Nie wytrzymałam. Uszyłam perukę. Zajęło mi to dokładnie cały dzień! Wszystko przez to, że szyłam lewą ręką i musiałam co chwilę robić przerwy... Ale i tak było to lepsze, niż jej nie robić.
Co prawda jest nie do końca dopasowana (delikatnie mówiąc) i wymaga wielu poprawek, ale na szczęście jest ona tylko do mojego użytku, a na zdjęciach wygląda dobrze. Poprawię ją, jak będę miała sprawną prawą rękę. ;)
Peruka wykonana jest z runa owcy tybetańskiej. W lecie kupiłam kawałek takiego runa na skórze o wymiarach 10x10 cm. I czekał sobie na swoją nową właścicielkę, aż się doczekał.
Szyjąc perukę wzorowałam się na tutorialu, który możecie obejrzeć na stronie Antique Lilac. I choć wyjątkowo próbowałam użyć gotowego wykroju - nic to nie dało. Po zrobieniu próbnego czepka z filcu okazało się, że w ogóle nie pasuje do głowy Raccoon Doll. Przerobiłam więc wzór na swoje potrzeby, ale nadal jeszcze wymaga dopracowania. Moja pierwsza peruka robiona w tej technice wyszła ciut za luźna, źle się trzyma głowy i musiałam wspomagać się masą plastyczną, która trzyma ją w miarę dobrze na swoim miejscu.
Chwilowo jednak nie ruszam i nie poprawiam. Szycie skóry lewą ręką zdecydowanie mi nie idzie...
Efekt zaś jest na tyle satysfakcjonujący, że mogę spać spokojnie. Brianna wygląda tak, jak sobie ją wyobrażałam. :)
I could not stand it. I sewed the wig. I took me exactly whole day! And it was because of that I was sewing with my left hand and I had to take the breaks really often... But still it was better than doing nothing.
Although wig is not well-fitting (putting it mildly) and needs some improvments. But luckily it's for my own use and it looks fine on photos. I will correct it when I will have my right hand healed. ;)
I made this wig from Tibetan lambskin. I bought this piece of lambskin (4x4 inches) during summer. And it was waiting for it's new owner.
Sewing this wig I was following tutorial which you can see on Antique Lilac site. Exceptionally I was trying to use prepared pattern, but it didn't worked out. I made an axperimental wig cap using felt and it turned out it doesn't fit Raccoon Doll head at all. So I made my own pattern but it's not perfect yet. My first wig made using this technique is too loose, not holds on the doll's head and I had to use some plastic mass to keep it on it's place.
But I don't touch it for now, not correct it. Sewing skin with left hand goes really badly...
For now the effect is acceptable, I can sleep peacefully. Brianna looks exactly how I imagined her. :)
Szydełkową chustę z koralikami też zrobiłam już dawno temu. I też czekała na nią.
I made this crochet shawl with beads long time ago. And it was waiting for her, too.
I jeszcze próbka możliwości panny od Raccoon Doll w kwestii pozowania. Sesja ze specjalną dedykacją dla Balbinki. :)
And now sample of Raccoon Doll lady's capabilities in posing. With special dedication for Balbinka. :)
Dzięki za link do tutka owca od dawna mi się podoba i jest jedna panna którą chcę nią obdarować. Jak przyjedzie kiedyś to wrócę do tego wpisu. Świetna sesja :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że coś podpowiedziałam. :)
UsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚwietną ma górę :)
OdpowiedzUsuńGotowiec z gipiury. :D Ale kształt miał akurat idealny. :)
UsuńZnakomita.:) Ja ani prawą ręką takiej peruki bym nie wymodziła, więc tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńDo tej pory wydawało mi się, że jestem w miarę dwuręczna. No cóż, w miarę. ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
Piękna peruka. Chylę czoła, nawet z niesprawną ręką czynisz cuda ☺
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda rzeczywiście nieźle. :)
UsuńZacznę od końca: pozowanie ma bajeczne! Wygląda jak zwykła, normalna dziewczyna! To jest coś niesamowitego! To niezwykła przyjemność oglądać taką pannę i próbuję sobie wyobrazić, jakim szczęściem musi być jej posiadanie!
OdpowiedzUsuńSzczerze gratuluję tej piękności a wigiem możesz się chwalić, bo jest doskonały!
