Poniedziałek Wielkanocny spędziłam spacerując po Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Choć okropnie wiało, to pogoda mimo wszystko dopisała.
W skansenie znajdują się drewniane zabudowania z przełomu XIX i XX wieku. Można tam zobaczyć jak mieszkali Lasowiacy i Rzeszowiacy. Nie będę się jakoś bardzo rozpisywać na temat samego Muzeum, ponieważ na ich stronie jest bardzo dużo informacji i zachęcam Was do zerknięcia tam choćby na chwilkę.
Jeśli zaś ktoś byłby akurat w okolicy, to warto przejść się pomiędzy tymi pięknymi gospodarstwami i poczuć się przez chwilę, jakby czas cofnął się o ponad 120 lat.
I spend Easter Monday walking around the The Folk Museum in Kolbuszowa. It was very windy but despite this the weather was quite nice.
In this open-air museum there are wooden buildings from the turn of 19th and 20th centuries. You can see how Lasowiacy and Rzeszowiacy (ethnic groups from this region) were lived at that time. I won't write much about the Museum itself, because there are many informations about it on their site (in English also). I encourage you to take a look for a moment on that site.
And if you will be in the area - it's really worth going there and feel for a moment that the time has gone back over 120 years.
W rzeczywistości wcale nie było tak ciepło, ja spacerowałam przez cały czas w kurtce. ;) Dobrze, że lalki nie protestują.
Uszyłam nowe ubranka na codzienne spacery. Truskawka dostała kwiecistą sukienkę z mięciutkiej, lejącej się dzianiny. Lea zaś jeansy i koszulkę z nadrukiem.
It wasn't that warm to be truth, I was walking in my jacket the whole time. ;) It's so good that dolls do not protest.
I have sewn new casual clothes for everyday walks. Strawberry got the floral spring dress made of soft, pouring knitwear. And Lea put on the jeans and the T-shirt with printed pattern.
Można zajrzeć do niektórych domów i obejrzeć pięknie urządzone wnętrza.
You can look into some houses and see beautifully arranged interiors.
Można obejrzeć nie tylko mieszkalne wnętrza z tamtych lat, ale także zajrzeć do warsztatów i pracowni rzemieślników.
There are not only residential interiors from those years but also craft workshops.
W skansenie było niemal pusto - spotkaliśmy dosłownie kilka osób. Wiem jednak, że w ciągu roku organizowane są tam przeróżne imprezy i festyny.
There were almost no visitors today - we met literally few people. But I know that there are many events and picnics organized there through the year.
Przechodząc z jednej części wioski do drugiej mija się las i stawy. Wszędzie widać przepiękną wiosnę. Wszystko się zieleni, kwitnie i zachwyca.
Passing through one part of the village to the other you go by the forest and ponds. There is a beautiful Spring everywhere. All is green, blooming and delights.
Widok na stawy i młyn wodny.
View of the ponds and water mill.
Czuć wiosnę!!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w kwiatowej sukienkce!!!
Czuć. :) Cieszę się, że Ci się podoba. :)
UsuńKwiatowa sukienka prześliczna! 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńZdjęcia przecudne. Uwielbiam zwiedzanie skansenów, ale w Kolbuszowej jeszcze nie byłam, daleko. Chętnie bym zamieszkała w taki domu, nawet wystrój mi odpowiada. :) Śliczne stroje spacerowe pannom uszyłaś, w sam raz na takie eleganckie wycieczki. :)
OdpowiedzUsuńTo samo sobie myślałam spacerując między tymi domami. :)
UsuńCieszę się, że kreacje dziewczyn Ci się podobają. :)
Wspaniały wypad za miasto! Już ci mówiłam jak kocham skanseny i folklor. Kościółek wygląda zupełnie jak ten na terenie skansenu w Sierpcu. Ale wnętrza izb są w Kolbuszowej bardziej przestronne i uporządkowane. A Basie jak zwykle prezentują się rewelacyjnie. :)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo lubię. :)
UsuńZerknęłam w google, rzeczywiście bardzo podobny. :)
Wspaniała wycieczka.:) Dziewczyny mają fajne życie - nowe ciuszki i podróże.:)
OdpowiedzUsuńUdała się, to prawda. :)
UsuńZgadzam się, fajne życie. ;)
Byłam w tym skansenie kiedys i bardzo mi się podobało. Obserwuję Twojego bloga, bardzo mnie zaskoczyła forma prowadzenia, zdjęcia są świetne! Pierwszy raz się spotkałam z takim blogiem i jestem naprawdę bardzo zainteresowana innymi postami :D
OdpowiedzUsuńhttps://milentry-blog.blogspot.com
Witam u mnie! :)
UsuńBardzo mi miło, że tak uważasz. Zapraszam jak najczęściej. :)
Thank you for sharing such a gorgeous place with us. The scenery is beautiful and your dolls really make it feel like we've stepped into their world in these photos. You have such beautiful places over there rich with history.
OdpowiedzUsuńThis place is really beautufil indeed. I plan to visit another open air museum soon. :)
UsuńI like places like this where the time stopped.
Genialna perspektywa fotek - dzięki niej panny sprawiają wrażenie lalek o ludzkich wymiarach :-) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSuper, że tak uważasz. Bardzo dziękuję! :D
UsuńUwielbiam takie miejsca!
OdpowiedzUsuńPanny wyglądają ślicznie w tych strojach.
