Wspominałam Wam chyba, że nie znoszę marznąć?
Ale nie lubię również marnować okazji na zrobienie sesji zdjęciowej w jakichś ciekawszych okolicznościach. ;)
Tym razem było wyjątkowo "wesoło". Wczesny ranek, mróz -11 stopni, ubrałam się jak na wyprawę na Biegun Północny (choć sesja raptem w ogródku - ale nie znoszę, szczerze nie znoszę marznąć) i... nie zdążyłam zrobić nawet jednego zdjęcia. Zgubiłam kolczyk. Pół godziny szukałam go w tym nieszczęsnym szronie i oczywiście nie znalazłam. Zdesperowana (w końcu nigdy nie wiadomo, czy taki mróz jeszcze będzie, czy też nie będzie... W dodatku z takim przyjemnym słoneczkiem) poleciałam do domu, dorobiłam w trybie błyskawicznym następny. I wróciłam na mróz.
Na szczęście więcej atrakcji mi się nie przytrafiło. ;)
Did I mention that I hate to be cold?
But I also don't like to waste an opportunity to take some photo session in some more intresting circumstances. ;)
This time it was really "fun". Early morning, -11 Celsius degrees (12 F), I dressed up like I was going on North Pole (even if the session was in my own garden - but I truly, really hate getting cold) and... I didn't take even one shot. I lost one earring. Half an hour I was trying to find it in this luckless hoarfrost and I haven't found it. Of course. Really desperate (you never know if the frost like that will happen again this winter... Especially with that beautiful sun) I run back home, made another one as fast as I could. And got back on the frost.
Luckily there were no more accidents. ;)
Brianna dostała elegancką czarną suknię. Dół stanowią cztery warstwy tiulu (pierwsza jest jasnoszara, reszta czarna). Gorset ma białą podszewkę. Tak samo jak w przypadku sukni Claire - zapinana jest na zamek.
Początkowo biżuteria miała być z perłami, jednak coś mi nie pasowało (mimo tego, że uwielbiam perełki u lalek). Zrobiłam więc biżuterię z koralików Fire Polish, które przypominają małe kryształki lodu.
Brianna got elegant black gown. Bottom is made out of four layer of tulle (first one is light grey, the rest black). Bodice is lined in white. It closes with zipper the same as in Claire's dress.
At first I wanted to make her pearl jewellery set but something didn't match (even if I love pearls on dolls). So I made it using Fire Polish glass beads, which look like tiny ice crystals.
Udało się złapać i trochę zimowego słońca.
I managed to catch some winter sun.
Spamuję, spamuję - bo słonko było piękne. ;)
I spam and spam - but the sun was so beautiful. ;)
Oooh I like this type of spam!!
OdpowiedzUsuńShe looks stunning Joanna, I love the jewelry and the way the sunlight has made it sparkle. :)
Stay warm, big hugs,
X
I'm so happy to read that. I can spam with photos of her with no limits. :D
UsuńAnd I'm very glad you like her look. :)
Hugs!
Dobrze, że ta mała przygoda nie zniechęciła Cibie do zrobienia tej sesji :)) Cudnie wyszło!! I te delikatne promienie słońca otulające jej włosy i twarz. Jak zawsze pięknie!! Uściski!
OdpowiedzUsuńAle co sobie pod nosem skomentowałam owo wydarzenie, to moje. ;)
UsuńDobrze, że nikt nie słyszał...
Cieszę się bardzo, że Ci się podobają zdjęcia.
Pięknie Claire wygląda taka skąpana w słonecznych promieniach 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPiękna lalka dostała niesamowitą suknię i biżuterię. Biżutki jakby zrobione ze szronu. Sesja wspaniała. A kolczyka żal, może się znajdzie przy następnej odwilży :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Z tego zestawu biżuterii jestem bardzo zadowolona. Sama mogłabym nosić. ;)
UsuńCo do kolczyka - obawiam się, że przepadł na dobre...
Kurczę nie nadążam już za Twoimi wpisami :P
OdpowiedzUsuńPrzecudna ta sesja i warta poświęcenia, a tryb natychmiastowy - rozumiem :D
Ja za niczym nie nadążam. :D
UsuńAle ogromnie się cieszę, że do mnie zaglądasz. :)
Tak jak piszesz - to był tryb natychmiastowy. Ale opłaciło się.
Cześć Kamelia,
OdpowiedzUsuńCóż za niesamowita suknia. uwielbiam to, jak pięknie wygląda, a stanik jest cudowny. Biżuteria i peruka są idealne.
Wielki uścisk
Giac
Thank you, dear Giac!
UsuńI'm very happy you like it.
Hugs!
Następna szczęściara! Obłędna suknia, przepiękna biżuteria, rewelacyjna sesja...Twoje lalki mają z Tobą raj...
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńOne mają raj, a ja marznę. :D
Oj też nie lubię marznąć choć jestem rodem z Zakopanego i -11 nie jest mi dziwne... no ale nie lubię i już. :D
OdpowiedzUsuńTa piękność nawet z jednym kolczykiem wspaniale by się prezentowała :)
Witaj Ido, cieszę się bardzo, że zajrzałaś. :)
UsuńOj nie lubię, nie lubię... Choć kiedyś mi to nie przeszkadzało, to teraz jestem zdecydowanie ciepłolubna.
Co do lalki to i ja tak uważam, ale cóż, wypadało jednak ten kolczyk dorobić. :D
Nie wiem co bardziej podziwiać - czy suknię czy biżuterię. Wszystko przepiękne.:) Bidulce przydała by się etola na mróz.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMam nawet taką etolę, ale zakryła całą suknię i zrezygnowałam. Na szczęście lalki nie protestują. :D
Ja też nie lubię marznąć, także podziwiam, że w takim mrozie wyszłaś na sesję i nie zniechęciłaś się pomimo trudności. Zdjęcia wyszły prześliczne. Zestaw biżuterii jest piękny a sukienka jeszcze piękniejsza. Cudnie się komponuje w tym szronie, ale z odkrytymi ramionami pewnie zmarzła jeszcze bardziej niż Ty ;)
OdpowiedzUsuńSama się sobie dziwię. ;)
UsuńCieszę się, że zdjęcia Ci się podobają. To oznacza, że warto było pomarznąć.
Dobrze, że lalki nie protestują. :D
Wiem, że to Pani Zima, ale i tak aż mnie dreszcz przechodzi, gdy widzę ją na tle tego szronu z odkrytymi ramionami ;). Przecudny komplet dla niej stworzyłaś, ogromnie podoba mi się krój sukni, a biżuteria jest po prostu boska! Szkoda tego zaginionego kolczyka...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją determinację. Zimna i zimy nienawidzę jak morowej zarazy...
Miałam dorzucić jej etolę, ale wtedy nie było widać sukni. Na szczęście modelka nie marudziła przy sesji. ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba.
Z utęsknieniem wyglądam wiosny...
So pretty. I'm in awe of her jewelry and the drape to the skirt of that gown. It's beautiful, it doesn't look stiff or out of scale. Love it!
OdpowiedzUsuńThank you Sheila. :)
UsuńHer "height" helps - she has 45 cm (18"). So it's easier to make gown like that for her than for Barbie doll. ;)
I'm happy you like it.
That doll with her whimsical hairstyle resembling a cloud is so expressive, so very interesting, so beautiful! And Camelia...my hat is off to you on that amazing gown. It fits so perfectly, but even more....the fit of the corset bodice in relation to the very dropped waist full gathered skirt on that dress is absolutely exquisite!!!!! Bravo!
OdpowiedzUsuńYour words are so precious for me! Thank you so much!
UsuńI know she looks a bit blowzy. ;) But I love her this way. :)
kreacja piękna ale to oszronione
OdpowiedzUsuńbijou nadało klimat całości ♥
Dziękuję, Inko!
