piątek, 5 sierpnia 2022

Panna młoda w bieli i złocie | Bride in white and gold


Ciąg dalszy ślubnego projektu #dollbride2022, który powstaje z udziałem cudownych panien przemalowanych przez Mię, ResinRapture

Ponieważ "odcinków"  Resin Rapture & Kamelia Project zaczyna być coraz więcej, wrzucam listę:
4. Panna młoda w bieli i złocie

Można też kliknąć w tag naszego projektu pod postem. 

Continuation of the #dollbride2022 wedding project, which is being created with the participation of the wonderful girls repainted by Mia, ResinRapture.

As there are more and more of these "episodes" of the Resin Rapture & Kamelia Project, I add the list:
4. A bride in white and gold

You can also click on our tag under the post.


Projekt #dollbride2022 to pomysł Izy z @bella_belladoll. Wspominałam, że miał początkowo odbyć się w zeszłe wakacje, ale z różnych względów nieco się przesunął. 

Zajrzyjcie koniecznie na profil Izy - w każdą niedzielę pokazuje sesję jednej kreacji. Jestem zachwycona tym, jak wspaniale potrafi dobrać sukienkę do lalki, a do tego jeszcze znaleźć idealny plener dla każdej miniaturowej panny młodej. Moja sukienka widziana jej obiektywem pojawi się pod koniec sierpnia i możecie mi wierzyć, że umieram z ciekawości, jakie to miejsce na sesje dopasuje do niej Iza. :)

The #dollbride2022 project was the idea of Iza from @bella_belladoll. I mentioned that it was originally supposed to take place last summer, but it has moved a bit for various reasons.

Be sure to check out Iza's profile - she shows a photoshoot of one creation every Sunday. I'm delighted with how wonderfully she can match a dress to a doll, and also find the perfect outdoor setting for every miniature bride. My dress seen with her camera will appear at the end of August and you can believe me that I'm dying to know what place will Iza choose for sessions. :)


Wracamy do dzisiejszej sesji zdjęciowej. :)

Modelką w biało-złotej sukni jest Christie (oryginalnie Barbie made to move pink top). Wybrałam ją ze względu na jej delikatną urodę i marzycielskie spojrzenie. Jej dziewczęcy urok pasuje do sukni, choć jest dosyć obfita i strojna. To połączenie spowodowało, że Christie wygląda jak księżniczka z bajki.

We come back to today's photo session. :)

The model in the white and gold dress is Christie (originally Barbie made to move pink top). I chose her because of her delicate beauty and dreamy look. Her girlish charm goes well with the dress, although it is quite adorned and big. This combination made Christie look like a princess from a fairy tale.


Nawet księżniczki muszą przypudrować nosek przed zdjęciami. ;)

Morgana (Barbie Looks #11) działa. Jak widać na załączonych obrazkach - świetna z niej makijażystka. ;)

Even princesses have to powder their nose before the photoshoot. ;)

Morgana (Barbie Looks #11) does her job. As you can see in the attached pictures - she is a great make-up artist. ;)


Ostatnie poprawki, ostatnie ustalenia - Christie jest gotowa do pozowania.

Final touches, final discussions - Christie is ready to pose.



Morgana jednak zostaje, czuwa, aby w razie co przyjść z pomocą. ;)

Morgana, however, stays, watches to come to the rescue if there is anything needed. ;)




Jako tło do biało-złotej sukni wybrałam rzeszowską Fontannę Multimedialną, która znajduje się tuż obok Letniego Pałacu Lubomirskich. To miejsce pojawiło się już u mnie na blogu, gdy rok temu odwiedziła mnie Baśka w ramach pierwszej edycji Doll Tour Poland. Tam pisałam kilka słów o pałacu, nie będę więc Was już zanudzać po raz drugi. Tak, tak - pewnie słusznie się domyśliliście. Była pierwsza edycja, obecnie trwa druga. Baśka znów odwiedzi Rzeszów, w październiku. ;)

As a background for the white and gold gown, I chose the Multimedia Fountain in Rzeszów, which is located next to the Lubomirski Summer Palace. This place has already appeared on my blog, when Barbara visited me a year ago as part of the first edition of Doll Tour Poland. There I wrote a few words about the palace, so I will not bore you a second time. Yes, yes - you probably guessed right. There was the first edition, now the second one is underway. Barbra will visit Rzeszów again in October. ;)


Wybaczcie mi dzisiaj te dygresje. Nie dość, że zasypię Was spamem zdjęciowym, to jeszcze piszę jak najęta... Wracamy do panny młodej i fotografki Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange).

