Chiriann odgadła dobrze, że drugą postacią będzie Jon Snow. :)
Polecam podkład muzyczny z serialu. :)
Chiriann guessed right that the second character will be Jon Snow. :)
I reccomend music from the series as the background. :)
Niestety nie mam lalka, który by przypominał go wyglądem, więc od biedy w jego roli wystąpi Ryan. No cóż, jak się nie ma co się lubi... Pocieszające jest to, że strój już jest w drodze do nowego właściciela, który z pewnością będzie prezentował się w nim o wiele lepiej. :)
Ale o samym stroju mogę coś opowiedzieć. Był nieco trudniejszy do zrobienia, ponieważ ma więcej warstw niż strój Daenerys. Pierwszą jest tunika z pikowanymi rękawami. Przód i plecy zostawiłam gładkie, żeby nie dodawać sztywności.
Unfortunately I don't have male doll that reminds him, so I had to use Ryan to play his role. Well, beggars can't be choosers... Comforting is that the outfit is on it's way to new owner already and he will present much better in it for sure. :)
But I can tell you something about the costume itself.
It was a bit more difficult to make because it has more layers than Daenerys' outfit. First is the tunic with quilted sleeves. I left the front and back with no quilting, so it's not too stiff.
Następnie jest długa kamizelka z ekoskórki, również pikowana. Z przodu nabiłam ćwieki, żeby upodobnić ją do filmowego stroju. Dopełnieniem jest skórzany kołnierz.
Next is the long vest made of artificial leather, also quilted. I added nail heads so it looks more like the movie costume. The outfit completes the leather collar.
Zdjęcie w trakcie dodawania ćwieków. To była najbardziej irytująca część pracy. Te maleństwa uciekają z palców bez przerwy...
In progress photo. During adding the nail heads. It was the most annoying part of the work. These tiny things are running away all the time...
Z tyłu tylko przepikowałam kamizelkę.
I only quilted the vest on the back.
I płaszcz.
And the coat.
Udało mi się zrobić króciutką sesję przed wysłaniem strojów. Miałam naprawdę niewiele czasu zanim przegonił mnie deszcz. :)
Mam w planach uszycie strojów jeszcze kilku postaci, ale niestety chwilowo ten projekt muszę odłożyć na bok. Nie porzucam go jednak. ;)
I managed to make a very short photo session before I shipped the outfits. I had little time before the rain chased me away. :)
I have plans to sew few more outfits from Game of Thrones, but unfortunately I have to put it aside for a while. But I don't give it up. ;)
Przywołując motto Starków: "Winter is coming" (nadchodzi zima).
Following Starks' motto: "Winter is coming".
O rany, te ujęcia są bajeczne! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚwietny strój Jona i boskie zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńCudna sesja!
OdpowiedzUsuńStrój Jona super. Podziwiam trud i ogrom pracy włożony w jego uszycie.
Dziękuję. :)
UsuńJestem zadowolona z efektu. Choć miałam chwile zwątpienia przy tych mini ćwiekach... xD
podziwiam niezmiennie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńCudowny wspaniały wojownik! Nawet bez płaszcza jakby mi się podobał bardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Emmo. :)
UsuńPłaszcz jest konieczny ze względu na filmowy wizerunek. ;) A tak poza planem filmowym może być i bez. :)
Stroje są nadzwyczajne. Sesja niezwykle malownicza. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo ja się pytam dlaczego ty jeszcze nie jesteś naczelną projektantką u Mattela albo IT albo innej znanej firmy? Wszystko wyszło genialnie! Ogromu pracy nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić. Ciekawe kto będzie następny. Może Cersei? :)
OdpowiedzUsuńAleż mi miło, Nano. Dziękuję. :)
UsuńCersei też mam w planach. Ale nie w pierwszej kolejności. ;)
Absolutnie boski ten strój. Podziwiam każdy szczegół <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńThe costumes are wonderful! Instantly recognizable.
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńNiesamowicie przystojnie i pociągająco wygląda Ryan w stroju Jona Snow. Ta sesja bardzo chwyta mnie za serce. Jako unikat, dziwoląg, pewnie jedyna w tym gronie nie znam Gry o Tron.Ale skoro Tobie się podoba, przypuszczam, że i mnie by zachwyciła. W każdym razie i postacie i wykonane przez Ciebie stroje sa wspaniałe !
OdpowiedzUsuńDziękuję Selinko. :)
UsuńNo nawet się wpasował w rolę, nie jest źle. ;)
Jak się okazuje moja kochana, osób które nie oglądały/nie czytały "Gry o Tron" jest sporo, więc wcale nie jesteś odosobniona. :)
Może kiedyś będziesz miała okazje sięgnąć po książkę lub obejrzeć serial, ale wcale nie jest powiedziane, że Ci przypadnie do gustu. Ostatnio próbowałam wciągnąć Magdalenę, nie udało mi się. :D
Ja też znam GoT jedynie z podstawianych przez algorytm na YT fragmentów :D Stroje i kadry mają boskie. Twoim wersjom niczego nie brak! Zarówno ubrań, jak i zdjęć.
UsuńNatomiast co do samej serii - przytłoczyła mnie dawka przemocy. A mój mąż, który oglądał całość, poradził żebym może lepiej została przy Downton Abbey :D
GoT czytałam jeszcze w liceum. W przypadku fantasy mam nieco wyższą tolerancję na takie sceny, więc serial oglądałam. Ale realnych filmów już nie mogę, więc rozumiem.
