Nareszcie skończyłam. Oto pierwszy Aniołek z twarzyczką. Okazało się, że to nie takie proste, pierwsze podejścia mnie w ogóle nie zadowoliły. Jednak anielska twarz musi być odpowiednio delikatna.
Jestem ciekawa, czy Wam przypadnie do gustu. :)
I finally ended it. This is the first Angel with the face. It turned out it's not as easy as it seemed. First attempts weren't satisfactory. Angel's face has to be gentle.
I'm very intrested if you like it. :)
Śliczny! I "odpowiednio" anielski, moim zdaniem :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Jeśli odpowiednio, to super. :)
Usuńtak, taka dostojna, bardzo ładna, w.m lepiej z twarzą, nieustająco podziwiam skrzydła
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ja nadal nie wiem, ale chyba lubię moje Aniołki bez twarzy odrobinkę bardziej. Muszę się opatrzeć z tą buźką. :) Gdyby tylko te skrzydła się szybciej robiło... ;)
UsuńSkrzydła i kiecka są przepiękne,
OdpowiedzUsuńale chyba też wolę bez twarzy :D
Tak ogólnie ujmując jest po prostu inny i rownież bardzo interesujący :D
Dziękuję za miłe słowa. :) Sprawa jest prosta - będą powstawać Anioły z twarzą i bez, każdy znajdzie coś dla siebie. :)
UsuńA very pretty face :-). I like the angels with and without face equally. The golden outfit is wonderful!
OdpowiedzUsuńThank you! I'm glad you like it. :)
UsuńŚliczny.
OdpowiedzUsuńChyba też wolę Twoje anioły bez twarzy.
Mimo wszystko- świetna robota.
Dziękuję. :) Będę jeszcze próbowała może inaczej te twarze malować, ale wiem już na pewno, że będą powstawać i z buzią, i bez. :)
UsuńZłoty Aniołek to taki na bogato ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Bożonarodzeniowo mi się kojarzy.
Śliczny, ale jakoś wolę te bez twarzy. Są bardziej tajemnicze.
Święta idą, zapotrzebowanie na Anioły wzrasta. ;) Ja lubię te bez twarzy, bo wtedy każdy może wyobrazić sobie dowolny wizerunek. Każdy ma jakieś wyobrażenie, niemożliwym jest oddać to tak, aby każdemu się spodobało... :)
UsuńBardzo ładnie wyszło! Śliczna twarzyczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuń