DeDe Denton zaprezentuje dziś dwie wersji spodni we wzór moro. Szorty oraz spodnie z długimi nogawkami. Przy tej pogodzie, która zmienia się jak w kalejdoskopie nigdy nie wiadomo, co będzie akurat potrzebne. ;)
DeDe Denton will present two versions of camo print pants today. Shorts and pants with long legs. In this kaleidoscopic weather, you never know what you will need. ;)
Obie wersje mają oczywiście funkcjonalne kieszenie i szlufki.
Of course, both versions have functional pockets and loops.
Jak widzicie lalkowy ogródek nr 1 już całkiem ładnie zarósł. Można powiedzieć, że zrobiła się mała dżungla. ;)
As you can see, the doll garden No. 1 has already been overgrown quite nicely. It can be said that a small jungle has become. ;)
DeDe pozuje jak umie, choć to jedna z mniej udanych lalek Tonnera jeśli chodzi o ustawienie jej do zdjęć. Mi najbardziej brakuje ruchomości głowy góra-dół. Wygląda jakby cały czas zadzierała nosa... ;)
DeDe poses as best she can, although this is one of Tonner's less successful dolls when it comes to setting it for photos. I miss the up and down mobility of her head the most. It looks like she's been sticking up its nose all the time ...;)
W maju udało nam się zrobić małe spotkanie lalkowe. Ania (Anemos) i Magdalena przywiozły nawet swoje nowe nabytki do mojego ogrodu na sesję zdjęciową. :) Te dwie panny to GlamourOz Dolls, Kotalin i Elizabet. Całkiem ciekawe lalki. Powiem Wam, że na żywo prezentują się o wiele lepiej, niż na zdjęciach promocyjnych. I pozują naprawdę nieźle. Ubrane są w rewelacyjne stroje Ani. Nikt tak jak ona nie szyje bielizny i strojów kąpielowych w miniaturze. :)
In May, we managed to do a small doll meeting. Ania (Anemos) and Magdalena even brought their new acquisitions to my garden for the photo session. :) These two girls are GlamorOz Dolls, Kotalin and Elizabet. Pretty interesting dolls. I can tell you that they look much better live than in promotional photos. And they pose really well. They are dressed in Ania's amazing outfits. Nobody sews miniature underwear and swim suits like her. :)
Pozdrawiam Was gorąco!
I greet you warmly! :)
Bombowe te spodnie! Zarówno szorty jak i długie! Podziwiam detale ubranek! Wspaniałe! Pięknie też prezentuje się Twój ogród dla lalek...ach, jak moje panny chciałyby mieć podobny! Dwie dziewczyny, które wpadły do Ciebie z wizytą mają fantastyczne ubranka :-) Kostiumy obłędne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu. :)
UsuńZ ogrodem jest masa roboty, ale warto. Zawsze potem cieszę się jak dziecko, gdy mogę w nim robić zdjęcia.
Beautiful photos as always and DeDe looks great in her pants and shorts. I am more of a pants girl or a skirt. Visited Ania's site, so much lovely things to look at. Those outfits are amazing!
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńYes, Ania makes masterpieces. :)
The shorts are great! I had to laugh when I read that your doll garden turned into a jungle. They tend to do that. As tiny as the plants start out, half a year later they turn into a forest. But DeDe is dressed to conquer the bush - she just needs a machete.
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńYes, jungle indeed. I keep a close eye on these two little doll gardens, cut what I need, chaff and mow the grass on a regular basis. But it's hard to keep it in scale. ;)
Machete! I knew I forgot about something! xD
Cudownie prezentują się modelki na takim tle - ogród wspaniały!
OdpowiedzUsuńI krótkie i długie - idealne na wyjście. Piękne ubranka - można pomarzyć i dla siebie o takich:))
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo! I pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńObie pary bardzo mi się podobają. A przy tak zmiennej aurze, obie będą przydatne. Świetnie uszyte, jak zawsze podziwiam...
OdpowiedzUsuńLalkowe spotkanie z pewnością było udane i naładowało Wam akumulatory.
Dziękuję!
UsuńOj tak, spotkania zawsze poprawiają humor. :)
I realy like your pictures. Thank you to share with us. 😃
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńTwoje ciuszki są tak misternie wykonane, że nie ma znaczenia, czy długie czy krótkie - w obu wersjach gatki prezentują się po prostu genialnie! Ogródeczek stał się wspaniałym plenerem zdjęciowym, więc i foty ze spotkania wyglądają obłędnie! Ach, jak ja tęsknię za jakimś lalkowym meetem...
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki. :)
UsuńGdybyś tylko była w okolicy, to lalkowy ogródek chętnie przyjmie miniaturowych (i nie tylko) gości. :D
A jakie piękne Plażowiczki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadły na sesję. ;)
UsuńWspaniałe modelki macie dziewczyny, a Twoja nie zadziera nosa tylko patrzy w niebo i sprawdza pogodę. Serdeczności Asiu.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że jestem zachwycona Twoją dbałością o najmniejsze szczegóły.
UsuńDziękuję bardzo! :) Haha, dobre z tą pogodą. Faktycznie, burze krążą, trzeba być czujnym. ;)
UsuńLara Croft w wersji blond!
OdpowiedzUsuńOtóż to! :D
Usuń