Tak naprawdę, to porównanie lalek 16-calowych i 17-calowej DeDe Denton. :)
To ta panna w środku, również od Tonnera. Trafiła do mnie niedawno, dzięki Magdalenie. I jak widać od razu dopasowała się do mojego stadka plastiku.
Kilka zdjęć nowego nabytku, a później już lalkowe porównanie - czyli lalkowe golasy. ;)
Well, it's the comparison of 16" dolls and 17" DeDe Denton to be truth. :)
It's the lady in the middle, made by Tonner. She came to me recently, thanks to Magdalena. And as you can see she matched up to my plastic flock right away.
Few photos of my new doll and then a doll comparison - so be prepared for nude dolls. ;)
W dzisiejszym porównaniu udział biorą (od lewej):
- Tonner Claire's New Look z serii Outlander (ciało RTB-101)
- Tonner DeDe Denton Manhattan Blush (atletyczne ciało)
- Tonner Elizabeth Swan (ciało Tyler) - po moim reroocie
Gdyby ktoś miał ochotę zerknąć na poprzednie porównanie lalek 16-calowych, to zapraszam.
The dolls that are taking part in today's comparison are (from the left):
- Tonner Claire's New Look from Outlander series (RTB-101 body)
- Tonner DeDe Denton Manhattan Blush (athletic body)
- Tonner Elizabeth Swan (Tyler body) - rerooted by me
If you want to take a look on previous comparison of 16" dolls, I invite you.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Claire ma bardziej naturalne proporcje. Ma też lepszą ruchomość od dwóch pozostałych lalek. Nadal jednak nie jest w stanie dotknąć dłonią do twarzy, ani położyć ręki na biuście.
Claire ma też największą ruchomość tułowia i głowy. Tu zdecydowanie najgorzej wypada Denton, która głowę ma lekko uniesioną i może ruszać nią tylko na boki. Zero ruchomości góra-dół. Trochę to irytujące.
You can see at first glance that Claire has more natural proportions. She also has better mobility than the other two dolls. However, she is still unable to touch her face or put her hand on the bust.
Claire also has the largest mobility of the torso and head. Denton is definitely the worst, as she has her head slightly raised and can only move from side to side. No mobility at all up and down. A bit annoying.
Chwilowo odstawiłam Swan, ponieważ ją możecie pooglądać w poprzedniej części.
Staw w biodrach u Claire nie wygląda może najlepiej, ale pozwala na sporą ruchomość tułowia. Pod ubraniami nie widać tego "uskoku", więc wszystko gra.
I temporarily put away Swan because you can watch her in the previous part.
Claire's hip joint may not look good, but it allows considerable mobility of the torso. This part is not visible under the clothes, so it's all right.
Denton siedzi niezbyt ładnie, a jak już wspominałam bardzo mnie to denerwuje, kiedy nie mogę ustawić lalki w eleganckiej pozycji siedzącej.
Za to Claire siedzi super.
Denton seats the way I don't like at all. I mentioned before it annoys me when I can't pose doll in elegant sitting position.
But Claire can seat very nice.
Jak widać ciałko Claire ma wiele zalet. Ładnie pozuje, jest pięknie wykonane. Ale. Zawsze jest jakieś ale, prawda? Nie wiem skąd wziął się pomysł na gumowe gatki, ale jednak ktoś to wymyślił.
Cała pupa wykonana jest z gumy. Być może miało to na celu poprawienie ruchomości, może chodziło o wygląd - nie wiem. Jednak ogromnie utrudnia to zakładanie spodni i węższych spódnic (a także bluzek zakładanych od dołu), przy szyciu trzeba pamiętać albo o śliskiej podszewce, albo o lekkim luzie, który umożliwi założenie ubranka.
As you can see Claire's body has many advantages. It poses well and is beautifully made. But. There is always some but, right? I don't know where the idea came from to make rubber panties but here they are.
The whole bottom is made of rubber. Maybe it was to improve mobility, maybe it was about the look - I don't know. However, it makes it quite difficult to put on pants and narrower skirts (as well as blouses put on from below), when sewing you need to remember either a slippery lining, or a slight looseness that will allow you to put on the clothes.
Porównanie dłoni i stóp. Od lewej Claire, Denton i Swan.
Hands and feet comparison. From the left: Claire, Denton and Swan.
I znów na sam koniec wymiary. Wszystkie podane są w centymetrach.
