Nowy Rok zaczyna się u mnie spokojnie, ale pracowicie. Nadrabiam wszystkie zaległości związane z kłopotami z ręką.
W kolejce był zaś Maluszek, który przyjechał do mnie po sukienkę i buciki. :)
Wybór padł na drobne kwiatuszki.
New Year starts quietly but busily at my place. I''m trying to catch up with everything that was waiting because of the problems with my hand.
And now there was a Little Thing in the line, that came to me for the dress and shoes. :)
The choice fell on tiny flowers.
Starałam się podciągnąć nieco zdjęcie, aby uwidocznić sygnaturę - UNEEDA DOLL CO, MCMLXXXVII, Made in China. Może ktoś wie, co to dokładnie za laleczka? Wiem tylko, że ma ponad 20 lat (a chyba o wiele więcej) i jest pamiątką. Liczy sobie mniej więcej 15 centymetrów. Choć znalazłam sporo o tej amerykańskiej firmie (działającej od 1917 roku), to akurat tego modelu lalek nie mogę zlokalizować.
A jak to bywa - brak informacji wzbudził moją ciekawość. ;)
I tried to expose the signature - UNEEDA DOLL CO, MCMLXXXVII, Made in China. Maybe someone would know something about this little doll? I only know that she's older than 20 (and much more I think) and she's someone's reminder. She's about 6 inches tall. Although I found quite a lot about this American company (working since 1917) - I can't find anything about this particular doll.
And you know how it works - lack of information arouse my curiosity. ;)
Chciałam się również pochwalić nowymi tkanymi wszywkami. ;)
I would also like to show off a bit with new woven labels. ;)
Mam nadzieję, że Właścicielka ucieszy się z nowego stroju dla tego bobaska. :)
I hope that the Owner will be happy when she will see new outfit for this baby doll. :)
Nie miałam również okazji pokazać Wam obrazka, który wygrałam w konkursie NormalPsycho. Mogłam wybrać sobie temat obrazka, a nawiązując do konkursu poprosiłam o wilka. Wisi już u mnie w pracowni. :)
I didn't have a chance to show you the picture I won in NormalPsycho contest. I could choose subject of the picture and reffering to the contest itself I asked for a wolf. It hangs on the wall in my atelier already. :)
A jak Wam się zaczął Nowy Rok?
And how New Year started at your place?
Chorowicie, jestem w d... ze wszystkim. Dopiero dzisiaj ogarniam blogi. Cudownie ubrałaś tą panienkę
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim zdrowiej! I pamiętaj, zawsze może być gorzej. A jak mówił Kłapouchy: "Wciąż pada śnieg. I mróz bierze. Jednakże nie mieliśmy ostatnio trzęsienia ziemi."
UsuńMnie się rok zaczął depresyjnie, bezsilnie, choć udało mi się osiągnąć dwie rzeczy-pójść na szczepienie i zrobić dużą porcję BARFa dla kotów. Jedyne co cieszy, to bardziej intensywne lalkowanie-jakoś na to energii nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńLaluszka dostała słodką sukienusię a dopatruję się również Twojego udziału w butkach :)
Przykro mi Selinko, że tak się układa u Ciebie. Zerknij proszę na moją odpowiedź powyżej - Kłapouchy wie, co mówi... ;)
UsuńTak, butki też sklecone przeze mnie. ;)
Napewno się ucieszy :) ubranko to małe dzieło sztuki. Wróciłaś do formy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, kochana! :)
UsuńThe dress is adorable. Love the fabric and style you chose and the matching headpiece just finishes it off nicely. Also love your new tag, everything looks very professional.
OdpowiedzUsuńThank you so much, Alasse. I admitt it was a chalange, the dress is so tiny...
UsuńOh how sweet she looks in her little dress!
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńOh doesn't she look delightfully cute. Perfect fabric choice Joanna and the new label is great!
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you! I'm very happy you like the dress. :)
UsuńWitam, chciałabym odnowić lalkę mojej siostry dla jej córeczki. Czy mogłabym prosić o jakiś kontakt do Pani
OdpowiedzUsuńWitam! Po prawej stronie, pod licznikiem gości jest formularz kontaktowy - proszę napisać do mnie maila. :) Jeśli korzysta Pani z przeglądarki w telefonie, wystarczy przełączyć na widok taki, jak w komputerze. Możliwość kontaktu mailowego jest także przez mój główny profil na bloggerze.
UsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na wiadomość.
Urocze :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńO jejku, jakie urocze 😍
OdpowiedzUsuńZgadzam się, świetny maluszek. :)
UsuńPięknie ubrałaś to urocze maleństwo! Nie sposób nie uśmiechnąć się na jego widok :)
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę z Twoich odwiedzin! :) Dziękuję za miłe słowa! :)
UsuńMożna rzec, że to stara maleńka. ;) Śliczną sukieneczkę dla niej wyczarowałaś. Może to jakaś limitowana edycja lalek albo produkt na jakiś konkretny rynek? Wilk z obrazka bardzo fajny. Mnie się rok zaczął dość pracowicie, nawet nie mam siły wyciągać chłopów.
