Tytuł o tyle adekwatny, że przy tej suszy, która panuje w moich stronach, trawnik już dawno przestał być trawnikiem. Przypomina mi właśnie amerykańską prerię - żółtą i przesuszoną. W sam raz do sesji zdjęciowej z udziałem Dr Quinn i Sully'ego. ;)
Konik i dwukółka to zestaw dla lalek Sindy od Pedigree. Cudo, nie? :)
The title is adequate, because my lawn is not a lawn anymore due to drought that we have here. It reminds me of the American prairie - yellow and dry. Just right for the photo session with Dr. Quinn and Sully. ;)
Horse and gig are the set for Sindy dolls from Pedigree. Marvelous, right? :)
Dziś modelką jest już docelowa właścicielka biało-czarnego stroju. Jest to hybryda z głową o moldzie Generation Girl zwanym też Kristen. Po dwóch godzinach walki z układaniem jej fryzury wreszcie jest gotowa.
Today, the true owner of the dress is the model. She is a hybrid with the head of Generation Girl headmold, known also as Kristen. After two hours of fighting with her hairstyle she is finally ready.
Ma również swojego towarzysza. W roli Sully'ego wystąpi Cali Guy Blaine 2004, któremu zrobiłam reroot. I oczywiście uszyłam pasujący strój. ;)
She also has her comapnion. Cali Guy Blaine 2004 is Sully. I rerooted him. And sewed the matching outfit of course. ;)
To jest chyba moje ulubione zdjęcie z tej sesji. :)
I think this is my favourite photo from this session. :)
Zrobienie tej sesji sprawiło mi ogromną radość. A teraz ta sympatyczna para wskoczy do pudła i niebawem wyruszy w drogę do swojego domu. :)
It was a great fun to take these photos. And now this nice couple will jump into the box and will set off on their way home. :)
Cudowna sesja. Zrobiłaś wielu z nas niesamowitą przyjemność.Sully wygląda wspaniale, te ciuszki są jak prawdziwe. No i ten powozik, i konie, brakuje mi słów. Moje najwyższe uznanie. Przebaczam Ci, że to nie diorama czy domek ;) Choć gdyby przymknąć oko, to i ogród może stanowić dioramę. ;)
OdpowiedzUsuńAle dałam plamę, dopiero się zorientowałam, że dziś jest 7, a nie 9 sierpnia. Chyba wybaczysz ;)
UsuńBardzo się cieszę, że podoba Ci się cały projekt. :)
UsuńPowiem szczerze, że po przeczytaniu o dioramkach poleciałam do kalendarza, gdzie mam zaznaczone święta z Kalendarza Szarej Sowy. I odetchnęłam z ulgą. ;) Może nawet zdążę zrobić coś na jutro. ;)
I oczywiście nie ma co wybaczać. Sama czasem nie wiem, jaki jest dzień. ;)
Mam wrażenie, że widziałam gdzieś sceny z tego filmu, ale postaci w ogóle nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńAch, to serial sprzed 20 lat. :)
UsuńPiękna sesja wyszła, zwłaszcza te zdjęcia, na których pomaga jej zsiąść :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPrzecudna sesja, aż zapiera dech. Podziwiam Asiu Twoje zdolności i ogrom pracy włożonej w przygotowanie lalek. Oj żal by mi było, się z nimi rozstać.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMi też żal wysyłać tą sukienkę, moja Silkstonka tak w niej dobrze wyglądała... ;)
Rewelacja! Zupełnie jakbym serial oglądała. Wszystko wyszło idealnie - stroje, konie, dwukółka. A zdjęcia gdzie Sully pomaga Dr Quinn zsiąść z wozu - mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńByłam bardzo zaskoczona, jak fajnie udało się to ułożyć. W końcu oboje są sztywniakami. xD
O rany, piękne ujęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJak tak dalej pójdzie, to już wkrótce będziemy mieli nie "Dr Quinn" ale "Mały domek na prerii" ;). Fantastyczna sesja, nawet tę suszę potrafiłaś wykorzystać - wszystkie elementy zagrały po prostu idealnie. I ten rycerski Sully!
