poniedziałek, 18 grudnia 2023

Barbie Inspiring Women Series - Florence Nightingale


Florence była na mojej liście lalkowych marzeń od mniej więcej trzech lat. Pojawiła się w sprzedaży w lutym 2020 roku, a ja zobaczyłam ją dosłownie parę miesięcy później i postanowiłam ją kupić. Kiedyś. Oczywiście przeszkodą była cena - akurat w jej przypadku nie mogłam trafić na żadną okazję, a jak się okazało jedną (chyba w zeszłym roku) przegapiłam. Nie wiem jak u Was, ale u mnie zwykle chodzi o sam łepek, który i tak przesadzam na lepiej artykułowane ciało - w takim przypadku cena regularna zwykle powoduje, że dostaję szczękościsku i zatrzasku portfela. I czekam. ;)

Końcem września lalkowa znajoma zdecydowała się sprzedać łepek Florence, o którym kiedyś tam rozmawiałyśmy. Ogromnie się ucieszyłam, choć łepek jest łysy i czeka go reroot. I już byłam zachwycona, że nareszcie mam Florence (prawie). Nie minął miesiąc, a lalka pojawiła się w niezwykle atrakcyjnej cenie na platformie sprzedażowej, na którą chwilowo zdecydowanie nie powinnam zaglądać. I... no cóż. Mam (prawie) dwie Florence. xD

Florence has been on my wish list for about three years. She was released in February 2020, and I saw her literally a few months later and decided to buy it. Once. Of course, the obstacle was the price - in this case, I couldn't find any sale or something, and as it turned out, I missed one (probably last year). I don't know about you, but for me it's usually just the head that I need and switch it on a better-articulated body - in which case the regular price usually makes me suffer from lockjaw and a shutdown of my wallet. And I'm waiting. ;)

At the end of September, my doll friend decided to sell Florence's head, which we once talked about. I was very happy, even though the head is bald and needs rerooting. And I was already delighted that I finally had Florence (almost). Less than a month later, the doll appeared at an extremely attractive price on a sales platform that I definitely shouldn't visit for now. And... well. I have (almost) two Florences. xD


Najpierw o tej okazyjnej, pudełkowej. W owym pudełku Florence wygląda nieszczególnie. Zastanawia mnie, dlaczego ktoś uznał, że należy upozować ją, jakby miała paraliż...  

Mold użyty dla tej pani to Louboutin, który ogromnie lubię. Oryginalnie lalka ma ciałko o przyzwoitej artykulacji (w typie starych Fashionistek, zginają się łokcie, nadgarstki i kolana), ale oczywiście przerzuciłam ją na made to move. Niemal idealnie pasuje tenisistka (HKT73), co jest bardzo dobrą wiadomością, zwłaszcza dla wspomnianego już wyżej portfela. ;)

First, about the bargain box one. Florence doesn't look special in that box. I wonder why someone thought it was appropriate to pose her as if she had paralysis...

She has Louboutin head mold which I love.. Originally, the doll has a body with decent articulation (like old Fashionistas dolls, the elbows, wrists and knees bend), but of course I changed it to made to move. The tennis player (HKT73) fits almost perfectly, which is very good news, especially for the wallet mentioned above. ;)


Strój jest również niespecjalny. Cyknęłam pamiątkowe zdjęcie i schowałam go do szuflady. ;)

Florence Nightingale jest bardzo ciekawą postacią. Urodziła się w 1820 roku, we Florencji (stąd imię), w bogatej, arystokratycznej rodzinie angielskiej. Później mieszkała w Londynie i Hampshire. Mając 24 lata oznajmiła, że zostanie pielęgniarką - zakrawało to na skandal, aby szanowana panna zajmowała się tak podłym zajęciem. Postawiła jednak na swoim. Zaczęła pracować w szpitalu, a następnie została przełożoną w Zakładzie Opieki dla Chorych Dam w Londynie. W latach 1853-1856, podczas wojny krymskiej, była przełożoną zespołu pielęgniarek w Stambule (wtedy Konstantynopol) - szarfa na stroju lalki nawiązuje właśnie do tego miejsca, Scutari to dzielnica Stambułu. Dzięki jej działaniom udało się znacznie obniżyć śmiertelność żołnierzy trafiających do szpitali polowych.

W 1860 roku założyła w Londynie pierwszą szkołę dla pielęgniarek, a w 1907 roku otrzymała, jako pierwsza kobieta, brytyjski Order Zasługi. Uznawana jest za twórczynię nowoczesnego pielęgniarstwa. To oczywiście ogromny skrót, jeśli chodzi o jej życiorys.

The outfit is also not special. I took a souvenir photo and put it in the drawer. ;)

Florence Nightingale is a very interesting character. She was born in 1820, in Florence (she was named after the city), into a wealthy, aristocratic English family. She later lived in London and Hampshire. At the age of 24, she announced that she would become a nurse - it seemed a scandal for a respectable lady to engage in such a vile profession. However, she made it. She started working in a hospital and then became a supervisor at the Nursing Home for Sick Ladies in London. In the years 1853-1856, during the Crimean War, she was the superior of a team of nurses in Istanbul (then Constantinople) - the sash on the doll's outfit refers to this place, Scutari is a district of Istanbul. Thanks to her actions, the mortality rate of soldiers sent to field hospitals was significantly reduced.