OdpowiedzUsuńHaha, można. Jestem właśnie bardzo ciekawa, kimże ona jest. Może ktoś ją zidentyfikuje. :)
UsuńMam nadzieję, że jednak ich wyciągniesz. Albo mniejsze gabarytowo Barbiochy. :)
I've been catching up with pending work so I've been busy but it wil lstart to get better next week, hopefully!! And since there were many holidays where the gym was closed on, I've been catching up those training days on saturdays so not much rest between one week or the other, ouch!! Still, totally worth it~
OdpowiedzUsuńI love the dress you made for that doll, I'm intrigued as well, those legs are very detailed compared to the torso, that catches my eyes, she has little rolls like real babies do haha how cute!
And I love the illustration you got, great theme for it! congrats on winning!
So you were very busy too! :) I think it's a very good start. Hopefuly we will have strenght to keep going like that.
UsuńI'm happy you like the dress. :)
Sympatycznie zaczęłaś rok. Bobasek dostał śliczną sukienkę. Obraz super. Skąd taki temat? Czyżbyś była miłośniczką wilków?
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCzy miłośniczką? Nie wiem. Ale wilk jako taki ma coś w sobie. Z pewnością mam słabość do wszelkich psów wilkopodobnych - zresztą jakiś czas mieszkał u mnie malamut. :)
A temat obrazka był nawiązaniem do odpowiedzi w konkursie. Chodziło o małe zwierzątko kulące się w norze, czekające na rodziców. Jak lis, czy wilk. Więc wybrałam wilka.
cudownie wyglada <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPiękna sukienka! Super wzorek 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję! Każdy wzorek w skali lalkowej jest na wagę złota. :)
UsuńSukieneczka dla maleństwa śliczna. Bardzo podoba mi się materiał w kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńMój początek roku to nadrabianie zaległych projektów lalkowych. Wolne jeszcze w pracy, więc siedzę i dłubię...
Dziękuję!
UsuńJestem ogromnie ciekawa tych zaległości. Mam nadzieję, że wszystkie pojawią się u Ciebie na blogu. :)
Uroczy bobasek, pięknie go ubrałaś.:) Gratuluję wszywek, świetny pomysł. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Wszywki mam już od dawna, ale te są "lepsiejsze". :D
UsuńPozdrawiam!
Mój rok zaczął się chyba normalnie. Nie było ani smutków, ani jakiegoś ogromnego szczęścia. Jakoś w ogóle nie czuję, że to kolejny rok. Przeglądając Twoje posty czasem chciałabym być laleczką, żeby móc ubierać te wszystkie piękne ubranka, które robisz! Ta sukienka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
A to prawda. I ja nie odczułam jakoś specjalnie tego przeskoku na Nowy Rok. ;)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Nie mój typ lalki, ale muszę przyznać, że skorzystała znacząco na wizycie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńI ja takich nie zbieram. Ale cieszy mnie zawsze ogromnie, gdy takie lalki mają szansę pozachwycać jak najdłużej.
UsuńLala to nie moja bajka, ale sukieneczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam lekkie adha i płynę po prostu z prądem, więc niespecjalnie zarejestrowałam, że mamy już nowy rok.
Pozdrawiam ;)
Dziękuję! :)
UsuńHaha, dobre. Osobiście przegapiłam północ w Sylwestra, też nie zauważyłam Nowego Roku. ;)
O kurczę, niby maleństwo a 20 lat! Niesamowity dobytek, a wydaje mi się, że sukienka w kwiatuszki to był dobry wybór, wygląda po prostu przeuroczo:) Jestem wręcz pewna, że Właścicielce wpadnie w gust, przepiękna sprawa :) Gratuluję wygranej obrazka - jest przepiękny, te kolory są genialne. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOch, zdecydowanie ma więcej. Próbuję ustalić ile. :)
UsuńDzięki za miłe słowa. :)
I mi kolorystyka obrazka ogromnie przypadła do gustu. :)
Maluszek słodki, a twoje ubranka jak zwykle przecudne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! :)
Usuńsukienusia przeslodka!
OdpowiedzUsuńmaterial w kwiatki na
szarym tle oraz ten w
serduszka wespol z
sukienusiowym - MIODZIO!!!
ciesze sie, ze juz sie lepiej masz,
OdpowiedzUsuńwszywka profesjonalna jak Twe uszytki!
wilk frapujacy - gratuluje!!!
OdpowiedzUsuńTe drobne wzorki zawsze sprawiają mi ogromną radość, gdy tylko wypatrzę je w jakimś sklepie z tkaninami. :)
UsuńWilk jest bardzo ciekawie przedstawiony, podoba mi się ten nieoczywisty księżyc za nim.
Prześliczna sukienysia, a co najważniejsze, stworzona na taką kruszynkę! Wszywki wyglądają hiperprofesjonalnie :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ręka przestała Ci już dokuczać. Rok zaczął mi się tak sobie, bo przeziębieniem, ale tak to bywa, kiedy cały dom kicha ;).
Dziękuję. :) Wszywki były już wcześniej, ale te są zdecydowanie bardziej "pro". :D Cieszę się, że Ci się podobają.
UsuńRęka dokucza tylko wtedy, gdy ją przesilę. Więc uważam i staram się nie szarżować z dłubaniną.
Ach, to kichanie to plaga jakaś. I u nas to samo...
Śliczny bobas a sukienusia wygląda rewelacyjnie! "Kamelia" robi wrażenie i prezentuje się bardzo profesjonalnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Miło mi Olu, że tak uważasz. A z metek się bardzo cieszę. :)
UsuńBeautiful dress and a cute doll! The owner will be happy!
OdpowiedzUsuńGreat art!
My New year started out well, peacefully. :)
Thank you so much! :)
UsuńNice to hear you had a good start this year. :)