Wczorajszy dzień spędziłam w fantastycznym towarzystwie. A do tego jeszcze mogłam naoglądać się przepięknych lalek do woli. Zapraszam na lalkową fotorelację. :)
A wszystkim dziewczynom serdecznie dziękuję za spotkanie! :)
I had a great time in wonderful company yesterday. And I could watch so many beautiful dolls at will. I invite you to see the photo report. :)
And I want to say many thanks to all girls! thank you for the meeting! :)
Lalek wszelkich rodzajów było jak widzicie dużo. Nie wiadomo, na czym oko zawiesić. :)
There were dolls of all kinds as you can see. Don't know what to look at. :)
Lalek przybywało...
Dolls arrived...
Trzy panienki na ławeczce należą do Ani, która szyje przepiękne ubranka dla przeróżnych lalek. Koniecznie zajrzyjcie na jej profil na Facebooku lub Instagramie - Kawkana.
Chłopak, który tak świetnie się ustawił to z kolei lalek Kasi - jej piękne zdjęcia możecie podziwiać na Flickrze. Zresztą pojawią się jeszcze inne jej lalki, wszystkie piękne i ciekawe.
Blythe i Momoko to lalki Anety, która też szyje. I też koniecznie obejrzyjcie, jakie cuda tworzy.
O ekipie w tle napiszę później. ;)
Three little ladies on the bench belong to Ann, who sews beautiful clothes for many different dolls. You really should check her profile on Facebook or Instagram - Kawkana.
Boy who is so lucky is Kate's doll - you can see her beautiful photos on Flickr. Well, there will be more of her dolls here, all amazing and very intresting.
Blythe and Momoko are Aneta's dolls. She is also sewing for dolls and you really should see wonders that she creates.
About the background crew I will write later. ;)
To też panienka Ani (Kawkana).
This is also Ann's (Kawakana) lady.
To nie koniec krawieckich popisów. Poniżej 16-calowe modelki Agi, którą znacie pewnie z bloga Dark Beauty Doll. Co jak co, ale falbanek, koronek i tiulu to im nie brakuje na pewno. :)
This is not the end of tailor performances. Below you can see Aga's 16" models. You can know her from Dark Beauty Doll blog. What can I say, they don't lack frills, laces and tiul, that's for sure. :)
Ekipa, o której wspomniałam już wcześniej. Prezentuje się wspaniale, nieprawdaż? :) One z kolei należą do drugiej Ani. Jej wspaniałe kreacje możecie znaleźć w jej sklepie internetowym, ANEMOS.
The crew I was talking about before. They look gorgeous, don't they? :) These girls belongs to second Ann. You can find her amazing outfits in her online shop, ANEMOS.
Panna w kapeluszu przyjechała razem z Kamilą. Ogromnie podoba mi się jej stylizacja. Pasuje doskonale.
Girl in a hat came with Kamila. I like her stylization a lot. It suits her perfectly.
Mam wrażenie, że większość lalek Ewy gdzieś mi się pochowało, ale kilka złapałam obiektywem.
I have the feeling, that most of Eva's dolls hide somewhere before me, but I cought some of them.
Rest of Aneta's doll session. :)
Dwie ciemnowłose panny oraz piękność w płomiennej fryzurze na kolejnym zdjęciu to lalki Weroniki. Zachwyca mnie zwłaszcza ta z uskrzydlonym sercem na szyi.
Two dark haired ladies and the beauty with fiery wig on the photo below are Weronika's dolls. I love the one with winged heart on her neck.
Jeden wyjątkowy maluszek należący do Desdemony, która niestety nie dotarła na wczorajsze spotkanie. Ale może następnym razem. Ja mam nadzieję na w miarę szybkie spotkanie, bo jak się okazało, to niemalże moja sąsiadka. :) Zajrzycie koniecznie do jej galerii, bo maluje lalki tak, że ciężko oczy oderwać.
