Zdjęcia we wschodzących przebiśniegach to małe naciągnięcie prawdy. ;) W rzeczywistości takiego słońca było dzisiaj może w sumie 5 minut, wieje okropnie silny wiatr, a zaraz po tej ekspresowej sesji zaczął lać deszcz. Jest po prostu wstrętnie...
The photos in the rising snowdrops are a bit of a deception. ;) In fact, there was maybe 5 minutes of such sunshine today, the wind is blowing terribly strong, and right after this express session it started to rain. It's just disgusting...
Moje zachwyty nad Sigrun (Barbie Extra #20) trwają dalej, ale przypomniałam sobie o innej pannie z moldem Neysa, która siedzi u mnie na półce i wcale nie ustępuje lawendowowłosej urokiem. To Barbie Fashionistas nr 78 z 2018 roku (na ciele made to move). Przybyła do mnie cztery lata temu i zdecydowanie zbyt rzadko pojawia się na zdjęciach. A może ktoś pamięta sesję z kotem?
My admiration for Sigrun (Barbie Extra #20) continues, but I remembered another lady with Neysa mold, who is sitting on my shelf and she's as charming as the lavender-haired one. This is Barbie Fashionistas No. 78 from 2018 (made to move on the body). She came to me four years ago and she appears far too rarely in the pictures. Or maybe someone remembers a session with a cat?
Wydziergałam kolejne raglanowe swetry na szydełku. Miętową wersję już znacie bardzo dobrze. Ale powstał również sweter w odcieniach brudnego różu dla panien w rozmiarze plus. Ta przędza jest nieco grubsza od miętowej, ale wbrew moim obawom, które pojawiły się na początku robótki - układa się na lalce bardzo fajnie. Przypomnę tylko, że ozdobna część przy dekolcie to wariacja na temat wzoru "Psotka" od Asi z Yaga Yaga Handmade.
I made more raglan crochet sweaters. You already know the mint version very well. But there's also a dusty pink sweater for plus-size ladies. This yarn is a bit thicker than mint one, but contrary to my fears that appeared at the beginning of the work - it fits very nicely on the doll. Let me just remind you that the decorative part at the neckline is a variation on the "Psotka" pattern from Asia from Yaga Yaga Handmade.
Raglan robiłam niedawno również w zwariowanych kolorach. Tym razem z kolorowej melanżowej włóczki powstała chusta. Zdjęcia robiłam jeszcze na pięknym, bielutkim śniegu... Modelką została Lily (Barbie BMR1959 Claudette). Znów zmieniłam jej kolor ust, ale nadal nie wiem, czy to jest wersja ostateczna...
I've also recently made raglan in crazy colors. This time a shawl was made of colorful melange yarn. I was taking pictures on the beautiful, white snow... The model was Lily (Barbie BMR1959 Claudette). I changed her lip color again, but I still don't know if this is the final version...
Tamtego dnia śnieg był niecodzienny. Takie małe grudki, leżące luzem na wcześniej przymarzniętej powierzchni.
The snow that day was unusual. Such small lumps, loosely lying on the previously frozen surface.
I ostatnia sesja na śniegu, którą mam Wam do pokazania - zimowa kurtka w rozmiarze standardowym. O perypetiach z prototypem pisałam niedawno. ;)
And the last session in the snow that I have to show you - winter jacket in standard size. I recently wrote about the troubles with the prototype. ;)
Modelką została Hippolita (Mattel, seria Wonder Woman). Całkiem jej ładnie w cywilu. ;)
Do kurtki założyłam jej chustę, którą zrobiłam ze wzoru "Maer" - jego autorką jest Alicja Czapla. Chusta ta pasuje jak widać i do sesji w letniej sukience, i do zimowej kurtki.
Hippolita (Mattel, Wonder Woman series) became the model. She looks pretty nice in everyday clothes. ;)
I added a shawl to her jacket, which I made from the "Maer" pattern - its author is Alicja Czapla. As you can see, this shawl fits both to a session in a summer dress, and to a winter jacket.
Zdjęcia robiłam w ogródku, ale nacykałam ich od groma. Musiałam się nacieszyć słońcem i śniegiem. ;)
I took pictures in the garden, but I took a lot of them. I had to enjoy the sun and snow. ;)
Tyle na dziś. Więcej zdjęć z zimą w tle już nie mam i chyba już mieć nie będę w tym sezonie. Choć sama już nie wiem co myśleć, bo ta pogoda jest naprawdę nieprzewidywalna.
Na koniec wstawiam jednak bardziej wiosenne klimaty. Patrząc za okno to chyba jednak wolę, aby przyszła ta wiosna i trochę więcej słońca. Trudno. Może za rok będziemy mieć dłuższą i piękniejszą zimę.
Pozdrawiam Was gorąco!
That's all for today. I don't have any more photos with winter in the background and I probably won't have more of them this season. Although I don't know what to think anymore, because this weather is really unpredictable.
At the end, however, I put more spring vibes. Looking out the window, I think I prefer spring to come and a little more sun. Oh well. Maybe next year we will have a longer and more beautiful winter.
I greet you warmly!
Super wyglądają dziewczyny w swoich zimowych kreacjach. Podziwiam i stroje i fotografie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńIle tu się cudowności pojawiło! 😍Cudne ubrania, lalki no i ten przepiękny śnieg! Uwielbiam niebieskie cienie na śniegu 💙
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa zdecydowanie mam już dość tej niby- zimy. Ani temperatury nie są odpowiednio niskie, ani śniegu nie ma wystarczająco dużo, by zasługiwała na miano prawdziwej zimy. Już wolę, żeby przyszła wiosna.
OdpowiedzUsuńJak zawsze, śliczne ciuszki, śliczne panny i super fotki.
To teraz mamy wiosnę nie wiosnę. xD
UsuńDziękuję!
Choć zimowe zdjęcia także są piękne, zdecydowanie preferuję te wiosenne. Przebiśniegi zawsze u mnie wygrają ze śniegiem ;). Wszystkie ciuszki jednak i panny są jednakowo urodziwe!
OdpowiedzUsuńWszystko ma swoje plusy i minusy. ;)
UsuńDziękuję! :)
Przepięknie ubrałaś dziewczyny Asiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękne ubranka.
OdpowiedzUsuńJa też preferuje te wiosenne zdjęcia, bo nigdy nie byłam fanką zimy
Dziękuję. :)
UsuńA ja lubię i jedno, i drugie. Pod warunkiem, że to prawdziwa zima i prawdziwa wiosna, a nie takie nie wiadomo co...
Same wspaniałości - sweterki urocze, energetyczne, chusty - perfekcja! Sesja i ta wiosenna i ta zimowa zauroczyła mnie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńWinter looks nice and cozy over there and I love the clothing as always. Beautiful scenery, gorgeous colours! And I now realise why I started getting into Barbie dolls in the first place. You are such an inspiration. Your photos always make me fall in love with these dolls again.
OdpowiedzUsuńThat's so kind of you, thank you very much! <3
UsuńI'm so happy you like my dolls and photos. And there is so many possibilities in 1/6 scale...
Dobre zestawienie wiosny i zimy, taka uroda tej pory roku. :D Lubię patrzeć na te śliczne ubranka, wyglądają zupełnie jak dla dużych ludzi.
OdpowiedzUsuńO tak, jest misz-masz zimowo-wiosenny. Ostatnio mam od -4 do 18 stopni, te wahania są z dnia na dzień i wszystko trochę wariuje...
UsuńDziękuję bardzo!