Ostatnia laleczka z trio do renowacji, która do mnie przyjechała jest już odświeżona i ubrana.
Last doll from the trio to renovation that arrived to me is already refreshed and dressed.
Zdjęcie z dnia przyjazdu. Bidulka była nieco zakurzona.
Photo from the arrival day. Poor thing was a little bit dusty.
Trochę moczenia i szorowania zdziałało cuda. Włosy odzyskały dawny blask. Są mięciutkie i puszyste.
A little bit of soaking and scrubbing worked wonders. Hair restored their old shine. They are soft and fluffy.
Pozostały tylko odbarwienia na paluszkach i czarne kropeczki na buzi. Miałam nadzieję, że zejdą po zastosowaniu żelu Benzacne lub innych domowych metod. Ostatecznie po dwóch tygodniach prób poddałam się. Guma jest stara i obawiam się, że wszelkie drastyczniejsze sposoby mogłyby ją po prostu uszkodzić. Na szczęście trzeba się dobrze przyjrzeć, aby je zobaczyć. Dwa zdjęcia poniżej mają mocno podciągnięty kontrast, aby uwidocznić zmiany - w rzeczywistości nie są aż tak wyraźne.
Only discolouration on figers and black dots on a face didn't wash out. I had hope that they wash away after using Benzacne gel or other home remedies. Finally after two weeks of trying I gave up. Rubber is old and I'm afraid that any more drastic methods would damage it. Luckily you really have to take a good look to see all these changes. Two phoos below have changed contrast (a lot) to show the discolouration and dots - in real they are not so visible.
Sukienka uszyta, butki zrobione. Sami oceńcie - czyż nie jest to śliczna pamiątka z dzieciństwa? :)
Dress sewed, shoes made. Judge it yourself - isn't she a beautiful childhood reminder? :)
A tu całe trio. :) Gotowe do spakowania i odesłania do ich właścicielki.
The whole trio together. :) Ready to pack and send to their owner.
Oczywiście zdjęcia "przed i po".
"Before and after" photos, of course.
Jestem pod WIELKIM wrażeniem :D Super renowację zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńOgromnie mi się podoba ta zmiana! Ślicznie wyglądają i wyglądają na mocno zadowolone! :)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. :) A kto by się nie cieszył z nowej kiecy? ;)
UsuńTe stare lalki wzbudzają wielki sentyment. Wspaniale ją odnowiłaś. A te plamki, cóż, ma zaskórniki. ;) Świetnie jej w nowej sukieneczce, pasuje do oczu. :)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie tak te plamki wyglądają. No ale cóż. Czas płynie, widać to po każdym. Cieszę się, że sukieneczka Ci się podoba. :)
UsuńJesteś lalkową stylistką i lekarką zarazem. Laleczki pięknie wyglądają za sprawą Twoich zdolnych i pracowitych rąk.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Betko! :)
UsuńCudna przemiana wszystkich trzech lalek. Ich właścicielka z pewnością będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Dziękuję. :) Mam nadzieję, że tak będzie. :)
UsuńPrzecudnie odnowiłaś laleczki :o) i te maleńkie buciki, cudowne :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :o)
Witam na moim blogu. Dziękuję za przemiły komentarz i zapraszam ponownie! :)
UsuńPozdrawiam!
Wow!Ale efekt "po". Włosy aż lśnią. Sukienka urocza :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu. Bardzo mi miło, że przemiana laleczki się spodobała. :) Zapraszam ponownie i pozdrawiam!
UsuńRenowacja starych lalek to fajny pomysł. A ta panienka przypomina mi lalki, które przywoziła mi babcia z Białorusi sto lat temu.
OdpowiedzUsuńI daje dużo radości. Przynajmniej, jak już jest wszystko gotowe. W trakcie bywa różnie. ;)
UsuńWłaśnie fajnie byłoby zidentyfikować te laleczki. Mi ta Blondyneczka też kojarzy się z jakąś lalką z dzieciństwa.
E jest lepiej! teoretycznie benzacne nie powinno uszkodzić :)
OdpowiedzUsuńKropki niestety są takie same, jak przed kuracją. Ich nie ruszyło. Wywabiło całą resztę mniejszych zabrudzeń.
UsuńTeoretycznie nie, ale guma w niektórych miejscach jest taka mocniej porowata, widać po niej upływ czasu. Wolałam nie ryzykować.
Sukienka i butki cudne. Właścicielka będzie miała teraz trzy ładne laleczki.:)
OdpowiedzUsuńNiestety guma jest najgorszym z możliwych materiałów na lalki, zbyt szybko się starzeje. :(
Pozdrowionka :)
Dziękuję Szara Sowo! :)
UsuńNo niestety. A po tej widać upływ czasu. W dużo lepszym stanie były gumowe części Bobasa.
I bet the owner will be very pleased with the renewed dolls :-). Great work, they look nice and clean again and are ready for a second life in their lovely new clothes and shoes :-).
OdpowiedzUsuńThank you Millicent. :) I hope she will be happy with the change they had. :)
UsuńKolejna szczęściara :)! Pięknie ją odratowałaś, a te kropeczki są naprawdę właściwie niewidoczne. Dostała uroczą sukieneczkę i butki, a jej unikalne, jasne afro wróciło do dawnej chwały - właścicielka na pewno będzie wniebowzięta :)
OdpowiedzUsuńTaką mam nadzieję. :) Cieszę się, że podoba Ci się i odnowiona laleczka, i jej strój. :)
Usuń