Dostałam jakiś czas temu laleczkę z lat 50. Udało mi się ją poskładać, sukieneczka po praniu wygląda jak nowa. :) Z tego, co udało mi się odszukać w Internecie, brakuje jej rajstopek, czarnych bucików i czerwonego kapelusza. Mam nadzieję, że kiedyś uzupełnię jej te braki w garderobie. :)
Jest śliczna, prawda? :)
I got this doll from 1950's a while ago. I managed to repair her and dress after washing looks brand new. :) I was looking in the Internet and I found that she's probably missing tights, black shoes and red hat. I hope I will make this parts of garment for her. :)
She's lovely, isn't she? :)
W takim stanie trafiła do mnie.
That's how she looked when arrived.
Ślicznotka, kocham te vintydżowe pyszczki. Ładnie ją naprawiłaś. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Była chwila załamania przy próbie zamontowania głowy, ale w końcu się udało. :)
UsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńUrocza! Ślicznie wygląda. Bardzo się cieszę, że udało Ci się naprawić laluchę! Uwielbiam takie lalki!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) I mi się ogromnie podoba, chyba muszę jednak jakąś witrynkę wydzielić na takie perełki, bo aż żal je do szafki schować. :)
Usuńbardzo optymistyczny pyszczek, szkoda ze ktos produkcji nie wznowił bo urocza i ciekawa
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :) Zwraca na siebie uwagę.
UsuńShe's so cute :-). That precious little face is adorable. I'm glad you could restore her! Tonner made Betsy McCall dolls too but they are not the same. I love these old versions :-).
OdpowiedzUsuńI've seen Tonner's Betsy but it's like many other dolls. Old Betsy has this charm that new dolls are missing.
UsuńNastępny słodzik ocalony i uratowany :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńZ kapelusikiem sobie dasz radę a i buciki się znajdą :D
Pozdrawiam :)
Dam, dam. I na pewno Wam pokażę. :)
UsuńCześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńJest cudowna. Bardzo podoba mi się jej sukienka, a dzięki tobie wygląda zupełnie nowiutko.
Wielki uścisk
Giac
Thank you very much. :) I like the dress too. She will stay in it for sure.
Usuńa ile ma wzrostu uratowane dziewczątko?
OdpowiedzUsuńdziś Córka pokazała mi sklep "Wszystko
za złotówkę" - nabyłam 3 kapleusze niby
z flauszu z satynowymi kokardami i piórami
całość to tak naprawdę spinka do włosów :)
świetne na większe główki typu scenki, EAH,
livki czy moxianki...
Ooooo, to może by się coś nadało. :) Dziewczątko ma co prawda 19 cm, ale łepek na pewno większy od Barbie, bliżej jej do Livki. Gdyby któryś kapelusik był czerwony bądź niebieski, to jestem zainteresowana. :)
Usuńmam czerń, mocniejszy róż oraz chaber
Usuńwpadający w kobalt - delikatnie spinkę
oddzieliłam od kapelutków, ale nadal
silikon został - trochę boję się teraz
zamanewrować, by nie uszkodzić tego niby
flauszu - jakby co - jutro pobiegnę tam
znowu i kupię całość dla Ciebie, byś sobie
mogła sama pokombinować, co Ty na to?!
Inko kochana, to byłoby wspaniałe! :) Będę ogromnie wdzięczna! :)
UsuńPrzesliczna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńBardzo sympatyczna panienka - kolekcja Ci się rozrasta jak widzę, ale taka różnorodność jest fajna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ja nic nie robię - lalki same mi się pojawiają. :) Ta różnorodność jest ciekawa, a ja jakoś nie potrafię obrać bardziej konkretnego kierunku. Widać tak ma być, przynajmniej na razie. :)
UsuńToż to zabytek! Fajnie mieć coś z dawniejszych lat w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńJa generalnie lubię design lat 50-70tych.
To prawda, trochę latek już sobie liczy. :) I mi się ten styl podoba. Dlatego z radością ją przygarnęłam.
UsuńŚliczna ta laleczka! I jaka fajna sukieneczka!
OdpowiedzUsuńUrocza, prawda? :) I mi się sukieneczka ogromnie podoba.
UsuńMa wyjątkowo sympatyczny pyszczek. Część "wintydżowych" lalek przeraża mnie wyrazami twarzy, ale ta ma bardzo przyjazną twarzyczkę. Na pewno cieszy się, że u Ciebie wylądowała :)!
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest taka delikatna w porównaniu do innych "staruszek". Na pewno ja się cieszę. :)
Usuń