czwartek, 3 maja 2018

Podłoga w dioramie - jak zrobić? | Plank floor in diorama - how to?

Prace nad dioramą dla moich Evangelinek postępują. Wolno (potwornie wolno - zaczęłam ją w styczniu!), ale jednak do przodu. Dokumentacja jest nie tak dokładna, jak powinna być, aby uzyskać miano tutorialu, ale mimo wszystko są pokazane poszczególne etapy. Może komuś się przyda. :)

Jak zrobić dioramę dla lalek z podłogą z desek?

Z początku założyłam dioramę dla lalek Barbie i 16-calowej Tonnerki, ale w międzyczasie pokochałam moje większe panny i... musiałam coś wymyślić. Podłoga ma wymiar 50x60 cm, ściany miały według pierwotnego założenia 50 cm wysokości. Mało. Postanowiłam dorzucić 15 cm wysokości. Nie zdecydowałam się na więcej z dwóch przyczyn:
1. gdzie ja bym to trzymała?
2. płyta MDF (o grubości 10 mm), z której zrobiona jest diorama jest po prostu ciężka. 

Mój kochany Mąż nawiercił obie części każdej ściany, a następnie połączył je drewnianymi kołkami i klejem do drewna. Początkowo martwiłam się, czy będzie to stabilne połączenie, ale ostatecznie, po zakołkowaniu i sklejeniu obu ścian ze sobą wszystko trzyma się jak trzeba. Zanim jednak do tego doszło, trzeba było przygotować osobno podłogę i ściany.

Work on diorama for my Evangelines is in progress. Slowly (like really slowly - I started it in January!), but it is. Documentation is not as thorough as it should be to call it a tutorial, but you can see all stages of making it. Maybe it will be useful for someone. :)

How to make a diorama for dolls with plank floor?

At first was planning to make diorama for Barbie and 16" Tonner doll, but in the meantime I fell in love with my taller girls so... I had to figure something out. Floor is 20x24 inches, walls had at the original assumption 20 inches in height. To little. I decided to ad 6 inches. I didn't make it higher for two reasons:
1. Where would I keep it?
2. MDF board  (0,4 inch thick) which I used is just heavy.

My beloved Husband drilled both parts of each wall and then  joined them with wooden dowels and wood glue. I was worried if this connection would be stable, but at the end, after pinning and gluing walls together everything is ok. However before it happened I had to prepare floor and walls separately.

How to make a plankfloor in dolls diorama

Do zrobienia "desek" użyłam patyczków do lodów o długości 15 cm i szerokości 2 cm. Po ucięciu zaokrąglonych końcówek wyszły całkiem fajne dechy. Tak przygotowane patyczki przykleiłam klejem na gorąco. Ściany były tylko przystawione, aby można było dopasować podłogę. Oczywiście w połowie podłogi brakło mi patyczków, więc miałam tydzień przestoju czekając na zamówienie. ;)

I znów pomysłowy Mąż uratował mnie przed tygodniem polerowania podłogi papierem ściernym i podrzucił mi szlifierkę oscylacyjną. :) Ale fajna zabawa. A podłoga równiutka w pół godziny.

Widać również kołki przygotowane do zamocowania ścian.

To make the 'planks' I used ice cream sticks 6 inches long and 0,8 inch wide. After cutting round endings they became quite nice planks. I glued prepared sticks using hot glue gun. Walls were just positioned to fit the floor. Of course I run out of sticks in the middle of making floor, so I had a week of break waiting for my order. ;)

And again clever Husband saved me from a week of polishing the floor with sanding paper and gave me orbital sander. :) That was fun. And the floor was smooth in half an hour.

You can also see the dowels prepared to fixed the walls.


Polishing plankfloor in a dollhouse


Tak prezentowała się podłoga po wyszlifowaniu.

This is how floor was looking after polishing it up.