UsuńDowntown Abbey to Downton Abbey, wiadomo. :)
What a great job you have done of this costume Joanna, and it's a beautiful photoshoot! You seem to get these outfits done in no time at all, do you ever sleep???
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you! :)
UsuńWell I do sleep. Sometimes. And quickly. xD
Big hugs to you! :*
Kocham Grę o Tron, choć moja przygoda zaczęła się od cudownych książek, to i serialem nie pogardzę. Gratuluję cierpliwości przy tych ćwiekach i w ogóle przy całym stroju. Ach brakuje mi słów by opisać jak bardzo mi się podoba :D Daenerys też jest cudowna, muszę zajrzeć na poprzedni post. Jeszcze jakieś postacie się pojawią? Ja chcę sesję z wszystkich serialowych scen :D
OdpowiedzUsuńU mnie też zaczęło się od książek, dobre 15 lat temu. :)
UsuńSerial zaś podziwiam, bo jest wspaniale dopracowany i zgrabnie poprowadzony. Nawet, gdy zaczął odbiegać od pierwowzoru. Dopiero ostatni sezon wywołał moje rozczarowanie. No ale cóż...
Bardzo się cieszę, że podobają Ci się stroje. Zapraszam serdecznie do poprzedniego wpisu. :)
Na pewno Cersei (to już zdradziłam i tak), ale mam też przygotowane lalki na kilka innych postaci. :)
Zjazd rodzinny ;)
OdpowiedzUsuńStroje zapierają dech, genialne!
Haha, choć dosyć pogmatwane te układy rodzinne. xD
UsuńDziękuję. :)
Jesteś nieprawdopodobnie kreatywna 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPodziwiam obydwa stroje i ogrom pracy w nie włożony :). Świetna sesja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Miło mi to czytać, zwłaszcza, że Ty masz swoją fantastyczna wersję Dany. :)
UsuńHehe :) Dlatego wiem ile czasu trzeba spędzić nad przygotowaniem takiej sesji. Wybór lalki, reroot, malowanie, szycie...
UsuńAle Jona sobie odpuściłam - podpadł mi chłoptaś... ;)
Czas to zawsze towar deficytowy przy takich przedsięwzięciach. ;)
UsuńA jakież on biedak miał wyjście? Iście tragiczny bohater...
Yesssss! Fenomenalnie wyglądają razem, nawet, jeśli Ryan sam w sobie do Jona podobny... trochę mniej ;). Ale za to strój z nawiązką rekompensuje wszystko - jest zabójczy! Podziwiam Cię ogromnie za cierpliwość do tych maleńkich ćwieczków (i nie tylko, oczywiście ;)) - cudo! Do tego jeszcze romantyczna przejażdżka i mamy sesję doskonałą :)
OdpowiedzUsuńPodobny trochę mniej - muszę to zapamiętać. xD
UsuńBardzo się cieszę, że strój Ci się podoba. :)
Super ta kamizelka, być może troszkę się zainspiruję, jakbym chciała coś stylowego zrobić :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. :) I proszę bardzo. :)
UsuńGenialne :) gdy byłam mała, moja mama tak szyła. No nie tak dobrze, ale się starała ;)
OdpowiedzUsuńWitaj u mnie! :)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Jestem pod wrażeniem super !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPodziwiam Cię. Naprawdę masz niezwykły talent :D Szkoda że ja nie mam zapędów do szycia
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMoże kiedyś te zapędy się obudzą. :)
Fantastyczny strój i piękna sesja <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńRewelacyjny strój! Jak zawsze zresztą. Patrząc na Deny i Jona w Twoim wydaniu przypomina mi się zakończenie serialu. Twórcom udało się odwrócić moje sympatie wobec bohaterów o 180 stopni - Deny mnie wkurzyła, a Cersei było mi szkoda!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńHmmm. Też jestem niezadowolona z zakończenia, ale mam trochę inne odczucia. Zawiodłam się, że tak spłycili wątek Dany. Ogólnie pomysł był dobry, ale nie na dwa odcinki - z tego można było cały sezon zrobić, jak się Smocza Królowa zmienia...
A Cersei nie zdążyłam pożałować. ;)
Jona ubranie powala <3, ale on sam w tym wydaniu to jakoś nie bardzo ;-)
OdpowiedzUsuńHaha, no właśnie. Nie bardzo. Na szczęście strój już został założony lepszemu modelowi. ;)
UsuńŚwietne a te stroje sa Niesamowite :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńCudowna sesja, widzę, że nie tylko ja lubię GOT.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFanów jest sporo. ;)
Wspaniały projekt i rewelacyjne stroje. Będę trzymała kciuki, oby udało się kontynuować, oby w przeciwieństwie do serialu utrzymał pierwotną oszałamiającą jakość i aby w przeciwieństwie do książek nie wymagał oczekiwania latami na kolejną część :)
OdpowiedzUsuńHaha, dziękuję za fantastyczny komentarz! :D
UsuńI postaram się sprostać wymaganiom. :)
Such a wonderful outfit! Looks good!
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńOh wow, that vest you made for him, everything looks so good. It is perfect for Jon Snow and the photos you took of the two of them ... beautiful. Amazing work, amazing sewing skills. I love your fantasy outfits. I've said it before and I'll say it again. Fantastic work.
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńI must admitt it was a lot of work, but I'm pleased with the effect. And I'm very happy you like it. :)