poniedziałek, 9 września 2019

Czarownice są wśród nas | The Witches are among us

Evangeline Ghastly Halloween costumes dolls

Blogiem zawładnęły ostatnio Barbie. Pora, żeby inne lalki o sobie przypomniały. :)

Dziś panny Ghastly - Barakuda i Modliszka. Ponieważ do gości na blogu dołączyło kilka nowych osób (z czego się ogromnie cieszę!), przypomnę tylko, że Modliszka to Evangeline Ghastly Black As Night, a Barakuda - Midnight Waltz. Więcej strojów, które uszyłam dla tych lalek możecie obejrzeć w zakładce Evangeline Ghastly.

Rok temu również wystąpiły w roli czarownic, w swojej małej chatce. Z tego, co obserwuje na portalach społecznościowych, za Oceanem już zaczynają się szykować do Halloween. A ponieważ panny pochodzą właśnie stamtąd - nie mogłam nie uszyć im odpowiednich strojów. ;)

Barbies have taken over the blog lately. So it's time to remember about other dolls. :)

Ghastly ladies today - Barracuda and Mantis. There are some new guests on my blog (and I am very happy because of that!) so I will remind you only that Mantis is Evangeline Ghastly Black As Night and Barracuda - Midnight Waltz. More outfits that I sewed for these dolls you can see on Evangeline Ghastly page.

They also starred as witches a year ago. As far as I can see on social networking sites is that they already started preparing for Halloween on the other side of the Ocean. And since my girls are from there - I had to sew proper clothes for them of course. ;)

Black linen boho dress for a witch

Obie panny są współczesnymi czarownicami. 

Barakudzie uszyłam czarną suknię. Nieco w stylu boho. Użyłam cienkiego lnu z domieszką wiskozy - bardzo przyjemnie pracowało mi się z tym materiałem. Suknia ma podszewkę z beżowej bawełny na całej długości, aby zabezpieczyć lalkę przed ewentualnym farbowaniem tkaniny.

Both girls are modern witches.

I sewed black dress for Barracuda. A little bit in boho style. I used light weight linen with wiscoze - it was really nice to work with this fabric. Dress is fully lined with beige cotton to protect doll from potential staining.

Evangeline Ghastly Midnight Waltz

Zapomniałam, że kupiłam kiedyś sporo baz pod naszyjniki i całkiem ładne kaboszony. I teraz sobie o nich przypomniałam. Przydały się jak znalazł. Zrobiłam taki wisior.

I forgot I bought neckalece's bases and pretty cabochones some time ago. But now they worked great. I made a pendant like this.

Handmade jewelry for doll

Pas zapina się z tyłu na zapięcie zatrzaskowe. Sukienka zapinana jest na zamek.

Belt closes on the back with slide clasp. Dress has the zipper on the back.


Modliszka ma grafitowe jeansy i czarną koszulkę. Koszulka ma podszewkę w białym kolorze.

Mantis has graphite jeans and black blouse. The blouse is lined with white fabric.

Realistic jeans for dolls


Czarownice powinny mieć kapelusze, to oczywiste. Uszyłam je z filcu. 

Do tego mają dodatki w kolorach Halloween - brązach i pomarańczach. Wydziergane z kordonka na drutach.

Muszą też mieć kociołek. Na szczęście to też łup z targu staroci. ;)

The Witches should have hats, that's for sure. I sewed them using felt.

And they have also some shawls in Halloween colours - browns and oranges. They are made using cotton crochet thread but this time I used knitting needles.

They also need a cauldron. Fortunately I found one on the flea market. ;)


Kołowrotek to prezent od moich Rodziców. Znaleźli go na targu staroci. :)

Spinning-wheel is a gift from my Parents. They found it on the flea market. :)

Halloween clothes outfit costume for doll

Halloween costume dress outfit for Wilde Imagination doll




Witches hut for dolls





Witch costumes for Evangeline Ghastly dolls

Moim pannom brakuje kota. Najlepiej czarnego. Szkoda, że figurki Schleich'a są za małe. Widzieliście może coś podobnego, tylko w nieco większej skali? 

My girls should have a cat. Black one. It's a shame that Schleich figures are too small. Have you seen something similar but in bigger scale?


