Miało być lalkowo, ale nastąpiła wczoraj awaria maszyny do szycia. Mój Mąż kochany rozebrał ją wczoraj na niemalże części pierwsze... Byłam pewna, że będzie jak z naprawianiem Wartburga - składasz go, a zostaje wiadro śrubek. Tyle, że Wartburg jeździł dalej, a nie wiem, czy maszyna do szycia miałaby te same właściwości. ;)
Całe szczęście Mąż mój potrafi naprawiać różne rzeczy, maszynę złożył, wszystkie śrubeczki są na miejscu, a maszyna działa jak nówka sztuka. :)
Uffff. Dobrze mieć taką Złotą Rączkę w domu. :)
Ale żeby nie było zastoju w postach, to wrzucam następnego Aniołka. Tym razem w bajkowej sukni, bo to Aniołek mojej Córci.
It suppose to be a post about dolls but my sewing machine had breakdown yesterday. My beloved Husband disassembled it to the last screw... I was sure he won't be able to put all the parts back together.
Fortunattelly my Husband is very good in fixing things, so he gathered all the pieces and screws in one, and my sewing machine is like brand new one. :)
Phew. It's good to have a Handyman at home. :)
But to put something new I will show you next Angel. In the fairytale gown, because it's my Daughter's Angel.
It suppose to be a post about dolls but my sewing machine had breakdown yesterday. My beloved Husband disassembled it to the last screw... I was sure he won't be able to put all the parts back together.
Fortunattelly my Husband is very good in fixing things, so he gathered all the pieces and screws in one, and my sewing machine is like brand new one. :)
Phew. It's good to have a Handyman at home. :)
But to put something new I will show you next Angel. In the fairytale gown, because it's my Daughter's Angel.
Mam jeszcze prośbę. Gdyby ktoś zostawiał ślad w postaci komentarza, to poproszę o informację, czy działa widżet "You might also like" pod postem. Bo u mnie raz działa, raz nie i sama nie wiem co z tym fantem zrobić.
u mnie działa :)
OdpowiedzUsuńa Aniołek śliczny :D
Dziękuję i za komplement, i za informację. :)
UsuńNie była bym sobą gdybym..." a co mu sie stało w twarz?"A raczej nie stało :), zapytała.
OdpowiedzUsuńPodziwiam te skrzydełka,tyle pracy
u mnie tez działa
Dziękuję. :) Już postanowione, że będzie eksperyment z buźką. :)
UsuńDziała doskonale.
OdpowiedzUsuńAniołek bardzo ładny, też chcę takiego...
Zaproponowałabym, że zrobię na zamówienie, ale Ty chyba,
Usuńsobie aniołka pięknie zrobisz sama. :)
U mnie działa.
OdpowiedzUsuńA aniołek bajeczny. Przez tą niebieską sukienkę mam skojarzenie z Elsą. :)
Dziękuję. :) Miało być bardziej pod Kopciuszka. ;) Ale Elsa też może być. :)
UsuńIt works :-).
OdpowiedzUsuńThe angel's dress is lovely! Good that your husband is a fine technician and that your machine works again!
Thank you. :) Yes, I'm lucky. Both because of husband and working machine. :D
UsuńAniołek ma super sukienkę, ale jak już pisałam kiedyś nie mogę się przekonać do postaci bez buzi... No chociaż oczy by się cudnemu Aniołkowi przydały... Ale to tylko moje "widzi-misię" :*
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Tak, tak - przyjęłam do wiadomości. Mają być buźki. Będą, w "następnej serii". Zostało mi jeszcze do pokazania kilka bez buziek, ale potem będzie eksperyment z twarzyczką. :)
UsuńSuper, bo aniołki są tak ślicznie wykonane, że aż miło popatrzeć. Postaram się w takim razie nie marudzić dalej, że nie mają buziek i czekać na te z buźkami :D
UsuńAleż nie marudzisz, ja bardzo chętnie czytam Wasze uwagi. :)
UsuńJa gadżet widzę doskonale :-) A aniołek to kolejne urocze dzieło :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńAniołek jest piękny, jedyna uwaga jaką mam to brak twarzy. Ja do takiego aniołka dałabym jakieś małe czarne koraliki, by robiły za oczka :)
OdpowiedzUsuńWidżet działa :)
Dziękuję. :) Ponieważ wiele osób zgłasza tą uwagę, następne Aniołki powstaną z buźkami. :) Ale mam jeszcze zdjęcia kilku, które twarzyczki nie mają, więc z góry poproszę o cierpliwość w tej kwestii. :)
Usuń