Chciałam, aby podłoga wyglądała na starą. I żeby była ciemna. Do malowania użyłam popularnej lakierobejcy do drewna (do zabezpieczania np. mebli ogrodowych) w kolorze "palisander". Wygładzone szlifierką patyczki bardzo mocno chłonęły tą bejcę. Cały kolor mi uciekał przy każdym pociągnięciu pędzla. Myślałam, że dodam kolejną warstwę, ale po wyschnięciu tej pierwszej doszłam do wniosku, że efekt bardzo mi się podoba.

I wished the floor to look old. And to be dark. To paint it I used popular wood varish (to protect garden furniture for example) in 'palisander' colour. Sticks polished with sander absorbed a lot of vanish. Colour was literally vanishing with every move of the brush. I thought I just add another layer after first is dry. But when it happened I decided I like it very much.

Painting the plankfloor in diorama

Tą tapetę używałam już w domku dla lalek, który robiliśmy z Mężem jakiś czas temu dla naszej Córy. Jest ona tak ładna, że nawet nie szukałam niczego innego. Do przyklejenia jej na ścianach użyłam zwykłego wikolowego kleju do drewna. Każdą ścianę okleiłam osobno.

This wallpaper I already used once in a dollhouse we made with my Husband for our Daughter. It's so pretty that I didn't even think of looking anything else. I used common vikol wood glue to attach it to the walls. I glue every wall separately.


Ściany zostały umocowane do podłogi na kołkach i kleju. Obie ściany razem są przymocowane do siebie w ten sam sposób.

Zapomniałam napisać wcześniej, że przy malowaniu podłogi pomalowałam też węższe patyczki do lodów (mniej więcej 11 x 1 cm), aby zrobić z nich listwy przypodłogowe. Gotowe patyczki przykleiłam do tapety.

Walls were fixed to the floor with dowels and glue. Same way both walls are attached to each other.

I forgot to write earlier that during painting the floor I painted also narrower sticks (more or less 4,4 x 0,4 inch) to make baseboards. Then I glued them to the wallpaper.


Teraz muszę jeszcze zrobić jakieś meble. ;)

Now I have to make some furniture. ;)


38 komentarzy:

  1. Rewelacyjna ta podłoga! Nigdy bym nie powiedziała, że to z tych trywialnych patyczków! Efekt naprawdę zaskakująco rewelacyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama byłam zaskoczona jak dobrze imitują starą deskę, o którą mi chodziło. :)

      Usuń
  2. Great job! The floor looks highly realistic and the wallpaper is gorgeous :-). I can't wait to seeing the furniture you will make! Now I am also curious about the dollhouse you made for your little girl, is it on the blog somewhere?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! :) I have some plans about furniture, I just have to find some time.
      I haven't posted anything about the dollhouse on my blog. It's not finished yet, although we made it more then a year ago... But I have a firm intent to finish it soon. And then I will show it. :)

      Usuń
  3. Patyczki do lodów to wypróbowany sposób. Pięknie wyszła ta Twoja diorama.:) Ja, znany leniwiec użyłam gotowej, bambusowej maty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Powiem szczerze, że z użyciem kleju na gorąco poszło szybko z układaniem tej podłogi. Po prostu całość prac tak mi się rozciągnęła w czasie. ;)

      Usuń
  4. Diorama wygląda fantastycznie. Teraz czekam na mebelki i wspaniałą sesję z pannami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Nie umiem niestety powiedzieć, kiedy ten szczęśliwy dzień nastąpi. ;)

      Usuń
  5. Fantastyczna diorama! I wszystko wyszło ci tak równiuteńko, podziwiam. Też mam bejcę palisander, ale na niektórych deskach wychodzi mi zbyt czerwono, więc teraz poszukam antracytu albo hebanu. Nie wyobrażam sobie jednak robienia dioramy dla chłopców, i tak cudem udało mi się wygospodarować kącik między szafą a biurkiem. No i widzę, że fotele mamy takie same. Przydałby mi się drugi, choć zastanawiam się też nad zamówieniem czegoś nowoczesnego i awangardowego z plexi. Bardzo jestem ciekawa jak udekorujesz ściany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Ja też początkowo myślałam o ciemniejszym kolorze, Mąż przekonał mnie do tego, aby spróbować palisandrem. Miał rację, ale głośno mu tego nie powiem. ;)
      Fotele czasem widuję na targu staroci, daj znać jak coś.
      Jeszcze nie wiem dokładnie, ale mam trochę pomysłów co do dekoracji.

