Zanim przejdę do tytułowego porównania chciałam tylko powiedzieć, że mój Graal otrzymał imię. :) Ostateczna decyzja zapadła. Matką Chrzestną została Selinka, gdyż to ona zaproponowała, aby nazwać ją Meluzyną. :)
Oto Meluzyna. :)
Before I go to the comparison I mentioned in the title I would like to tell you, that my Grail has a name. :) Final decision is made. Selinka is a Godmother because it was her who proposed to call her Melusine. :)
Here is Melusine. :)
A teraz porównanie panien Ghastly na prośbę Balbinki i Selinki. Gdyby ktoś nie chciał oglądać lalkowych golasów, to proszę dalej nie patrzeć. ;)
Na pierwszy rzut - ogólne porównanie lalek. Plastikowe ciałko jest odrobinę wyższe. Głównie wynika to z ustawienia stóp. Plastikowa Evangelina stoi bardziej na palcach. Długość tułowia od obojczyków do kroku jest taka sama.
And now the comparison of Ghastly ladies at the request of Balbinka and Selinka. If anyone doesn't want to watch nude dolls, please don't look any further. ;)
On the first view - general comparison of dolls. Plastic body is a bit taller. Mainly it's because how the feet are set. Plastic Evangeline stands more on the tiptoes. Lenght of the body itself from collarbones to the croth is the same.
W zasadzie panny mają prawie takie same kształty. Przy bardziej dopasowanych kreacjach trzeba tylko pamiętać, że w przypadku żywicznej Evie biust i biodra są nieco obszerniejsze. ;)
Both ladies have almost the same measurments. But you have to remember that resin Evie has a little wider breast and hips. That's important with very fitted creations. ;)
Porównanie rąk. Żywica po lewej. Osobiście uważam, że jest o wiele ładniejsza. Plastikowe lalki mają za długie palce.
Comparison of hands. Resin on the left. Personally I think it's a lot nicer. Plastic dolls have to long fingers.
Jeśli chodzi o pozowanie, to w obu przypadkach jest ono średnie. Jak na tak artykułowane lalki Evangeliny są mało ruchome. Co mnie niezwykle denerwuje. Przynajmniej Meluzyna może nieco bardziej poruszać głową. ;)
Speaking of posing both ladies have average capabilities. As for the articulated dolls Evangelines are moving poorly. What is really irritating for me. At least Melusine can move her head a bit more. ;)
No i może założyć nogę na nogę. ;)
And she can put her leg on the other. ;)
A tu porównanie twarzy wg pomysłu Selinki, w takich samych włosach. Od lewej: żywiczna Dark Smile i plastikowe Midnight Waltz i Black As Night.
And here is comparison of the faces as Selinka said - in same hair. From the left: resin Dark Smile and then plastic Midnight Waltz and Black As Night.
Ale fantastyczny post!! Świetne porównanie, teraz przynajmniej dokładnie widzę różnicę. Zdecydowanie piękność po lewej 😍. Super imię no i bajkowa sesja ❤.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Bardzo się cieszę, że imię Ci się podoba. Sesja byłaby lepsza, gdybym wzięła ze sobą aparat i nie robiła zdjęć ziemniakiem...
UsuńSuper porównanie. Dzięki :) Byłam bardzo ciekawa czym różnią się pannice :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc zaspokoić ciekawość. :)
UsuńJoasiu, skaczę pod sufit z radości, co ja mówię-latam wokół żyrandola i jest mi ogromnie miło mieć ...córkę chrzestną w osobie tak pięknej panny! Ale imię naprawdę zaproponowałam śliczne, pasujące, prawda :) Każda moja barbinka ma imię, wiec mam wprawę i wewnętrzny przymus nadawania imion :)
OdpowiedzUsuńZestawienie zrobiłaś, powiem Ci wsamrasne-widać wszystko gołym, a w moim przypadku zaokularowanym okiem ;p Tu też załączam ukłony za spełnienie mojej prośby o takowe :)
Dziewczyny fajne, każda z osobowością, chciałoby się rzec-coś w tym jest, nieprawdaż?
Te lalki sa intrygujące, wzbudzają spore emocje, ale ja jestem jednak do szpiku "barbiowa", to zresztą dobrze (chociażby dla kieszeni).
Ściskam przede wszystkim właścicielkę ale i modelki, zwłaszcza "córcię", heheh :)
Pewnie, że śliczne. :) Choć jestem zdania, że ona jest Meluzyną z pierwotnej wersji, tą piękną i szlachetną. :)
UsuńŚwietne porównanie i bardzo dobrze dobrane fotki.
OdpowiedzUsuńNiby takie same, a jednak tak bardzo różne...
Dokładnie tak samo uważam. :) Cieszę się, że porównanie się udało.
UsuńMnie podobają się dokładnie w takiej kolejności, w jakiej są na ostatnim zdjęciu. :) Zakładanie nogi na nogę to zdecydowana przewaga. Zastanawiam się natomiast jak Meluzyna wyglądałaby z grzywką. I właściwie jakie oczy do nich pasują, czy takie jak do bjd, ile mm i czy mocowane są na eye putty? I zakładam, że na boki w talii też się Meluzyna odgina.
OdpowiedzUsuńA to mi się udało je ustawić w takim razie. :)
UsuńNie myślałam o grzywce dla niej, ale kto wie - może kiedyś trafi się peruka do wypróbowania tego pomysłu.
Tak, oczka mają wymienne jak bjd, średnicy 12 mm. Mam nawet dwie pary na zmianę, bo przyjechały razem z moją panną. :) Mocowane są przy pomocy jakiegoś kleiszcza - ale nie umiem Ci odpowiedzieć co to jest, bo się na tym na razie za grosz nie znam. Ostatnio dowiedziałam się, że można używać do tego Blue Tack'a.
Tak, w talii też się rusza.
Jeśli BluTack to tylko biały bo kolorowy może zaplamić żywicę. Niektóre masy mogą też wyżreć żywicę albo oczy akrylowe. Ja używam UHU Patafix. A masz oczy high dome czy low dome? Te ostatnie strasznie trudno dostać, ale lepiej wpasowują się w oczodoły.
UsuńDziękuję za podpowiedź, bo ja mam akurat tylko niebieski.
UsuńTego UHU Patafix poszukam.
Zakładam, że pytasz o kulistość oczu? :) Pewnie te pierwsze, bo to jakby półkule.
Chodzi o wypukłość samej tęczówki, w szklanych oczach bjd białko i tęczówka nie tworzą jednej płaszczyzny kiedy popatrzysz z boku.
UsuńOk, poszukałam, poczytałam. Muszę się doszkolić... :)
UsuńPrzyznam, że niezbyt ładnie wyglądają nago. O wiele przyjemniej patrzy się na nie , kiedy są ubrane. Meluzyna ma najmniejszy wytrzeszcz oczu. Artykulacja jest bardzo dobra i fajnie może pozować.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie. O wiele lepiej im w ubraniach. ;)
UsuńCo do artykulacji, to mogłoby być lepiej. Zwłaszcza w pozycjach siedzących.
Good to see the differences. The hands of Melusine are more elegant, very nice. And she can cross the legs, also a big plus indeed :-). I find the difference in the waist and hip rotation also interesting! I always assumed that plastic Evie could rotate the waist and not the hip.
OdpowiedzUsuńPlastic Evie has got the hip joint, but it's really fragile and you have to be careful. It brokes very easily. I glued both my plastic Evies permanently in that joint.
UsuńCześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńFajnie jest zobaczyć porównanie obu lalek. są one zarówno pięknie szczegółowe, jak i wyartykułowane. Muszę powiedzieć, że Melusine jest absolutnie wspaniała.
Wielki uścisk
Giac
Thank you Giac! I'm happy you like my Melusine. Thanks for visiting my blog!
UsuńŁadne panny, patrząc na ostatnie zdjęcie określiłabym je (zaczynając od lewej): smutna, zdziwiona, zirytowana :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować, która najładniejsza :)
Jedyne, co mi trochę nie pasuje, to to, że dłonie wydają się być nieproporcjonalnie duże w stosunku do całego ciała. Ale może to takie moje wrażenie? :-)
Mnie ta dysproporcja też rzuciła się już dawno w oczy, ale cóż, każdy rodzaj lalek ma jakieś swoje charakterystyczne przekłamanie-np moje ukochane barbie mają za małe stopy (oprócz serii Cali girl)i niektóre naiwną, przesłodzoną minkę. Livki mają za wielkie głowy, silkstonki wklęsłe twarze, Bratz brak nosa, My Scene zbyt wydatne usta, Monster High łydki grubsze niż uda i wypięty "kuperek", Poppy Parker-wystający "dziubek",fashion royalty-pretensje i znudzenie na twarzy, Blythe są obrażone, a inny rodzaj lalek-nazwy nie pomnę-ma tak nieszczęśliwą minę, jakby dopiero co dostały porządne wciry. To takie znaki rozpoznawcze :0) Miłośników tych lalek proszę o nieobrażanie się-charakterystyka jest z przymrużeniem oka ;p
UsuńSelinka nieźle to podsumowała i się z nią zgadzam. Każda lalka ma to coś. Bardzo mi się spodobało to porównanie. Żywiczna jest przepiękna, choć i pozostałe są wspaniałe! Siedzenie z założoną nogą na nogę wyszł
UsuńGratuluję nowej piękności!
Eunice, ja też miałam takie wrażenie. Potem zaczęłam się zastanawiać i w sumie to one mają dłonie dość proporcjonalne - łatwo to sprawdzić przekładając dłoń do twarzy. Zakrywasz mniej więcej połowę jedną dłonią. Tak samo Evangeline. W sumie to inne lalki mają zwykle za małe dłonie. ;)
UsuńProblem u Evangeline jest taki, że proporcja palców do reszty dłoni jest za to zupełnie nieprawidłowa. I mogłyby być ładniej wyrzeźbione.
