Nie szukałam ich, nie wzdychałam do nich... W sumie nawet nie wiedziałam o ich istnieniu. Przytrafiły mi się w duecie. Grzechem byłoby ich nie wziąć do siebie.
No to wzięłam.
Zdjęcia z Internetu nie wprawiły mnie w zachwyt, więc czekałam z umiarkowaną ciekawością. Ale kiedy mi je dostarczono... okazało się, że całkiem mi się podobają. ;)
Pierwszą z moich przypadkowych nabytków jest Evangeline Ghastly Black as Night od Tonnera. Te lalki nigdy nie były w kręgu moich zainteresowań. Byłam jedynie ciekawa jak się szyje dla lalek na wymiar większy niż 16" mojej Elizabeth. :) No to już wiem. Szyje się fantastycznie. Oto Evangeline w uszytej dziś naprędce sukience, abym mogła Wam ją pokazać.
I didn't look for them, didn't sigh while seeing them... In fact I didn't even know they exist. They just happend to me in a duet. It would be a sin not to take them.
So I did.
Photos from the Internet didn't delighted me, so I waited with temperated curiosity. But when they were delivered... it turned out I like them. A lot. ;)
First of my accidental purchase is Evangeline Ghastly Black as Night from Tonner. This type of dolls never intrested me. I was just wondering how it is to sew for a doll bigger than my 16 inch Elizabeth. :) So I know already. Sewing is fantastic. So here it is Evangeline in hastily sewn dress I made today to show her to you.
Byłam święcie przekonana, że jak tylko wypakuję ją z pudełka, to w pierwszej kolejności ją przemaluję. Ale okazało się, że na żywo jej buzia jest wręcz delikatna (przynajmniej w porównaniu do innych E.). Zdjęcia chyba nawet nie oddają jej uroku.
Tu wygląda jak Królewna Śnieżka.
I was absolutely sure that once I take her out of the box I will make some repaint immediately. But in real her face appeared to be gentle (at least comparing to other E.). I think photos don't show her charm.
Here she looks like Snow White.
Dosyć trudno jest zrobić jej ładne zdjęcie ze względu na porcelanową skórę (a dołożyłam jeszcze kiecę w kolorze ecru - ale to już na własne życzenie). Ale popracuję nad tym, aby oddać jej wygląd jak najwierniej. Muszę też spróbować odświeżyć perukę, albo ewentualnie zrobić nową. Choć czarne loki jej bardzo pasują.
Druga przypadkowa panna to z kolei Darby Kenner Color Infusion Style Lab 2014 od IT. Niestety włosy ma obcięte, w oryginale miała piękne blond loki. Ale i tu myślałam, że koniecznie będę musiała zrobić reroot, a chwilowo się zastanawiam. Może wystarczy tylko trochę poprawek i fryzura na razie zostanie. Jej już nie miałam czasu nic uszyć, ale na szczęście ubranka, które szyłam na MtM pasują idealnie. :)
It's quite difficult to take a nice photo of her because of her porcelain skin (and I did an ecru dress for her... on my own request!). But I will work on it, to show her as she is. I have to refresh the wig too or make a new one. But she looks good in black curls.
Second accidental lady is Darby Kenner Color Infusion Style Lab 2014 from IT. It's a shame she has her hair cut, there are beautiful long curls in original. But I thought I would have to reroot her but now I'm wondering. Maybe some improvments will do, so the haircut stays for now. I didn't have time to sew anything for her but luckily clothes I made for MtM fits her perfectly. :)
Nie jest to co prawda Giselle ani Agnes von Weiss, do których ukradkiem wzdycham, ale bardzo spodobała mi się jej twarz. Zresztą od czegoś trzeba zacząć. :)
Although it's not Giselle or Agnes von Weiss, which I sigh secretly, but I like her face very much. Well, it's a beginning. :)
In general I'm extremly pleased with this turn of events. :) I like my dolls by chance very much and I'm happy they came to me even if they were not planned at all. :)
Your new ladies are beautiful. Evangeline has a mysterious and dramatic appearance, and fascinating eyes. Fabiana is a lovely blonde with a very pretty face, personally I actually like her hair length very much, it suits her :-). And she looks super in the shorts and top! I look forward to the new wardrobes you are going to make for them!
OdpowiedzUsuńThank you for your kind words. :) I love the color of Evangeline's eyes too. It's beautiful.
UsuńI will make new outfits for both of them soon. ;)
I just have to much ideas and to little time.
O jak miło:) ze już masz.:) i to dwie:).
OdpowiedzUsuńMiło. Zwłaszcza, że tak przypadkiem. :)
UsuńObie dziewczyny piękne.
OdpowiedzUsuńMnie jednak najbardziej urzekła suknia uszyta naprędce. Genialna!
Dziękuję! :)
UsuńŚnieżka ma cudne oczęta!!!
OdpowiedzUsuńdo Giselle i ja wzdycham...
A tak, oczy ma piękne. :) Giselle coś w sobie ma, prawda? Mimo, że nie specjalnie mogę się nazwać kolekcjonerką, to ją chciałabym mieć. :)
UsuńMnie bardziej urzeka swym spojrzeniem Evangeline. Może przez te długie rzęsy? :) Piękną sukienkę jej sprawiłaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Mi sukienka też się podoba, w dodatku tak mi pasuje do Evangeline, że chyba wyjątkowo ją dla niej zostawię. ;)
UsuńPiekna sukienka <3
OdpowiedzUsuńlaleczki piekne choc Evangeline to lubie ogladac tylko u innych ;) Sama jakos nie mam ochoty jej miec ;)
Dziękuję. :)
UsuńI ja nie miałam ochoty jej mieć. Sama się przytrafiła. A teraz jestem bardzo szczęśliwa, że do mnie trafiła. :)
Same lalki to niezupełnie moja bajka, ale stroje jak zwykle mnie urzekły.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja też myślałam, że nie moja bajka. :D
UsuńJak się cieszę, że masz swoją Evangelinę !!! pokochasz ta modliszkę niewątpliwie , bo inaczej być nie może :) ja kocham te lalki miłością pierwszą i dozgonną :)
OdpowiedzUsuńSuknia piękna i idealnie pasuje do panny :)
Bardzo dziękuję. :) A i owszem, coś czuję, że się polubimy z modliszką (super określenie). :D A ile już mam pomysłów na nią! :)
UsuńGratuluję nowego nabytku, a zwłaszcza pierwszej FR. Mimo że Fabiana nie ma oryginalnej fryzury to i tak prezentuje się bardzo ładnie i naturalnie (do tego ma super ciuszki). ^_^ Ciekaw jestem jakie jeszcze ubranka jej stworzysz. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Pomysłów mam już kilka(naście) - tylko czekają w kolejce. :D
UsuńGratuluję nabytku :) Obie piękne i pewnie w Twoim wydaniu
OdpowiedzUsuńjeszcze bardziej pokażą swój niepowtarzalny urok :D
Dziękuję bardzo, będę się starała. :)
UsuńObie odżyły :-) cieszę się, ze trafiły w dobre ręce. pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWitam u mnie! :) Ogromnie się cieszę z tej wizyty. :) O lalki zadbam, zapewniam. :)
UsuńJak na przypadkowe zakupy to uważam, że są fantastyczne! Obie przepiękne! Gratuluję nowych lalek!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oj są, są. Patrzę na nie i aż się sama do siebie śmieje, jak mi się trafiło. :)
OdpowiedzUsuń