Ostatnio miałam ciekawe zadanie do wykonania - stroje czarownic na Halloween dla Evangelin. Ponieważ ja sama nie obchodzę tego święta, stwierdziłam, że mogę Wam pokazać moje panny Ghastly w roli czarownic już teraz. Stworzenie tych kreacji było nie lada wyzwaniem, ale przyznam, że miałam z tym sporo zabawy. :)
I had very intresting work to do - Halloween witches' outfits for Evangelines. I don't celebrate this holiday myself, so I decided that I can show you my Ghastly ladies playing witches right now. Making this creations was quite chalenging task but I have to admitt I had a lot of fun too. :)
A przecież porządna czarownica powinna mieć swoją chatkę. I kocioł. I nie zapominajmy o miotle! :)
And yet respectable witch should have her hut. And a cauldron. And don't forget the broom! :)
Pięknie pleciony koszyk pod ziołami to prezent od Millicent. :) Słoiczki z błyszczącym proszkiem stojące na półeczce za Barakudą również.
Beautifuly weaved basket under herbs is a gift from Millicent. :) So are the jars with sparkling powder which are standing on the shelf behind Barracuda's back.
Wydaje mi się, że wreszcie dopracowałam podeszwy z wysokim obcasem. Bardzo lubię robić lalkowe buty.
I think I finally refined soles with high heels. I like making shoes for dolls very much.
Jeeeeejuuu... To wszystko jest takie zachwycające!!! Wszystko w najdrobniejszym detalu! Chatka, kreacje, modelki... Świetne!
OdpowiedzUsuńAle buty... to już mistrzostwo. :)))
Serdeczne dzięki za tak miły komentarz! :)
UsuńWow as always, your skills are quite amazing. I love the style of these dresses and the fabric you used and those shoes. You should totally sell your own line of doll shoes.
OdpowiedzUsuńThat's so kind of you, thank you! :) Mantis' dress is made of taffeta (dark green mini) and black silk chiffon over it. Barakuda's dress is sewn from elastic tulle, satin (bottom part of corset) and lace. I'm happy you like the shoes. :) I have another order for shoes, so there will be more soon. :)
UsuńJak ja uwielbiam Twoje zdjęcia i stylizacje!!!! Ta sesja jest zachwycająca!! Cudowne stroje uszyłaś,buty, wspaniałe wnętrze zorganizowałaś dziewczynom!!! Te zioła na ścianie to strzał w dziesiątkę!!!Już czuję ich zapach :)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że moje czarownice i ich "chatka" Ci się spodobały. :) Osobiście czarownice zawsze kojarzą mi się bardziej z zielarkami i "mądrymi babkami" niż Babą Jagą i piecem. ;)
UsuńO to tak ja mi 😊. Naprawdę niesamowity klimat oddałaś! Ciągle podziwiam 😍
UsuńDziękuję! :*
UsuńCześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńUwielbiam te stroje. Są wspaniałe i tak dobrze dopasowane. Muszę jednak powiedzieć, że buty są moim ulubionym. Są wspaniałe.
Wielki uścisk
Giac
Thank you so much Giac! :) I'm happy you like the shoes.
UsuńHugs!
Genialne! Szkoda, że nie ma trzeciej wiedźmy jak w Makbecie. :) Ale stroje i atmosfera idealnie "czarownicujące". :) Zwłaszcza Barakuda jest bardzo w moim guście, bo uwielbiam takie postrzępione doły kiecek. A buty to już w ogóle majstersztyk.
OdpowiedzUsuńAby zmieściły się trzy, musiałabym zrobić większą dioramę. Już i tak był kłopot z ustawieniem tego wszystkiego i ich dwóch. :)
UsuńAle cóż, nie mówię nie... ;)
No po prostu 'odjazd'. Kiecki to jedno, ale te różne dodatki to po prostu mistrzostwo świata. Nawet wisiorek z pająkiem - heeeeeee. Bomba.
