środa, 1 sierpnia 2018

Lalkowy Graal | Grail Doll

Gdyby rok temu ktoś mnie zapytał, co sądzę o lalce Evangeline Ghastly (którejkolwiek) powiedziałabym o niej bez wahania: "jest brzydka!" Tak, tak. Naprawdę. Zresztą jeśli ktoś czytał wpis o tym, jak trafiła do mnie Evangeline Ghastly Black As Night, moja Modliszka, to nie mógł znaleźć tam zbytniego entuzjazmu odnośnie tej panny. Bardzo szybko się to jednak zmieniło, a jeszcze szybciej pojawiła się druga przedstawicielka tychże brzydkich lalek - Barakuda, czyli Evangeline Ghastly Midnight Waltz. :)

I wiecie jak to jest z patrzeniem w sieci na zdjęcia? Od tego właśnie oglądania pojawiają się kłopoty. Bo nagle wyskoczy jakiś obrazek, a my po prostu przepadamy. Zakładam, że dotyczy to każdego hobby, nie tylko lalkowego. Patrzenie szkodzi. Mi zaszkodziły zdjęcia tychże brzydul wykonanych z żywicy. Patrząc na nie jak ciele na malowane wrota, pomyślałam sobie, że cudownie byłoby taką mieć. I takie myślenie też prowadzi do katastrofy (głównie dla portfela).

A gdy zdarza się prawdziwa okazja, nie wolno jej przecież przepuścić. I owa katastrofa nareszcie nastąpiła - żywiczna Evangeline Ghastly Dark Smile w końcu do mnie przyjechała! :)

Najważniejsze, że wreszcie jest.

If a year ago anybody asked me what did I think about Evangeline Ghastly doll (no matter which one) I would said without hesitation: 'she's ugly!'. Yes, yes. Really. Anyway if anyone read post about how Evangeline Ghastly Black As Night, my Mantis, came to me - they coudn't find excessive enthusiasm there about that lady. But it changed very quickly, and even more quickly arrived another representative of this ugly dolls - Barracuda or Evangeline Ghastly Midnight Waltz. :)

You do now how looking on pictures in the Internet works, don't you? This 'only watching' makes troubles appear. It's that suddenly some photo pops out and we are just so lost. I assume that affects every kind of  hobby, not only dolls. Looking is dangerous. For me dangerous were photos of these ugly dolls made out of resin. I was staring on them and thinking how wonderful would be to have one like this. And thinking like that also leads to a catastrophe (mainly for one's wallet).

And when the real chance happens you just can't let it go. And that's how this catastrophe finally happened - resin Evangeline Ghastly Dark Smile came to me at last! :)

The most important is that she is finally here.


Suknię zaczęłam szyć, gdy tylko wiedziałam, że panna już została do mnie wysłana. Po czym przez dłuższy czas Barakuda mogła sobie postać na półce ubrana w ową kiecę, gdyż czekałam i czekałam na przyjazd mojego lalkowego Graala.

I started sewing the dress whenever I knew she was shipped to me. But then for a long time Barracuda was able to stand in this gown on the shelf while I was waiting and waiting for my Grail doll to come.



A teraz znów się gapię, choć już nie na zdjęcie, a na lalkę stojącą w mojej pracowni. I tak się gapię śmiejąc sama do siebie. :)

And now I'm staring again - though not on a photo anymore, but on a doll standing in my study. And I'm staring and smiling to myself. :)

Grey couture dress for dolls

Oczywiście zrobiłam bilion zdjęć, które są niemal identyczne. Ale! Kiedy spełniają się marzenia - jest to dozwolone. :) Zapraszam zatem na radosny spam fotograficzny. Choć twierdzę, że nie oddałam jej delikatnej urody tak, jak na to zasługuje. Muszę popracować nad oświetleniem.

I took billion of photos of course and they are almost identical. But! When your dreams come true - you are allowed. :) So I invite you for joyful photographic spam. Although I claim I didn't show her gentle beauty as she deserves. I have to work with lights.

Handmade beaded dress for dolls

Zdjęć z rozpakowywania brak, bo z wrażenia zapomniałam zrobić. :D

There are no unboxing photos. I forgot to take them because of the sensations. :D

Hand beaded dress for doll

Wilde Imagination Dark Smile

Kamelia's dresses for dolls

Evangeline Ghastly
 




Do kompletu zrobiłam też kolczyki ze szklanymi kryształkami. Okazało się jednak, że moja nowa panna nie ma dziurek w uszach. Biżuterię zaprezentuje zatem Barakuda.

I made also earrings with glass crystals that fit the dress. But it turned out my new lady hasn't gor pierced ears. So Barracuda will present you the jewellery.

