Tak się złożyło, że uszyłam koszulowe sukienki z jeansu w dwóch rozmiarach - dla 16-calowych Tonnerek oraz w standardowym rozmiarze Barbie (w wersji XL niedawno już była).
It happened that way I sewed a denim shirt dresses in two sizes - for 16" Tonner girls and in the standard Barbie size (there was a dress in XL version recently).
Wersję 16-calową prezentuje Claire. Pożyczyłam jej buty od winylowej Evangeliny (ma o wiele mniejsze stopy od plastikowych i żywicy) i pasują idealnie. W dodatku ogromnie mi się podobają. :)
The 16" version is presented by Claire. I borrowed shoes for her from vinyl Evangeline (she has a lot smaller feet than plastic or resin Evies) and they fit perfectly. And I just love them. :)
Powyżej 16-stka, poniżej Barbie. Wykończenie sukienek i z przodu, i z tyłu jest takie same. Różnica jest taka, że większa sukienka ma guziczki w rozmiarze 4 mm i zapina się na pięć zatrzasków, a mniejsza ma guziczki 3 mm i cztery zatrzaski.
Above 16", below Barbie doll. The dresses are finished the same way at the front and back. The difference is that the larger dress has 4 mm buttons and fastens with five snaps, and the smaller has 3 mm buttons and four snaps.
Zdarzyło Wam się pójść na imprezę, a tam inna dziewczyna w tej samej kiecy? :) Mi tak. Na studniówce. Razem z przyjaciółką kupiłyśmy sobie identyczne sukienki. Ale nam to akurat nie przeszkadzało, zrobiłyśmy sobie mnóstwo zdjęć razem i mamy do tej pory z tego ubaw.
Ale wiem, że nie zawsze tak to wygląda. ;)
Have you ever gone to a party and there was another girl in the same dress? :) Well, I did. At prom. Together with my best friend we bought identical dresses. But it didn't bother us, we took a lot of pictures together and we laugh at it to this day.
But I know it doesn't always look that way. ;)
W końcu się jakoś dogadały. ;)
They finally got along somehow. ;)
Zauważyliście podobieństwo między obiema pannami? Kiedyś uszyłam sukienkę wzorowaną na kostiumach z "Outlandera" w rozmiarze Barbie, ale modelka nie do końca pasowała mi na Claire Fraser. Później znalazłam lalkę Glam Night Lea i pojawiła się lepsza kandydatka. Lea miała być nową wersją tej postaci. Ale jak do tej pory nie udało mi się tego pomysłu zrealizować. Zrobiłam jej tyko filmową fryzurę. Wiadomo - chroniczny brak czasu. ;) Nie porzuciłam jednak tego planu, kiedyś wystąpi w tej roli.
Have you noticed the similarity between both ladies? I used to sew a dress modeled on "Outlander" costumes in Barbie size, but I didn't quite like that doll as Claire Fraser. Later, I found the Glam Night Lea doll and a better candidate appeared. Lea was supposed to be a new version of this character. But so far I have not been able to implement this idea. I only gave her a movie hairstyle. It is known - a chronic lack of time. ;) However, I did not give up this plan, she will someday play this role.
Niezwykle pomysłowa sesja oparta na ciekawym projekcie uszycia podobnych sukienek w różnych rozmiarach! Piękne są te ubranka a dziewczyny to idealnie dobrane modelki!
OdpowiedzUsuńPs. Już dawno miałam zapytać, skąd bierzesz te malutkie, śliczne guziczki? Są idealne do jeansu ♥
UsuńTak jakoś wyszło. :) Super, że Ci się podoba.
UsuńGuziczki zamawiam z dalekiej Azji. ;)
Obie wersje sukieneczki (i obie wersje Claire ;)) wyglądają wspaniale! To bardzo wdzięczny fason i pasuje obu paniom, nie dziwi mnie jednak ich brak zachwytu na widok tej drugiej. Grunt, że w końcu się dogadały :)
OdpowiedzUsuńFason wdzięczny, to prawda. Myślę, że pasowałby niemal każdemu.