OdpowiedzUsuńJeszcze ze dwa tygodnie upałów i nawet prerii nie będzie. Może wtedy przerzucę się na postacie z "Diuny"? ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
Jestem przekonana, że w Twojej interpretacji nawet czerwie będą śliczne i urokliwe ;)!
UsuńBrzmi jak wyzwanie. Nie wiem, czy podołam. ;)
UsuńPiękna i klimatyczna sesja, czuć klimat Westernów oraz zbliżającej się jesieni... :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis :)
Dziękuję! :)
UsuńJaka romantyczna sesja. <3
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. :)
UsuńCudowna sesja, one wyglądają tak pięknie! ♥♥ Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam! :)
UsuńFantastyczna sesja. Pan ma włosięta przecudne. Uroczo razem wyglądają. Nowa właścicielka będzie na pewno zachwycona w 120% :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Balbinko. :)
UsuńJestem bardzo zadowolona z tych włosów. Dobrze się układają, mimo, że to kanekalon do warkoczyków. Niebawem pokażę inną postać po reroocie - też wyszło nieźle. :)
What a lovely photoshoot Joanna, your Sully and Dr Quinn look perfectly at home on your "prairie". Though I must add, it's not quite as yellow brown as it gets downunder during a drought. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you!
UsuńWell, you are absolutely right. But we normally don't have such dry summers. So it's very dry for us.
Hugs!
Preciosa sesión de fotos! Ellas nos van narrando una bonita historia!
OdpowiedzUsuńBesos.
Thank you!
UsuńHugs!
przepiękne zdjęcia! podziwiam za cierpliwość! kreacje wspaniałe!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńHehe, nie lubię Kenów, ale ten gościu jest nawet fajny ;)
OdpowiedzUsuńA ja ich nie zbieram. W związku z tym mam ich ośmiu. Albo dziewięciu... xD
UsuńŚwietna sesja. Skąd ty bierzesz te wszystkie pomysły?
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Pomysły są wszędzie. W filmach, w muzeach, na ulicach. :) Czasami ktoś poprosi o wykonanie konkretnego stroju - tak było w tym przypadku. :)
UsuńJesteś niesamowita! Sceneria cudowna jak i rekwizyty. O lalkach nie wspominając.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki! :)
UsuńI always love your photography work and this series is no exception. I love it, the colours, the composition, the story, the characters, the props. You can just feel the love between these two leaking through the photos you have taken. You really do have a knack for bringing their world so vividly alive.
OdpowiedzUsuńThank you so much! Comments like this make me feel ready for next projects and fill my heart with pure joy. :)
UsuńPięknie ułożyłaś włosy Dr Quinn, a Sully jak żywy - piękny reroot. Strój odwzorowałaś wspaniale, są nawet frędzle przy rękawach!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że zwróciłaś na to uwagę. :)
UsuńI cieszę się ogromnie, że Ci się podobają.
cudna Ona cudny On
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Serial też był cudny. :)
UsuńCudna z nich para. Oglądając zdjęcia przeniosłam się na chwilę do serialu.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie odwzorowałaś stroje i świetnie wszystko pokazałaś. Wielki szacunek.
Bardzo miło mi to czytać. :) Dziękuję!
UsuńWow!!!!!!! This is perhaps my favorite post of all times, Camelia. Everything about this post is wonderful...the dolls, the horses, the carriage, the countryside. You really didn't need any words. The photos told the story for you. Bravo!!!
OdpowiedzUsuńThank you so much, April!
UsuńSully jest niesamowity, przepiękne włosy! Cala sesja cudna, zjawiskowe zdjęcia. Wspaniała jest fotka, jak ja zsadza z bryczki. Pełen zachwyt!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńEfekt ostateczny, zjawiskowy. Jak zawsze :D
UsuńDziękuję. :)
Usuń