- obwód głowy
- obwód szyi
- szerokość ramion
- długość ręki od ramienia do nadgarstka
- obwód ramienia
- obwód nadgarstka
- obwód w biuście
- obwód w talii
- obwód w biodrach
- obwód uda
- obwód kolana
- obwód łydki
- obwód w kostce
- długość od kroku do kostki
And the measurments at the end again. All are in centimeteres.
- head circumference
- neck circumference
- shoulders width
- lenght of the arm from shoulder to wrist
- arm circumference
- wrist circumference
- breast circumference
- waist circumference
- hips circumference
- tight circumference
- knee circumference
- calf circumference
- ankle circumference
- lenght from crotch to ankle
Kolejne wspaniałe porównanie. Dla mnie bomba, bo o lalkach tego typu nie wiem kompletnie nic. Zdecydowanie najbardziej podoba mi się ciało Claire, chociaż pozostałe panny nie ustępują jej urodą.
OdpowiedzUsuńTo super, że coś tam podpowiedziałam. :)
UsuńTak, jak początkowo byłam bardzo sceptyczna wobec Claire, tak teraz ją doceniam coraz bardziej.
Thank you for the comparison. Dede's body was another one I had been curious about as she seemed to have a more of a pronounced hourglass figure compared to the others with much wider hips which I liked. I like her body shape a lot. I'm just not as sold on her face sculpt sadly. She does bring to mind Hollywood classics like Marilyn Monroe in terms of body shape.
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it. :)
UsuńAs you wrote - DeDe's body is really nice. But her face... Well. I think it could be more delicate.
Niesamowite są te Twoje lalki. Tyle pasji jest w Twoich wpisach. Podziwiam zawsze i z przyjemnością czytam je wszystkie :). Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Justyno! :)
UsuńŚwietne porównanie i bardzo pomocne! Ja wciąż się zastanawiam nad nabyciem jakieś Tonnerki, jednak zniechęca mnie ich rozmiar (bo nie mam nikogo innego o zbliżonych proporcjach, więc znów trzeba byłoby szukać odpowiednich mebelków i dodatków, o ciuchach i butach nie wspominając), kiedy jednak widzę Twoją Claire, znów mnie chcenie ogarnia. Z całym szacunkiem dla pozostałych pań, ona podoba mi się najbardziej. Choć ta gumowa pupa... osobliwy pomysł ;). Wyobrażam sobie, jak "przyjemnie" się na nią cokolwiek naciąga...
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!
UsuńSzczerze powiedziawszy, to dla mnie ich rozmiar jest wyłącznie zaletą. Zawsze to dodatkowy centymetr w pasie - łatwiej coś uszyć. ;)
One wszystkie są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńWspaniałe porównanie...
OdpowiedzUsuńTonnerki to piękne panny! Claire najbardziej do mnie przemawia, jest proporcjonalna, dobrze "uruchomiona", ma piękne dłonie i stopy. Rzeczywiście obłędna! Za to druga, najwyższa, ma bardzo kobiecą figurę a trzecia piękną twarz i włosy! Każda to cenny klejnot w Kolekcji.
Pozdrawiam serdecznie ♥
Dziękuję, Olu. :)
UsuńTak, zdecydowanie Claire jest na pierwszym miejscu. Ale fajnie mieć je wszystkie. ;)
Pozdrawiam!
Świetne są te pannice!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam! :)
Usuńcieleśnie i twarzowo przemawia
OdpowiedzUsuńdo mnie najbardziej Claire ♥
pełne uda, śliczne stópki i
cudna tajemnicza twarzyczka
(tylko te gatki niewymonie
budzą mocne wątpliwości)
Dokładnie tak, jak piszesz Inko. Ale przecież zawsze musi być to "ale"... ;)
UsuńClaire zdecydowanie wypada najlepiej, choć ta gumowa pupa to faktycznie jakieś nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, gdy wciągam na nią jakieś ubranko, które klinuje się na tej gumie ciśnie mi się na usta pytanie: "po co?!" ;)
UsuńFajne są te laleczki, szczerze nie widziałam jeszcze takich które są tak wykonane, rewelacyjne porównanie!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
UsuńOf the three I like Claire the best, but I can see how that rubber bottom would be a problem for you. :)
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Me too.
UsuńWell, I just have to remember about that when I'm sewing... ;)
Hugs!
