poniedziałek, 15 stycznia 2024

Shadow High Veronica Storm


Od jakiegoś czasu lalki z serii Rainbow High i Shadow High podbijają serca coraz większej liczby kolekcjonerów. Nic dziwnego. Są urocze, mają ciekawe stroje (często po dwa zestawy), cudowne włosy, a cenowo są wciąż konkurencyjne w porównaniu do Barbiowatych. Co prawda najnowsze serie nie są już tak atrakcyjne (brak lub ograniczona artykulacja, brak dodatkowych ubrań itd.), ale te starsze są naprawdę śliczne. 

Pierwszą RH, która do mnie trafiła była Skyler. Wtedy mój zachwyt był umiarkowany, głównie ze względu na bardzo błyszczącą twarz i niedziałający staw łokciowy (niestety, to nie jest tak, że u tych lalek nie zdarzają się buble...). To pierwsze zostało na szczęście zmienione w kolejnych seriach - twarze są matowe i lalki wychodzą na zdjęciach o niebo lepiej.

Od tamtej pory dyniogłówek przybyło - mamy ich już 17 sztuk. Głównie zbiera je moja Córa, ale cztery z nich kupiłam dla siebie. :) 

For some time now, dolls from the Rainbow High and Shadow High series have been stealing the hearts of an increasing number of collectors. Nothing unusual. They are charming, have interesting outfits (often two sets), wonderful hair, and their prices are still competitive compared to Barbies. It's true that the newest series aren't that attractive anymore (no or limited articulation, no additional clothes, etc.), but the older ones are really beautiful.

The first RH that came to me was Skyler. Back then, my admiration was moderate, mainly due to the very shiny face and the non-functioning elbow joint (well, it's not like these dolls don't have defects...). Fortunately, the first one was changed in next series - the faces are mat and the dolls look much better in the photos.

Since then, the number of pumpkinheads has increased - we already have 17 of them. They mainly belong to my Daughter, but I bought four of them for myself. :)


Jedną z nich jest Lily, która jeszcze nie doczekała się swojego postu. Drugą Vanessa, która pojawiła się jak na razie na jednej fotografii, trzecią cudowna piegowata Victoria, której jeszcze w ogóle nie pokazywałam, a czwartą - Veronica. I o niej dzisiaj jest post. Jest jedną z bliźniaczek Storm. Kupiłam ją z drugiej ręki, głównie w celach testowych. Oryginalnie panna ma gumę balonową, która zasłania jej spory kawałek twarzy. Chciałam zobaczyć, czy da się ją usunąć i naprawić ubytek w ustach. Na powyższym zdjęciu widać, jak wygląda po usunięciu balona. Do zaklejenia otworu użyłam masy dwuskładnikowej schnącej na powietrzu. Później wyszlifowałam nadmiar na tyle, na ile się dało. 

One of them is Lily, who hasn't had her post yet. The second is Vanessa, who has appeared in one photo so far, the third is the wonderful freckled Victoria, whom I haven't shown at all yet, and the fourth is Veronica. And today's post is about her. She is one of the Storm twins. I bought her second-hand, mainly for testing purposes. Originally, the doll has bubble gum that covers a large part of her face. I wanted to see if it could be removed and if the cavity in her mouth can be repaired. The photo above shows what it looks like after the balloon is removed. I used a two-component air-drying mass to seal the hole. Then I sanded off the excess as much as I could.


Jeśli chodzi o malowanie - nie mam umiejętności, które pozwoliłyby na odtworzenie oryginalnych barw. Jedyne co mogłam zrobić, to wymieszać odpowiedni odcień fioletu i pomalować usta jednolitym kolorem.

When it comes to painting, I don't have the skills to recreate the original colors. The only thing I could do was mix the appropriate shade of purple and paint her lips with a solid color.


Ale to nie koniec historii. Bliźniaczki Storm były wielkim marzeniem mojej Córy. Ich normalna cena jest akurat zdecydowanie niekonkurencyjna w porównaniu do innych lalek, ale przed świętami trafiły się w całkiem niezłej promocji i zamówiłam je dla Młodej. Początkowo z myślą, że zdublowana Veronica pójdzie kiedyś w świat. Jednak po tej drobnej operacji plastycznej tak mnie zauroczyła, że raczej jej to nie grozi. W dodatku, gdy ustawiłyśmy je we trzy, okazało się, że jako trojaczki wyglądają jeszcze lepiej. ;) Veronica II jak widzicie wciąż ma gumę balonową i na razie chyba tak zostanie.