OdpowiedzUsuńCzarownice lubią pająki, żaby i takie tam, prawda? :)
UsuńSuper, że Ci się podoba.
These are very stylish and beautiful witches! The outfits are awesome, and the shoes are perfect! They also have a fantastic place to brew their potions and do their magic, the diorama is very witch-y :-)!
OdpowiedzUsuńThank you Millicent! :)
UsuńI forgot to mention that part of props I have because of you, but I already corrected that! :) Thanks to you my witches have proper magic powders in the jars. :D
Ha, I'm glad that they can use it! ;-D
UsuńOh they can! But it's ok, I didn't wake up beeing a frog. ;)
UsuńCałość po prostu genialna. Każdy szczegół dopracowany po mistrzowsku.
OdpowiedzUsuńTy lubisz robić lalkowe buty? Ty je wykonujesz jak zawodowiec!
Bardzo Ci dziękuję za przemiły komentarz. :)
UsuńJestem pod dużym wrażeniem. Bardzo eleganckie te czarownice. Cała diorama też wystrzałowa. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Szara Sowo! :) Miałam nadzieję skończyć tą dioramę i wpasować się w kalendarz, ale mi się nie udało...
UsuńOh my!!! Is it time to start thinking about Halloween already!!!! (The stores here also have started putting up displays for Halloween!!!). Your dioramas are lovely and the costumes are even better!!! Absolutely beautiful!!!
OdpowiedzUsuńThank you April for your kind words! :) I'm not celebrating Halloween, but I had a lot of fun with this outfits and diorama. :)
UsuńNiesamowite, zatkało mnie. Obie są świetne, ale bardziej podoba mi się ta z ciemnymi włosami. Wymiatasz kobieto, i to nie miotłą tylko igłą.
OdpowiedzUsuńAle fajny komentarz, dziękuję Ci bardzo! :D
UsuńBardzo stylowe czarownice, w dodatku zachwycająco obute :)! Równie mocno jak ich ciuszki, podoba mi się dioramka - utrafiłaś w punkt klimat czarownicowego laboratorium. No i te miotły!
OdpowiedzUsuńBrakowało mi jeszcze trochę pajęczyn pod powałą, ale później doszłam do wniosku, że przy tak eleganckich czarownicach i chatka może być nieco bardziej cywilizowana. ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
Ależ przecudne buty! Pięknie wszystko razem wystylizowane :-) Bardzo mi się podobają ciuszki i wszelkie dodatki ;-) Lale gotowe do czarowania ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :) Miałam zabawę z układaniem tego wszystkiego. ;)
UsuńPowaliłaś mnie nie tylko wspaniałymi strojami obu dziewczyn, fantastycznymi butami ale ilością i jakością zgromadzonych gadżetów! Imponujące i piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu! :)
UsuńSama byłam zaskoczona ile ja już tego mam. Wyciągnęłam wszystkie pudła z "lalkowymi drobiazgami", które zgromadziłam przez ostatnie parę lat i... trochę tego jest. :D
buty obłędalne!!!
OdpowiedzUsuńczarna "komoda" wespół ze żelaziwnym
OdpowiedzUsuństolikiem a nade wszystko koszyczek
na opał i suszki na sznurku - totalnie
mnie oczarowały!!!
Nawet nie wiesz Inko, jak się cieszę, że zwróciłaś uwagę na ten "mebel". W rzeczywistości to pudełko na guziki mojej śp. Babci, która uczyła mnie szyć, kiedy byłam mała. Ma dla mnie przeogromną wartość sentymentalną. :)
UsuńTwoje buty są arcy-doskonałe!!! Konkurencja dla firmowych. Ale klimatyczna diorama również mnie zachwyciła. Z własnego doświadczenia wiem, ile czasu i pracy kosztuje skomponowanie lalkowego wnętrza :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! I za pochwałę butów, i dioramy. Tak jak mówisz - trochę zabawy z tym jest. ;)
Usuń