Właśnie śmieję się do ekranu, bo ostatkiem sił powstrzymałam się, aby w tytule nie wpisać "Sułtanka Modliszka". :) Przydomek nadany przez Zurineczkę ogromnie mi się spodobał, ale stwierdziłam, że resztki powagi należy zachować. Choć o tej godzinie to nie łatwe. ;)
Oglądaliście kiedyś serial o Sułtanie Sulejmanie "Wspaniałe Stulecie"? Ogólnie jest dosyć nudny, jest to okropny tasiemiec (ponad 300 odcinków jak nie lepiej), ale ponoć samo tło historyczne jest dosyć rzetelnie pokazane (ja niestety z historii najlepsza nie jestem, więc się nie wypowiem). A że na tym tle rozgrywa się prawdziwa "Dynastia", to już inna sprawa.
No ale ja nie o intrygach serialowych chciałam pisać, a o kostiumach. Są naprawdę wspaniałe, a ich ilość powala na kolana. Tkaniny, zdobienia i biżuteria mogą spowodować oczopląs tudzież palpitację, takie są piękne.
Już od dawna nosiłam się z zamiarem uszycia czegoś na ich wzór dla lalek, padło na Evangelinę. Koraliki dojechały, kilka chwil wykradłam i na nią, dokończyłam.
Evangelina to naprawdę wdzięczna modelka. Udało mi się również nieco odświeżyć i ułożyć na nowo jej perukę, wygląda całkiem nieźle jak dla mnie.
I'm laughing at the screen right now because with my last strenght Irestrain myself from writing 'Sultan Mantis' in the title. :) I love the nickname given for Evangeline by Zurineczka but I decided I should keep the straight face. Though it's hard at this hour. ;)
Have you seen the series about Sultan Sulejman, 'The Magnificent Century'? Well, it's quite boring, extremly long (300 episodes or more) but I herd that the historical background is shown rather honestly (I'm not very good in history, so I can't confirm). And that on this background we have another 'Dynasty' - well, it's another story.
But I didn't want to write about all the intrigues in the series but about costumes. The are splendid and the number of them knocks you to your knees. Fabrics, ornaments and jewellery can cause nystagmus or heart attack, they are so gorgeous.
I was thinking for a very long time of sewing something inspired by those costumes for dolls. I chose Evangeline. Beads arrived, I stole few moments to finish the gown, and she's ready.
Evangeline is a very grateful model. I managed to refresh and restyle her wig a little, it looks pretty well I think.
Szycie gorsetu z tylu warstw (jest jeszcze podszewka) nie było łatwe, ale uparłam się na te tiule przy biuście. Bardzo mi się to podoba. Jestem też bardzo dumna z naszyjnika - jakoś wyjątkowo lubię perły jako biżuterię dla lalek.
Pas jest również ściągany, ma z przodu ażurowe zapięcie.
Sewing corset with so many layers (there is a lining too) wasn't easy but I insisted on the tule on her breast. I like this finish very much. I'm proud I did the necklace - I adore pearls as dolls jewellery.
Belt is removable, it has openwork buckle in front.
Problem mam z diademem, bo nie do końca wiem jak go przytwierdzić - na razie przypięłam go szpilkami do peruki. Może ktoś z Was ma jakieś opatentowane sposoby?
I have a little difficulties with the diadem, I'm ot sure how to pin it - I used pins and attached it to the wig. Maybe one of you has some tested methods?
Czyż nie wygląda jak Sułtanka? :) Szkoda tylko, że w kadrze ledwo mi się mieści.
Doesn't she look like a Sultan? :) It's a shame I barely fit her in the frame.
Doesn't she look like a Sultan? :) It's a shame I barely fit her in the frame.
Przepiękna kreacja :D naszyjnik i pas powalają :D
OdpowiedzUsuńOglądałam ten serial i powiem, że mnie się podobał i nie zastanawiałam się z jakiego powodu, ale na pewno trzeba przyznać, że biżuteria sułtanek to już inna cudna bajka :D
https://www.facebook.com/Classique.de.Laiste
Usuńtam pokazuje (dziewczyna albo kobieta) swoje stroje z Wspaniałego stulecia, i jak Ci czas pozwoli a będziesz miała ochotę podejrzeć
Dziękuję ślicznie! Ja oglądam! Wciągnęłam się w te intrygi i dramaty. ;) Ale jestem dopiero w okolicy setnego odcinka, więc nie wiadomo czy i kiedy skończę. ;) Biżuterię mają obłędną. Choć ja najbardziej zachwycona jestem tkaninami. I jak pomyślę sobie, że wtedy wszystko robiono ręcznie (te hafty, te koronki, te zdobienia...), to mnie aż osłabia ile one wydawały na kiecki. :D
UsuńZajrzałam na profil, który poleciłaś i jestem pod wrażeniem. Zwłaszcza, że dziewczyna szyje na Barbioszki!
... no mnie też zatkało :D
UsuńPrzepiękna! Nic tylko się zakochać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńdelikatna niczym Elżbieta Starostecka
OdpowiedzUsuńw kostiumowych filmach jak choćby w
"Czarnych chmurach" - perły idealne
dla urody Twej sułtanki :)))
Dziękuję ślicznie! Faktycznie, trochę podobna - nawet o tym nie pomyślałam, "Czarne Chmury" oglądałam wieki temu...