Selinko, ubawiłam się. Tak, masz rację - każdy rodzaj lalek ma jakiś mankament. Ale to tylko potwierdzenie powiedzenia, że "każda potwora znajdzie swego amatora". :)
UsuńOlu, dziękuję Ci bardzo!
UsuńTeż uważam, że każda z moich Paszczur ma jakiś atut. Każda mnie ogromnie cieszy. :)
Świetne lalki, ale muszę przyznać, że twój najnowszy nabytek najbardziej przypadł mi do gustu. Jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Leno! Nie pozostaje mi nic więcej, jak się z Tobą zgodzić. :)
UsuńNo, proszę, czego to Kolekcjoner się nie dowiaduje...
OdpowiedzUsuńJak dla są piękne, podkreślone na fotografiach duchem Twojej wrażliwości.
Komp zjadł wyraz "mnie".
OdpowiedzUsuńChoć... cóż to znaczy wobec Wieczności... ;-)
Otóż to! ;)
UsuńBardzo się cieszę, że udało mi się napisać o czymś, o czym jeszcze nie czytałaś. :) Zwykle to ja znajduję na Twoim blogu mnóstwo ciekawostek o lalkach. :)
Świetne porównanie :)
OdpowiedzUsuńchoć to panny nie mojej bajki :)
Dziękuję! :)
UsuńBo to jest piękne, że każdy ma swoje typy wśród lalkowych typów urody. ;)
Ale twarze wszystkie mają piękne... I ta sukienka na pierwszym zdjęciu - cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWell I am going to assume the wonderful dress in the opening photo was embroidered by you. That dress is so beautiful!!! The doll is gorgeous as well. But the dress and the embroidery on that dress is just BEAUTIFUL!!!!
OdpowiedzUsuńDear April, thank you so much. :) Yes, the dress was beaded by me - but I used fragments of lace under the beads. I'm very happy you like it.
UsuńZ twarzy najbardziej podoba mi się ta po prawej, z trójkątnymi brwiami. Do tej pory nie byłam świadoma, że jedna z nich jest żywiczna. Miałam swego czasu dwie Parnille, miały takie ciałka, jak to plastikowe. Ich obsługa sprawiała mi sporo trudności, łatwo się rozhuśtywały i w końcu obu się pozbyłam.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza Paskuda, więc mam do niej ogromny sentyment. :)
UsuńMasz racje, że łatwo się rozhuśtują. Zwłaszcza, gdy "pracują" jako modelki...
Meluzyna na banerek!!!! Please :)
OdpowiedzUsuńTaki jest plan, to oczywiste! Tylko czasu mi brak...
UsuńJejku Meluzyna jest cudowna :D
OdpowiedzUsuńPorównanie świetnie wykonane :)
Dziękuję za wizytę na blogu i miły komentarz! :)
UsuńCudne :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam! :)
UsuńFirst, I love the name you chose for her. Such a beautiful and mysterious name, suits this beautiful and mysterious doll!
OdpowiedzUsuńI actually did not realize the Ghastly dolls had both resin and vinyl. I assumed for some reason they were all vinyl dolls. The comparison was very interesting. Thank you for sharing!
I'm happy you like it.
UsuńVinyl Evangeline was firts I think. She's smaller, 17". I don't have any for now. They are rarely for sale. But I hope one of them will find her way and come to me some day. ;)
Plastic and resin Evies are 18,5".
Pięknie :) Każdy szczegół idealnie dopracowany - jestem po wielkim wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWitam u mnie na blogu i dziękuję bardzo za miłe słowa. :)
UsuńPiękne imię jej wybrałaś! Porównanie bardzo ciekawe, bo na pierwszy rzut oka nie widać aż tylu różnic, może poza makijażem...
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFajnie, że porównanie Ci się spodobało.
W czasach mojego dzieciństwa o takich lalkach nikt nie słyszał i ...nie widział:)
OdpowiedzUsuńoj dawno to było, pozdrawiam serdecznie.
Kiedy jak byłam dzieckiem, królowała Barbie. Niepodzielnie. ;) O nich też dowiedziałam się niedawno.
UsuńWspaniałe porównanie, teraz doskonale widać wszystkie szczegóły :) wspaniale że ślicznotka może założyć nogę na nogę, to ciekawa pozycja do sesji :) naprawdę rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Bardzo się cieszę, że porównanie się udało. :)
UsuńI ja pozdrawiam!
Ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMeluzyna wygląda zachwycająco.:) Ta suknia... jest dla niej idealna. Cudo!
OdpowiedzUsuńDzięki za porównanie - utwierdziłam się w przekonaniu, że to nie lalki dla mnie :)
Bardzo dziękuję! :)
UsuńGdy ja tak obejrzę u kogoś lalki i utwierdzę się w przekonaniu, że ich nie muszę kupować, to mój portfel odczuwa wielką ulgę. :D