The exeptional little one belongs to Desdemona, who unfortunately couldn't come to yesterday's meeting. Maybe another time. I have great hopes for meeting her in closest time beacuse it seems she is almost my neighbour. :) But you really should watch photos in her gallery - she paints dolls in a way you won't be able to take your eyes away.
I jeszcze towarzystwo, które przywiozła ze sobą Mysha. Tu zaliczają się najmniejsze i największe, wielkookie cuda z całego towarzystwa. I jest na co popatrzeć, oj jest. Zresztą co ja będę opowiadać. Kliknijcie w jej profil na flickrze - zdjęcia, które tam zobaczycie są zachwycające.
And now the team that Mysha brought with her. You can see the smallest and the biggest big eyed wonders here from all the dolls that were present. There is a lot to look at. Well, what can I say. Just click on her flickr profile, there are photos which are simply delightful.
Wspominałam, że jeszcze będą lalki Kasi. Oto i one. Panienka w pasiastym golfiku.
I mentioned that there will be more of Kate's dolls. Here they are. A lady in striped turtleneck.
I ta, jak z innego świata...
And this one, who looks like she's from some other world...
Było także towarzystwo Magdaleny i moje. A jakże.
I tak, bardzo dobrze widzicie. Moja Brianna ma towarzyszkę, również od Raccoon Doll. :) Nic się nie martwcie. Teraz zbyt dużo zdjęć tej pary nie będzie. Ale ja Magdzie nie daruję i na pewno wyciągnę ją razem z Larą gdzieś na sesję. Kwestia czasu.
There was also Magdalena's and my band. Of course.
And yes, you see well. My Brianna has a companion from Raccoon Doll too. :) Don't worry. There won't be many photos of these two now. But I won't spare Magda this and for sure will take her and Lara on some photo session. It's just the matter of time.
Dwie różowe dziewczyny Magdy.
Two Magda's pink girls.
No i Mera też się załapała.
I cought Mera too.
And the whole table at the end. :) I reccomend to enlarge.
Zazdroszczę tych spotkań i lalek
OdpowiedzUsuńTrzeba się wybrać na pierwsze. I później już jest łatwiej. :)
UsuńTe lalki są tak śliczne, że aż brak słów! Zazdroszczę takiego spotkania :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, są piękne. Każda na swój sposób. A spotkanie bardzo udane, nagadałyśmy się cały dzień. :)
UsuńWhat a view! So many different kind of dolls, and every one of them very pretty!
OdpowiedzUsuńthanks for sharing the links too, I will check them out
It's a wonderful thing that you can see and touch so many different dolls that you don't own yourself. :)
UsuńYes, check them out. All of these sites are really intresting. :)
Tak liczne grono lalek oznacza, że spotkanie musiało być naprawdę fajne. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Mysha nie przytachała Venitu. ;)
Bardzo przypadł mi do gustu strój różowej landryny, bo lubię takie krótko z przodu, długo z tyłu. :)
Oj tak, udało się doskonale. :) Frekwencja była naprawdę niezła.
UsuńPrzytachała go poprzednio, tylko ja aparatu wtedy nie miałam. ;)
Wszystkie cudne, ale zdecydowanie nie moje klimaty. Podziwiam kunszt krawiecki,całe szczęście do żadnej mi żywiej serce nie zabiło. Zostanę przy staruszkach. :)
OdpowiedzUsuńHa! Szczęściaro! Ja na widok kilku palpitacji dostałam. :D
UsuńWhat a magnificent array of dolls, thank you so much for posting them all Joanna. I miss going to doll meets as it's a wonderful opportunity to see and hold dolls you don't own yourself. There are so many in your photos I would like to know more about. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
That's so true! I was happy like a child. :)
UsuńThere was a thought that maybe I could name all of the dolls on the photos but I gave up right after I thought about that. :D
But if you want to know something about particular doll - please let me know. I will ask the owners. :)
Im bardziej wgłębiam się w tematy lalkowe, im więcej różnych rodzajów lalek oglądam...tym dobitniej przekonuję się, że kompletnie mnie nie kręcą inne niż barbie.Są przerysowane. Nie mówię, że nie są ciekawe, ale nie chciałabym ich mieć. Szczerze powiem, że Twoje lalki naprawdę lubię.
