Wczoraj przyszła do mnie paczuszka od Igi. Część z Was z pewnością zna blog Aya w Świecie Lalek lub profil na Facebooku Iga Elsaid Art. Jeśli nie - koniecznie obejrzyjcie! :)
To, że tworzy miniaturowe cuda, wiedziałam nie od dziś. Zawsze z zachwytem oglądam jej dzieła - czy to modelinowe, czy papierowe, czy czegokolwiek w swoje zdolne łapki nie weźmie. Ale gdy otworzyłam przesyłkę - zamurowało mnie.
Yesterday I got a package from Iga. Part of you know Aya in Dolls World blog or her Facebook site Iga Elsaid Art. If not - you have to see it! :)
I knew that she creates miniature wonders for a long time. I'm always amazed when I see what she makes - it doesn't matter what she uses: modeling clay, paper or anything else. But when I opened the package - I was speechless.
Choć wszystko jest cudowne, to największe wrażenie zrobił na mnie obraz namalowany przez Igę. Namalowany. Pędzlem. Farbami akrylowymi. W rozmiarze 6x9 cm! Nie jestem specjalistką od malarstwa, ale uwielbiam dzieła mistrzów holenderskich i tym obrazem Iga zrobiła mi niesamowitą przyjemność. Już znalazłam ramę i czekam aż przyjdzie, aby oprawić to cudo i powiesić w mojej dioramie. :)
Everything is absolutely stunning, but picture painted by Iga made the biggest impression on me. Painted. With the brush. And acrylic paints. In 6x9 cm (2,4x3,6 inch) size! I'm not a painting specialist but I love northern masters works and with this painting Iga made me a great surprise. I'm delighted. :)
Dziewczyna z Perłą jak żywa. :)
The Girl with a Pearl Earring as alive. :)
To nie koniec. Moje panny dostały słodkości. Babkę, galaretki w cukrze, lody i nawet lizaka. I to jeszcze zapakowane w pudełeczka...
It's not all. My girls got sweets. Cake, sugar jelly candies, popsicles and even a lollypop. And they are packed in tiny boxes...
O książkach dla moich lalek mniejszych i większych marzyłam od dawna. Przyjechały do mnie cudeńka w różnych rozmiarach, z pewnością nie raz pojawią się na zdjęciach. :)
I dreamed of books for my smaller and bigger girls for a long time. And these wonders in different sizes arrived. Well, they will definitely appear on many photos in the future. :)
Wszystkie niesamowite drobiazgi prezentuje Barbie Fashionistas #103, która przyjechała do mnie od Inki dawno, dawno temu. Przesadziłam ją na ciałko made to move. Ma uroczą buźkę i jedne z najładniejszych włosów jakie widziałam u lalek Mattela. Jest też bardzo radosna, co doskonale pasuje do mojego nastroju po otrzymaniu przesyłki. :)
All amazing little things are presented by Barbie Fashionistas #103 who came to me from Inka very long time ago. And I switched her on made to move body. She has pretty face and one of the most beautiful hair I have seen in Mattel's dolls. And she is so joyful! That really suits my mood after receiving the package. :)
Serdecznie Ci dziękuję, Igo! :)
Thank you so much, Iga! :)
Naprawdę cuda! Nie wyobrażam sobie nawet - jak się tworzy takie miniatury...
OdpowiedzUsuńPrawda? Zwłaszcza te z modeliny... Książkę może i bym zrobiła, ale pewnie zajęłoby mi to cały dzień. ;)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFaktycznie cuda :)
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńChyba wszyscy wiemy jakie cuda robi Iga. :)
OdpowiedzUsuńI to z absolutnie zegarmistrzowską precyzją.
Twoje lalki muszą być zachwycone takim prezentem.
Wiemy, wiemy. Ale wziąć do ręki - kosmos. :D
UsuńNie wiem jak lalki, ale ja jestem! :D
Wow! Amazing! I love the books especially.
OdpowiedzUsuńRight? :)
UsuńI love them too!
Wspaniałe miniaturki. Iga pięknie maluje, jestem zachwycona jej miniaturami słynnych obrazów. :) Już się cieszę na twoje sesje z udziałem tych śliczności. :)
OdpowiedzUsuńPięknie to mało powiedziane. Obraz postawiłam sobie tuż przy maszynie i się zachwycam od wczoraj bez przerwy. :D
Usuńhihihi <3
Usuń:)
UsuńBardzo sie cieszę, ze ze Tobie podobają. Śliczna panienka. Uściski 😘
OdpowiedzUsuńI to jak! Serdeczne dzięki jeszcze raz! :*
UsuńNie byłam pewna,czy Ci się spodobają, ale teraz tak bardzo się cieszę. Uściski! A ja dziękuję za ubranka i biżuterię dla laluszątek <3
UsuńSą wspaniałe! A obraz zrobił już furorę w całej rodzinie. :D
UsuńPrawdziwe cuda.:) Niewiarygodne jak wszystko wygląda realistycznie. Szykują się ciekawe sesje.
OdpowiedzUsuńDokładnie, jakby ktoś zmniejszył normalne przedmioty. Szok. :D
UsuńO matulu, jakie to wszystko cudne! Obraz już widziałam, ale słodkości są zabójcze (szczególnie galaretki, które uwielbiam ;)). I jeszcze te wklejki w książkach! Twoje dziewczyny to szczęściary, zwłaszcza debiutantka, która pierwsza mogła położyć na prezentach łapki :)
OdpowiedzUsuńCudne, cudne!
UsuńZdecydowanie szczęściary, bo te wszystkie miniaturki są po prostu boskie! :D
Te miniaturowe przedmioty są urocze.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak!
UsuńWiedziałam że Aya (vel Iga) jest utalentowana "miniaturowo", bo pamiętam jak zaczynała tworzyć mini jedzonko, ale nie wiedziałam że potrafi tak fantastycznie malować! Książeczki wyszły jej naprawdę profesjonalnie- nie to co moje krzywusy:(
OdpowiedzUsuńP.S. Ostatnio też zrobiłam parę nowych zestawów miniatur i byłoby mi bardzo miło jakbyś zechciała je zobaczyć na moim blogu http://besudolls.blogspot.com
Jest mistrzynią w tej dziedzinie, tworzy wspaniałe rzeczy. :)
UsuńZ przyjemnością zajrzę do Ciebie. :)
O tak, Iga tworzy małe cuda! Wspaniały prezent dostałaś.
OdpowiedzUsuńO tak! To prawda, jestem nimi zachwycona :)
UsuńMoże nie będę oryginalna, ale to jest po prostu cudowne !
OdpowiedzUsuńMogę się tylko zgodzić. :)
UsuńShe is very talented! Amazing miniatures!
OdpowiedzUsuńThat's so true. :)
UsuńOh these are simply divine!!! The books are exquisite, the artwork amazing and the treats look totally delicious!
OdpowiedzUsuńMy thoughts exactly. :)
UsuńI have such a big weakness for doll minitures. I don't know what it is but I love collecting them. Those are some really gorgeous minitures and very detailed. I particularly love that Girl with a Pearl Earring painting.
OdpowiedzUsuńMe too! I love going to flea markets where I can find something intresting. So I know what you mean exactly. :)
UsuńMiniatures from Iga are amazing. :)