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. To prawda, że pozuje jak marzenie. Muszę jeszcze się z nią trochę oswoić, ale współpraca zapowiada się bardzo owocnie. :)
UsuńPeruka, mimo, że szyta lewą ręką wygląda wspaniale. Panna pozuje bajecznie, aż się nie mogę doczekać tych strojów, które jej uszyjesz. :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podoba. :)
UsuńJa też się nie mogę doczekać. :D
Świetnie zrobiona peruka ^^ Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Cieszę się ogromnie, że tak uważasz. :) I ja pozdrawiam!
UsuńCieszę się. :) Ostanie jesienne różyczki. :)
OdpowiedzUsuńSzacunek dla Ciebie! Uszyć lewą ręką... Mimo, że jestem oburęczna, nie umiałabym... Panna wygląda w wigu genialnie i fantastycznie pozuje.
OdpowiedzUsuńNo ja generalnie też jestem oburęczna, nawet nabazgram coś lewą ręką, jeśli trzeba. Ale obecna sytuacja uświadomiła mi, że nie jestem aż tak oburęczna, jak mi się wydawało. ;)
UsuńCieszę się, że panienka Ci się podoba. :)
Wspaniale pozuje! Możliwości nie da się chyba porównać do żadnej lalki. Wygląda bardzo naturalnie. Super się to ogląda.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Poza moimi Barbioszkami MtM (które moim zdaniem też są absolutnie rewelacyjne jeśli chodzi o "ustawność") jest najlepiej pozującą lalką, jaką mam. Choć nie jest to szczyt możliwości jeśli chodzi o BJD, z tego co widuję na zdjęciach u innych. Ale dla mnie jest i tak doskonała. :)
UsuńTwarz tej lalki to po prostu zjawisko!! I włosy, które jej dorobiłaś, wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńPrawda? Śliczna jest. :) Cieszę się, że peruka Ci się podoba.
UsuńW tej peruce wygląda bombowo! Teraz pomyślałam sobie, że wyglądałaby bosko w kostiumie Maty Hari z tymi orientalnymi ozdobami na włosach. :)
OdpowiedzUsuńMoże się mylę, ale wydaje mi się, że właśnie bjd mają największy potencjał wśród lalek. Brianna jest piękna i ślicznie pozuje. Podobają mi się jej kolana i bioderka ma fajne.
Bardzo się cieszę, że tak uważasz. :)
UsuńKostium Maty Hari to fantastyczny pomysł. Będę musiała zrealizować.
Tak jak piszesz - jej we wszystkim pewnie będzie dobrze. :D
Peruka wyszła całkiem fajnie, a na zdjęciach nie widać żadnych żeby jej coś brakowało. Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności - a panna jest super śliczna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Balbinko! :)
UsuńCieszę się, że panna Ci się podoba.
Moja pierwsza refleksja - jakżebym kiedyś chciała szyć tak dobrze prawą ręką jak Ty lewą :)! Refleksja druga - miałaś całkowitą rację, Brianna w tym kolorze włosów i w tej fryzurce wygląda jeszcze piękniej. Świetnie też pozuje i trzyma pozy - cudeńko!
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. :)
UsuńPozuje super, jak jeszcze się z nią bardziej oswoję, to myślę, że zdjęcia z jej udziałem będą Wam się podobać. :)
Kochana przede wszystkim dbaj o rękę by szybko wyzdrowiała. W naszym przypadku ręce są na wagę złota :)) Co do peruki to chylę nisko czoła za jej zrobienie, powalająca. A lalka - od dzisiaj to moja ulubiona na Twoim blogu! Niesamowita, jak żywa, te oczy, ta głębia spojrzenia! Cudo!
OdpowiedzUsuńDbam. Ale wymuszone nic-nie-robienie doprowadza mnie do rozstroju nerwowego. ;)
UsuńCieszę się, że lalka Ci się tak spodobała. :)
She looks beautiful with that wig. And the crochet piece with the beads is amazing as always. Your beading skills are pretty awesome. Those dolls do pose pretty fantastic. I would love to get a resin fashion doll size doll one of these days. I keep going back and forth between Raccoon Doll and Iplehouse's FID line which are also quite amazing.
OdpowiedzUsuńThank you, Alasse. :)
UsuńI had exactly same dilemma - Raccoon Doll or FID? There is one FID lady that I really love (Aurora) and it was very hard to choose. Finally I decided on Raccoon Doll and now I am so happy. :)
Brianna-bardzo ciekawa, peruka nadała jej właściwego wyrazu podkreślając subtelną urodę. Masz dar "wyławiania" ukrytego piękna, co wyszło nie tylko przy tej lalce. Imię ogromnie mi się podoba i pasuje jak szyte na miarę! Ależ Ci się flota lalkowa powiększa! Prawie tak szybko jak mnie :))) Żartuję-trudno mnie dogonić ;p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę oburęczności, moja lewa ręka jest jak darmozjad, wysługujący się pracowitą obowiązkową koleżanką po prawicy... Kiedyś aż się zdziwiłam, jak na niewiele mi się owa lewa przydaje, jak ja zaniedbałam, nie wyćwiczyłam...Ale zawsze można to chyba nadrobić?
