Znów wpadłam w jakąś pętlę czasu - na wszystko go brakuje... Cały czas coś szyję oczywiście, ale nawet nie za bardzo mam czas na robienie zdjęć...
A czeka parę rzeczy w kolejce - mam Wam do pokazania np. piękne miniatury, które ostatnio powiększyły moją kolekcję lalkowych drobiazgów. I meble do przyszłych dioram. I chatkę czarownic wersję 4.0, która już jest prawie gotowa (ale na dokończenie jej na tip-top również nie mogę znaleźć chwili...).
Na razie wrzucam tylko parę zdjęć z całą kolekcją spodni. Ci, którzy zaglądają na mój profil na Instagramie już je pewnie widzieli, ale chciałam i tu pokazać tych kilka ujęć.
I fell into some time loop again - it is missing for everything... I sew something all the time, of course, but I don't even have much time to take pictures...
And there are a few things in the queue I want to show you. For example, beautiful miniatures, which have recently enlarged my collection of dolls' trinkets. And furniture for future dioramas. And the witches' hut version 4.0, which is almost ready (but I can't find a moment to finish it in tip-top as well...).
For now, I'm only posting a few photos with the entire collection of pants. Those who visit my Instagram profile have probably already seen them, but I wanted to show you these few shots here.
Spodnie w różnych kolorach i rozmiarach. :) Które podobają Wam się najbardziej?
Pants in various colors and sizes. :) Which do you like the most?
W poprzednim poście zielonooka nieznajoma pokazywała szal w kolorze mięty. Dziś Luiza zaprezentuje jeszcze kilka siatkowych, szydełkowych szali, które zrobiłam gdzieś w międzyczasie.
In the previous post, the green-eyed stranger showed a mint-colored scarf. Today Luiza will present a few more crochet scarves that I made somewhere in the meantime.
Pozdrawiam Was gorąco!
I greet you warmly!
Cóż, Twoje jeansy nieodmiennie zachwycają, pod każdą postacią i w każdym wariancie kolorystycznym :)Uwielbiam takie zbioróweczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Selinko! :)
UsuńSuper jeansy i piękne Panie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBeautiful. And I know exactly how you feel. Wouldn't it be great to have a box where all the wasted time goes, where you could save it for later when you need it?
OdpowiedzUsuńThank you. :)
UsuńYes, that would be a great option...
I love the scarves.
OdpowiedzUsuńThank you!
Usuńpiękne stylizacje- zagapiam się z uznaniem
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPorywające! I gdyby nie chęć uszycia choć namiastki tych wspaniałych dżinsów to zamówiłabym wszystkie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Olu, chęci trzeba obracać w czyny. ;)
UsuńJa też ostatnio na nic nie mam czasu... niestety, na szycie też nie :(. Ale zawsze mogę przynajmniej wpaść do Ciebie i spojrzeć na Twoje fantastyczne dzieła. Gacioszki rewelacyjne, chyba najbardziej podobają mi się te bladoróżowe. A z szali zdecydowanie wybrałabym ten złotawy! Listopad tak mnie przygniata, że wszystko, co kolorowe, od razu poprawia mi humor :)
OdpowiedzUsuńJak widać po tempie mojej reakcji - problem braku czasu nadal nie został rozwiązany... xD
UsuńBardzo dziękuję za ciepłe słowa.
Listopad nie był taki zły jak się okazuje, styczeń zapowiada się bardziej listopadowy niż on. ;)
Twoje spodnie są genialne, mnie się miętowe najbardziej podobają. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńThose of us who sew, knit or crochet completely understand your lack of time to take photos, but you have to admit busy hands keep you out of trouble. 😂
OdpowiedzUsuńAs far as the jeans go Joanna, I think I prefer the blue and aqua the best. The crochet shawls are all beautiful, but the black one would look wonderful with an evening dress.
Big hugs,
X
I know I can count for understanding here. :) Thank you for that! :*
UsuńI think all of this shawls would look nice witch little black dress. That was my plan, I wanted to show them with th dress like that. I just didn't manage to sew one...
Big hugs!
Dobrze rozumiem co znaczy mieć mnóstwo zdjęć i nie mieć czasu na publikacje:)Czekam na chatkę czarownic i miniaturki a spodnie podobają mi się we wszystkich kolorach. Też chciałabym umieć takie szyć, ale póki co podziwiam tylko pracę innych, bo maszyna stoi w piwnicy zepsuta już kilka lat :( Na razie więc skupiam się na robieniu miniatur.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :)
UsuńNie da się robić wszystkiego. Ja z kolei nie mogę się wziąć za miniatury. Choć nie umywają się do tego, co robicie Wy, zdolne łapki, to dłubanie ich sprawia mi wiele radości. :)
Wszystkie piękne!!!
OdpowiedzUsuńCo do braku czasu - mam tak samo; chciałabym na raz wszystko zrobić, a niestety tak się nie da! Już nie mówię o dokończeniu zaczętych ubranek dla lalek; koszyk się zapełnia, a ja sięgam po kolejny projekt i pytam samą siebie - po co??? Nie lepiej skończyć od razu? No właśnie ...
Serdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję! :)
UsuńOoj tak, zbierają się takie kupki... Ja robię co mogę, aby robić projekty po kolei, bo inaczej to bym zginęła... ;)
Pozdrawiam!
Świetne są te kolorowe dżinsy, szczególnie miętowe bardzo mi się podobają. I te szale :-) Jak zawsze wszystko perfekcyjne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńCudne są te spodnien:) Mi też przypadły do gustu te miętowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńZnam to doskonale. Brak czasu na cokolwiek jest strasznie frustrujący.
OdpowiedzUsuńWspaniałe spodnie i koszulki. Normalnie jeansy jak prawdziwe dla człowieka. Jestem zachwycona. :)
Oj jest, jest.
UsuńDziękuję bardzo! :)
Spodnie podobają mi się wszystkie. Są absolutnie perfekcyjne. A i szale są super.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWonderful pants, love the aqua and pinkish ones. The shawls are amazing, the green one is my favourite! :)
OdpowiedzUsuńThank you! :)
Usuń