But that's not the end of the story. The Storm twins were my Daughter's big dream. Their regular price is definitely uncompetitive compared to other dolls, but before Christmas they were on quite a good promotion and I ordered them for my Daughter. Initially, with the thought that the double Veronica would one day go away, into the world. However, after this minor plastic surgery, I'm so enchanted by her that I don't think she is in any danger. Moreover, when we put the three of them together, it turned out that they looked even better as triplets. ;) Veronica II, as you can see, still has bubble gum and will probably stay that way for now.


Veronica I została więc moją modelką na jednej z zimowych sesji z zeszłego tygodnia. Sukienka, w której wystąpiła, to przerobiony prototyp lawendowej kreacji, którą szyłam w dziesięciu egzemplarzach dla Izabeli, @bella_belladoll z okazji wydania jej książki "Doll Photography Book". Tamte były całe lawendowe, ale prototyp miał falbanki w dwóch odcieniach fioletu. Sukienka przeleżała w szufladzie ponad dwa i pół roku, a przypomniałam sobie o niej zastanawiając się nad tym, w co ubrać pannę Storm. Musiałam ją zwęzić, zmieniłam też długość i wyszła mi taka oto fioletowa beza. :)

So Veronica I became my model at one of last week's winter sessions. The dress she appeared in is a modified prototype of an lavender creation that I sewed in ten copies for Izabela, @bella_belladoll, on the occasion of the release of her "Doll Photography Book". Those were all lavender, but the prototype had ruffles in two shades of purple. The dress had been in the drawer for over two and a half years, and I remembered it while wondering what to dress Miss Storm with. I had to narrow it, I also changed the length and I ended up with this purple meringue. :)


Ogromnie się cieszę, że udało mi się wykorzystać tych kilka dni bajkowej zimy. Uwielbiam skrzący się śnieg. Veronica zaś doskonale wpasowała się w mroźną aurę. 

I'm very happy that I managed to take advantage of these few days of a fairy-tale winter. I love sparkling snow. Veronica fits perfectly into the frosty weather.


Zmieniłam jej oryginalną fryzurę i powiem Wam, że ta ilość włosów z jednej strony zachwyca, a z drugiej nieco utrudnia życie - są tak ciężkie, że przewracają lalkę. xD

I changed her original hairstyle and I can tell you that this amount of hair is delightful on the one hand, but on the other it makes life a bit difficult - it's so heavy that it knocks the doll over. xD





Veronica jest prześliczna. Ogromnie podoba mi się kolorystyka całej lalki, makijaż oczu i kolor włosów. Tu akurat nie widać, ale ma także morskie pasemka, które pięknie kontrastują z ciemnym fioletem.

Veronica is beautiful. I really like the colors of the entire doll, the eye makeup and the hair color. You can't see it here, but she also has teal highlights that contrast beautifully with the dark purple.




Oczywiście muszę zrobić kiedyś sesję całej trójki. Mam nadzieję, że nastąpi to wcześniej, niż za rok. ;)

Dziś Blue Monday, ale mam nadzieję, że niebieski jest dzisiaj u Was tylko śnieg. 

Pozdrawiam Was gorąco!

Of course, I need to take some photos of all triplets sometime. I hope it will happen sooner than next year. ;)

Today is Blue Monday, but I hope that only snow is blue for you.

Warm regards to you!

6 komentarzy:

  1. Krásně napsané - a opět moc moc pěkné fotky.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak się cieszę, że znalazłaś sposób, by pozbawić ją tej gumy! Sam pomysł był niezły, ale wykonanie karygodne - naprawdę jestem pewna, że można było wymyślić coś lepszego, niż wielka dziura w ustach :(. Veronica bez niej od razu wygląda o wiele lepiej i może swawolić na śniegu bez balona zasłaniającego jej pół twarzy. Wspaniała transformacja, a ten kolor bardzo jej pasuje :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Atrakcyjna panna 💜 w nowym kolorze ust wygląda o niebo lepiej!
    Posiadałam w swojej kolekcji jedną Shadow ale znalazłam jej nowy dom, bo jakoś nie byłam do niej przekonana

    OdpowiedzUsuń
  4. She is pretty, but I do not know they needed to have a chewing gum on her like that. The thought was nice, though, if you just wanted to have the doll in your collection as a show case. Love the dress!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczna jest! I szczęśliwa, że uwolniłaś ją od tego balona!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...