OdpowiedzUsuńLalka " z innego świata" natomiast to coś, na co patrzeć nie jestem w stanie...Wywraca mi się wszystko podszewką do wierzchu ;(
Zazdroszczę spotkania,gratuluję ciekawej fotorelacji.
Bezapelacyjną miss spotkania jest ma się rozumieć Mera !!!!!
UsuńSelinko, jak dla mnie to jest właśnie urok tego hobby. Niby wszystko lalki, a jednak tak różne. :)
UsuńNa szczęście, tak jak i Ty, jestem "odporna" na wiele ich rodzajów, ale inne zdecydowanie sprawiają, że włącza mi się chęć ich posiadania. ;)
Lalka "z innego świata" zyskuje zdecydowanie na żywo. Jest przepięknie zrobiona i nawet, jeśli nie w moim guście, to nie przeszkadza mi się nią zachwycać. :)
Dziękuję serdecznie za miłe słowa pod adresem moich lalek. :D
Ja lubię lalki, w każdej postaci, nawet te wyglądające najbardziej kontrowersyjnie :)). Bo każda jest na swój sposób niesamowita i z ogromną przyjemnością pooglądałam zdjęcia z waszego spotkania :)). Dziewczyny jesteście niesamowite!!! Lalki jak żywe we wspaniałych stylizacjach!!! Życzę kolejnych, tak niesamowitych spotkań i dziękuję Kamelio za tą fotorelację :))
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo. Z wielką przyjemnością oglądam wszelkie lalki, nawet jeśli nie są z mojego kręgu zainteresowań. :)
UsuńDziękuję Ci za miłe słowa. :)
Dech zapierają wszystkie pokazane lalki! Ich indywidualność jest tak oczywista, że brak możliwości jakiegokolwiek porównania! Wspaniałe spotkanie i przepiękne lalki!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak mówisz. Każda zupełnie inna i wyjątkowa. :)
UsuńPrzepiękne lalki ale i same zdjęcia są świetne, przyjemnie się to wszystko ogląda:)
OdpowiedzUsuńOgromnie miło mi to czytać. :)
UsuńI ja tak miałam. Ale mogłam jeszcze dotknąć. ;)
OdpowiedzUsuńSKOŚNOOKA Agi jest dla mnie NR 1
OdpowiedzUsuńwśród kobitek - choć nie ukrywam,
na wielu wzrok się zatrzymał dłużej
ale tłamszę chciejstwo z rozsądku :)
Oj tak, na wielu... :D Ciężko czasem ten wzrok oderwać.
UsuńI ja tłamszę, uwierz...
Fantastyczne lalunie. Takie spotkania są ekstra. Spotkać się i pogadać i naładować baterie w lalkolubnym towarzystwie to jest to!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%! :)
UsuńO mój Boże, co za piękności!! Prawdziwe szaleństwo artyzmu, urody, strojów! Nie wiedziałam, że wy, Lalkarze, jesteście aż takimi pasjonatami, którzy organizują takie wspólne spotkania! Na punkcie niektórych lalek oszalałam: ta w różowym sweterku o słodkiej, dziewczęcej buzi, ta czarnowłosa skośnooka piękność w sukni z cekinami, ta w czarnym kapeluszu - to moje idolki! I Twoja Mera super! Nie do wiary, że z lalek można zrobić takie piękności! Dzięki, Kamelia, że zrobiłaś ten wpis i pokazałaś nam te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJa odkrywam dopiero te uroki spotkań i jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się na tym być. :)
UsuńBardzo się cieszę, że podoba Ci się relacja z tego spotkania. :)
Mega mi się podoba!!
UsuńOgromnie miło mi to czytać. :)
UsuńWoooooooooooooooowwwwwwwwwwwwww cudna wystawa. Ile pięknych lalek i te oczy niektórych z nich.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że te mangowe Ci się najbardziej spodobają. :)
Usuńno tak, te szczególnie hihihi.
UsuńMają w sobie urok. Ja mam sentyment do tych oczu wielkich, wspominam wielką miłość do Sailor Moon z czasów szkolnych. :D
UsuńWszystkie są absolutnie przepiękne. Można się na nie patrzeć i patrzeć i chyba zawsze będą cieszyć oczy. Tyle uroku w jednym poście, ach! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
To prawda. Ciężko choć na chwilę wzrok oderwać. :)
UsuńPozdrawiam!
Tyle, tyle cudności .... <3
OdpowiedzUsuńTyle, tyle. :D
UsuńTyle lalek... i wiesz co? Przypomniałam sobie jak kiedyś, kiedyś w kiosku można było kupić takie porcelanowe lalki... co tydzień lub dwa jedna laka :)
OdpowiedzUsuńA tak, DeAgodtini wydawało te serie z porcelankami. Niektóre były naprawdę udane. :)
UsuńNie pamiętam ich twarzy ale pamiętam, że były :D
UsuńNa pewno była seria w strojach ludowych, a druga w strojach z epoki. Twarzyczki wszystkie miały podobne. :)
UsuńSo many beautiful dolls! Love the pink ones! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńWelcome on my blog! :)
UsuńI'm very happy you like the post. :)
Wszystkie są cudowne. Każda laleczka ma w sobie coś takiego magicznego, coś co przyciąga wzrok :) Naprawdę rewelacyjne. Nie potrafiłabym chyba wybrać najpiękniejszej chodź utożsamiam się trochę z tą "nie z tego świata" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
A to ciekawy wybór. :) Akurat ta panna jest bardzo oryginalna, zupełnie inna niż wszystkie. :)
UsuńOh my goodness! I am out of breath!! They are all so beautiful. And there are so many gorgeous and very well dressed dolls....it’s lije being in doll heaven. I am looking at this on my iPhone because I don’t have internet in my apartment. But when I get back to the US, I will come back to this page! Thank you so much for sharing!
OdpowiedzUsuńThat is so true - it was a doll heaven. :) I'm very happy you like the report from the meeting. :)
UsuńJaka cudna Saber! I duża i mała! Aż mi dech zaparło z wrażenia! Nendoroidkę widziałam na stronie firmy (ciągle się zastanawiam, czy też jej nie zamówić), ale dolfka jest po prostu urzekającej urody i napatrzeć się na nią nie mogę. Cudo! To znaczy, wszystkie lalki na spotkaniu prezentują się przepięknie, ale ja się zafiksowałam na tej jednej :). To musiało być wspaniałe spotkanie, skoro przywiozłaś stamtąd tyle urokliwych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńSaber zdecydowanie wygląda imponująco. :)
UsuńSpotkanie było wspaniałe! Same cuda i dziwy. :)
Prawdziwa uczta dla oczu...
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńFantastyczne spotkanie!
OdpowiedzUsuńLalki przepiękne. Napatrzeć się nie mogę.
Cudna fotorelacja!
Oj tak, wszystko prawda. :) Cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają.
UsuńSo many different types of dolls. This looks like it was an awesome meet. A super meet! Thanks for sharing the photos. I enjoyed seeing all the different types of dolls that were there.
OdpowiedzUsuńYes, that's true. It was really great. :) And all the dolls are amazing.
UsuńWow! Nie wiedziałam, że Lublin organizuje takie świetne spotkania! :-D.
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuła duża ilość lalek japońskich. Extra!!!
Ja się dowiedziałam na wakacjach. :)
UsuńOj tak, mangowe oczka wyglądają to tu, to tam. :)
Niektóre bym przygarnęła bez mrugnięcia okiem, a innych nie chciałabym nawet za darmo...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Gusta są różne. :)
Usuń