Forgive me for these digressions today. Not only will I torment you with photo spam, I'm also writing way to much... We are going back to the bride and Margaret (Mattel, Bellatrix Lestrange), the photographer.


Ja wiem, wiem - to woła o pomstę do niebios. Taki aparat dla profesjonalistki? No ale co poradzić, że porządne lustrzanki mam tylko w skali 1/4... Muszę coś z tym zrobić.

I know, I know - it cries out to heaven for vengeance. Such a camera for a professional? Well, what can I do that I only have a decent 1/4 scale SLR... I have to do something about it.



Zrezygnowałam z welonu, a biżuterię zrobiłam minimalistyczną. 

I gave up the veil and made the jewelery minimalist.


Choć przyjechałyśmy (bo i ja miałam prawdziwą asystentkę - moją Córę ;)) na miejsce dosyć późno, koło 9:00, udało nam się trafić na ciszę i spokój. Nie było jeszcze dzieci biegających po fontannie, półkolonii, ani spacerujących turystów. Zdecydowanie ułatwiło to wykonanie zadania.

Although we arrived (because I had a real assistant - my Daughter ;)) quite late, around 9 am, we managed to find peace and quiet. There were no children running around the fountain, day camps, or walking tourists yet. It definitely made the task easier.


Słońce zaś było jeszcze na tyle nisko, by złapać tęczę w kroplach wody. 

Odbijało się też pięknie w koralikach naszytych na gorsecie. Użyłam białe koraliki TOHO w dwóch rozmiarach (11/0 i 15/0) oraz złoto-bursztynowe koraliki Fire Polish i fasetowane oponki. Gdzieniegdzie dorzuciłam szklane perełki w kolorze brzoskwiniowym.

The sun was still low enough to catch the rainbow in the drops of water.

It also reflected beautifully in the beads sewn on the corset. I used white TOHO beads in two sizes (11/0 and 15/0) and gold-amber Fire Polish beads and faceted donuts. Here and there I have added peach-colored glass pearls.


Sami powiedzcie - czyż nie jest jak z bajki? Tęcza, skrzące się pióropusze kropli i uśmiechnięta księżniczka.

Tell me - isn't it like a fairy tale? Rainbow, sparkling fountains of drops and a smiling princess.


Suknia składa się tak naprawdę ze spódnicy i gorsetu. Dół jest tak obfity, że nie zdecydowałam się na połączenie wszystkiego w całość. Spódnica składa się z dwóch warstw morelowego tiulu (każda zaś wycięta jest z pełnego koła, więc objętość jest ;)), zaś na zewnątrz użyłam delikatnie haftowanej, białej siatki.

Postanowiłam też nieco urozmaicić tył i zamiast zwykłego zapięcia zrobiłam sznurowanie.

The dress actually consists of a skirt and a corset. The first is so voluminous that I didn't decide to put it all together. The skirt consists of two layers of apricot tulle (each one is cut from a full circle, so there is a volume :)), and on the outside I used a delicately embroidered white mesh.

I also decided to diversify the back a bit and instead of the usual fastening, I made lacing.


W słońcu widać, jak morelowa halka prześwituje spod białego haftu, nadając całości złocistego pobłysku.

In the sun, you can see the apricot petticoat showing through from under the white embroidery, giving the whole a golden glow.





Ta część sesji, z błękitami w tle, sprawiła mi wiele radości.

This part of the session, with the blues in the background, made me a lot of fun.










Pierwsza suknia za nami. Ale to nie koniec... ;)

Życzę Wam udanego weekendu!

The first dress is behind us. But this is not the end... ;)

I wish you a great weekend!