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Dzięki za tak miłe słowa. :)
UsuńTaaak, z tą ilością lalek to trzeba uważać. ;) Na razie kontroluję liczebność stada. ;)
Jasne, że można nadrobić. W liceum musiałam przez jakiś czas pisać lewą ręką, bo prawą mocno skaleczyłam. I po tygodniu nawet inni byli w stanie doczytać się bez problemu, co tam nabazgrałam. ;)
Teraz próbuję przerzucić się z szydełkowaniem na lewą rękę. Ale to nie idzie tak łatwo...
Woow, jestem pod wrażeniem. Piękna Brainna a zdjęcia ma jak nie jedna modelka. Świetna robota.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu! :) Dziękuję za miłe słowa!
UsuńNa Fb pokazałaś tylko pierwsze zdjęcia. Tam Brianna taka skromna panienka a tu proszę. Pełna seksapilu, piękna modelka. A wig wyszedł Ci bardzo ładny. Nawet nie widać, że jest szyty lewą ręką;)
OdpowiedzUsuńAno widzisz, tym sposobem udało mi się Ciebie zaskoczyć. :)
UsuńCieszę się bardzo, że wig Ci się podoba.
Jeśli tak wygląda nieudana peruka to jak wyglądają te udane? Piękna.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie widać, że nieudana. Udało się zamaskować. :D
UsuńAle z Ciebie Aparatka :D Lewą ręką zasuwasz. :D Powiem Ci, że ta nieudana peruka jest przepiękna i tak samo jak wyżej głowię się jak powinna wyglądać udana peruka. Ta Twoja jest wspaniała. W ogóle panna jest cudna. Uściski. Pięknie. Naprawdę. I Dbaj o prawą rączkę.
OdpowiedzUsuńZasuwam to dużo powiedziane, szło okropnie wolno. :D I tak jak napisałam wyżej, na szczęście na zdjęciach nie widać, że spada z głowy. ;)
UsuńDzięki za dobre słowo!
Wygląda pięknie! Podziwiam Cię! W ogóle nie widać, żeby ta peruka była robiona lewą ręką! :o
OdpowiedzUsuń✾ www.imdollka.pl ✾
Dziękuję! :)
UsuńWow! What can I say Joanna that hasn't already been said . . . PRETTY DARN GOOD RESULT WITH LEFT HAND!!
OdpowiedzUsuńI shall look forward to seeing her again when you've designed and made her wardrobe. :)
Big hugs,
X
Thank you. :) As I wrote above it's a good thing that you can't see on the photos that it fells from the head all the time. ;) But I will correct that with my right hand. ;)
UsuńI hope it won't take long and I will sew something for her...
Hugs!
Kamielio! jesteś więcej niż niespokojnym duchem!
OdpowiedzUsuńw Twoim przypadku hasło "lewina" zyskuje zupełnie
nieoczekiwane znaczenie pełne zadziwienia i zachwytu!
i choć ciemnowłosa Brianna mnie uwiodła - w tej wersji
koi oczy i serce - zaś otulenie Jej w łagodną biel i
koronki - nie pozwala o Niej zapomnieć!!!
kuruj się UCZCIWIE i absolutnie nie przejmuj się żadnymi
zleceniami - nawet moimi :P zdrówko najważniejsze, Miła!
Dziękuję Inko! :)
UsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się obie wersje. :)
Kuruję się i zleceń nie tykam. Moje rzeczy mogą być krzywe i niedopasowane, ale nie te dla Was. :)
Cześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńPeruka jest fantastyczna. Wygląda niesamowicie na zdjęciach. W rzeczywistości wszystkie zdjęcia w tym poście są piękne.
Wielki uścisk
Giac
Thank you very much, Giac! :)
UsuńKolorystycznie wolałam poprzednią wersję, ale ta też ma swój urok :) Sesja w bieliźnie magiczna!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. :) Tamta była trochę bardziej wyrazista. Ale na razie zostawiam tak, bo tak mi się po nocach śniła. ;)
UsuńThe doll, the shawl, the corset, the photography....everything is incredibly beautiful!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
Usuń