Evangeline Midnight Waltz

Jest Modliszka, jest Barakuda. Teraz muszę wynaleźć jakieś imię dla niej. Evangeliny wyjątkowo dostają swoje własne imiona. :) No, powiedzmy imiona. Może macie jakieś pomysły?

There is Mantis, there is Barracuda. Now I have to find some name for her. Evangelines are given their own names exceptionally. :) Well, let's call them names. Maybe you have some ideas?


49 komentarzy:

  1. Oh, I was so curious to see who your Grail was! Congratulations with this lovely doll! I'm so glad for you that she finally arrived, waiting is so hard :-). She has such a gentle and a bit of a melancholic look in her eyes. The colour is beautiful, and contrasts nicely with her pale skin and red lips. And, she is very photogenic!
    The dress is wonderful, and finally she can wear it!
    I'm sure you will find a perfect name for her that goes well with Barracuda and Mantis :-). I can't think of any right now, I'm not very good at such things :-).
    Enjoy this beautiful lady very much! I look forward to seeing more of her :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Millicent!
      I'm so happy she finally arrived. :) I think she is much more beautiful than photos show. :) Melancholic look - you are absolutely right. Oh, I'm so lost... :D

      Usuń
  2. Normalnie zzieleniałam z zazdrości :)))))))))))))
    Bardzo, ale to bardzo gratuluje takiej panny !!!! Jest zachwycająca, piękna, doskonała w każdym calu !!! ach jakże wzdycham do takiej dziewczyny :/ ale cóż jeszcze po wzdycham sobie jakiś czas .....
    Ja bym ją nazwała Mistral, jak ten wiatr wiejący od pustyni, który wyczynia takie dziwne rzeczy z ludźmi :) jednocześnie kojący, łagodny a zarazem niebezpieczny :)
    ta panna taka właśnie dla mnie jest tajemnicza, łagodna, ale gdzieś pod powierzchnia kipi wulkan gotowy do wybuchu .... ale to tylko moje zdanie :)
    Suknia cudna i bardzo pasuje do tej kobietki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Zurineczko. :) Sama jeszcze nie do końca wierzę, że ona jest u mnie, moja własna. xD
      Mistral to prześliczne imię i pasuje bardzo, już miałam powiedzieć "to jej imię", ale dziewczyny poniżej też dały ciekawe propozycje. I muszę się teraz zastanowić. Tak to byś była Matką Chrzestną dwóch moich brzydul. :D

      Usuń
  3. Jak na nią patrzę to w mojej głowie pojawia się jedno słowo MYSTIC ❤. Bo jest jak filmowa Mystic - niby brzydka, ale to tylko "niby" bo tak ma prawdę jest piękna, wyjątkowa, pełna magii i uroku! Gratuluję Tobie jej nabycia. Dla realizacji takiego marzenia warto portfel opróżnić 😀. Suknia bajeczna ❤. I cudowna sesja! Zresztą wiesz, że uwielbiam Twoje zdjęcia 😉.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! :) Właśnie pisałam wyżej, że już miałam ją ochrzcić imieniem wymyślonym przez Zuri, a tu mi szyki popsułyście. :) Teraz mam tzw. "ból do głowy". :D

      Usuń
  4. C-u-d-o-w-n-a prześliczna laleczka, naprawdę jestem zachwycona jej urodą, jej oczyma, jej twarzyczką... wygląda perfekcyjnie, chodź trochę tajemniczo :) Gdy ją zobaczyłam, przypomniała mi się moja kochana Enma Ai, nie wiem dlaczego, nie są do siebie podobne... widocznie wywierają na mnie podobne odczucia :) Muszę się jeszcze pozachwycać sukienką i biżuterią. Rewelacja. Nie mogę się napatrzeć, sama chciałabym coś takiego nosić, przepiękne!
    Talent nad talenty! Wszystko jest perfekcyjne, lalka, sesja, ubranie...
    Jestem zachwycona i oczarowana efektem :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci kochana za tyle komplementów. :) Aż poleciałam wygooglować któż to jest Enma Ai. Rzeczywiście, z wyglądu niewiele są do siebie podobne, ale wczytując się w charakter można by odnieść podobne wrażenie patrząc na Evie. Och, jak ja dawno nie oglądałam anime... :)

      Usuń
  5. Powodów do zachwytu dostarczyłaś nam i tym razem mnóstwo. Lalka zachwycająca, nie można oczu oderwać, wcale się nie dziwię, że się w nią wślipiasz jak stoi na półce. Suknia zaparła mi dech !!! Zdjęcia-jak zwykle- mistrzostwo świata !
    A imię? Może Meluzyna? Jakoś wszystkie dotychczasowe propozycje imion też były na "M". Choć chodzi mi po głowie jeszcze : Sadna (od "sadness" + ładna).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Selinko, że Ci się podoba. :) I lalka, i suknia.
      Meluzyna to świetne imię. Wraz z tymi wymienionymi powyżej sprawiło, że nie mam pojęcia, co wybrać. ;)