Ja również. Planujemy więcej wypadów w naszej okolicy. Bylebym tylko z szyciem kreacji na spacery nadążyła. ;)
UsuńŚwietna wycieczka. Skansen bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńPozazdrościłam lalce tej sukieneczki :)
Bardzo ładnie zorganizowany i zadbany. Polecam. :)
UsuńCieszę się, że sukieneczka się podoba.
Fantastyczne miejsce, chętnie się tam kiedyś wybiorę! Zdjęcia wyszły rewelacyjnie. Sukienka w kwiaty skradła moje serce! :D
OdpowiedzUsuńPolecam, piękne miejsce na spacer. :)
UsuńCieszę się, że sukienka Ci się podoba.
Stara cudowna osada, uwielbiam wszystkie stare domy gdzie można zobaczyć coś zabytkowego. Strojów nawet nie skomentuje, bo przez Ciebie Ona podoba mi się jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńTo by Ci się spodobało i tu. :)
UsuńCzyżbyś o Truskaweczce mówiła? ;)
Wiesz, że tak. Ta sukienka na niej dodaje jej mnóstwo uroku
UsuńCieszę się, że tak mówisz. :) A Truskawka jest bardzo urokliwa. :)
UsuńFantastyczne miejsce, uwielbiam takie przyglądanie się historii.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zwiedzać, jeśli jedziemy gdziekolwiek - nigdy nie siedzimy "na plaży" całymi dniami. ;)
UsuńThey look lovely. I'm so envious of your photographic talent.
OdpowiedzUsuńThank you so much! I always liked photography. I've always taken thousands of photos. So now I'm back to this hobby and I'm very happy you like it. :)
UsuńJestem zachwycona detalami w spodniach, Sukienka też jest urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńHi Kamelia
OdpowiedzUsuńthank you for share with us this amazing Museum
Looks like the dolls had so much fun with you, and as I can see they made lovely photos :-)
I am always fascinated with old sewing machines, like that one you posted for sewing shoes <3
since I was child I remember saw my grandmama sewing on a black singer,
my love for sewing comes from her.
I have that lovely curvy doll too, hope soon post some photos of her on my blog.
xx
I had so much fun - that's for sure. ;) Even if they were falling over hundrets of times because of the wind. ;)
UsuńI like old sewing machines too. And I'm absolutely fascinated by the weaving loom - that's something incredible.
It was also my Grandma who thought me to sew when I was a kid. :)
I'm waiting for your post!
Jaka cudna sesja <3 <3 Przepiekne zdjecia i cudne modelki <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńA very beautiful place to walk in and take photos! It was great to read about and see the dolls in this place. Will visit the homepage for the museum, thank you for sharing. :)
OdpowiedzUsuńAnd yes, it has been windy here too!
I'm very happy you like it. :)
UsuńWind was a bit annoying when it fell over the dolls for a hundreth time but well... ;)
Sukienkę w granacie kwiatuszkowym moje lalki mają podobną ale bluzeczka Lei zachwyciła mnie :D
OdpowiedzUsuńPiękna sesja <3
Cieszę się bardzo. Już myślałam, że nikt nie zauważy bluzeczki. ;)
Usuńklimatyczna wycieczka
OdpowiedzUsuńz retro Truskaweczką!
Truskaweczka w każdej odsłonie jest urocza. :D
UsuńPodoba mi się sposób, w jaki słońce odbija się w lalkowych okularach :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ile się nagimnastykowałam, żeby to złapać? Joga na ścieżce spacerowej normalnie...
UsuńTo musiała być piękna wycieczka! Dziewczynom na pewno się podobało na świeżym powietrzu, prezentują się ślicznie!
OdpowiedzUsuńWycieczka była bardzo udana. Już planujemy z Rodzinką następną. Lalki pewnie też się załapią. ;)
Usuńjaka urocza i naturalna sesja! lalki wyglądają, jakby naprawdę miło spędzały czas na wycieczce :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tak uważasz. :)
UsuńCamellia, this is such a cool post!!! What a fun way to visit--all through the medium of dolls! First of all, I also love the floral dress. It may have been a bit cool, but your girls looked very comfortable!!! Since I was a child, I have always enjoyed visiting these types of historical museums that allow you to peak in at how people lived 100+ years ago. That old workshop that you pictured, reminds me of a museum that is not too far from where my relatives live. "Greenfield Villiage" in Dearborn Michigan was always a fun place to visit!!!
OdpowiedzUsuńI'm very happy you like the trip with my girls! :)
UsuńI like visiting places like this too. I like to feel like the time stopped 100 or 150 years ago. And I can watch how it was that time.
Nie potrafię oderwać oczu od kwiecistej sukieneczki dla Truskaweczki! Super fason i materiał! Zresztą jej przyjaciółka wygląda równie rewelacyjnie! Wspaniały wypad i cudowne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z tej sukienki, bo bardzo ładnie leży na Truskawce, a na nie jednak jest trudniej uszyć ubranka niż na "zwykłe" Barbie. :) Tym bardziej cieszy mnie, że Wam też się podoba.
UsuńI ja pozdrawiam!
Zjawiskowo! Ja miałam pojechać w PW do Muzeum Wsi Mazowieckiej, ale zarówno forma, jak też pogoda, pozostawiły zbyt dużo do życzenia... Nie wyszło, ale może uda się latem.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Oby się udało. Takie spacery pomagają naładować akumulatory.
UsuńPozdrawiam!
Super wycieczka. Sukieneczka w kwiaty bardzo mi się podoba. Sama bym nosiła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńHej dziewczyny, Pozdrowienia od zespołu Na Tak :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam! :)
Usuń