52 komentarze:

  1. wytarczy kapelusz rzucić w kąt
    i dziewczyny mają uniwersalne
    a świetne stylówki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna sesja, a stroje czarownic przecudne!!!!! Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie wyglądają czarownicująco. ;) A kołowrotek jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Nad kołowrotkiem muszę popracować, dodać wrzeciono i przędzę. Ale nie miałam czasu, aby to zrobić jak należy.

      Usuń
  4. Świetne te lalki, stroje i cała scenografia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne czarownice, a ta sesja urzekająca ha ha! ♥ Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. The ladies look wonderfully witchy and very busy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! Yes, they are. I have no idea what's in the cauldron. :D

      Usuń
  7. Nie jestem fanką Halloween, ale Twoje czarownice całkiem przyjazne. Super stroje i ciekawy pomysł na sesję. Ciekawe co tam za miksturę gotują?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani ja. Nie obchodzę. Ale nie przeszkadza mi to pobawić się w szycie kostiumów. :)
      A do czarownic jako takich mam sentyment.
      Sama nie wiem, czy chcę wiedzieć... :D

      Usuń
  8. Bardzo nowoczesne wiedźmy, a jakie eleganckie (kapelutki są rozczulające :)). Mówisz, że już się szykujesz na Halloween? Co roku obiecuję sobie, że zrobię jakąś sesję "w klimacie" i co roku listopad mnie zaskakuje swoim nagłym nadejściem. Może jeśli teraz się zajmę tematem, wreszcie zdążę ;)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Ogólnie pewnie też bym się nie zmobilizowała, ale jak siedzą na półce i wywołują we mnie poczucie winy, że nie ma kostiumów halloweenowych DLA NICH, to co mam zrobić? Szyję. :D

      Usuń
  9. Lubię tu zaglądać super są te lalki. Umiem uszyć taki kapelusz bo szyłam takie dla córki i innych dzieci;) Lalki wyglądają bajecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Szycie tych kapeluszy sprawiło mi sporo frajdy. :)

      Usuń
  10. Ah ha! A very BEWITCHING post Joanna! :) Great photos as always and their outfits look wonderful . . . good to see you are ready for Halloween nice and early.
    Big hugs,
    X

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarownice są wśród nas ;) Stroje cudowne. Bez kapeluszy można nosić na inne okazje. Biżutki bardzo mi się podobają, ale dioramka to już przecudna. Jakich wymiarów musiałby być ten kot? Rozumiem , że czarny. Czasem widuję różne figurki, nie zawsze pasują mi rozmiarem, ale mogę się rozglądać dla Ciebie. Czy w grę wchodzi taki śpiący kot z futerka? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! :)
      I jestem ogromnie wdzięczna za propozycję! Tak, taki śpiący też mógłby być. Wygrzewałby się na zapiecku (muszę "tylko" zrobić zapiecek ;D). Myślę, że kot musiałby być mniej więcej dwa razy większy niż ten ze Schleicha. Gdybym zrobiła zdjęcie tego małego na kolanach u lalki i podesłała, to pomoże?

      Usuń
    2. Tylko na kolanach Barbie, to będę miała jakieś wyobrażenie, bo Tonnerek nie posiadam .

      Usuń
    3. Zapomniałam dziś cyknąć... jutro podeślę.

      Usuń
  12. Ale czadowe!!! Jestem zachwycona!:)) A wiesz wczoraj wieczorem wpadł mi do głowy pomysł właśnie na skarpetkową czarownicę. Jestem więc na etapie kombinowania :)). Buziaki kochana!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      O widzisz, ale nam się pomysły zbiegły. :)
      Buziaki!

      Usuń
  13. Wow is it that time again soon? The year is going way too fast!

