwielbiam kreacje dla lalek w Twoim wykonaniu, bo zawsze, absolutnie zawsze są zachwycające! Nie posiadam się ze zdumienia jak można stworzyć takie cudne dzieło sztuki i to w takim rozmiarze! Rozpieszczasz nie tylko swoje panny przepięknymi strojami, kapeluszami, butami i obłędną biżuterią, ale również nas - bo to czysta przyjemność oglądać i podziwiać takie fotografie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu!
      W tym rozmiarze jeszcze nie jest najgorzej, w końcu to nie 12" Barbie... ;)
      Bardzo się cieszę, że podobają Ci się zdjęcia. :)

      Usuń
  19. Detailing on these dresses are really stunning. And the colours are gorgeous and really suit these girls well. I always wonder how the women of this era ever managed to do anything in such cumbersome dresses. And what do they do if it's hot? No wonder they fainted a lot!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you!
      I always wonder that too! :) And I always wanted to try the dress like this by myself. Maybe I will some day. Just to check how it feels. :)

      Usuń
  20. To jest boskie boskie boskie *.* uszyj w moim rozmiarze :P
    Pięknie się prezentują damy <3 te suknie, kapelusze, fryzury a i zdjęcia są piękne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję! :)
      Marzy mi się kiedyś uszycie takiego stroju w skali ludzkiej. Ale na razie się niestety nie zapowiada. ;)

      Usuń
  21. WSZYSTKO jest OBŁĘDNE!!!!
    Pamiętam te czasy, gdy mi mówiono, że moja doba trwa 48 godzin, chyba...
    Myślę, że Twoja ma 2 x po 48 godz. ;-) Albo w ogóle żyjesz w innym wymiarze.
    CUDEŃKA nam pokazałaś :-D
    Serdeczne dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplementy! :)
      Taaak, jak szyję, to jestem w innym wymiarze. I nagle robi się 3 w nocy. :D
      Teraz moja doba ma standardowe 24h i wlecze się w nieskończoność...

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...