      Usuń
  6. Niesamowite! Jesteś wapniała, mogłabyś tworzyć całe domy dla lalek :) Nie dość że talent w rękach, to jeszcze pomysłowość i cierpliwość :) Efekt wyszedł idealny, naprawdę ja jestem zachwycona i wciąż Cię podziwiam :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Mogłabym, mogła - domek dla lalek, taki z prawdziwego zdarzenia, to moje marzenie z dzieciństwa. :)
      Dziękuję Ci za wizyty i wszystkie miłe słowa!

      Usuń
  7. Jaka precyzja przy kładzeniu "parkietu", może powinnaś kłaść takie pełnowymiarowe, dobry fachowiec zawsze w cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nooo to już jest perfekcyjne stolarstwo :)
    A moja diorama leży i kwiczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, że perfekcyjne. ;)
      Pokwiczy, pokwiczy i może się doczeka?

      Usuń
  9. Zachwycające! Ogromnie podoba mi się efekt! Też jestem ciekawa kolejnych mebli i ozdób na ścianach, bo na pewno wymyślisz coś rewelacyjnego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Sama jestem ciekawa jak mi to wyjdzie. Mam zdecydowanie za dużo pomysłów jak na ćwierć metra kwadratowego... ;)

      Usuń
  10. REWELACJA!!! Cudo!
    Choć co 4 ręce, to nie 2...
    Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza ta dodatkowa para rąk, która umie porządnie wywiercić dziury pod kołki, aby potem wszystko do siebie pasowało (ja nie mam pojęcia jak to zrobić, mimo, że wiertarką posługuję się bardzo przyzwoicie ;)).
      Będzie, będzie. Tylko nie wiem kiedy. ;)

      Usuń
  11. Wyszło po prostu prześwietnie! Jestem zachwycona :-) Sama chciałabym mieć taką "ludzką" podłogę :-) Brawo! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Mi też się podobają takie wnętrza, ale jednak u siebie wolę coś jaśniejszego.

      Usuń
  12. Piękna diorama! Bardzo podobają mi się tapety (bardzo eleganckie, będą pasowały do Twoich dużych pań), ale to podłogę podziwiam szczególnie. Jest po prostu doskonała.
    Teraz czekam na umeblowanie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Te tapety podobają mi się ogromnie. Są w wyjątkowo lalkowej skali - choć to "prawdziwa" tapeta z marketu budowlanego. :) Bardzo mnie cieszy, że podłoga wygląda dobrze. :)
      Meble oczyma wyobraźni już widzę, teraz "tylko" muszę znaleźć czas. :)

      Usuń
  13. ciemne podłogi wzmacniają poczucie bezpieczeństwa,
    a jasne tapety poprawiają humor! brawa dla Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny poradnik. Szkoda,że wykonanie podłogi w pełnowymiarowym mieszkaniu nie jest już takie proste :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  18. O, tego szukałam!
    Mam pytanie: po co się szlifuje deseczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby wyrównać podłogę. Patyczki laryngologiczne (albo te do lodów) są mimo wszystko grubsze i cieńsze, w dodatku niektóre są trochę wygięte. Po przyklejeniu ich do podłogi, jak przejedzie się ręką, to czuć doskonale te nierówności. Nawet po wyszlifowaniu nie jest idealnie, ale różnica jest bardzo duża.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...