24 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł z pokazaniem lalkowych kulisów sesji, a sukienka świetnie wygląda z dodatkiem złocistości. :) Ostatnie cztery zdjęcia najlepsze, ta woda robi dobrą robotę jako tło :) Ten aparacik... może jakby go przemalować i dokleić z przodu jakiś dynks imitujący obiektyw?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. :) Tak, ta woda zrobiła doskonałą robotę. :)
      Aparat już ogarnięty. ;)

      Usuń
  2. Suknia jest absolutnie olśniewająca, koniec, kropka. Cudo, które każdego Kopciuszka zmieni w królewnę w mgnieniu oka! Miałam jednak na końcu języka pytanie, czy towarzyszył Ci ktoś z bronią, by trzymać z dala tłumy turystów i gapiów ;). Wybrałaś idealny plener, kurtyna wodnych kropel z rozbłyskującą na nich tęczą wygląda wręcz nierealnie! A aparat? Margaret i jej czarodziejskie talenty przezwyciężą taką drobną niedogodność :). Morgana również spisała się na medal i w efekcie mamy sesję, od której nie sposób oderwać oczu. Christie to szczęściara ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumów nie było (co dziwne, bo w takie upały zazwyczaj od rana tam pełno dzieciaków). ;)
      Ogromnie się cieszę, że Ci się podoba. :)
      A Margaret dostała już lepszy sprzęt. ;)

      Usuń
  3. Absolutnie cudowna sesja :) Suknia jest wow aż brak słów jaka jest piekna i drobiazgowa :) Super, że udało się trafić na spokojny czas przy fontannie, mnie duża liczba ludzi w wielu miejscówkach skutecznie odstrasza. Czekam niecierpliwie na kolejną kreację i sesję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję! :)
      Mi ogólnie ludzie nie przeszkadzają, tylko problem jest taki, że gdy wchodzą w kadr, to gubi się odpowiednia perspektywa. ;)

      Usuń
  4. It is like a fairy tale. The fountain is a wonderful backdrop, the light on the water and the sun, the dress- all together a magical wedding dress shot! Christie is so lucky, and all my girl at home are so envious! She looks so very happy as a "bride"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm so happy with your comment! :) Yes, I think she looks wonderful as a bride. :)

      Usuń
  5. Przepiękna sesja, ogromnie dopracowana - to widać. Suknia powala, dodatki... Cudne! Bardzo podoba mi się fotografia z fontanną w tle. I mam pytanie, czym robiłaś tatuaże na ciałku jednej z panien? Zabezpieczałaś je czymś, żeby się nie zmyły? Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ogromnie się cieszę, że Ci się podoba. :)
      Tatuaże robiłam używając naklejek na paznokcie, zabezpieczyłam MSC. :)

      Usuń
  6. Zerkając na zdjęcia- przypominam sobie to miejsce... =) pięknie! przyglądam się modelce i paniom z pracowni krawieckiej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Suknia jest przecudna. Sesja ślubna taka profesjonalna, te zdjęcia przed fontanną pałacową nieziemsko piękne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Such a wonderful and amazing photoshoot with a glowing bride and sparkling dress!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna panna młoda i wspaniała sesja zdjęciowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna sesja, taka realistyczna! Brak mi słów na opisanie zachwytu, to są jakieś czary!❤️

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę bo się uduszę! Kamelio,śledzę Twojego bloga już od jakiegoś czasu i jestem zachwycona. Stroje,dbałośc o każdy nawet najmniejszy szczegół, zdjęcia...coś niesamowitego. Pod wpływem Twoich postów też zaczęłam próbować szyć dla lalek. Narazie moje szycie jest na poziomie żenującym ale mam nadzieję że uda mi się kiedyś dojść do Twojego poziomu, jesteś dla mnie inspiracją. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ginger, ogromnie miło mi to czytać. :) Jeśli tylko założysz bloga, z przyjemnością będę zaglądać. :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Cóż mogę dodać do wszystkich słów zachwytu napisanych wcześniej! Absolutnie genialna suknia i sesja.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...