      Usuń
    2. Też uważam, że patrzenie bywa strasznie groźne i czego oczy nie widzą, tego d..a nie boli, heheh/ Narazie uwielbiam na nie patrzeć ale bez ciągot w kierunku posiadania.A prośba o zdjęcia wszystkich trzech panien Evi na jednym zdjęciu, najlepiej wszystkich w czarnych peruczkach, żeby porównać efekt. Ta lalka ma moim zdaniem bardziej krągłą buźkę, do tego ciemniejszy makijaż i to smutne, nostalgiczne spojrzenie "zranionej łani", które sprawia, że chce się ja otoczyć opieką i we mnie wyzwala ...czułe współczucie dla jej wewnętrznego bólu, hihih.Jak wiesz-nie lubię lalek z fochem, z dąsem, z arogancją supermodelki, ale takie "załzawione", tkliwe spojrzenie mnie chwyta za serce.

      Usuń
    3. Wiem, wiem. Ale to jest właśnie najfajniejsze w tym hobby, że każdy może lubić co innego, a nie przeszkadza to w oglądaniu lalek, których sami byśmy nie kupili u kogoś. :)
      W dodatku każdy może interpretować wygląd lalki na swój sposób i to też jest interesujące. :)
      Poniżej padł już pomysł na zdjęcia porównawcze. Czarne peruczki dodają do tego zamysłu dodatkowe wyzwanie, ale rzeczywiście byłoby łatwiej określić różnice w ich wyglądzie.
      Dałyście mi dziewczyny do myślenia... ;)

      Usuń
  6. Jest najładniejsza z nich, ale ja nadal nie nabrałam na nie chęci.Za to Twoje suknie są nadzwyczajne. I tym razem mogłabym oglądać z każdej strony. Żałuję, ze nie mogę również dotknąć. Jak patrzę, to zdaje mi się, że słyszę delikatny szelest tkaniny. Lalka "to ma klawe życie", zwłaszcza Twoja. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesz się moja droga, że chęci się nie pojawiają. ;) Ja się tak zawsze cieszę, jak oglądam różne piękne lalki u innych, ale które nie powodują u mnie potrzeby ich posiadania. Popatrzę i spokój. Popodziwiam i tyle. A jak któraś zbytnio wpadnie w oko, to tylko same kłopoty! ;)
      Bardzo się cieszę, że suknia Ci się spodobała. :)

      Usuń
  7. Gratuluję i podziwiam! Może to i dobrze, że nie dotykałam takiej lalki, bo też bym przepadła na amen! Nieziemsko piękna i delikatna! No a suknia i biżuteria to kolejna bajka! Masz niesamowite pomysły i talent!
    Kamelio - jesteś Mistrzynią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci Olu dziękuję!
      Ja nie dotykałam, a przepadłam. A teraz jak tu jest, to już koniec. Jestem stracona...

      Usuń
  8. Great post my dear. I really like the way your blog looks.
    Following you! Follow back? :)

    Dnevnik Ljepote

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Welcome on my blog! I'm happy you like it. :) I will visit you soon. :)
      Best regards!

      Usuń
  9. Panna piękna.
    Suknia zachwycająca, fenomenalna,obłędna... I mogę tak długo jeszcze wymieniać.
    Gratuluję zdobycia wymarzonego lalkowego Graala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję. :) Cieszę się również, że suknia się podoba. :)

      Usuń
  10. Skoro jest Modliszka i Barrakuda to może Czarna Wdowa?;) Włosy pasują:) A na poważnie, mnie też te lalki nie zachwycały, dopóki nie zobaczyłam ich u Ciebie. Potrafisz wydobyć ich specyficzny urok i na zdjęciach patrzę na nie Twoimi oczami. A jeśli chodzi o oczy, to tak jak pisałam na fb są magnetyzujące. Nie wspomnę już nawet o sukni. Ochy i achy moich przedmówczyń mówią wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Ewo! Napisałaś mi niezwykle miły komentarz, jestem bardzo wdzięczna.
      Czarna Wdowa byłaby świetna, gdyby nie to, że przez Avengersów kojarzy mi się z wojowniczą blondyną. ;)

      Usuń
  11. Gratulacje!! Jest fantastyczna :) Taka delikatniejsza od Modliszki i Barakudy, taka mniej "śmierdzisz plebsie". Może wpływ mają na zmianę wyglądu oczy. Ma zdecydowanie większe tęczówki niż jej kuzynki. Bardzo ciekawa jestem porównania ciałek obydwu typów panien - żywicznej i plastikowej. Jakbyś kiedyś mogła zrobić taki post z porównaniem to byłoby super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balbinko, Twoje podsumowanie o plebsie powaliło mnie na kolana. xD Szczerze Ci mówię, że nie pomyślałam tak ani razu o Evangelinach.
      Pomysł z porównaniem jest bardzo dobry. Postaram się coś takiego uskutecznić w wolnej chwili.