UsuńPrzepiekna kreacja <3
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :)
UsuńCudo! Dech w piersi zapiera. I ten naszyjnik! I pas!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Z naszyjnika jestem bardzo dumna. :D
Usuń
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten serial, dla Meryem Uzerli,czyli aktorki która gra młoda Hurem,zwłaszcza na początku serialu gdzie jeszcze jest bardziej śmieszno niz straszno...Szkoda ze nie zagrała do końca.
To nie są wyszywa ręcznie tkaniny, to maszynowa produkcja:)))ale i tak sadze ze przepiękne tkaniny. Ale bizu:))) to i owszem ,chciała bym umieć takie zrobić na lalkę.
A teraz co do sukni, to idealne odwzorowane:)) Te naszycia z koralików są bardzo, bardzo,wykończenie dekoltu jest toczka w toczkę jak w oryginale.Bardzo urodziwa suknia.
Ja też jestem jej wielbicielką, choć jej rola zahacza z lekka o rolę wariatki. ;) Nawiasem mówiąc, po pierwszej próbie zabicia mnie odpuściłabym sobie i przeniosła się na cichą prowincję - nie nadawałabym się do tych pałacowych intryg. :D
UsuńChodziło mi o tkaniny XVI-wieczne, te na których twórcy serialu się wzorowali. Wtedy były ręcznie produkowane. :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa o sukni. :) Cieszę się, że Ci się podoba, zwłaszcza, że znasz dobrze serial. :)
Zbieram szczękę z podłogi. Suknia jak marzenie!
OdpowiedzUsuńA naszyjnik jak klejnoty z królewskiej kolekcji.
Wspaniałe Stulecie oglądałam fragmentami u teściowej. :)
Dekoracje i kostiumy bardzo mi się podobały.
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. :) Wizualnie serial to majstersztyk. Poza scenami walki, które mnie rozbrajają...
UsuńWow, what a stunning creation! It's a dream dress, superb work!!! The jewelry is also wonderful. All the details of this creation are very impressive! I can only imagine how many hours you must have worked on this :-).
OdpowiedzUsuńThank you! I'm very glad you like the jewelry, I'm really proud of it. :) Well, it took many, many hours - maby it's better I didn't check how long. ;)
UsuńWow, prześliczny strój, widać że dopracowany w każdym detalu. Brawo! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńSuknia piękna. Film podobał mi się ze względu na scenografię i kostiumy. Nie bez znaczenia były też wątki historyczne, choć więcej tam fantazji niż historii, jeśli chodzi o życie haremu. Marzy mi się odwiedzenie muzeum Osmanów i zobaczenie tych cudnych klejnotów w skarbcu. Szkoda, że twórcy filmu nie pomyśleli, że drugie tyle mogliby zarobić na sprzedażny lalek z filmu. Chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOj to prawda, sama bym się zastanowiła nad taką lalką - Sułtanką Hurrem. :) Lub Sułtanką Matką - jak dla mnie to piękna kobieta, a w tych strojach wygląda po królewsku.
Ja się przy każdym odcinku zastanawiam jakim cudem oni tak funkcjonują w tym haremie. Ale w sumie trochę prawdy w tym może być, na dworach europejskich było podobnie. Poza tym kobiety tam się musiały strasznie nudzić - ileż można haftować, stroić się i pachnieć? ;)
Serialu nie znam wcale, ale suknia przepiękna i ilość szczegółów powala. Modliszka ma to do siebie, że potrzebuje takich kreacji jakie tworzycie dla niej Ty i Zurineczka. W innych traci swoją dostojność i wredny charakter, a to przecież jej podstawowe atuty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się, że Ci się podoba. :)
UsuńI zgadzam się, że Modliszka jest stworzona do takich kreacji. Już mam pomysł na następną. :) Ale najpierw projekt świąteczny! :)
...Tło historyczne i przepiękne wnętrza i stroje :)
OdpowiedzUsuńŚliczna suknia, szyjesz ręcznie czy na maszynie? Na naszyjnik od razu zwróciłam uwagę. :) Suknia cudna, ale lalka... he he nie chciałabym trafić na jej zły humor ;))
Dziękuję bardzo! Większość szyję na maszynie, ręcznie naszywam ozdoby. :) Chyba, że jakąś wyjątkową drobinę wymyślę i na maszynie się nie da. :)
UsuńModliszka jak na razie jest bardzo współpracującą lalką, nie narzekam. :)
Kamelio! Strój godzien najprawdziwszej Sułtanki! Oczy przecieram ze zdumienia, jakie to piękne!
OdpowiedzUsuńMoże zajrzysz pod ten link: https://www.youtube.com/watch?v=LqaGIdsfSs8
Z pewnością Cię zaciekawi (jeśli jeszcze nie widziałaś) :-)
Dziękuję bardzo!
UsuńNigel Chia jest mi od dawna znany, śledzę jego dzieła i chylę czoła przed jego talentem. Jest absolutnie niesamowity. Jego lalki i ich stroje to arcydzieła...
Podzielam w pełni Twoje zdanie! Maestro w każdym calu!
UsuńOj tak. Podziwiam go.
Usuń