Fantastyczne porównanie, takie wpisy zdecydowanie ułatwiają podejmowanie decyzji w kwestii kupna lalek. Wiadomo czego można się spodziewać.
OdpowiedzUsuńDłonie i stopy Claire są pięknie wyrzeźbione, ale ta gumowa pupa to rzeczywiście kłopot. Ja się czasami nagimnastykuję wciskając spodnie na nogi moich winylówek, więc wiem co masz na myśli :)
Super, że się komuś przyda. :)
UsuńTo prawda, dłonie i stopy są pięknie zrobione. No i właśnie zastanawia mnie, dlaczego tak bardzo chcieli dołożyć nam tej męki z ubieraniem. ;)
Podziwiem Cie serdecznie <3 Ja nie mam kiedy nawet fotki zrobic i lalke pokazac a ty takie obliczenia i pomiary tu nam pokazujesz <3 Respekt! Joasiu <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńA lale cudne-wszystkie <3
Ciesze się, że Wam się te porównania podobają. :)
UsuńGreat comparison! Claire looks so feminine with the ways she can pose, but I like Denton's body shape. Do not know what to think about the facial expression though. I am glad to see different expressions, but this one is not so good. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńYes, I don't know what to think about her expression too.
Na pierwszy rzut oka pewnie zdecydowałabym inaczej, ale po obejrzeniu i przeczytaniu tych wszystkich porównań zdecydowanie wygrywa Claire. Oczywiście wszystkie są super i z pewnością każda ma jakieś swoje zalety ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że przeczytałaś. Myślałam, że tylko lalkoluby przebrną przez cały post. :)
UsuńSuper porównanie :) Kawał dobrej roboty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńFantastyczne! Świetna praca :-)
OdpowiedzUsuńBędę polecać Twego posta.
Miło mi bardzo! :)
UsuńŚwietne porównanie. Niemniej wszystkie mi się bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńMi również, ale mam swoje bardziej i mniej ulubione. ;)
UsuńDede mnie urzekła - ma oszałamiającą figurę. Claire też jest świetna. A przy nich obu Swan wygląda jak... chińska podróbka. Buźkę ma najładniejszą, ale reszta to tak niekoniecznie. Za to moje Tonnerki mają ciałka Antoinette - czyt. totalny brak cycków, co mnie do szału doprowadza, gdy szyję suknie gorsetowe.
OdpowiedzUsuńI też siadają trochę pokracznie. Ale jak tu ich nie kochać :)))
Haha, dobre z ta podróbką. :D
UsuńA ja lubię Antośki, bo pięknie pozują (poza siadaniem). Wybaczam im nawet brak atrybutów. ;)
Ciekawe porównanie, ale niestety te lalki to nie moja bajka
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego. :)
UsuńLalka od Magdaleny jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pośladki Claire są zrobione z gumy. Ktoś naprawdę tego nie przemyślał, nieważne, jaki miał w tym cel :/ w każdym razie ciało Claire prezentuje się przepięknie i bardzo podoba mi się tego typu post porównawczy. Tym bardziej, że robisz to bardzo solidnie (z dużą ilością pasji!)
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję!
UsuńI ja nie wiem jaki był zamysł, ale trudno. Reszta plusów powoduje, że Claire zdobyła miejsce w czołówce ulubienic. ;)
Pozdrawiam serdecznie!
It has been so long since I've seen Tonner dolls, I have forgotten just how beautiful they really are. After one of your last posts, I decided to pull out a couple of my own Tonner girls. This time around, I've started making clothes for them. (For that, they thank you for indirectly giving me the idea!) They are quite unusual and very photogenic!
OdpowiedzUsuńYes, they are. :)
UsuńI can't wait to see the result of your sewing for them. :)
Claire się świetnie prezentuje, a gumowe (przynajmniej) majtki musi mieć, żebyś tu za dużo lalkowej pornografii nie pokazywała :D
OdpowiedzUsuńHahaha, może o to chodziło? :D
UsuńJAk u ludzi, kazda lalka inna a jednak dość podobne :D Każda jest świetna i każda ma swój urok :) Fajne porównanie
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńFajne porównanie, niby podobne panny, a każda inna :)
OdpowiedzUsuńOtóż to. Dziękuję. :)
UsuńPanna sztywniejsza ale proporcje ciała faktycznie lepsze.
OdpowiedzUsuńKażda ma swoje plusy i minusy.
Usuń