UsuńWygląda bardzo majestatycznie. Jak przechadzająca się po ogrodzie księżna. :)
OdpowiedzUsuńA szron jest bardzo malowniczy, podobnie jak szadź. Niestety zazwyczaj pojawia się, gdy nie mam czasu na foty. Trochę szkoda, że Brianna nie ma jointowych dłoni, ale zapominam jaka ona niewielka. Na zdjęciach ma się wrażenie, że to SD. :)
O, księżną też mogłaby być. ;)
UsuńTo prawda. To jest dosłownie chwila z rana, potem znika cała malowniczość i zostaje tylko mróz. ;)
Też mi trochę szkoda. Ale może kiedyś zrobią dla nich takie łapki? Przydałyby się, oj przydały.
Suknia przepiękna. Ten gorset... Jak ty to wszystki robisz? Nie mogę się nadziwić, dla mnie to czarna magia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńKwestia prób i błędów. Jeszcze rok temu nie uszyłabym takiej sukni. ;)
Za każdym razem jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć ^^ Piękną ma suknię *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Serdeczne dzięki! :)
UsuńPrzepiękne suknia, każda kobieta z przyjemnością by taką założyła na zabawę sylwestrową :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńBiorąc pod uwagę ile tiulu poszło na kreację w skali 1/4 nie wyobrażam sobie szyć tego w skali ludzkiej. :D
Oj! W pierwszym momencie zrozumiałam, że zgubiłaś własny kolczyk! ;-) Ja co i rusz, jakieś gubię podczas robienia zdjęć, nie tylko lalkowych...
OdpowiedzUsuńCudowne obrazy. Wszystko tak zjawiskowo się komponuje.
Haha, no może trochę niejednoznacznie to napisałam. ;)
UsuńAle lalkowy, lalkowy. Świeżutko zrobiony. Ech...
Cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia. :)
pięknie i elegancko!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGorgeous dress and jewelry, great job as always!! I loved the photos, those crystals look amazing against the sunny frost day.
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńThat's why I wanted so badly to take that photos right away. :) Nobody knows if we will have morning like that this winter again...
Piękna suknia <3
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię marznąć ;)
Witam u mnie! :)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Oj tak, wystarczy już zimy. Niech przyjdzie wiosna!
Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńLike always with your clothing designs, yet another stunning outfit from you. I love the colour on her particularly with the softer, paler backdrop you had her in. It really made a nice contrast. She is looking quite beautiful. I don't blame you for wanting to brave the cold for these photos!
OdpowiedzUsuńThank you for your kind words. :)
UsuńI like this contrast too. But even so I wish it's already Spring. ;)
Bardzo przemyślana sesja...bladolica dama z kryształową biżuterią na tle oszronionych gałązek i traw... piękna!
OdpowiedzUsuńSzkoda kolczyka, ale poradziłaś sobie doskonale i efekt wprost szokuje elegancją i doskonałością!
Dziękuję, Olu. Szkoda byłoby nie wykorzystać takiej okazji, prawda? :)
UsuńCałe szczęście, że zostało mi materiałów na kolczyk - inaczej nic by nie wyszło. ;)
Suknia boska <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJak ja nie mogę doczekać się już wiosny!!!!!! Twoja piękność w tej sukni preentuje się bosko, a sesja po prostu magiczna;-))))) Serdecznie pozdrawiam:-)))))))
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu! :) I ogromnie dziękuję za miłe słowa. :)
UsuńPrzepięknie. Zwłaszcza to zdjęcie z oszronionymi gałązkami.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBrianna is so beautiful! Love the pictures number 7 and 11. We have not had any winter sun here, it has been so cloudy and gray! Hope to get some sun soon!
OdpowiedzUsuńEnjoy the rest of the week!
Thank you! We had maybe two days od sun here... It's cloudy and gray most of the time. So that's why I was so desperate to take those pictures. ;)
Usuń