    The dresses are lovely. I adore the style, witchey but elegant. Are the hats made from felt? I've been meaning to make some hats like that for my dolls. Every year I say I will do something for Halloween and every year, I never get around to it!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yup, it is. It's almost Fall. The time flies so fast...
      Yes, the hats are made of felt. :)
      I can't forget about that. My girls just stare at me from the shelf and I have no choice. ;)

      Usuń
  14. Barakuda ma zachwycający naszyjnik! Sama go zrobiłaś? Kupiłaś? zdradź mi szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super. Uwielbiam te zdjęcia z lalkami bo sa bardzo oryginalne :) lalki czarnowice prezentują sie supet

    OdpowiedzUsuń
  16. Barakuda jest świetna. Kojarzy mi się z moją jedną postacią, która nie doczekała się jeszcze wersji lalkowej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Me encantan sus atuendos! son unas brujas bellísimas!!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm very happy you like them! They are good witches. ;)
      Hugs!

      Usuń
  18. To się dziewczyny już wspaniale szykują :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oh such lovely witches....they are getting us ready for the arrival of Halloween in beautiful fashion, I see!! I love all those lovely little details...the bar with all the concoctions in those jars and bottles; the peacock chair and plants! As for a black cat... I find it difficult to find animals in the proper scale for dolls. Have you done a search on EBay or Etsy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! I had a lot of fun setting it all up. :)
      I was looking for the cat there. But no luck.

      Usuń
  20. Takie czarownice to ja rozumiem...piękne!

    OdpowiedzUsuń
  21. W baśniach wiedźmy zawsze straszą brzydotą i złem. Wolałabym baśnie, które Ty ilustrowałabyś swoimi zdjęciami, które są pełne czaru i powabu. Do tych stylizacji brak dyni z krzywym uśmiechem. Ten pomarańczowy mocno nawiązuje do halloween

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja np. lubię oglądać "Once Upon a Time" (choć jest wyjątkowo melodramatyczne :P), bo Zła Królowa ma tam takie kiece, że aż się oczy do nich świecą. I jest piękna.
      Ilustrowanie baśni to byłaby niezła zabawa. :)

      Usuń
  22. naprawdę nie wiem co Ci pisać w komentarzach, bo na przemian "cudne!" i "boskie!" wydaje mi się pójściem na łatwiznę, mimo że to naprawdę są słowa, które pierwsze cisną mi się na klawiaturę oglądając Twój blog. Naprawdę podziwiam Twoje umiejętności i wyczucie stylu, umiejętność połączenia wszystkich dodatków, biżuterii, elementów dekoracji w taki sposób, że zawsze wszystkiego jest w sam raz. Dioramy nie wyglądają na przeładowane dodatkami, a proporcje poszczególnych elementów stroju zawsze są przemyślane. I nawet nie chcę myśleć ile pracy wymaga wydzierganie czegokolwiek w taki sposób, żeby splot zachował skalę lalki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie Ci dziękuję. Bardzo się cieszę, gdy zwracacie na to wszytko uwagę, bo to tylko motywuje do dalszej roboty. :)
      Dzierganie lubię, tylko muszę to robić bardzo ostrożnie i na raty, żeby nie narobić sobie znów kłopotów z ręką.

      Usuń
  23. Kreacje czarownic świetne! Modliszka wygląda rewelacyjnie. I pomyśleć, że taki efekt uzyskałaś dodając do dżinsów i t-shirta kapelusz i dodatki w pomarańczowym kolorze.... Bardzo podobają mi się rekwizyty do sesji zdjęciowej - kołowrotek i kociołek. Ja także od kilku dni myślę intensywnie nad wystrojeniem kilku moich lalek Na Halloween, nawet nabyłam już pomarańczowy kordonek....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki!
      Już od dawna myślałam o takim połączeniu, tylko czekałam na okazję. :)
      Mam nadzieję, że podrzucisz efekty Twoich zmagań z kordonkiem. Jestem bardzo ciekawa jak wyjdą. :)

      Usuń
  24. Piękna scenografia, te wszystkie dodatki, cudowne "kostiumy" (ogólnie ciuszki jak marzenie!). Aż miło się ogląda takie sesje :) Odnośnie kotów w skali 1/6 to kiedyś trochę przeglądałam ebay i ceny średnio zachęcające. To samo tyczy się psiaków :( Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie na blogu!
      Dziękuję za miły komentarz. :)
      No niestety, ceny potrafią niemile zaskoczyć. A tu skala 1/4, jeszcze gorzej...
      Pozdrawiam!

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze!

Thank you very much for your comments!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...