UsuńŁatwo nie było jak widać, ale w końcu zapozowały razem. ;)
Przepiekne sa obydwie <3 Podziwiam Cie nieustannie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńTe dwa rozmiary to tak trochę jak sukienka dla mamy i córki. Sukienki bardzo ładne i tak starannie odszyte, że trudno uwierzyć, że lalkowe. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńSo pretty! I love the buttons down the front.
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńOh, I love this. And I like the style, simple and elegant. But I know these are really difficult to sew in this scale, and you've done a great job on them.
OdpowiedzUsuńThank you! It means a lot to read it from you. :)
UsuńŁdna sukienka❤
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńObie sukienki świetne. I obie panny wyglądają bosko. A fotki obłędne 😍.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję! :)
UsuńI pozdrawiam również.
Que bonitos vestidos! siempre me han gustado los vestidos de tela vaquera,de hecho tengo uno casi exactamente igual! Gran trabajo!
OdpowiedzUsuńBesos.
Thank you!
UsuńHugs!
zachwycający duet ♥
OdpowiedzUsuńObie je uwielbiam. :)
UsuńI saw this one on your facebook. I love the design and style of this dress. I do have one like this but in Khaki and I love it. I think it looks pretty amazing on both dolls and I love that you downsized this design for Barbies too. You always make your work so detailed. I love this about your projects.
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńI had a dress like this (just brown one) but well... it's to small now. ;)
W obu rozmiarach sukienka wygląda przepięknie. Jakbyś miała magiczną maszynkę do zmniejszania ludzkich ubrań. ;) Lekki foch był, ale dobrze, że dziewczyny są ugodowe.
OdpowiedzUsuńOooo, przydałaby mi się taka maszynka. :D
UsuńNo na szczęście. W końcu stoją w jednej witrynie. ;)
zerkam na ten wpis i przypomina mi się moja siostra, która nie lubiła się dzielić ubraniami
OdpowiedzUsuńJa jestem sporo wyższa od moich (i szersza :P), więc i tak się nie da... ;)
UsuńA mnie się podoba, jak z koleżanką założymy te same spodnie lub bluzkę. Nigdy nie rozumiałam, dlaczego jest to postrzegane negatywnie. Ja zawsze się fascynuję jak widzę osobę z "moim" ubraniem, bo cieszę się, że inni też mają taki gust. :D Tylko na ślubie wolałabym, żeby nikt nie przyciągał większej uwagi od panny młodej, a tak to w porządku. :) Sukienka w obu wersjach piękna!
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja mam tak samo. :)
UsuńDziękuję!
Świetny pomysł na sesję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńHaha, fantastyczna sesja, bardzo mnie rozbawiła. Sukienki jak zawsze cudne!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Dziękuję. :)
UsuńSuper suknie! Wciąż zapominam, jaka Barbie jest mała :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńI ile się trzeba nadłubać przy tym barbiowym rozmiarze. ;)
The dresses look lovely Joanna. The only time I have worn the same dress as someone else at the same time, is when I was a child and my mother made us matching dresses.
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you. :)
UsuńI never had matching dress with my mum. Maybe I will make something like that for me and my Daughter some day. :)
Hugs!
Lovely dresses! And the shoes Claire has are just perfect for her!
OdpowiedzUsuńHave never been in a situation where someone has the same clothes, but I know that my sister's daughter often buys similar clothes as I do. We have the same skirts and t-shirts. It can be funny!
Thank you! :)
UsuńYes, it can. :)
Kamelia, that's amazing that you made the same exact dress for two completely different dolls. Each looks wonderful! That points to the professionalism of your dressmaking skills! My Tonner dolls have been begging me to make them some of the same dresses as my 12" ladies. But I have a feeling if two dolls were show up in the same place with the same dress, someone would not be happy!
OdpowiedzUsuńThank you so much, April! :)
UsuńYou just have to take the photos of them in different time. ;)
Świetne też szmizjerki. A panny chyba wcale sobie nie zazdroszczą;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Jakoś się ostatecznie dogadały. ;)
Usuń