      Usuń
  12. Jest cudowna i w stu procentach zasługuje na to, by być Graalem :). A do tego jeszcze na wstępie sprezentowałaś jej tak zniewalająco piękną suknię... aż trudno się napatrzeć na zdjęcia! Spamuj, spamuj, ile zapragniesz!
    A co do imienia, to idąc tropem Modliszki i Barakudy, może Lamna? Albo Skrzydlica? Piękne to, a zabójcze. Albo Ogończa... Coś mnie na ryby wzięło ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że tak uważasz. :)
      Lamna brzmi bardzo ciekawie.
      Szczerze mówiąc ilość niezwykle ciekawych propozycji zaczyna być problematyczna. Kompletnie nie wiem, co wybrać! :)

      Usuń
  13. Gratulacje. :) Jest śliczna. Zgadzam się że jest delikatniejsza od pozostałych dwóch :)
    Suknia cudowna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ma nieco inny typ urody, jeśli tak można powiedzieć o lalkach. ;)
      Miło mi bardzo, że i lalka, i suknia Ci się podobają. :)

      Usuń
  14. mój żywiczny Graal to
    Parnilla - swego czasu
    miałam Ją na pulpicie,
    ale przestałam się już
    katować, bo tak jak piszesz -
    patrzenie szkodzi BAAARDZO :)

    rzeczywiście - w tej wersji jest
    o wiele subtelniejsza i nawet już
    mogę to napisać - ładniutka :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, żywiczna Parnilla ma swój urok. :)
      Ładniutka. Dziękuję. :D

      Usuń
  15. Raven, Mistery, Noc Kairu (Kairra)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i pięknie, a już prawie się zdecydowałam na imię... :D

      Usuń
  16. Congratulations on the doll arriving home safely to you! She is indeed a beauty. I love her dark gothic look. I've always been curious too about the Evangeline Ghastly dolls. And that dress is all levels of amazing. It is stunning. You are so talented! I adore the style, the colour, the fabric, the little details and those earrings finish it off perfectly. Beautiful work!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! :)
      Evangeline has this specific beauty. "Dark gothic look" sounds like a perfect description. :)
      I'm very happy you like the dress. :) Thank you for your kind words!

      Usuń
  17. Skoro dwie mają faunistyczne imiona, to mnie nasuwa się Fretka albo Łasiczka. ;)
    Gratuluję wspaniałej zdobyczy! Każda z nich mam inną nieco urodę i każda jest wyjątkowa. A suknia jak zwykle bajeczna! Gdyby twoje dzieła powiększyć, to śmiało można w takich iść na rozdanie oscarów. Co do włosów to brakuje mi tylko kosmyków zwisających przed uszami albo choć małych baczków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imiona urocze, ale ona jest zbyt poważna na takie futrzaste przydomki. :D
      Trochę szkoda.
      Dziękuję za tak miłe słowa odnośnie sukni. :)

      Usuń
  18. Lalka przepiękna, mogę tylko o takiej pomarzyć. Suknia przecudna, skąd ty bierzesz te wszystkie wspaniałe dodatki do sukienek, kiedyś szukałam na necie ale nic nie znalazłam. Gratuluję tak pięknego okazu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Napisz do mnie maila (formularz kontaktowy jest u góry strony po prawej) z listą rzeczy, których potrzebujesz. Postaram się podpowiedzieć, w których sklepach można je znaleźć. :)

      Usuń
    2. Napiszę w wolnej chwili i dziękuję za odpowiedź.

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Witam u siebie na blogu! Pięknie dziękuję za miły komentarz! :)

      Usuń
  20. Jeśli chodzi o imię to Winona, bo przypomina mi Winonę Ryder. Piękna i delikatna uroda. Suknia jest po prostu zjawiskowa, prawdziwe dzieło sztuki. Idealnie dopasowany do urody lalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, można się dopatrzeć podobieństwa. :) Bardzo się cieszę, że podoba Ci się suknia.

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Witam na blogu i dziękuję serdecznie za miłe słowa! :)

      Usuń
  22. Bardzo ładna lalka, ma takie głębokie spojrzenie - jak prawdziwe :D. A suknia cudo!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta suknia to kolejne arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...