In 1860, she founded the first school for nurses in London, and in 1907, she was the first woman to receive the British Order of Merit. She is considered the founder of modern nursing. This is, of course, a huge summary when it comes to her biography.


Wracając do lalki i stroju - o ile suknia jest nijaka, to buty ma fantastyczne. ;)

Coming back to the doll and the outfit - although the dress is bland, her shoes are fantastic. ;)


I jeszcze zdjęcie moich (prawie) dwóch Florence. ;) Docelowo będą to siostry bliźniaczki, ale łysy łepek dostanie nieco dłuższe włosy. Jak widać, oba łepki różnią się nieco kolorystyką makijażu.

And the photo of my (almost) two Florences. ;) Ultimately, they will be twin sisters, but the bald head will have slightly longer hair. As you can see, both heads differ slightly in makeup colors.


Po zdjęciu czepka wymyłam jej z włosów tonę żelu, rozpuściłam też zawijasy, które jej zrobili. I fryzura wyglądała tak, jak na zdjęciu poniżej. Musiałam to oczywiście wyrównać.

After removing the cap, I washed a ton of gel from her hair and untangled the swirls they had made her. And the hairstyle looked like in the photo below. Of course, I had to even it out.


Uszyłam dla niej ołówkową sukienkę z granatowej wełny i żakiet z niebieskiej wełny o płóciennym splocie, tzw. chanelki.  W tych kolorach bardzo jej do twarzy.

I made her a pencil dress made of navy blue wool and a jacket made of blue wool with a linen weave, the so-called Chanel. These colors really suit her.




Mimo słońca było dziś potwornie zimno, a to przez wiatr, który nie powiem co robi. Ustawienie lalek było wyzwaniem, a ja przemarzłam do kości.

Despite the sun, it was terribly cold today, thanks to the wind. Arranging the dolls was a challenge and I was chilled to the bone.


W związku z tym, że to jednak grudzień - dorzuciłam do stroju szydełkową chustę z cieniutkiego akrylu w kolorze błękitnego nieba, z dodatkiem srebrnej metalicznej nitki.

Since it's December after all, I added a crocheted shawl made of thin, sky-blue acrylic yarn, with the addition of silver metallic thread.


Florence, razem z Albusem i nieco niewymiarowym owczarkiem, udali się na spacer. 

Florence, together with Albus and a slightly undersized german shepard, went for a walk.



Choć prace nad Domem Zielarki na razie utknęły w martwym punkcie, to wciąż planuje sobie, kto z mojej plastikowej ekipy pojawi się w wiedźmim uniwersum. I m.in. wymyśliłam, że Albus i obie Florence (na razie nie mam pomysłu na imię dla bliźniaczki) pasowaliby do roli ojca i córek. Co Wy na to?

Although work on the Herbalist's Cottage has stopped for now, I'm still planning who from my plastic team will appear in the witch universe. And among others I thought that Albus and both Florences (I have no idea for a name for the twin yet) would fit the role of father and daughters. What do you say?




W tym roku (jaki by nie był) udało mi się zrealizować kilka lalkowych marzeń. Barbie Extra #20, Barbie Looks #16, MiniFee Alicia, Vanessa z Małej Syrenki, Florence, a także lalki, których jeszcze nie pokazałam - np. Elizabeth, Tylor (tak!), Barbie Margot, albo trzy panny Rainbow High (Lily, Vanessa i Victoria).

A jak tam u Was? Kto przybył do Waszych zbiorów?

This year (whatever it was), I managed to make several doll dreams come true. Barbie Extra #20, Barbie Looks #16, MiniFee Alicia, Vanessa from The Little Mermaid, Florence, as well as dolls that I haven't shown yet - e.g. Elizabeth Tylor (yes!), Barbie Margot or the three Rainbow High Ladies (Lily, Vanessa and Victoria).

And what about you? Who came to your collections?


Pozdrawiam Was gorąco!

I greet you warmly!

4 komentarze:

  1. Ojeju, twoja Florence po wyrównaniu fryzurki i zmianie garderoby prezentuje się przepięknie, jak prawdziwa dama! Czekam na więcej sesji z nią, bo jest niesamowicie fotogeniczna i chcę cieszyć nią oko jak najczęściej.
    Do moich zbiorów zawitała Barbie as Marzipan in the Nutcracker oraz Brunetka Very Velvet, choć czaję się na blondyneczkę z tej samej serii do kompletu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Zdecydowanie masz rację, to bardzo fotogeniczna lalka. Chcę ją wciągnąć do wiedźmiego uniwersum, więc myślę, że będzie się tu pokazywać w miarę często. ;)
      I Marcepan, i Velvet to cudne okazy w kolekcji - gratulacje! :)

      Usuń
  2. Cieszę się, że masz w końcu wymarzoną Florence, a nawet prawie dwie!💓
    Pięknie ją wystylizowałaś, chociaż mi się podoba w tym 'surowym' pielęgniarskim stroju. Moja mama dawno temu była pielęgniarką i prawie się popłakała ze wzruszenia, jak jej dałam lalkę Florence do pomacania 💓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Też się cieszę, ogromnie.
      Mi też podoba się w tego typu stylizacji, jednak bliższe przyjrzenie się oryginalnej kreacji sprawiło, że zazgrzytałam zębami...
      Jednak gdy czytam takie historie, jak ta o Twojej mamie, to czasami nawet trochę wybaczam tą manianę z jakością...

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...